Podróż z psem, wyprawka, porady ;) - WĄTEK ZBIORCZY

[lil_margo]

Za rok jadę do Kanady Mam psinkę i kocura i oczywiście chcę je zabrać ze sobą, ale nie wiem jak to wszystko się odbywa. Czytałam w kilku źródłach o kwarantannie (miesięcznej - ale już w Wielkiej Brytanii sześciomiesięcznej!!); o paszporcie dla zwierząt i koniecznosći wszczepienia im microchipów. Wiem z grubsza ile kosztuje bilet. Ale nie mogę dojść co z tą kwarantanną. Jaki ma ona przebieg? I czy w ogóle jest konieczna. Na forum http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...005239&v=2&s=0 ludzie napisali, że nie mieli żadnych problemów: karta szczepień, zwierzę w klatkę i na pokład samolotu
Gzie mogę zasięgnąć informacji na ten temat? (weterynarz nie zna szczegółow) Gdzie mogę zadzownić?
Będę wdzięczna za informacje

[aferka]

Nie bardzo wiem co z kwarantanną, ale nie wydaje mi się aby do Kanady była. Może wejdź na stronę http://www.dogomania.pl/forum
do działu "podróże" i spróbuj tam poszukać. A jeśli nie to może w jakiejś placówce dyplomatycznej - konsulat, ambasada itp. - tam powinni udzielić Ci szczegółowych wyjaśnień - przecież znają prawo swojego kraju.

[zzZZzz]

i na lotnisko zadzown nasze LOTowskie

pamietam jak pan lecial ze swoim kotkiem %-) pan siedzenie nr 1 kotek w klateczce siedzenie nr 2 wlasny bilet %-)
nawet panie przynosilu mu mleczko itp
ale widac bylo ze kotek rowno na prochach nafaszerowany bo spokojnie siedzial hyhy
fajnie to wygladalo pan i jego kot

wiec duzych problemow nie powinno byc
wiem takze ze ostatnio znajoma z polski do usa przewiozla psa odrazu bezproblemowo
na wakcjach kupili i po miesiacu wylecieli i maja go tam
spytam sie jak i co zrobili

a zawsze w luku bagazowym w specjalnych klatkach tez zwierzaki woza

wiec sie da tylko o szczegoly sie dowiedziec
weterynarz nic nie powiedzial ?
lot ?
ambasada watpliwe 5-) ale zawsze mozna sprobowac

[lil_margo]

Bardzo dziekuję za info Forum jest świetne, w zasadzie dowiedziałam się wszystkiego

[libra.a]

Czy ktoś z Was wyjeżdżał ostatnio z psem za granicę (konkretnie do Niemiec)?
Przed wejściem do UE wystraczyło zaświadczenie od głównego lekarza weterynarii (czy jakoś tak), że pies był szczepiony i że na danym terenie nie panuje wścieklizna. A teraz podobno trzeba wyrobić psiakowi paszport i wszczepić czip, co w sumie kosztuje jakieś 120 zł. Czy faktycznie to już obowiązuje i jest wymagane na granicy?
Jeśli ktoś ma doświadczenie w tej kwestii, to bardzo proszę o info.
Pozdrawiam. I mój psiak też

[Gruby_Louie]

Ja nie na temat... on jest taki słodki Śliczny!

[lucille]

Ja znalazłam takie informacje:

"Od dnia 03.07.2004 r obowiązuje na terenie Unii Europejskiej paszport dla psa czy kota, który ma zastąpić książeczki zdrowia, a oprócz tego dokumentu pies musi być oznaczony tatuażem albo chipem i zarejestrowany w centralnej bazie danych, czym zajmuje się Polskie Towarzystwo Rejestracji i Identyfikacji Zwierząt w Gdańsku, ul. Wały Piastowskie 1, tel. (058) 307 44 27, www.identyfikacja.pl, info@identyfikacja.pl .
Wszystko można załatwić u weterynarzy. Ale nie do końca tak wszystko, gdyż zależy do jakiego państwa udajemy się i jakie chcemy przewieźć zwierzę, bo nawet fretki muszą być wyposażone w paszport np. przy wjeździe do Wielkiej Brytanii. W tym państwie bowiem nie występuje wścieklizna i psy nie są na nią szczepione. Dlatego też zwierzęta przywożone tam z Polski muszą mieć obowiązkowo zrobiony test serologiczny na wściekliznę, a następnie trzeba odczekać jeszcze 6 miesięcy, doszczepić zwierzę i dopiero wtedy można wjechać z nim na teren Anglii. Oprócz tego ma być ono nie mniej niż 24 godziny, a nie więcej niż 48 godzin przed przekroczeniem granicy odroboczone.
Krew poddaje się badaniom w Zakładzie Higieny Weterynaryjnej i wysyła pocztą kurierską do laboratorium umieszczonego na liście laboratoriów certyfikowanych przez Unię Europejską. Jeśli chodzi o Dolny Śląsk to nabliższe laboratoria z certyfikatami znajdują się w Niemczech i na Słowacji. Samo wszczepienie mikroprocesora, rejestracja i paszport ma w zależności od gabinetu weterynaryjnego kosztować od 100 do 120 zł. Z uwagi że do Wielkiej Brytanii i krajów Skandynawskich wymaga się właśnie testów serologicznych cena wzrośnie dodatkowo o 400 do 500 zł. Pozostaje tylko nazwać swoje ulubione zwierzątko do paszportu i już można podróżować"

A piesiu rzeczywiście cudny

Pozdrawiam

[libra.a]

Dziękuję za informację i za komplementy.
Chodzi o to, że z tymi paszportami i chipami to były jakieś zawirowania (nie były dostępne, choć rozporządzenie już obowiązywało) i dlatego ciekawi mnie czy to faktycznie jest już wymagane, bo np. w drugą stronę, tj. z Niemiec do Polski, nikt o paszport psa nie prosi i te chipy póki co też nie są konieczne
Pozdrawiamy

[libra.a]

Podbijam, bo może ktoś ma jednak "świeże" doświadczenie w tej kwstii.

[Justek]

Mam takie oto pytanko, czy wyjeżdzając z psem zagranicę potrzebne są jakieś zaświadczenia dotyczące psa.Chodzi konkretnie o Słowację. Niestety nie mam zielonego pojęcia gdzie należy zadzwonić żeby się dowiedzieć. Może mogłybyście mi pomóc.

[aferka]

Wydaje mi się (ale są to informacje niesprawdzone - nie wyjeżdżałam z psami), że przede wszystkim musisz mieć paszprot dla psa. Tam się m.in. wpisuje zaświadczenia o szczepieniach więc może weterynarz powie Ci więcej.

[libra.a]

Napisane przez Justek

Mam takie oto pytanko, czy wyjeżdzając z psem zagranicę potrzebne są jakieś zaświadczenia dotyczące psa.Chodzi konkretnie o Słowację. Niestety nie mam zielonego pojęcia gdzie należy zadzwonić żeby się dowiedzieć. Może mogłybyście mi pomóc.

Nie wiem jak jest na Słowacji, jakie są wymagania, ale skoro Słowacja jest w Unii, to możliwe, że tam też jest wymagany paszport dla zwierzaka i zaczipowanie go (koszt 120 zł za wszystko).
Najlepiej zapytaj u weterynarza.

[Justek]

Dziekuję Ci bardzo Własnie szperam po internecie, żeby dowiedziec sie jak najwięcej na ten temat. Co prawda wyjazd dopiero pod koniec lipca ale lepiej załatwić wszystko wcześniej niż na ostatnią chwilę.

[justyna_t]

Nie jestem pewna ale chyba musisz mieć paszport dla psa a pies musi mieć chipa
Trzeba się zapytac w klinice dla zwierzaków gdzie zakładają ten "wynalazek"
Jeśli pies jest rodowodowy czyli ma tatuaż ( ucho, pachwina) to chyba nie musi mieć chipa
Najlepiej zasięgnąć informacji u weta
Pozdrawiam

[Justek]

Napisane przez justyna_t

Nie jestem pewna ale chyba musisz mieć paszport dla psa a pies musi mieć chipa
Trzeba się zapytac w klinice dla zwierzaków gdzie zakładają ten "wynalazek"
Jeśli pies jest rodowodowy czyli ma tatuaż ( ucho, pachwina) to chyba nie musi mieć chipa
Najlepiej zasięgnąć informacji u weta
Pozdrawiam

Moje niunio ma tatuażyk w uchu bo to Golden Retriver ,dziewczynka. Jestem Wam ogromnie wdziędzna za pomoc. Dzisiaj po południu pójdę do weterynarza i zapewne wszystko mi powie

[justyna_t]

Napisane przez Justek

Moje niunio ma tatuażyk w uchu bo to Golden Retriver ,dziewczynka. Jestem Wam ogromnie wdziędzna za pomoc. Dzisiaj po południu pójdę do weterynarza i zapewne wszystko mi powie

jeeeeeeeeee... ja też mam goldenice Arga się wabi
Kocham te cudowne psiaki i myle o jeszcze jednym- ale najpierw musze na niego kaski nazbierać- troche to kosztuje
Ucałuj sliczności w ten cudny łebek

[Justek]

SUPER Moja wabi się Olimpia i strasznie ją kocham. Jest cała bielusieńka i właśnie myślimy o dopuszczeniu jej do psa, jak dostanie cieczki. Narzeczonego już dla niej mamy

[justyna_t]

Moja jest po pierwszej cieczce a w w sierpniu idziemy ją sterylizować- nie chce jej dopuszczać bo jej nie wystawiam ( mam takie głupie przekonania )
Może jak będe miała kolejnego goldena- tym razem psa - to zaczne go wystawiać i będe miała reproduktora- w końcu reproduktor w bloku to nie to samo co suka hodowlana
Pozdrawiam
Justyna i Arga

[mirka75]

Śliczna ta Twoja sunia

[baobab]

ja tez jestem ciekawa, planuje przywiezc mojej siotrze kotka do Niemiec, bowiem ona nie chce by jej jakis w domu po niemiecku miauczal
Moze najlepiej przedzwonic do weterynarza twego pieska?

[iza_]

moja znajoma jadąc z kotem do niemiec musiała wyrobic mu paszport,to było juz jakis czas temu,nie wiem jak sprawa wygląda teraz.
a piesek rzeczywiscie jest słodziutki

[Chantalle]

w maju wjezdzalam do Czech z moim psem, celniczka od razu zarządała paszport i sprawdzila wszystkie potrzebne w nim wpisy.ja psa nie czipowalam,bo ma czytelny tatuaz, kosztowalo mnie wtedy 51 zl

[baobab]

a kotka tez mozna wytatuowac?
ile kosztuje paszport?

[śliweńka]

Ja jak byłam u weta z moim kotem to babeczka pytała się o paszport mówił że kosztuje 100zł i tylko to wystarczy wyrobić mu u weta paszport o mozna ruszać w drogę.

[Xenia]

Srednio kilka razy do roku przekraczam granice polsko-niemiecka.
Przed wejsciem do Unii ,rzeczywiscie trzeba bylo isc ze zwierzakiem(psem ) do zwyklego weta i z jego kartka udac sie do weterynarza powiatowego,w Starostwie.Zaswiadczenie bylo nie wczesniej niz 3 dni przed planowanym wyjazdem.
Teraz tak jak mowiono poprzednio pies musi miec specjalny unijny paszport i wszczepionego czipa.Tylko,ze jak ja bylam zaraz jakos na poczatku jak to wymyslili u weta,to okazalo sie ,ze... paszporty juz obowiazuja jednak ICH jeszcze nie ma!!!
Tak wiec wyjechalam z moim dobkiem do Niemiec znowu na starych zasadach (druk od powiatowego).Oczywiscie zloszczac sie i martwiac zarazem co bedzie na granicy.Jak zwykle nie sprawdzali.
Tutaj w Niemczech poszlam do weta,zarejestrowalam psa jako psa niemieckiego.Bez problemu dostalam paszport i czipa.
Teraz mam juz to z glowy.
Za kazdym razem gdy jade do polski biore tylko jego paszport ( w ktorym jest aktualne szczepienie).Zadnych pozwolen,swistkow ,drukow.Nic.
Mysle,ze kota nie trzeba czipowac.Wystarczy swistek od weta powiatowego.

[Viris]

Do panstw "normalnych" jedzie sie z paszportem i chipem. Wyrobienie okolo 100-120 zl.
Do Anglii i Szwecji o paszport stara sie okolo 6 miesiecy.

Tatuaze maja tylko zwierzeta z rodowodem.

Kota a nawet fretke teraz trzeba czipowac ;p

[baobab]

a kociakowi tez by trzeba chipa wszczepic, lub tatuaz strzelic?

[Viris]

Jesli trafil do Ciebie bez tatuazu, to juz mu nie strzelisz.

Dla swietego spokoju zaczipowac przed wyjazdem za granice nalezy!
Tak samo jak i nie zawsze wolaja paszport od ludzi tak samo i od zwierzat nie koniecznie zawolaja.

Jest jeszcze jedna zaleta chipa, o ktorej nikt nie wspomnial.
otoz jesli chipujemy zwierzaka i nam zaginie. Trafi do schroniska, czy do jakiegos weta, to sprawdza czy ma chip i beda wiedzieli ze to jest nasze zwierzatko. ja z psem nie jechalam za granice, ale zachipowalam. To lepsze niz adresowka z telefonem.

[Chantalle]

kota tez trzeba zaczipowac, tatuaze mają tylko zwierzaki z rodowodem.
nikt nie wspomnial ze w paszporcie jest rubryka "zwierze jest zdrowe i nadaje sie do transportu" czy jakos tak, tam wet musi strzelic pieczątkę przed kazdym wyjazdem,nie wczesniej niz 3 dni. wlasnie tą pieczątke celniczka czeska nam sprawdzala dokladniej niz szczepienia

[Kattarina]

Dosc regularnnie podrozuje na trasie Polska- Szwecja, z calym zoo -4 koty+ 1pies (wlasciwie pieska).
Pieska jest rasowa/rodowodowa, z tatuazem- wiec nie potrzebuje chipa. Tylko paszport (kiedys 50zl/szt.)
Koty wielorasowe - a wlasciwie maja wpisy: koty rasy europejskiej . Kazdy ma chipa , na karku i paszport- z wklejonym wen numerem chipa.

Najwazniejsze w paszporcie jest szczepienie p.wsciekliznie. Dodatkowo musialam zbadac krew kazdego zwierzaka, min. po 90 dniach od takiej szczepionki- aby zbadac poziomu przeciwcial dla wirusa wscieklizny, jakie ich oraganizm wytworzyl po szczepieniu. Wynik musi miescic sie w normie.
Jesli sie przestrzega terminu, kazdego nastepnego szczepienia, po takim badaniu krwi- nie trzeba go powtarzac nigdy wiecej.

Dodatkowo musza byc w paszporcie wpisy o pozostalych szczepieniach i o odrobaczaniu- zrobione przez weterynarza.
Kiedy jade ze Szwecji do Polski- nie musze odrobaczac zwierzaczkow- bo str. polska tego nie wymaga.
Jednak gdy wracam do Szwecji -musze je odrobaczyc i w ciagu 10 dni, od tego odrobaczenia- przekroczyc granice pol.-szwedz.

Mysle,ze trzeba dowiadywac sie o kazde panstwo konkretnie/osobno - poniewaz , jak widac, kazde ma inne wymagania.- nawet, co do terminu pobrania krwi, do badania przeciwcial, po zaszczepieniu. A niektore kraje, nie wymagaja tego wcale.

Dodam jeszcze, ze pomimo, iz naprawde jezdze z calym zoo - nie sprawdzano nas jeszcze ani razu na granicy, odkad Polska nalezy do Unii Eur.
Jednak wszystkie formalnosci zalatwiam tak, czy inaczej ,"dla swietego spokoju"- bo ktos moze w kazdej chwili , zazadac tych papierow- ma do tego podstawy prawne.

Znalazlam link:
http://www.vetcontact.com/pl/pdf.php?k=47

moze bedzie przydatny.

-----------------------------------------------------------------------