Jak zapomnieć o chłopaku?

[Bluberry764]

Cześć.Mam problem żeby zapomnieć o pewnym chłopaku.Może Wam się wydawać,że to było głupie i niepotrzebnie zaśmiecam forum.Ale ja na prawde mam problem żeby o nim zapomnieć.
Do rzeczy 2 lata temu przeniosłam się do innej klasy.Poznałam tam fajnego chłopaka.Najpierw siedziałam z nim na jednej lekcji.A potem poprosiłam mame żeby poszłam do wychowawczyni i poprosła żebym mogła z nim siedzieć(może to było głupie ale byłam zdesperowana).Tak też się stało po kilku dniach siedzieliśmy razem a ja byłam w siódmym niebie.Wytawało mi się że wysyła mi sygnały że mnie lubi.Czasem do mnie dzwonił pytał o coś.Jednak kiedy ja do niego pisałam odpowiadał lekceważąco.Zbliżały się wakacje a ja chciałam mu się jeszcze bardziej podobać!!!W ciągu 6 tygodni schudłam 10kg.Praktycznie głodząc się.Cały czas myślałam co on powie jak mnie zobaczy.Wróciliśmy do szkoły.Znowu z nim siedziałam.Teraz wydawało mi się że jeszcze bardziej mu się podobam.Z 65kg schudłam do 55kg.Czasem nawet pytał czy może się napić z mojego bidonu a ja głupia się zgadzałam.Raz mnie odprowadził do domu ale to było z jego kolegą.Który głównie prowadził rozmowe.Potem pani go przesadziła.I wtedy zaczął mnie ignorować.
Kilka miesięcy później zaczął podrywać inną dziewczyńę i powiedział jej że się mu podoba.Było mi przykro.Obwiniałam siebie.
Teraz on ze mną gada jak czegoś potrzebuje.Ale ja już nie jestem taka naiwana.
Nie wiem jak o nim zapomnieć!Pomocy!

[xKlaudja]

Napisane przez Bluberry764

Cześć.Mam problem żeby zapomnieć o pewnym chłopaku.Może Wam się wydawać,że to było głupie i niepotrzebnie zaśmiecam forum.Ale ja na prawde mam problem żeby o nim zapomnieć.
Do rzeczy 2 lata temu przeniosłam się do innej klasy.Poznałam tam fajnego chłopaka.Najpierw siedziałam z nim na jednej lekcji.A potem poprosiłam mame żeby poszłam do wychowawczyni i poprosła żebym mogła z nim siedzieć(może to było głupie ale byłam zdesperowana).Tak też się stało po kilku dniach siedzieliśmy razem a ja byłam w siódmym niebie.Wytawało mi się że wysyła mi sygnały że mnie lubi.Czasem do mnie dzwonił pytał o coś.Jednak kiedy ja do niego pisałam odpowiadał lekceważąco.Zbliżały się wakacje a ja chciałam mu się jeszcze bardziej podobać!!!W ciągu 6 tygodni schudłam 10kg.Praktycznie głodząc się.Cały czas myślałam co on powie jak mnie zobaczy.Wróciliśmy do szkoły.Znowu z nim siedziałam.Teraz wydawało mi się że jeszcze bardziej mu się podobam.Z 65kg schudłam do 55kg.Czasem nawet pytał czy może się napić z mojego bidonu a ja głupia się zgadzałam.Raz mnie odprowadził do domu ale to było z jego kolegą.Który głównie prowadził rozmowe.Potem pani go przesadziła.I wtedy zaczął mnie ignorować.
Kilka miesięcy później zaczął podrywać inną dziewczyńę i powiedział jej że się mu podoba.Było mi przykro.Obwiniałam siebie.
Teraz on ze mną gada jak czegoś potrzebuje.Ale ja już nie jestem taka naiwana.
Nie wiem jak o nim zapomnieć!Pomocy!

A co Ty chcesz zapominać jak niczego nie było?

[maacieek]

Napisane przez Bluberry764

Cześć.Mam problem żeby zapomnieć o pewnym chłopaku.Może Wam się wydawać,że to było głupie i niepotrzebnie zaśmiecam forum.Ale ja na prawde mam problem żeby o nim zapomnieć.
Do rzeczy 2 lata temu przeniosłam się do innej klasy.Poznałam tam fajnego chłopaka.Najpierw siedziałam z nim na jednej lekcji.A potem poprosiłam mame żeby poszłam do wychowawczyni i poprosła żebym mogła z nim siedzieć(może to było głupie ale byłam zdesperowana).Tak też się stało po kilku dniach siedzieliśmy razem a ja byłam w siódmym niebie.Wytawało mi się że wysyła mi sygnały że mnie lubi.Czasem do mnie dzwonił pytał o coś.Jednak kiedy ja do niego pisałam odpowiadał lekceważąco.Zbliżały się wakacje a ja chciałam mu się jeszcze bardziej podobać!!!W ciągu 6 tygodni schudłam 10kg.Praktycznie głodząc się.Cały czas myślałam co on powie jak mnie zobaczy.Wróciliśmy do szkoły.Znowu z nim siedziałam.Teraz wydawało mi się że jeszcze bardziej mu się podobam.Z 65kg schudłam do 55kg.Czasem nawet pytał czy może się napić z mojego bidonu a ja głupia się zgadzałam.Raz mnie odprowadził do domu ale to było z jego kolegą.Który głównie prowadził rozmowe.Potem pani go przesadziła.I wtedy zaczął mnie ignorować.
Kilka miesięcy później zaczął podrywać inną dziewczyńę i powiedział jej że się mu podoba.Było mi przykro.Obwiniałam siebie.
Teraz on ze mną gada jak czegoś potrzebuje.Ale ja już nie jestem taka naiwana.
Nie wiem jak o nim zapomnieć!Pomocy!

Po pierwsze po kropce stawia się spację bo to się normalnie ciężko czyta. Co do pogrubionego ach te dorosłe problemy 13 latek zaczynając od tej rozmowy mamy z wychowawczynią żebyś z nim siedziała jak byś nie mogła się sama dosiąść do niego, i to głodzenie, ale największy hit to był wtedy gdy się zapytał czy może się napić z twojego bidonu i ty się zgodziłaś
A tak na poważnie to przestać myśleć, znaleźć sobie jakieś zajęcie może książki poczytasz, jakiś sport zaczniesz uprawiać, pouczysz sie albo coś?

[xKlaudja]

Napisane przez maacieek

Po pierwsze po kropce stawia się spację bo to się normalnie ciężko czyta. Co do pogrubionego ach te dorosłe problemy 13 latek zaczynając od tej rozmowy mamy z wychowawczynią żebyś z nim siedziała jak byś nie mogła się sama dosiąść do niego, i to głodzenie, ale największy hit to był wtedy gdy się zapytał czy może się napić z twojego bidonu i ty się zgodziłaś
A tak na poważnie to przestać myśleć, znaleźć sobie jakieś zajęcie może książki poczytasz, jakiś sport zaczniesz uprawiać, pouczysz sie albo coś?

Racja, najlepsze to z bidonem

[tablanka88]

Jak mogłaś pozwolić mu napić się z twojego bidonu... przecież to nierozsądne od razu sobie chłopak pomyślał, żeś łatwa i zainteresował się inną

[xKlaudja]

Napisane przez tablanka88

Jak mogłaś pozwolić mu napić się z twojego bidonu... przecież to nierozsądne od razu sobie chłopak pomyślał, żeś łatwa i zainteresował się inną

Przecież każdy wie, że picie z jednego bidonu to po zaręczynach dopiero

[tablanka88]

Napisane przez xKlaudja

Przecież każdy wie, że picie z jednego bidonu to po zaręczynach dopiero

Nie no, bez przesady hehe Ja pierwszy raz napiłam się z bidonu mojego Tż po 3 latach związku nie chciałam żeby pomyślał, że jestem jakaś łatwa czy coś

[xKlaudja]

Napisane przez tablanka88

Nie no, bez przesady hehe Ja pierwszy raz napiłam się z bidonu mojego Tż po 3 latach związku nie chciałam żeby pomyślał, że jestem jakaś łatwa czy coś

To widocznie ja w tej kwestii jestem bardziej konserwatywna

[Margolcia23]

Napisane przez Bluberry764

Cześć.Mam problem żeby zapomnieć o pewnym chłopaku.Może Wam się wydawać,że to było głupie i niepotrzebnie zaśmiecam forum.Ale ja na prawde mam problem żeby o nim zapomnieć.
Do rzeczy 2 lata temu przeniosłam się do innej klasy.Poznałam tam fajnego chłopaka.Najpierw siedziałam z nim na jednej lekcji.A potem poprosiłam mame żeby poszłam do wychowawczyni i poprosła żebym mogła z nim siedzieć(może to było głupie ale byłam zdesperowana).Tak też się stało po kilku dniach siedzieliśmy razem a ja byłam w siódmym niebie.Wytawało mi się że wysyła mi sygnały że mnie lubi.Czasem do mnie dzwonił pytał o coś.Jednak kiedy ja do niego pisałam odpowiadał lekceważąco.Zbliżały się wakacje a ja chciałam mu się jeszcze bardziej podobać!!!W ciągu 6 tygodni schudłam 10kg.Praktycznie głodząc się.Cały czas myślałam co on powie jak mnie zobaczy.Wróciliśmy do szkoły.Znowu z nim siedziałam.Teraz wydawało mi się że jeszcze bardziej mu się podobam.Z 65kg schudłam do 55kg.Czasem nawet pytał czy może się napić z mojego bidonu a ja głupia się zgadzałam.Raz mnie odprowadził do domu ale to było z jego kolegą.Który głównie prowadził rozmowe.Potem pani go przesadziła.I wtedy zaczął mnie ignorować.
Kilka miesięcy później zaczął podrywać inną dziewczyńę i powiedział jej że się mu podoba.Było mi przykro.Obwiniałam siebie.
Teraz on ze mną gada jak czegoś potrzebuje.Ale ja już nie jestem taka naiwana.
Nie wiem jak o nim zapomnieć!Pomocy!

Niektórzy to się na prawdę nudzą w te ferie
O czym masz zapomnieć skoro do niczego nie doszło, zwykła znajomość kolegi i koleżanki z klasy chyba tego że napił się z twojego bidonu, bo nic innego tu nie widzę i jestem ciekawa jakie to sygnały ci wysyłał

[Bluberry764]

Chciałabym coś naprostować. Po pierwsze mam 14 lat i faktycznie dorosłym może wydawać się to głupie. Sama nie twierdze,że to problem stulecia. Codzienna potyczka i tyle. Chciałam tylko zapytać kogoś z DOŚWIADCZENIEM jak zapomnieć o kimś kogo bardzo lubiłam, a natknęłam się na bande buców,którzy chyba czekali,że napiszę o tym jak mnie zostawił chłopak z piątką dzieci!!! A o tym bidonie to faktycznie głupio zbrzmiało.

[Margolcia23]

Napisane przez Bluberry764

Chciałabym coś naprostować. Po pierwsze mam 14 lat i faktycznie dorosłym może wydawać się to głupie. Sama nie twierdze,że to problem stulecia. Codzienna potyczka i tyle. Chciałam tylko zapytać kogoś z DOŚWIADCZENIEM jak zapomnieć o kimś kogo bardzo lubiłam, a natknęłam się na bande buców,którzy chyba czekali,że napiszę o tym jak mnie zostawił chłopak z piątką dzieci!!! A o tym bidonie to faktycznie głupio zbrzmiało.

Skoro codzienna potyczka to czemu aż potrzeba do tego zakładania wątku? Z nudów? Banda buców? Chyba nie wiesz co to banda buców ale niech ci będzie, ale troche sfolguj i lepiej się szykuj powoli do szkoły i najważniejsze nie myśl o chłopakach, bo to jednak za wcześnie dla ciebie

[muzeumolbrzymuf]

"Picie z jednego bidonu, to połowa pocałunku" - Paolo Cohelio

Więc nie lekceważmy problemów przyszłości naszego narodu, drogie Wizażanki.

[chwast]

Banda buców, ciekawe czy normalnie byś takie coś powiedziała dziewczyno. Nikt cię tu idiotką nie nazwał więc może naucz się odróżniać niektóre reakcje, rzeczy bo na razie nie wróżę ci dobrze na przyszłość. I z bucami i z tym wątkiem.