Żel do prania - jak używać ?

[Ilta]

Kupiłam żel Vizir Hydractiv i mam problem, bo nie wiem jak mam to wlewać.

http://baby-bow.de/baby_bow_ebay/glu...Active20WL.jpg

Na opakowaniu jest tylko rysunek zabraniający wlewania żelu do pojemiczka na proszek - każą lać bezpośrednio na pranie.

Niestety - ile razy wleje żel na pranie, tyle razy w miejscu wylania tworzy się plama. Im jaśniejsza rzecz tym gorzej (żel nie ma specyfikacji na białe/kolorowe). Na białych pozostawia niebieską plamę którą potem muszę zmywać ręcznie pod wodą i to intensywnie.

Czy któraś z Was stosowała ten lub inny żel i może mi coś doradzić ?

[amandi84]

Hmm.. ja od jakiś 4 lat piorę tylko żelami do prania - akurat najczęściej Persil i osobno różne żele do czarnego (aktualnie Kokosal), dzisiaj też prałam w Lovela (dla dzieci hipoalergiczny) i zawsze wlewam do pojemnika na proszek. Wszystko się normalnie wypiera.

[_LATYNOS_]

nie patrz na rysunki, od dluzszego czasu w domu rowniez uzywamy plynow/zelow do prania ale glownie do ciemnych i czarnych ubran i rowniez lejemy do pojemnika na proszek i zadnych skutkow ubocznych nie ma bo niby jakie moga byc, ewentualnie jak masz nieuzasadnione obawy o pralke to plyn/zel najpierw wlej do bebna ( przez otwory wleci do zbiornika gdzie zmiesza sie z woda ) a dopiero pozniej wkladaj pranie

[Ilta]

Ostatnio tak wlałam żel ale nie wiedziałam, czy nie robię źle. Mówię o bębnie

To następnym razem wleję do pojemnika na proszek i zobaczę, co się stanie.

Mówicie, że używacie żelu do czarnego. To przy okazji spytam też o jeszcze coś innego. Ostatnio wrzuciłam do prania torebkę. Już jak piszę to zaczyna mi świtać, co zrobiłam źle. I to tragicznie źle. No ale brnijmy.
Torebka jest handmade z materiału i koronek. Prałam razem z płóciennym plecakiem.
Oba sa czarno-białe.

Torebkę (dzięki Bogu...) wywróciłam na lewą stronę, gdzie nie ma koronek - ot na wszelki wypadek.

Nastawiłam na brak wirowania, 60 stopni, wsypałam proszek do białego do przegródki i nalałam odrobinę żelu do bębna, żeby sprał plamy, bo proszek (Dosia) żadnych plam nie spiera.

No efekt wyszedł porażający. Plecak się trzyma a cały czarny materiał w torebce od środka (z lewej strony) wyblakł do szczędu. Na szczęście po zewnętrznej stronie kolor się zachował.
Przypuszczam, że to przez temperaturę, że trzeba było dać na pranie ręczne 30 stopni, ale może jeszcze coś zauważycie?

Da się jakoś płynem do czarnego odzyskać ten kolor, czy jak wleje to dla odmiany wszystkie białe detale pójdą się..... ?

[amandi84]

Napisane przez Ilta

Da się jakoś płynem do czarnego odzyskać ten kolor, czy jak wleje to dla odmiany wszystkie białe detale pójdą się..... ?

Ja tylko napiszę, że na pewno już czarnego koloru płynem do prania czarnego nei odzyskasz. To tylko jakby chroni czarny kolor (nie wiem czy to w ogóle tak na dobrą sprawę działa), ale w żaden sposób nie barwi na czarno, także nic z tego.

[asik175]

Napisane przez Ilta

Czy któraś z Was stosowała ten lub inny żel i może mi coś doradzić ?

Osobiscie od kilku lat piore tylko w plynach
Nigdy nie wylewam go bezposrednio na ubranie - bo tak jak sama pisalas powstaja potem plamy, ktorych usunac sie raczej nie da.
Nie wlewam go tez tam gdzie daje sie proszek Ja uzywam takich plastikowych dozownikow, ktore sa dolaczane do roznych plynow
Tu przyklad:
http://www.nokaut.pl/szukaj/proszki-...nia-667ml.html
w tym przypadku sciaga sie ta biala nakladke z gory - w niej jest miarka. Leje wg ilosci prania/ brudu i zawsze ukladam ja na samej gorze ciuchow I nigdy mi sie nic nie pofarbowalo

[Ilta]

Bardzo mnie smuci, że tego czarnego już nie odzyskam Nauczka na przyszłość. Co mnie podkusiło, żeby ustawiać rzecz do prania ręcznego na 60 stopni w pralce....eeeeccchhhh.... Chwała wszystkiemu co żyje, że wykręciłam ją na lewą stronę, inaczej byłaby torebka do wywalenia....A piękna jak marzenie.

Co do dozownika to nie zrozumiałam...Dozownik dozuje. Ok. Ale lejesz ten żel z niego na pranie czy zostawiasz żel w dozowniku i wrzucasz go z praniem do pralki ????

[asik175]

Napisane przez Ilta

Co do dozownika to nie zrozumiałam...Dozownik dozuje. Ok. Ale lejesz ten żel z niego na pranie czy zostawiasz żel w dozowniku i wrzucasz go z praniem do pralki ????

Tak dokladnie robie - stawiam ten plastikowy dozownik na samej gorze prania w bebnie i zamykam pralke i to sie pierze z owym plastikiem. Po praniu plastik wyciagasz i zostawiasz sobie do ponownego uzycia Bo to Ci sie w praniu na pewno nie rozpadnie
mam nadzieje, ze teraz juz jasniej napisalam

[Ilta]

No jest jaśniej Może mi się przyda na przyszłość ta rada.
Póki co wlałam do bębna tak jak jedna z użytkowniczek radziła. Miałam do prania błękitną bluzkę oblaną tłuszczem (wcześniej przeprałam tylko Ludwikiem). Wszystko zmyło się bez zacieków i plam Więc chyba działa

[Nanusia76]

Ja zawsze wlewam do przegródki na proszek albo jak sobie przypomnę to do plastikowego dozownika wkładanego do pralki. Proszku nie używam już chyba z 2 lata. Do białego tylko kupuje proszek Vizir bo wydaje mi się że najlepiej wybiela i pierze białe rzeczy. Swoją drogą polecam wam spróbować żel do prania Kłębuszek z Biedronki. Tani jak barszcz a nie widzę różnicy w porównaniu z innymi żelami do prania.

Dobry trik dla początkujących lub gdy nam się za dużo żelu chlupnie. Kiedy piany robi się zbyt dużo ( mnie się zdarzyło że piana wyłaziła dozownikiem ) wystarczy do pralki wrzucić trochę startego mydła. Piana opada błyskawicznie a my w tym czasie sprzątamy pianę z podłogi

[Ilta]

Dobry trick

Plama z tłuszczu mi nie zeszła mimo wrzucenia od razu koszulki do Ludwika a potem do prania z żelem wlanym do bębna

Cóż...zostaje vanish.

[asik175]

Napisane przez Ilta

Cóż...zostaje vanish.

Mnie jakos vanish w ogole nie zachwyca ba przejechalam sie na nim kilka razy i serio z rezultatow zadowolona nie bylam
o wiele bardziej podoba mi sie nowy odplamiacz ariel

[Ilta]

A jak z ceną ? Podobne czy wyższa/niższa ?

[asik175]

Napisane przez Ilta

A jak z ceną ? Podobne czy wyższa/niższa ?

W Holandii - bo tu przebywam cena jednego i drugiego produktu jest bardzo zblizona. Z tego co patrze w google w Polsce jest podobnie powinnas wiec spokojnie znalesc tego Ariela w cenie Vanisha. No chyba, ze trafisz na jakas promocje to wtedy bedzie jeszcze taniej

[malagaw]

Napisane przez Ilta

Plama z tłuszczu mi nie zeszła mimo wrzucenia od razu koszulki do Ludwika a potem do prania z żelem wlanym do bębna

Jeżeli masz Lidla w okolicy, polecam odplamiacz W5 - mnie pomaga na plamy z tłuszczu

[_LATYNOS_]

Wiecie co a ja tam wam proponuje poszukac gdzies chemi z Niemiec. W Polsce to jest jakis syf totalny!!! Powiem szczerze ( jesli chodzi np. o biale pranie) ostatnio dopadlem Niemieckiego Ariela i 1 niepelna miarka 130ml proszku tylko i wylacznie samego proszku bez plynu do plukania daje o wiele lepszy efekt ba fantastyczny efekt ( porownujac biale skarpetki - czasem niemal czarne ) niz polski proszek czy to tani czy drogi (pelny kubek) w polaczeniu z roznymi odplamiaczami ( czy to Vanish czy W5 czy z Biedrony ) porownujac skarpetki jedne a drugie to niemal snieg a zapach w szafie roznosi sie dluuuugo !!!

[Ilta]

A gdzie mogę dokupić miarkę do proszku/żelu ? Bo ja leję na oko póki co.

[asik175]

Napisane przez Ilta

A gdzie mogę dokupić miarkę do proszku/żelu ? Bo ja leję na oko póki co.

nie wiem gdzie dokupic taki dozownik
ale osobiscie radze poszukac po prostu plynu, ktory dozownik bedzie mial juz w zestawie
chocy taki o:
http://www.czystymarket.pl/chemia-go...zownikiem.html
lub:
http://www.bazarek.pl/produkt/284207...niemiecki.html

[Ilta]

OK-jak skończę obecny

[Nanusia76]

Jeżeli chodzi o niemieckie specyfiki do prania to jak najbardziej polecam płyn do płukania Lenor. Bez porównania intensywniej pachnie niż nasz Lenor. Mnie koleżanka przywozi litrowy za 9 zł, w sklepach z niemiecką chemią kosztuje ok 14 zł.
Zakupiłam ostatnio odplamiacz Ariel w Rossmannie była promocja za 500 ml. coś około 6 zł. Muszę wypróbować

[Nanusia76]

Wypróbowałam Arielka , zastarzałe plamy z krwi z którymi Vanish miał problem zniknęły . Chyba zostanie ze mną na dłużej

[asik175]

Napisane przez Nanusia76

Wypróbowałam Arielka , zastarzałe plamy z krwi z którymi Vanish miał problem zniknęły . Chyba zostanie ze mną na dłużej

ciesze sie, ze ktos podziela moja opinie
ja juz od dawna nie kupuje vanisha

[Ilta]

Napisane przez Nanusia76

Wypróbowałam Arielka , zastarzałe plamy z krwi z którymi Vanish miał problem zniknęły . Chyba zostanie ze mną na dłużej

Z cyklu: praska mafia poleca

[Nanusia76]

Napisane przez asik175

ciesze sie, ze ktos podziela moja opinie
ja juz od dawna nie kupuje vanisha

Dzięki że nam go poleciłaś

Napisane przez Ilta

Z cyklu: praska mafia poleca

Dokładnie Trzeba jeszcze go przetestować na plamy z tłuszczu i wtedy będzie -Magda Gessler poleca

[LauraKr]

A ja wam polecam kapsułki piorące Ariel, są bardzo łatwe w użyciu i nie trzeba się zastanawiać gdzie wlać żel. Są otoczone przeżroczystą powłoką a żel jest tak zamknięty że dopierom po kontakcie z wodą otoczka się rozpuszcza. Wkłada się ją na dno bębna pralki, wsypuje pranie i włancza program. No i nie musicie martwić się czy nie nalałyście za dużo lub za mało żelu bo jedna kapsułka wystarcza na dokładnie jedno pranie. Sama przetestowałam i jestem zdecydowanie zadowolona. Lubię rzeczy które ułatwiają mi życie np. wolę papier toaletowy dłuższy, żeby nie było trzeba co chwilę go na rolkę zakłać bo oczywiście złośliwość rzeczy martwych zawsze na mnie spada ta przyjemność że się kończy-tak jest też z tymi kapsułkami są po prostu wygodne. No i jeszcze jedno kapsułki są w paru wariantach do białych, kolorowych, jest nawe taka o zapachu Lenora to własnie ona przypadła mi najbardziej do gustu.

[kaledonia]

W mojej pralce jest osobna przegródka na proszek,żel do prania i płyn do płukania. Nie wlewam do bębna pralki.

Kapsułki też używałam (Omo), ale efekty prania podobne więc bez sensu przepłacać

[kami_en]

Napisane przez asik175

Tak dokladnie robie - stawiam ten plastikowy dozownik na samej gorze prania w bebnie i zamykam pralke i to sie pierze z owym plastikiem. Po praniu plastik wyciagasz i zostawiasz sobie do ponownego uzycia Bo to Ci sie w praniu na pewno nie rozpadnie
mam nadzieje, ze teraz juz jasniej napisalam

Troszke banalne pytanie mam to sie tyczy tez pralek ladowanych od gory?Noi czy moglgym zamiast dozownika uzyc stary korek po plynie?Jeszcze jakby mi ktos podpowiedzial ile nalezaloby tego zelu uzyc przy np.3-czwarte prania.Zadaje troche glupkowate pytanie poniewaz zawsze uzywalem plynow do prania a zel jest gesciejszy i niechce przesadzic. A co do tego korka mam tez stara miarke do proszku MOZE ONA BY BYLA LEPSZA.Sorki za troszke pojechane pytania ale jestem od niedawna praczem domowym.

[kami_en]

a

[kami_en]

Napisane przez asik175

Osobiscie od kilku lat piore tylko w plynach
Nigdy nie wylewam go bezposrednio na ubranie - bo tak jak sama pisalas powstaja potem plamy, ktorych usunac sie raczej nie da.
Nie wlewam go tez tam gdzie daje sie proszek Ja uzywam takich plastikowych dozownikow, ktore sa dolaczane do roznych plynow
Tu przyklad:
http://www.nokaut.pl/szukaj/proszki-...nia-667ml.html
w tym przypadku sciaga sie ta biala nakladke z gory - w niej jest miarka. Leje wg ilosci prania/ brudu i zawsze ukladam ja na samej gorze ciuchow I nigdy mi sie nic nie pofarbowalo

Pytanko moje ktos napisal ze jak dal bezposrednoi na pranie zel mial plamy.To jak to jest jak sie naleje do miarki i polorzy na pranie tez sie wyleje na pranie.Jeszcze jedno czy jest jakas roznica pomiedzy pralka ladowana od gory a boczna,zeby zaaplikowac zel w miarce na gorze prania?

[edelweiss]

Napisane przez kami_en

Pytanko moje ktos napisal ze jak dal bezposrednoi na pranie zel mial plamy.To jak to jest jak sie naleje do miarki i polorzy na pranie tez sie wyleje na pranie.Jeszcze jedno czy jest jakas roznica pomiedzy pralka ladowana od gory a boczna,zeby zaaplikowac zel w miarce na gorze prania?

W poprzednim mieszkaniu miałam pralkę ładowaną od góry i nie zauważyłam różnicy- w przypadku używania miarki.

Jeśli położysz miarkę na ubrania, płyn nie wylewa się odrazu, dopiero gdy zaczyna ruszać się bęben, nalewać woda i wtedy powinno w miarę równomiernie się rozprowadzić.
W momencie kiedy lejesz na pranie,płyn zaczyna wsiąkać w ubrania, a zanim pojawi się woda czasem trochę trwa (zależy od trybu prania, modelu pralki itp)