Pewna....

[kris24]

Mam pewien problem i pomyślałem, że zwrócę się do was o pomoc więc do rzeczy, spotkałem 2 dni temu pewną kobietę, która onieśmieliła mie poprostu Spotkałem ją w pracy bo pracuje chyba w sklepie, kupywałem tam jedną rzecz którą mi sprzedała, i gdy wróciłem do domu pomyślałem kurczę może się odważę i zagadam do niej po prostu, ale w tym problem, że jestem prawie 18 letnim facetem,a ona strzelam, że tak około dwadziescia parę ;/ Po prostu zauroczyła mnie i cały czas o niej myślę, ale nie wiem co z tą różnicą wieku...może jestem jakiś dziwny, ale od dawna podobały mi się starsze kobiety, zbytnio nie interesowałem się dziewczynami w moim wieku, uważam się za dojrzałego emocjonalnie. Co do tematu jak myślicie zaplanowałem sobie, że przyjdę do niej do pracy podpretekstem coś kupie i zacznę rozmowę, tylko o czym znią porozmawiać? Pomyślałem, że zapytam o pogodę, że już niedługo zima i zapytam ją czy jest stąd bo wcześniej ją nie widziałem, jak myślicie to dobry plan, może doradzicie coś jak zacząc te rozmowę, d9dam, że ogólnie z rozmowa z kobietami sprawia mi nieśmiałośc, ale jak się zdecyduje idę na całość..

[Amandaaxx]

Raczej nie proponowałabym rozmowy na temat pogody,
lepiej powiedz jej jakiś miły komplement z uśmiechem na twarzy ale bez przesady oczywiście np:
bardzo ładnie Pani dziś wygląda,albo: ładny ma Pani kolor bluzki do twarzy Pani w takim kolorze lub coś w tym stylu.
Kobiety lubią jak się je kokietuje i bardziej to działa niż rozmowa o pogodzie-uwierz i daj znać czy coś z tego wynikło
Powodzenia.

[kalincia]

Musisz tam częściej "kupywać" to może rozmowa przestanie "sprawiać ci nieśmiałość".

[weyda12]

Rzuć komplement i często tam kupuj. Jak minie jakiś czas zaproś ją gdzieś.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Może ona tak się ubiera i maluje, że wygląda na starszą niż jest w rzeczywistości. Jeśli wyglądasz na swój wiek a ona naprawdę ma 20-parę lat, to... może ja jestem jakaś dziwna, ale niestety nie zainteresowałabym się chłopakiem który ma "prawie" 18 lat na gruncie zauroczenia, związku...

[Regon]

A ja mam ostatnio podobnie, bo zauroczyła mnie pewna dziewczyna, która też pracuje w miejscu, do którego przychodzę jako klient. Tylko ja jestem trochę starszy niż autor wątku, a ona wygląda na młodszą ode mnie. W sumie to jestem tego prawie pewien - zdecydowanie łatwiej jest pomylić się w drugą stronę ;-) Ale gdybym to ja był na jej miejscu albo ktokolwiek by mnie zagadywał w ten sposób...

Napisane przez kalincia

Musisz tam częściej "kupywać" to może rozmowa przestanie "sprawiać ci nieśmiałość".

... to bym uciekł. Niedawno był tu gościu, któremu kilka osób próbowało przetłumaczyć, jak ważny jest język, sposób wypowiadania się w nawiązywaniu znajomości. Tamten twierdził, że to żaden problem, a mi znowu pierwsze, co rzuciło się w oczy w wypowiedzi autora, to "kupywanie" i "sprawianie nieśmiałości".

[jasminowa dziewczyna]

Napisane przez Regon

A ja mam ostatnio podobnie, bo zauroczyła mnie pewna dziewczyna, która też pracuje w miejscu, do którego przychodzę jako klient. Tylko ja jestem trochę starszy niż autor wątku, a ona wygląda na młodszą ode mnie. W sumie to jestem tego prawie pewien - zdecydowanie łatwiej jest pomylić się w drugą stronę ;-) Ale gdybym to ja był na jej miejscu albo ktokolwiek by mnie zagadywał w ten sposób...



... to bym uciekł. Niedawno był tu gościu, któremu kilka osób próbowało przetłumaczyć, jak ważny jest język, sposób wypowiadania się w nawiązywaniu znajomości. Tamten twierdził, że to żaden problem, a mi znowu pierwsze, co rzuciło się w oczy w wypowiedzi autora, to "kupywanie" i "sprawianie nieśmiałości".

mi tez a dziewczyny na to zwracają uwagę

[chwast]

Skoroś taki dojrzały to leć do sklepu i zagadaj zamiast rozkminiać jak kotek mały