Podziękowanie dla rodziców a babcie

[_peachy]

Witajcie.
Mam pewien problem związany z podziękowaniami dla rodziców.
Zdecydowaliśmy z narzeczonym, że będą one przedstawione w postaci nagranego wcześniej filmu wyświetlanego w dniu wesela, w którym będziemy mówić za co komu dziękujemy i pokazywane będą zdjęcia z dzieciństwa i nasze aktualne ujęcia plenerowe.
Jako że mamusi mam za co dziękować, to już tacie mniej...Natomiast bardzo ważną rolę w moim wychowaniu i życiu mieli dziadkowie - rodzice mamy - chciałabym to ująć, ponieważ babcia z dziadziem (mają 2 wnucząt - mnie i moją siostrę) zastąpili mi zapracowanego i niezbyt wyrozumiałego ojca. Niestety dziadzio zmarł i pozostała babcia, którą bardzo kocham i nie wyobrażam sobie jej nie podziękować w tak ważnym dla mnie dniu!
Jednakże...mam też drugą babcię, mamę mojego ojca, również wdowę po drugim dziadku. Mimo, że mieszkali od nas zaledwie 300 metrów to jakoś nie interesowali się nami, nigdy nie zapraszali na święta (pomimo ogromnej wiary), ogólnie nie angażowali się, mimo to, utrzymywaliśmy z nimi "normalny" kontakt (żadnych kłótni, itp.).
Średnio mam za co tej babci dziękować...Dodam, że ma ona 7 wnucząt. Babcia jest dość ważną "osobistością", dziadek był znanym doktorem nauk medycznych, więc ona, jako pani doktorowa jest u nas w rodzinie i środowisku znajomych "nestorką rodu".
Nie dość, że tato trochę uprzykrzał mi życie, to jednak szanuję go i jeszcze coś wymyślę, jeżeli chodzi o podziękowania.
Natomiast jeżeli podziękuję szczerze i gorąco mojej kochanej babci, to cała rodzina taty będzie pewnie wyczekująco patrzyła za podziękowaniami dla drugiej babci...Nie wiem co mam robić...Poradźcie

[Sorbik]

Ja będę dziękować tylko jednej swojej babci (mamie moje mamy), gdyż ona też jest dla mnie bardzo ważną osobą. Drugiej zwyczajnie nie podziękuję gdyż nie mam za co. I myślę, że Ty w swoim sumieniu powinnaś zdecydować. Ja uważam, że skoro nie mam za co tej drugiej dziękować to nie podziękuję. Inaczej jest w sytuacji rodziców. Bo wypada. Choć sama mam dylemat ;p

[ThinkOrange]

,,Natomiast jeżeli podziękuję szczerze i gorąco mojej kochanej babci, to cała rodzina taty będzie pewnie wyczekująco patrzyła za podziękowaniami dla drugiej babci..."

To niech sobie patrzą. Czy to coś zmieni? Jeśli się obrażą to i tak będzie tak, jak zawsze było - w niczym Ci nie pomogą.

Ewentualnie zrezygnujcie z takiej formy podziękowań, jeśli nie chcesz na siłę zachwycać się nad drugą babcią a boisz się reakcji rodziny ojca. A swojej ukochanej babci zawsze możesz podziękować osobiście, powinna Cię przecież zrozumieć (bo kto, jak nie ona?).

[_peachy]

Chciałabym, mimo wszystko, podziękować babci nr 1 oficjalnie, a nie tylko osobiście. Babcia cierpi na depresję po śmierci dziadzia (leczy się farmakologicznie) i na pewno takie oficjalne podziękowania podniosłyby ją na duchu i dały trochę słońca w jej życie...
Przemyślałam sytuację i może zdanie do babci nr 2 "że mimo pozostałych 6 wnucząt starała się nie zapomnieć o mnie" byłoby jako-takie? Nie mam z kim pogadać o tym, bo narzeczony nie widzi problemu; wie jak babcia nr 2 się zachowuje i uważa, że nie muszę dziękować, a z rodzicami nie pogadam, bo o ma być niespodzianka dla nich...

[Sorbik]

Brzmi naciąganie. Lepiej już nic nie mówić.
Podziękuj babci nr 1! Ona jest ważna. A ta druga? Nie masz za co to szkoda naciągać.

[pati0090]

ja mam jedną babcię i jak dożyje do ślubu to jej również podziękuję jak rodzicom.
Mam podobną sytuacje, tacie nie mam za co dziękować ale babci jak najbardziej

[annic]

A myślisz, że takie nieoficjalne podziękowanie będzie dla niej mniej znaczyć niż oficjalne Jak już chcesz oficjalnie, to o tej drugiej babci nie mów nic, bo tekst "że mimo pozostałych 6 wnucząt starała się nie zapomnieć o mnie" jest słaby i mega naciągany moim zdaniem. Coś w stylu "dzięki babciu że mnie nie olałaś definitywnie i wiesz że istnieję", gdy drugą będziesz wychwalać przy wszystkich.

U mnie jest taka sytuacja, że planuję dziękować babci i dziadkowi przed ślubem, na osobności. Mimo, że drugi dziadek nawet przed przyszłymi teściami podkreśla, że ci pierwsi szalenie mi i rodzicom pomogli w wychowaniu mnie a on nie bardzo, to jednak źle bym się czuła gdybym oficjalnie dziękowała im, a jemu nie. Zwłaszcza, że narzeczony swoim dziadkom nie będzie dziękował.

[PannaAgnieszka]

Jak juz bylo w innym tego typu watku;-) albo decydujemy sie na szczere i prawdziwe podziekowania- i wtedy nie powinno byc w ogole toku myslenia "ze wypada"- albo robimy udawana szopeczke;-) i wtedy rzeczywiscie dziekujemy wszystkim jak leci;-)
ciezko radzic w takiej kwestii- bo to chyba jest kwestia sumienia kazdej z osob

[_peachy]

Ok, dzięki za porady, wezmę je pod uwagę

[Harysiama]

A może podziękuj tej drugiej babci za to, że jest nestorką rodu. I już - będą podziękowania, krótkie, ale w sumie szczere

[Jeannee]

My na ślubie dla dziadków zatańczyliśmy piosenkę w kółku, krótko podziękowaliśmy słownie wierszykiem znalezionym z neta oraz daliśmy im kosze prezentowe ładnie zapakowanie- kawa, ciastka, winko, trochę słodkości itp. Byli zadowoleni

Edit: Znalazłam piosenkę http://www.youtube.com/watch?v=3SeXv-QEnyI Pewnie nie przypadnie Ci do gustu, ale ja jestem ze śląska, więc dla nas idealna była No i ja miałam swoją babcię i dziadka, TŻ też babcię i dziadka więc było ich 4