|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 9
|
Błahostka, która mnie mega wkurza
Jak w tytule. Od 5 miesięcy jestem w związku z dziewczyną, generalnie jest wszystko super, świetnie się ze sobą czujemy, dogadujemy, jest mega chemia itp. Jedna tylko rzecz, w sumie pierdoła, strasznie mnie wkurza u niej. Przykładowo napiszę jej smsa to zwykle odpisuje dopiero na drugi dzień, czasem mijaja dwa dni ona nie odpisuje to ja zadzwonie, nie odbiera, kolejnego dnia piszę smsa czy wszystko ok bo się martwie, ona odpisuje jeszcze następnego dnia jednym zdaniem że sorry nie miała czasu, no to ja piszę że co tam u niej, czy się spotkamy, znów nie odpisuje. I tak jest za każdym razem. Jak się już spotkamy zwykle w weekendy bo oboje studiujemy to jest wszystko super ale kontakt w ciągu tygodnia to masakra. Ona nie widzi w tym nic takiego, mówi że ja się czepiam i że ona ze znajomymi i rodziną też tak ma że sobie po kilku dniach odpisują/oddzwaniają albo wcale. Dla mnie to jest dziwne bo ja czegoś takiego nie znam, nikt z moich znajomych tak nie robi. Wiadomo, że nie zawsze da się odebrać odrazu można być zajętym akurat, to normalne, ja nie wymagam od niej żeby odpisywała po 5 min. ja też nieraz oddzwaniam dopiero wieczorem po zajęciach ale jak tylko mogę to robię to najszybciej jak się da i moi znajomi tak samo.
Wiem, że to jest totalna drobnostka ale mnie to bardzo wkurza i dla mnie takie coś to olewanie ciepłym moczem, a co Wy sądzicie o tym? |
|
|
|
|
#2 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Cytat:
Masz prawo czuć się olany i lekceważony, odebrałabym to tak samo. |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Czarna Dupa
Wiadomości: 649
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
jak dla mnie to lekki brak szacunku,olewanie drugiej osoby,rozumiem odpisac za 3,4 godziny bo jest sie akurat zajetym ale na nastepny dzien?to troche jakby dawac komus do zrozumienia mam cie gdzies, bo nie mam nawwt ochoty odpisac na glupiego smsa,o oddzwanianiu nie wspominajac.kolezanke,sio stre,mame itp jeszcze sie da zrozumiec ale dziewczyne to troche nie za bardzo.
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Neo-Tokyo
Wiadomości: 366
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Interpretuję to dokładnie tak, jak Ty - to jest olewanie pełną parą. Nie miała czasu napisać w ciągu minuty jednego esemesa?
Strasznie nie lubię takiego zachowania. Miałam podobny problem ze swoim panem, ale po rozmowach (dwóch, jedna nie wystarczyła), dotarło - że to po prostu boli, człowiek czuje się olany. Osoba, która twierdzi, że jej na Tobie zależy, chyba nie powinna Cię olewać.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Wy na pewno jestescie w zwiazku?
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Zapytaj się jak ma na imię kolega
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: za górami za lasami...
Wiadomości: 4 408
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Myślę podobnie jak poprzedniczki. U mnie był to jeden z ważniejszych powodów zerwania znajomości. Nie rozumiem takiego zachowania i nie akceptuję go. Nieodbieranie telefonów od bliskich osób? Więc gdzie ta bliskość i zaufanie? A jeśli potrzebowałbyś pomocy? Mogę nie odebrać telefonu z nieznanym numerem, ale od chłopaka?
|
|
|
|
|
#8 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Osobiście czułabym się zlekceważona, gdyby facet nie mógł znaleźć minutki w ciągu dnia, żeby mi odpisać kilka słów. To nie jest ani drobnostka, ani mega wyrzeczenie.
Jedyne, co Ci pozostaje, to poważna rozmowa z lubą. Powiedz, że nie jesteś przyzwyczajony do takiego zachowania, wśród Twoich bliskich czegoś takiego nie ma i dlatego też czujesz się odstawiony na boczny tor i nieważny. Jesteście w związku, więc literujcie ze sobą nawet drobnostki. Teraz to są smsy, potem może dojść coś innego, będziesz dusił to w sobie, aż w końcu stracisz chęć, by w ogóle widywać tę kobietę. Na tym etapie możecie dojść do satysfakcjonującego obie strony kompromisu. |
|
|
|
|
#9 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Może tylko ty uważasz, że ten związek jest taki świetny, a ona nie?
Bo chociaż sama nienawidzę durnych sms-ów typu "co słychać" i mam chęć odpisać g.wno , to jednak jeśli mi na kimś zależy, to kontakt utrzymuje, nie olewam. Tym bardziej, że dzwonisz, to chyba może parę zdań z tobą zamienić.Być może ona nie traktuje tak stuprocentowo poważnie waszego związku. A może po prostu telefoniczne kontakty to dla niej zło konieczne. Ja mam tak samo, dzwonię w konkretnych sprawach, pogadać dla przyjemności wole osobiście. Może zmniejsz częstotliwość kontaktów z twojej strony. Może ona potrzebuje zatęsknić. |
|
|
|
|
#10 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Wygląda na to, że Twoja dziewczyna nie lubi bądź nie ma potrzeby być w kontakcie. Znam kilka takich osób. Mnie osobiście by to też wkurzało, gdyby mój tż nie odpisywał lub nie odbierał telefonu. Niestety, musisz z nią pogadać, jeśli ją to denerwuje takie bycie w kontakcie to nie pozostaje Ci nic innego jak dostosowanie się lub zerwanie tej znajomości. Tego się raczej nie da zmienić.
|
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Kalimdor
Wiadomości: 168
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Wygląda na to, że nie traktuje cię poważnie albo interesuje ją ktoś inny... W sumie to podziwiam za wytrzymałość, mnie by nerwy rozniosły. Może jej określ, czego oczekujesz od związku i co ci przeszkadza. Jeśli jej zależy to powinna coś z tym zrobić. Pytanie jak ma na imię jej kolega brzmi kusząco
__________________
"Problem to nie problem. Problem to Twoje podejście do problemu"
- Jack Sparrow |
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Wszystko zależy od tego na ile smsów dziennie jest zobowiązana odpowiedzieć
Bo jeśli jesteś jak mój były, co każdy sms traktował jako rozpoczęcie rozmowy i trzeba było z nim pisać godzinami, albo wypisujesz do niej x razy dziennie, to też trochę nie dziwię się, że panna olewa
|
|
|
|
|
#13 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Widocznie w ciagu tygodnia ma konktakt z kims innym... Dla mnie takie zachowanie przekreslaloby ta osobe i zadna udownosc weekendowa nie bylaby tego warta.
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Przyznam, że czasem też mi się tak zdarza, ale notorycznie? nieee... coś jest nie tak ;p
|
|
|
|
|
#15 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Kolego coś Ci powiem - ostatnio nauczyłem się jednego: nie ma czegoś takiego jak brak czasu, to jest durna i idiotyczna wymówka ludzi, którzy po prostu nie mają wobec Ciebie tak dobrego stosunku jak Ty wobec nich. Pomyśl i zastanów się logicznie: czy jest to technicznie możliwe, aby w ciągu paru dni czy już w ogóle tygodnia, aby nie znaleźć nawet 2-3 minut na napisanie głupiego smsa w stylu:
"Jestem ostatnio tak zajęta / mam tyle zajęć, że aż nie mam kiedy Ci odpisać Ale póki co u mnie wszystko ok, o reszcie napiszę Ci później, albo jak się spotkamy."Czy to nie brzmi inaczej niż krótkie skwitowanie po tygodniu "sorry, nie miałam czasu"? Tak nie zachowuje się osoba, której zależy. Moja propozycja: olej ją na jakiś czas. Jak Ci napisze - nie odpisuj z dobre parę dni. Mało tego, sugerowałbym nawet spóźnienie się albo odwołanie spotkania w ostatniej chwili. Dlaczego? Bo nie miałeś czasu. Niech sama się przekona jak się poczułeś. Ja wiem, że to co polecam jest dość brutalne, ale nie ma szans na dobrą relację między ludźmi, jeśli oni oboje nie dokładają do tego po równo. Najwyraźniej w tej relacji Tobie zależy o wiele bardziej niż jej. |
|
|
|
|
#16 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 103
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Ja mam takie samo zdanie, uważam, że ona Cie olewa. Moim zdaniem powinieneś z nią poważnie porozmawiać. Tak się nie traktuję swojego partnera/partnerki. Ja również nie narzekam na nadmiar czasu ale parę minut zawsze znajdę, żeby odpisać swojej kobiecie. Dlatego usprawiedliwienie "Nie miałam czasu" jest bardzo kiepskie w tym przypadku. Podpisuję się pod postem, napisanym wyżej, powinieneś tak zrobić, nie omijając rozmowy oczywiście.
Edytowane przez LubiePlacuszki Czas edycji: 2014-11-08 o 14:03 |
|
|
|
|
#17 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Moim zdaniem jak poprzednicy piszą olewa Cię, a nawet dokładniej bym powiedziała, że ma Cię owiniętego wokół paluszka i dyktuje reguły gry jak jej się podoba. Oczywiście nie sugeruję, że powinieneś wzbudzać jakąś niepewność czy zazdrość. Ale niestety dla mnie to tak wygląda, że ona wie, że jesteś na każde zawołanie i jak ma ochotę i czas to "woła". No i jestem pewna, że kiedy poznała kogoś kto jej zawróci w głowie, to będzie odpisywała po 5 minutach
Ja też nie lubię, wręcz nie cierpię smsowych "rozmów", dzwonienia 5 razy w ciągu dnia pogadać, często mi się zdarza nie odpisać na smsy czy jakieś wiadomości na fb od znajomych pt. "co tam u Ciebie", nie odbierać od koleżanek i oddzwonić dopiero na drugi dzień itp. Ale uwierz, że do faceta, na którym mi zależy zawsze znajdę czas i chęci nastukać bardzo błyskotliwego eska
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 636
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 322
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
A może ona się naczytała jakichś poradników dla kobiet i próbuje zgrywać niedostępną?
Nie wyobrażam sobie takiego kontaktu z partnerem, a ona sama pisze czasem pierwsza, czy tylko dopisuje z takim opóźnieniem? |
|
|
|
|
#20 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 170
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Miałam to samo z moim byłym, nie dało się z nim normalnie pisać bo na 1 sms odpisywał najszybciej po 30 minutach ale i tak zazwyczaj to tak koło godziny/dwóch mu to zajmowało. Potrafił nie odzywać się kilka dni, a pod koniec związku nawet tydzień ciszy , tak od spotkania do spotkania a między czasie zero kontaktu
dla mnie to nie jest normalne , jeśli się chce z kimś być, zależy Ci na tej drugiej osobie to chcesz z nią pisać, rozmawiać przebywać z nią jak najwięcej czasu proste
|
|
|
|
|
#21 | |
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Nie wyobrażam sobie nie mieć żadnego kontaktu przez kilka dni z chłopakiem/dziewczyną, ani nie odpisywać komukolwiek przez kilka dni na głupiego smsa. Wytłumaczenie "nie mam czasu" jest niedorzeczne, każdy człowiek przed snem albo w chwili jazdy autobusem chociażby ma chwilę żeby napisać smsa. Można powiedzieć "nie mam czasu pisać o pierdołach, pogadamy dłużej w weekend", ale ZERO odzewu? Jakaś z księżyca ta dziewczyna.
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#22 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
A ona w ogóle czasem dzwoni albo napisze smsa?
__________________
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Jeśli jest kontakt ymi drogami to ok. Nie wszyscy lovciają siedziec uwiązani do komórki jak pies do busy i jeszcze wlec ją wszedzie ze sobą i sprawdzac co 5 minut. Do mnie można sobie smsy słać. naet namiętnie. Znajde je po kilku dniach jak czyszczę skrzynkę z durnowatych reklam smsowych. i ogóle, próby rozmawiania ze mna przez smsy automatycznie powodują, że uznaję takia osobą za dośc... głupią. bo głupia wydaje mi się sama koncpcja rozmowy przez sms. Nic na to nie poradzę.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#24 | |
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Ale telefonów też dziewczyna nie odbiera.
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Oho, widzę, że nie ja jedna mam takie wspomnienia
Miałam ponad sześć lat temu chłopaka, którego kochałam po kryjomu i idealizowałam na odległość przez cztery lata, zeszliśmy się na trzy miesiące i okazało się to fatalnym niewypałem. Na szczęście przyjaźń udało się odbudować (znamy się ponad 10 lat), a rzeczony eks dzisiaj właśnie się ożenił ![]() Zawsze miał taką brzydką tendencję, odpisywał po kilku godzinach albo nawet dniach, ale myślałam, że skoro jesteśmy razem to wszystko się zmieniło. A guzik z pętelką, pamiętam takie noce, kiedy jeszcze coś tam do siebie pisaliśmy przed snem i zasypiałam z telefonem w ręku czekając na odpowiedź, która zajmowała mu nawet pół godziny, a wiem, że wtedy też już leżał w łóżku i nie robił nic pilnego. Sytuacja osiągnęła apogeum w ostatnim tygodniu września, kiedy po prostu przestał odpisywać i odbierać. Zaczynaliśmy wtedy oboje pierwszy rok studiów, eks przeprowadzał się z innego miasta do Wrocławia, więc nie mialiśmy kontaktu. Odchodziłam od zmysłów, widziałam go już poćwiartowanego i zalanego betonem albo gdzieś w rowie potrąconego przez samochód. W końcu spadłam do piwnicy godności osobistej i zadzwoniłam do mojego jeszcze dawniejszego eks, który przypadkiem był na jednym roku z M. i... kazałam mu dokładnie słuchać podczas immatrykulacji, czy wyczytują jego nazwisko i czy odbiera indeks. Tak bardzo się bałam, że coś mu się naprawdę stało. Po telefonie od bylszego eks, potwierdzającego, że M. owszem się stawił i indeks odebrał, napisałam mu, że to jest koniec, bo tak nie można traktować ludzi. Dopiero wtedy odpisał. Że on "wie" (najgorsze co mógł w tej sytuacji powiedzieć), że po prostu "przestał to czuć" (też świetna metoda zerwania - zero kontaktu). I tak się, mało kulturalnie, pożegnaliśmy. A trzy miesiące później zaczęłam być z moim obecnym mężem, więc hej, nie ma tego złego! ![]() Podsumowując, uważam taki notoryczny brak kontaktu za przejaw braku kultury i zaangażowania, nie wierzę, że w dzisiejszych czasach ktoś świadomie (i codziennie!) rzuca telefonem o ścianę i sprawdza powiadomienia dopiero jak się kładzie spać. |
|
|
|
|
#26 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Aż z tego wszystkiego poszłam do sypialni sprawdzić telefon bo leży tam porzucony od rana.
I jest tak, że gdyby ktoś dzwonił czy pisał kilka godzin temu, to olewam wiadomości bo uważam, że już po ptakach. |
|
|
|
|
#27 |
|
Marszałkini II RP
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
|
|
|
|
|
#28 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
A dla mnie rozmowa przez smsy nie jest głupia, uwielbiam to, a komórka tak samo jak soczewki kontaktowe taki gadżet, bez którego jakoś kiedyś żyłam przez 20 lat, ale w sumie to nie wiem jak. I wkurzałoby mnie takie nieodpisywanie. Trzeba się dobrać i tyle.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8d8p0av055.png |
|
|
|
|
#29 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
__________________
Oszczędzaj korzystając z promocji i rabatów dostępnych na RabatyOnline.pl http://rabatyonline.blogspot.com/ Szukasz pomysłu na prezent? http://trafionyprezent.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#30 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 9
|
Dot.: Błahostka, która mnie mega wkurza
Czy jesteśmy w związku? Tak jesteśmy, chociaż zaczynam się zastanawiać nad jego sensem. Większość z Was podziela moje zdanie, natomiast moja dziewczyna uważa, że przesadzam i się złości jak jej mówię co myślę, o tym jej odpisywaniu. To nie jest tak, że ja piszę 5 smsów dziennie, jest tak jak opisałem, wysyłam jednego i spokojnie czekam, ale po 2 dniach bez odzewu zaczynam się martwić i dzwonię wtedy. I też nie jestem typem który prowadzi smsowe rozmowy godzinami, wystarczy mi jeden/dwa albo krótki telefon, bo gadać też nie lubię nie wiadomo ile, ale chociaż coś, jakiś kontakt, spotykamy się w weekendy a przez cały tydzień ja za nią bardzo tęsknie. Cóż, widocznie ona za mną nie szczególnie, i ktoś tutaj z piszących zgadł, że w tym związku to mnie dużo bardziej zależy. Ona się nigdy nie odzywa pierwsza, jedynie czasem pierwsza napisze w piątek jak chce się umówić, a w ciągu tygodnia to tylko jak coś potrzebuje. Dwa tyg. temu w środku tygodnia tzn wtorek to był musiałem pojechać do szpitala, napisałem jej smsa, że jestem na oddziale ratunkowym i czekam na przyjęcie, źle się czuję. Odpisała w czwartek, że sorry nie miała czasu. Może faktycznie w ciągu tygodnia jest ktoś inny dla kogo ten czas ma, muszę się temu przyjrzeć bardziej, bo dla mnie też nie ma czegoś takiego jak brak czasu, jeśli mi na kimś zależy to zawsze dla tej osoby chociaż chwilę znajdę.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:33.










, to jednak jeśli mi na kimś zależy, to kontakt utrzymuje, nie olewam. Tym bardziej, że dzwonisz, to chyba może parę zdań z tobą zamienić.

Bo jeśli jesteś jak mój były, co każdy sms traktował jako rozpoczęcie rozmowy i trzeba było z nim pisać godzinami, albo wypisujesz do niej x razy dziennie, to też trochę nie dziwię się, że panna olewa
Ale póki co u mnie wszystko ok, o reszcie napiszę Ci później, albo jak się spotkamy."


