Infekcja pochwy a swędzenie odbytu

[007loveme]

Hej, od kilku miesięcy mam nawracająca infekcje pochwy, lekarz przeważnie przepisuje mi Gynalgin i wszystko po paru dniach jest ok, ale ostatnio infekcja znowu wróciła i w dodatku zaczął mnie swędzieć odbyt czy myślicie, że to jest ze sobą powiązane i gdy wyleczę infekcje pochwy to problemy z odbytem tez przejdą? Czy może z odbytem mimo wszystko udać się do internisty? Mam nadzieję, ze mi pomożecie bo już jestem zdesperowana i wykończona tymi infekcjami. Aha i dodam, że zamierzam zmienić gina bo dotychczasowy nie widzi powodu aby leczyć też mojego partnera a przy nawracającej infekcji to by było to chyba uzasadnione, prawda?

[flybird]

zmień lekarza i zrób wymaz z pochwy i posiew kału - może masz infekcję jelit, przewodu pokarmowego, bakterie się przenoszą w okolicach pochwy i wywołują infekcje pochwy. jeżeli tak jest, to musisz mieć inne leczenie - doustne i dopochwowe i to lekami najlepiej dobranymi na podstawie antybiogramu. partner też powinien być przeleczony z Tobą. dodatkowo pamiętaj o podmywaniu i podcieraniu się w kierunku od przodu do tyłu, ogranicz spożywanie słodyczy, alkoholu, jedz więcej jogurtów, warzyw, porów, cebuli, czosnku, łykaj probiotyki, szczególnie kobiece (na układ moczowo-płciowy - lacibios fem itp.).

Także pierwsze co, to wg mnie powinnaś skierować swoje kroki do dobrego labo i zrobić posiew z pochwy i kału.

[201702081016]

Stary wątek, ale pozwolę sobie go odświeżyć.

Mam podobnie do autorki. Pod koniec listopada co raz częściej dokuczał mi świąt odbytu, ale nie był na tyle dokuczliwy i stały, żeby się nim przejmować. Później jednak zaczęło mnie swędzić bardziej, a na dodatek doszedł jeszcze świąt waginy. Pobiegłam zatem do ginekologa. Przepisał mi Flumycon i maść Primafucor. Było lepiej, ale nie było idealnie. Choć tyłek przestał mnie swędzić, to wagina jeszcze czasami tak, no i miałam w okół sromu (jego zewnętrznej strony) zaczerwienia/odparzenia. Poszłam zatem jeszcze raz do tego ginekologa. Zbadał mnie i powiedział, że grzybicy pochwy już nie mam i że przesadzam, bo on nic tam nie widzi. Przepisał mi dodatkowo jeszcze probiotyk invag. Minęło od tej wizyty 1,5 tygodnia i wczoraj znów zaczął mnie swędzieć odbyt i dodatkowo mam gazy. Jest zaczerwieniony i jakby odparzony. Dziś poleciałam z tym do internisty. Wszystko mu opowiedziałam i powiedział, że może spróbuje mnie odrobaczyć. To eksperyment, więc nie wiadomo co z tego wyniknie. Po paru godzinach znów zaczynam mieć serowe upławy z pochwy i nie podoba mi się jak wygląda.
Nie wiem, na prawdę nie wiem. Dlaczego Ci lekarze mi nie np. karzą zrobić żadnych badań np. z kału, jakiegoś wymasu, przesiewu?? Walą na ślep leki, albo pomoże albo nie... i dalej będę się zastanawiać co mi jest. ech...