Zmieniamy oponki z zimowych na letnie

[ladyasia]

ten wątek jest kontynuacją wątku "5kg do Wielkanocy"

Wspieramy się w naszych dietach i doradzamy sobie
Do lata damy radę!

[kanabis]

Cześć! Mogę się dołączyć? Ja mam za sobą 8kg i nie powiem, ostatnio się opuściłam i mniej ćwiczę a przez święta zaczełam znowu jeść słodkie :/ wiec waga się trochę waha. Mam nadzieje, że do wakacji schudne przynajmniej 10 kg. Jest ciężko ale się postaram

[ladyasia]

no pewnie że możesz

chyba mam podobny problem do Twojego - przed Wielkanocą była dietka, a teraz się tak rozpasałam Wielkanocą, że nadal nie mogę wrócić do normy! Dzisiaj w sumie już lepiej, ale tak to od wtorku do piątku słodycze górowały nad moją motywacją :/
Jakoś tak przestało mi zależeć chyba. Tzn. wiadomo że bym chciała być szczupła, ale z wiarą nie najlepiej, poza tym codziennie mówię że od jutra zaczynam

muszę się na nowo zmotywować, a w tym pomoże terapia szokowa - za chwilę się zmierzę

a ty jak się odchudzasz? co jadasz i co ćwiczysz?

Pozdrawiam serdecznie

[lisek15hs]

Mogę się dołączyć?
Do lata muszę zrzucić 3,5 kg... Chcę dojść do 55.
Głównie uda i brzuch to problem. No i jeszcze trzeba ujędrnić pupcię, żeby kostium jakoś wyglądał

[aza3994]

melduję się w kontynuacji walczymy dalej

Napisane przez ladyasia

no pewnie że możesz

chyba mam podobny problem do Twojego - przed Wielkanocą była dietka, a teraz się tak rozpasałam Wielkanocą, że nadal nie mogę wrócić do normy! Dzisiaj w sumie już lepiej, ale tak to od wtorku do piątku słodycze górowały nad moją motywacją :/
Jakoś tak przestało mi zależeć chyba. Tzn. wiadomo że bym chciała być szczupła, ale z wiarą nie najlepiej, poza tym codziennie mówię że od jutra zaczynam

muszę się na nowo zmotywować, a w tym pomoże terapia szokowa - za chwilę się zmierzę

a ty jak się odchudzasz? co jadasz i co ćwiczysz?

Pozdrawiam serdecznie

Asia, koniec obijania bierzemy się do roboty trza schudnąć, a słodycze wyrzucamy

ja też dziś zgrzeszyłam, byłam u TŻ na urodzinach i poznałam CAŁĄ jego rodzinę... byłam w takim stresie, że nie oponowałam, gdy dostałam tort :P no ale nie był taki słodki i to w końcu jego urodziny...

[ladyasia]

Napisane przez aza3994

melduję się w kontynuacji walczymy dalej

Asia, koniec obijania bierzemy się do roboty trza schudnąć, a słodycze wyrzucamy

bierzemy, bierzemy! planuję sobie wydrukować jakieś zdjęcia szczupłych dziewczyn i ponaklejać na szafki i lodówkę. a obok pewnie moje grubaśne uda może to zadziała

Tortem się martw, to wyjątkowa okazja w końcu

[Katie97]

ladyasia, a jaki Ty masz typ figury? Moją zmorą również są grube udziska, ale boję się "chuść" ze względu na górę, której i tak prawie nie ma

[aza3994]

hahah, dokładnie, zdjęcia są świetną motywacją, chyba też tak zrobię

ja np mam najgorszy brzuch i plecy, są po prostu niezgrabne, mam boczki, jeszcze 4kg temu pod stanikiem miałam okropne bulwy... teraz na szczęście spadły ale z brzuszkiem ciężko...
nogi moją są też dość potężnawe, ale gdy biegam to bardzo mi się w nogach mięśnie budują... np łydkę mam potężną, ale tam nie ma tłuszczu , jak napnę sam mięsień :P

[ladyasia]

Napisane przez aza3994

łydkę mam potężną, ale tam nie ma tłuszczu , jak napnę sam mięsień :P

oj znam ten problem. zawsze miałam łydy umięśnione i nawet teraz jak schudłam, to w każdym z obwodów straciłam 1-2 cm, a łydka jak była tak jest

Katie97:

Moja figura zależy od pory roku, bo zawsze na zimę przybieram tłuszczu, ale tylko na dole. Jestem więc klepsydrą (latem biodra i ramiona są tak samo szerokie + zaznaczona talia), a zimą raczej gruszką, bo jak tyję to tylko w biodrach, pupie i udźcach

i ta dysproporcja jest ogromna - na górze noszę cały rok rozmiary 34/36, a na dole: latem 38, a zimą 40

generalnie np. z pupą i biodrami nie mam problemu, bo lubię je i uważam że każda kobieta powinna mieć czym kręcić ale jedyną częścią mnie której nienawidzę są uda. Udziska, udźce - jak to na nie mówię. Są okropne...

Nie mam większego marzenia niż móc założyć szorty latem i tak wyjść z domu. Wiem, że nie będę miała nóżek patyczków, ale chciałabym mieć te uda chociażby akceptowalne

[Mysia 19]

Hej kobietki!
Melduję się w nowym wątku
Ależ mamy dzisiaj piękną pogodę!
Tak sobie pomyslalam jak pisze ieo swoich figurach, ze moze pokazalybysmy sie sobie na zdjeciach? Moze nie koniecznie na forum ale np. w pw...?
Co Wy na to? Wtedy bylybysmy bardziej rzeczywiste i wrazie czego ta ktora narzeka na swoja figorke a nie ma na co bedziemy sprowadzac na ziemie....
Co Wy na to?

Ja zaraz ide na sniadanko, potem na silownie

[ladyasia]

haha ja jestem za

chociaż nie wiem czy mi nie powiecie że nie mam się odchudzać... Z góry proszę patrzeć na moje udziska, a nie górę ciała

[Mysia 19]

Ladyasia zobaczymy ocenimy
A o jakich zdj myslisz? Ja myslalam o takich w bieliznie wyst
Kanych na pw.... Wtedy wszystko widac tak jak jest naprawde...

Ciekawe jak reszta dziewczyn....

[As Ko]

Witam
To co dzisiaj jemy

Muszę wam powiedzieć, że u mnie od 2 dni pięknie, cieplutko a słoneczko aż razi - czyżby wiosna szła ? Aż się chce działać

Pięknego dnia, masę energii i zapału życzę

[aza3994]

podoba mi się pomysł ze zdjęciami ) ja też nie jestem jakoś wybitnie, ale tłuszczyk na brzuszku, boczki są i aby czuć się lepiej chcę ważyć mniej

u mnie też pogoda dzis jest super słoneczko świeci, niebo błękitne, temperatura +4 od razu lepiej się czuję. zaraz lecę na spacerek, potem na zakupy i do kościólka mam kupon z reserved -25% a strasznie lubię ten sklep więc idę coś upolować

[Katie97]

Pogoda piękna, w sam raz na spacerek (u mnie +6!)
Trzeba się wziąć, bo robi się coraz cieplej dziewczyny Jeśli chodzi o mnie to zacznie się rowerek (3 razy/tyg) + basen (1 raz/tyg). No i oczywiście zero słodyczy, a z tym chyba u mnie nie bedzie ciężko, bo nie specjalnie mnie ciągnie. Mówię sobie: kilka sekund w ustach, 10 minut na rowerku Mówię Wam, działa!

[Naamaha]

Pogoda w końcu wiosenna! I coraz cieplej ma być
U mnie +5 - niby mało, ale po tych mrozach czuję się jakby to był mega upał (w pozytywnym znaczeniu)
Ja niestety zdjęcia zrobić nie mogę, mam coś w stylu aparatofobii
Ale moją zmora również są uda, nigdzie nie mogę znaleźć na siebie spodni ; / Na górze też mam 38/36 a na dole to różnie...wciskam się do połowy spodni i koniec Są okropnie nieproporcjonalne. A rodzina ciągle mi wmawia, że nie mam grubych ud i przesadzam.
Czytałam, że odkładanie się tkanki tłuszczowej w okolicy ud i bioder jest spowodowane nadmierną ilością estrogenów w organizmie.

[ladyasia]

Napisane przez Naamaha

nigdzie nie mogę znaleźć na siebie spodni ; /

ajajajaj znam to aż zbyt dobrze. a jak już w jakieś wejdę, to kupuję nieważne czy mi się podobają xD przykra rzeczywistość. W zeszłe lato (lato=byłam dużo szczuplejsza) postanowiłam że kupię sobie takie porządne jeansy. Weszłam do Levis'a, pani od razu mnie "napadła" oczywiście no to powiedziałam żeby mi dobrała jeansy. Więc wybrała z jakiejś kolekcji dla najgrubszych nóg i dopiero w 3. parę się wcisnęłam na słowo honoru, to pytam o większe, a ona powiedziała że już większych na tą długość nie produkuje się...................... ............. A one i tak już były za długie.

a co do tych zdjątek, to optuję za fotką w leginsach nie dość że gruba, to jeszcze śnieżnobiała jestem

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez aza3994

mam kupon z reserved -25% a strasznie lubię ten sklep więc idę coś upolować

nooo to powodzenia

[kanabis]

U mnie też od dwóch dni słońce jest, śnieg stopniał, jedynie błocisko.. czekam aż wyschnie i zaczynam biegać
U mnie tłuszcz schodzi w miare równomiernie, najbardziej otłuszczony wydaje mi sie brzuch ale też widze, że najszybciej chudnie Co do nóg... nie jest najgorzej ale są krzywe, coś jak takie X i łydki w miare normalnie wyglądaja (chociaż przez skakanke troche mi sie rozbudowały) ale od kolan w góre to masakra jakaś Więc mam nadzieje, że przez bieganie troche zejdzie z ud ale boje sie o stawy.

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez ladyasia

no pewnie że możesz

chyba mam podobny problem do Twojego - przed Wielkanocą była dietka, a teraz się tak rozpasałam Wielkanocą, że nadal nie mogę wrócić do normy! Dzisiaj w sumie już lepiej, ale tak to od wtorku do piątku słodycze górowały nad moją motywacją :/
Jakoś tak przestało mi zależeć chyba. Tzn. wiadomo że bym chciała być szczupła, ale z wiarą nie najlepiej, poza tym codziennie mówię że od jutra zaczynam

muszę się na nowo zmotywować, a w tym pomoże terapia szokowa - za chwilę się zmierzę

a ty jak się odchudzasz? co jadasz i co ćwiczysz?

Pozdrawiam serdecznie

Miałam to samo.. U mnie najlepiej sprawdza się nie jeść w ogóle słodkiego i pić słodkich napojów, bo jak już zaczne to nie potrafie przestać

Staram się jeść dużo białka w ciągu dnia, ale nie rezygnuje z warzyw i produktów zbożowych (gł. węgle złożone). Owoce ograniczam, ale jem. Ogólnie to nie licze kcal (może tu jest mój problem wolno spadającej wagi), bo takie coś mnie zawsze zniechęcało i męczyłam się licząc i ważąc wszystko co zjem.
Jeśli chodzi o ćwiczenia próbowałam ćwiczyć z Chodakowską (Jezu uwielbiam jej brzuch) ale nie dawałam sobie rady. Cwiczyłam na aerobiku ale zepsuł mi się niestety. Głównie ćwicze cardio i tańcze zumbe. No i jak wcześniej wspomniałam zamierzam biegać i chyba jutro wyciągam rower
A jak u Ciebie?

[aza3994]

Napisane przez kanabis

U mnie też od dwóch dni słońce jest, śnieg stopniał, jedynie błocisko.. czekam aż wyschnie i zaczynam biegać
U mnie tłuszcz schodzi w miare równomiernie, najbardziej otłuszczony wydaje mi sie brzuch ale też widze, że najszybciej chudnie Co do nóg... nie jest najgorzej ale są krzywe, coś jak takie X i łydki w miare normalnie wyglądaja (chociaż przez skakanke troche mi sie rozbudowały) ale od kolan w góre to masakra jakaś Więc mam nadzieje, że przez bieganie troche zejdzie z ud ale boje sie o stawy.

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------





Miałam to samo.. U mnie najlepiej sprawdza się nie jeść w ogóle słodkiego i pić słodkich napojów, bo jak już zaczne to nie potrafie przestać

Staram się jeść dużo białka w ciągu dnia, ale nie rezygnuje z warzyw i produktów zbożowych (gł. węgle złożone). Owoce ograniczam, ale jem. Ogólnie to nie licze kcal (może tu jest mój problem wolno spadającej wagi), bo takie coś mnie zawsze zniechęcało i męczyłam się licząc i ważąc wszystko co zjem.
Jeśli chodzi o ćwiczenia próbowałam ćwiczyć z Chodakowską (Jezu uwielbiam jej brzuch) ale nie dawałam sobie rady. Cwiczyłam na aerobiku ale zepsuł mi się niestety. Głównie ćwicze cardio i tańcze zumbe. No i jak wcześniej wspomniałam zamierzam biegać i chyba jutro wyciągam rower
A jak u Ciebie?

też tak mam, nie jem słodkiego jest fajnie, daję radę, nie ciągnie mnie... ale jak tak raz się skuszę to jest tragedia, zaczyna się w ogóle jeszcze jakbym tak wzięła kawałek ciasta, a potem poćwiczyła to pół biedy. ale ja uważam, że skoro zgrzeszyłam to i tak dzień na straty i jem dużo, dużo i nie ćwiczę :P

ja jestem za zdj w kostiumie/ bieliźnie , żeby było widać co i jak :P nie posiadam legginsów, bo się nie nadaję do takich ciuchów :P

lecę na obiadek mam skrzydełka pieczone z mizerią

[Naamaha]

ladyasia- ja akurat obojętnie jakich nie mogę kupować, bo chodzę tylko na czarno A nawet jeśli zdarzy się cud, że znajdę spodnie w które wcisnę uda, to w brzuchu są tak wielkie, że druga osoba by się zmieściła ; /
Ale śmiesznie reagują panie w sklepie kiedy przynoszą kolejną parę i okazuje się, że też za małe...mówią, że to dziwne i po mnie nie widać. A moja mama słysząc to nadal mi nie wierzy...
Zazdroszczę Ci śnieżnobiałej skóry, ile ja bym za taką dała

A słyszałyście o czymś takim jak l-karnityna w żelu? Jedna dziewczyna na blogu miała i pisała, że w połączeniu z ćwiczeniami daje dobre efekty.

[ladyasia]

Napisane przez Naamaha

A nawet jeśli zdarzy się cud, że znajdę spodnie w które wcisnę uda, to w brzuchu są tak wielkie, że druga osoba by się zmieściła ; /

Ale śmiesznie reagują panie w sklepie kiedy przynoszą kolejną parę i okazuje się, że też za małe...mówią, że to dziwne i po mnie nie widać.

... jakbyś mi z ust wyjęła!
ja jeszcze do tego mam biodra, więc jeśli jakimś cudem wcisnę się w udach, to się pewnie nie mogę dopiąć przez biodra. A jak już obie rzeczy wchodzą, to w brzuchu jakbym męskie założyła

Ja zrobiłam fotkę w leginsach, jeśli będziecie myśleć, że przez to nie widać mojej figury, to piszcie - rozważę drugie zdjęcie Twarz zamazałam, bo wiadomo - w Internecie nic nie ginie, a z sylwetki nie jestem dumna

[Mysia 19]

Nie slyszalam o czyms takim jak l-karnityna w zelu

Dziewczynki wrzucamy swoje zdjecia to ocenimy te nasze udziska
A ile cm macie w najgrubszym miejscu ze tak narzekacie na kupno spodni? I ile cm wzrostu?

[ladyasia]

Napisane przez aza3994

w ogóle jeszcze jakbym tak wzięła kawałek ciasta, a potem poćwiczyła to pół biedy. ale ja uważam, że skoro zgrzeszyłam to i tak dzień na straty i jem dużo, dużo i nie ćwiczę :P

mam tak samo ><

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez Mysia 19

A ile cm macie w najgrubszym miejscu ze tak narzekacie na kupno spodni? I ile cm wzrostu?

haha trudno znaleźć najgrubsze, jak wszystko grube haha

ale teraz zmierzyłam takie miejsce, że mam 60cm obwodu uda, biodra w najgorszym miejscu 1 METR , a wzrost tylko 160cm.

Jak tak dalej pójdzie, to będę miała więcej w biodrach niż wzrostu

[Naamaha]

Ja w udzie tam gdzie są takie ''bułeczki'' mam 55 cm a po środku uda 52 cm i 174 cm wzrostu.
Kiedyś widziałam taki rysunek jak powinna wyglądać zgrabna sylwetka- powinna być szpara między kostkami, łydkami i udami...ja w ogóle nie posiadam tej 3, a tę 2 mam minimalną ; /
Talię np. mam 65 cm a brzuch 69- też by się przydało co nieco zmniejszyć ;p
A ze znalezieniem spodni pewnie dlatego jest taki problem, bo teraz wszystko produkują jak dla anorektyczek ; /

Bardzo chętnie dałabym zdjęcia, ale niestety oprócz nadmiernych kilogramów mam inne mankamenty m.in dwukolorową skórę (nogi całe jaśniutkie- chciałabym mieć taką skórę na całym ciele-a reszta ciała lekko oliwkowa O.o) i problem z nadmiernym owłosieniem, które doprowadza mnie do szału ; / co sprawia, że niezbyt chętnie pokazuje ciało (wstydzę się chodzić nawet w bluzkach na ramiączkach, a wszystko przez pewne niemiłe doświadczenie na basenie :c)

[Mysia 19]

Naamaha to Ty bardzo zgrabna jestes!!!! Masz szczupla talie i nogi tez.... Nie wiem dlaczego tak narzekasz...

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

To moze chociaz w leginsach pokazesz? Ciekawa jestem Twojej sylwetki bo masz podobne nogi i wzrost jak ja...A co sie stalo na tym basenie przykrego ze tak sie ukrywasz?
Jesli mozesz oczywiscie...

[pelnia]

.

[Naamaha]

Narzekam, bo może w liczbach to wydawać się ok, ale w rzeczywistości moje uda są naprawdę wielkie w porównaniu do reszty ciała (zwłaszcza, że mam krótkie nóżki jak ma taki wzrost)

A na basenie (a dokładniej ''gliniankach'')...koleża nka mnie zabrała jakieś 3 lata temu (ogólnie bardzo lubię pływać ) I wszystko było ok, do czasu, aż grupka chłopaków widząc mnie zaczęła się śmiać, wołać ''chcesz banana? A lepiej duużo bananów'' i ogólnie udawać mnie jako małpę i krzyczeć różne odgłosy...niby nie przejmuję się opinią innych ludzi, ale to wydarzenie utkwiło mi w głowie i od tamtej pory za nic na świecie drugi raz nie pokazałam się publicznie w stroju kąpielowym (koleżanka nie wie co się stało, bo akurat gdzieś popłynęła).
Nie dość, że wcześniej miałam dość głęboką fobię społeczną (ale cudem dałam się namówić prośbom koleżanki) to przez to mi się ona nasiliła ; /
Ludzie chyba nie zdają sobie sprawy jak głupimi i ''niewinnymi'' żartami można kogoś skrzywdzić.

Może trochę nad tym pomyślę i się przełamię co do zdjęcia. Zobaczę, będzie to nie lada wyzwanie, ale może mi się uda

Witaj Pelnio wśród grona zmienno-oponkowych

[As Ko]

Dziewuszki moje słodkie już Wam daje fotkę aczkolwiek Ja nie dość że stara to mam to co mam po dziecku aż wstyd ale i tak dużo osiągnęłam

[kanabis]

Mysia 19 podoba mi sie Twoja figura odjełabym ci co najmniej 5kg, bo patrząc na siebie (a jest między nami różnica jakichś 3kg) to jesteś na prawde szczupła jak na swoja wagę

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

no ale teraz zobaczyłam wzrost.. ja mam 169 :P

[jabluuuszko]

Dziewczyny, przygarniecie mnie?

Jak większośc z was mam problem z dolną partą ciała, czyli uda i biodra. One najbardziej dają mi w du..pcie.

Jak tylko zrobi się cieplej, mam zamiar truchtać rano, a od jutra biore się za systematyczne bo codzienne robienie 8minute abs.

Moim celem jest ujędrnienie ciała i zrzucenie 4-5kg. Obecnie waże 56/57kg i mam 165cm wzrostu