To się odrodziło na nowo...

[Ewela2704]

Witam serdecznie!
Chciałabym prosić o radę odnośnie mojego byłego chłopaka.Otóż byliśmy ze sobą 1,5 roku a nasz związek rozpadł się z tego powodu,że on zwątpił w uczucia do mnie. Po kilku miesiącach chciał wrócić, starał się, jednak ja wtedy nie byłam na to gotowa. Od tego czasu minęły 3 lata i uświadomiłam sobie,że tęsknie za nim i z nikim nie było mi tak dobrze.Odnowiłam z nim kontakt, napisałam do niego. Powitał mnie ciepło i z wielkim zainteresowaniem.Zadawał mnóstwo pytań i nawiązywał nawet do naszego związku.Potem widzieliśmy się kilka razy na imprezie i świetnie się razem bawiliśmy. On pierwszy do mnie podchodził. Nawet staliśmy przytuleni jak para.Czułam ,że wciąż coś jest między nami.Nie rozumiem czemu, ale on wcale nie odzywa się do mnie.Nie dawno( jakieś 3-4 mies. temu) rozstał się z dziewczyną, z którą był rok.Przeniósł się do miasta w którym ja studiuje i pojawił się na imprezie , na którą ja się zapisałam.

Przedwczoraj ( na tej imprezie) koleżanka podeszła do niego i pod wpływem alkoholu zaczęła z nim rozmawiać i powiedziała mu za dużo. Dodam,że wcześniej rozmawialiśmy ze sobą ( ja z moim byłym). Wiem,że on się oburzył i zaraz potem poszedł do domu. Jestem zła na koleżankę,że się wtrąciła, zwłaszcza,że on jej nie zna.Potem go przepraszałam w wiadomości za ten incydent i to samo zrobiła koleżanka. We fragmencie wiadomości ,którą on jej wysłał było napisane" że mnie z nim łączą koleżeńskie stosunki i tak zostanie..." Czy to oznacza,że nie warto już sobie robić nadziei? Że lepiej sobie odpuścić? Mimo,że widziałam i czułam ,że naprawdę coś wciąż między nami jest?Może on potrzebuje więcej czasu? Bardzo mi zależy na nim.
Proszę o pomoc i z góry dziękuję !

[Lexie]

Dla mnie to co napisał to wyraźny sygnał, że nie chce się z Tobą ponownie wiązać.

[BadLife]

Faceci są raczej prości w obsłudze. Nie powinnaś sobie dopowiadać, że on potrzebuje czasu. Powiedział ,,nie" i tak właśnie myśli. Ni więcej, ni mniej.

[Mrozona_Malina]

Chciałabyś do niego wrócić, bo tęsknisz konkretnie za nim, czy uznałaś, że nikt Ci się lepszy nie trafi? Cóż niepotrzebnie Ci robił nadzieję tym przytulaniem, ale przynajmniej teraz masz jasny przekaz.

[natka955]

Może porozmawiaj z nim ''na żywo''?

Bo wiadomo jak to jest z tymi sms'ami..