Zawiercie :)

[Eais]

Witam
W wątku '' woj. śląskie '' gadamy o Zawierciu, sklepach, Starej Bawełnie, Rossmannie etc

myślę, że oddzielny wątek jest lepszym rozwiązaniem

Zapraszam

[xPoziomkax]

Witam serdecznie wszystkie Zawiercianki !
Będę się się wypowiadać na pewno

[Eais]

o, super, że ktoś się odezwał
mam nadzieję, że coś się tu rozkręci

[xPoziomkax]

Napisane przez Eais

o, super, że ktoś się odezwał
mam nadzieję, że coś się tu rozkręci

Też mam taką nadzieję

[Eais]

Orientuje się ktoś ile w Sealu kosztuje farbowanie

[lm77]

witam ; ) ja juz taka niezbyt zawiercianka, bo na emigracji w poznaniu jestem, ale wiadomo - miasto rodzinne ; ) chociaz w sumie jak bywam raz na 1,5 miesiaca to i tak sie nic nie zmienia ; D w temacie 'woj. slaskie' ktos pytal o ulubiona drogerie, jak dla mnie to jest taka na ryneczku w alejce gdzie glownie sa warzywa i owoce, strasznie sympatyczna babka tam sprzedaje, taka brunetka, zawsze pomoze, doradzi ; )

Co do ceny farbowania w seal'u to nie mam pojecia, ja tam zawsze mame do tego zatrudniam ; D

a orientuje sie ktos moze jak sie klaruja ceny na bawelnie miedzy 1 lutego a 14? : >

eh msuze sie zabrac za nauke, sesja

[Eais]

Napisane przez lm77

witam ; ) ja juz taka niezbyt zawiercianka, bo na emigracji w poznaniu jestem, ale wiadomo - miasto rodzinne ; ) chociaz w sumie jak bywam raz na 1,5 miesiaca to i tak sie nic nie zmienia ; D w temacie 'woj. slaskie' ktos pytal o ulubiona drogerie, jak dla mnie to jest taka na ryneczku w alejce gdzie glownie sa warzywa i owoce, strasznie sympatyczna babka tam sprzedaje, taka brunetka, zawsze pomoze, doradzi ; )

Co do ceny farbowania w seal'u to nie mam pojecia, ja tam zawsze mame do tego zatrudniam ; D

a orientuje sie ktos moze jak sie klaruja ceny na bawelnie miedzy 1 lutego a 14? : >

eh msuze sie zabrac za nauke, sesja

o, super, że dołączyłaś
co do tej drogerii- byłam tam jakieś 2 razy i ta babka bardzo sympatyczna, ale ja chyba wolę sama pochodzić i podotykać, poczytać składy
a na starej bawełnie... sama jestem ciekawa, jak jest od pon, jak nikt nie napisze to zadzwonię do nich w przyszłym tygodniu i wklepię info

[xPoziomkax]

Tam na ryneczku sprzedaje pani Wiola Baaardzo sympatyczna babka

I ponawiam moje pytania

I pytanie do Zawiercianek Gdzie można kupić najtaniej L'Oreal Glam Shine tą podstawową wersję, nie 6h ? I jeszcze żeby wybór był Bo jak wchodzę do niektorych drogerii to załamka.. Parę kolorów, jeszcze jakiś powyszarpywane, resztki..
A kupujecie czasem w takim kosmetycznym za Biedronką, na żabkach, jak sie idzie w strone starego OSiRu ? Tam taka blondynka sprzedaje Moim zdaniem nawet przystępne ceny ma i wszystko zadbane.

[lm77]

Napisane przez Eais

o, super, że dołączyłaś
co do tej drogerii- byłam tam jakieś 2 razy i ta babka bardzo sympatyczna, ale ja chyba wolę sama pochodzić i podotykać, poczytać składy
a na starej bawełnie... sama jestem ciekawa, jak jest od pon, jak nikt nie napisze to zadzwonię do nich w przyszłym tygodniu i wklepię info

też tak wole w sumie, chociaz ost nie wiem kiedy bylam na zakupach kosmetycznych, bo kasa mi ciągle leci na co innego A z tym info o bawełnie byłoby miło, w końcu pójdę na porządne łowy jak wrócę do domu, tylko ta 6 godzinna podróż

Napisane przez xPoziomkax

Tam na ryneczku sprzedaje pani Wiola Baaardzo sympatyczna babka

I ponawiam moje pytania

I pytanie do Zawiercianek Gdzie można kupić najtaniej L'Oreal Glam Shine tą podstawową wersję, nie 6h ? I jeszcze żeby wybór był Bo jak wchodzę do niektorych drogerii to załamka.. Parę kolorów, jeszcze jakiś powyszarpywane, resztki..
A kupujecie czasem w takim kosmetycznym za Biedronką, na żabkach, jak sie idzie w strone starego OSiRu ? Tam taka blondynka sprzedaje Moim zdaniem nawet przystępne ceny ma i wszystko zadbane.

ja niestety nie wiem, to nie pomogę. W tych drogeriach nigdy nie byłam, bo ile razy tam szłam, to albo była kartka 'jestem gdzieś tam' albo stały babki przed sklepem i gadały ;F

[Eais]

Napisane przez xPoziomkax

Tam na ryneczku sprzedaje pani Wiola Baaardzo sympatyczna babka

I ponawiam moje pytania

I pytanie do Zawiercianek Gdzie można kupić najtaniej L'Oreal Glam Shine tą podstawową wersję, nie 6h ? I jeszcze żeby wybór był Bo jak wchodzę do niektorych drogerii to załamka.. Parę kolorów, jeszcze jakiś powyszarpywane, resztki..
A kupujecie czasem w takim kosmetycznym za Biedronką, na żabkach, jak sie idzie w strone starego OSiRu ? Tam taka blondynka sprzedaje Moim zdaniem nawet przystępne ceny ma i wszystko zadbane.

nie pomogę bo nie używam takich rzeczy

byłam w jednym sklepik koło OSIRu ale jak zobaczyłam cenę za kallosa 40 coś...to wyszłam ( na allegro po 12 ).

Napisane przez lm77

też tak wole w sumie, chociaz ost nie wiem kiedy bylam na zakupach kosmetycznych, bo kasa mi ciągle leci na co innego A z tym info o bawełnie byłoby miło, w końcu pójdę na porządne łowy jak wrócę do domu, tylko ta 6 godzinna podróż

ja mam nadzieję, że w piątek będzie po 1zł albo 75 %

6 godzin...hm spoko z Katowic teraz często wraca się ok. 3

[lm77]

Napisane przez Eais

nie pomogę bo nie używam takich rzeczy

byłam w jednym sklepik koło OSIRu ale jak zobaczyłam cenę za kallosa 40 coś...to wyszłam ( na allegro po 12 ).



ja mam nadzieję, że w piątek będzie po 1zł albo 75 %

6 godzin...hm spoko z Katowic teraz często wraca się ok. 3

ja ostatnio miałam wspaniałą przygodę z pkp. wracałam do Poznania 2 stycznia, z zawiercia muszę dojechać do katowic i stamtąd dopiero mam pociąg. Miałam jechac interregio, najpierw miał opóźnienie 30 min, a potem 2 godziny wiec dzwonilam po znajomych, żeby sprawdzili mi inne pociągi, okazalo się ze za pol godziny mam TLK, wiec bieg z torbą, udalo mi się kupić bilet. Ten pociąg akurat przyjechał na czas, ale był tak napchany, że wsiadłam, przeszłam 2 metry i już musiałam stać/siedzieć na torbie. Koło mnie jakaś kobieta zaczęła się wykłócać o miejsce, ogólnie było bardzo nieprzyjemnie. Pozniej dziwnym trafem udało mi sie zdobyć miejsce siedzące, ale wtedy okazało się, że mój pociąg we wrocławiu dzieli się na 2 części,, jedna jedzie do poznania, druga do zielonej gory, niestety byłam w tej niewłaściwej więc wysiadłam, pobiegałam na koniec a tam znów do samo - 0 miejsca, jak w wagonie bydlęcym. Ale od tej pory już zrobiło się miło, bo poznałam jakiegoś młodego Belga, z którym przegadałam po angielsku całą resztę podróży, poczęstowałam go domowym sernikiem a on w zamian ostatnio przysłał mi przepyszną belgijską czekoladę ; D W ogóle śmiał się, że jak w belgii wsiądzie się w pociąg i jedzie min. 2 godziny to już się wyjeżdza z kraju, a u nas w Polsce z długością jazdy do koszmar ; D eh takie przygody to tylko z pkp ;]

[Eais]

Napisane przez lm77

ja ostatnio miałam wspaniałą przygodę z pkp. wracałam do Poznania 2 stycznia, z zawiercia muszę dojechać do katowic i stamtąd dopiero mam pociąg. Miałam jechac interregio, najpierw miał opóźnienie 30 min, a potem 2 godziny wiec dzwonilam po znajomych, żeby sprawdzili mi inne pociągi, okazalo się ze za pol godziny mam TLK, wiec bieg z torbą, udalo mi się kupić bilet. Ten pociąg akurat przyjechał na czas, ale był tak napchany, że wsiadłam, przeszłam 2 metry i już musiałam stać/siedzieć na torbie. Koło mnie jakaś kobieta zaczęła się wykłócać o miejsce, ogólnie było bardzo nieprzyjemnie. Pozniej dziwnym trafem udało mi sie zdobyć miejsce siedzące, ale wtedy okazało się, że mój pociąg we wrocławiu dzieli się na 2 części,, jedna jedzie do poznania, druga do zielonej gory, niestety byłam w tej niewłaściwej więc wysiadłam, pobiegałam na koniec a tam znów do samo - 0 miejsca, jak w wagonie bydlęcym. Ale od tej pory już zrobiło się miło, bo poznałam jakiegoś młodego Belga, z którym przegadałam po angielsku całą resztę podróży, poczęstowałam go domowym sernikiem a on w zamian ostatnio przysłał mi przepyszną belgijską czekoladę ; D W ogóle śmiał się, że jak w belgii wsiądzie się w pociąg i jedzie min. 2 godziny to już się wyjeżdza z kraju, a u nas w Polsce z długością jazdy do koszmar ; D eh takie przygody to tylko z pkp ;]

ło matko ale historia współczuję

hm a w ogóle ktoś wie, co działo się w Zawierciu na sylwka ? ( jakie '' gwiazdy '' były )

[lm77]

Napisane przez Eais

ło matko ale historia współczuję

hm a w ogóle ktoś wie, co działo się w Zawierciu na sylwka ? ( jakie '' gwiazdy '' były )

przynajmniej mam co opowiadac ;d w zawierciu co bylo, to sama jestem ciekawa. bo ja bylam w krakowie i mielismy nieziemska bekę z chylińskiej, ale neistety na rynek nie dotarliśmy ;D a na wośp to co bylo?

[nebraska]

No proszę, moje rodzinne miasto ma swój wątek.

Ja już tylko czasem bywam w Zawierciu, ale wiadomo -sentymenty zostały. Tylko muszę zawsze ludziom tłumaczyć, że nasze miasto, chociaż w woj. śląskim, nie leży na Śląsku

[lm77]

Napisane przez nebraska

No proszę, moje rodzinne miasto ma swój wątek.

Ja już tylko czasem bywam w Zawierciu, ale wiadomo -sentymenty zostały. Tylko muszę zawsze ludziom tłumaczyć, że nasze miasto, chociaż w woj. śląskim, nie leży na Śląsku

mam dokładnie to samo! ;D moja standardowa formułka na pytanie 'skąd jesteś?' > 'zagłębie dąbrowskie, woj śląskie ale nie śląsk' ale i tak ludzie nie rozumieją i muszę się bardziej w to zagłębiać ; D a gdzie teraz mieszkasz?

[Eais]

Napisane przez lm77

przynajmniej mam co opowiadac ;d w zawierciu co bylo, to sama jestem ciekawa. bo ja bylam w krakowie i mielismy nieziemska bekę z chylińskiej, ale neistety na rynek nie dotarliśmy ;D a na wośp to co bylo?

chylińska

na wośp też nie wiem co było ;D

btw. też chcemy z TŻ wyskoczyć do Krakowa na jakiegoś sylwka, no ale drogo

Napisane przez nebraska

No proszę, moje rodzinne miasto ma swój wątek.

Ja już tylko czasem bywam w Zawierciu, ale wiadomo -sentymenty zostały. Tylko muszę zawsze ludziom tłumaczyć, że nasze miasto, chociaż w woj. śląskim, nie leży na Śląsku

Witamy

[lm77]

Napisane przez Eais

chylińska

na wośp też nie wiem co było ;D

btw. też chcemy z TŻ wyskoczyć do Krakowa na jakiegoś sylwka, no ale drogo



Witamy

ja byłam u znajomych, którzy tam teraz studiują, więc cała impreza nie wyszła mnie więcej niż zapłaciłam za 3 ruskie szampany i jakieś jedzenie taki plus tego, ze moi znajomi są teraz rozjechani po całej Polsce :F

[xPoziomkax]

Jak to.. Zawiercie nie jest w woj. Śląskim ?!

[lm77]

Napisane przez xPoziomkax

Jak to.. Zawiercie nie jest w woj. Śląskim ?!

źle zrozumiałaś. Zawiercie leży w woj. śląskim, ale nie na śląsku jako 'krainie geograficznej' przynależymy do zagłębia dąbrowskiego. A ślązacy z zagłębiakami jakoś nigdy przyjaciółmi nie byli i różnica jest dość spora

[xPoziomkax]

Napisane przez lm77

źle zrozumiałaś. Zawiercie leży w woj. śląskim, ale nie na śląsku jako 'krainie geograficznej' przynależymy do zagłębia dąbrowskiego. A ślązacy z zagłębiakami jakoś nigdy przyjaciółmi nie byli i różnica jest dość spora

Dziękuję za wytłumaczenie

[Eais]

Napisane przez lm77

ja byłam u znajomych, którzy tam teraz studiują, więc cała impreza nie wyszła mnie więcej niż zapłaciłam za 3 ruskie szampany i jakieś jedzenie taki plus tego, ze moi znajomi są teraz rozjechani po całej Polsce :F

no to tak, ale jeśli chcemy jechać we dwoje to nie do znajomych
a z moich znajomych do Krakowa wyjechali ci, którym życzę by zostali tam na długo i jeszcze dłużej

[lm77]

Napisane przez Eais

no to tak, ale jeśli chcemy jechać we dwoje to nie do znajomych
a z moich znajomych do Krakowa wyjechali ci, którym życzę by zostali tam na długo i jeszcze dłużej

dla chcącego nic trudnego ja nie miałam problemu z pogodzeniem dwóch rzeczy. A co do krk to siedzi tam teraz jeden bardzo ważny dla mnie człowieczek i moje 2 przyjaciółki, więc dla mnie to teraz częste miejsce odwiedzin. Jade tam za 2 tyg na koncert i niezmierenie się z tego faktu cieszę

[nebraska]

Napisane przez lm77

źle zrozumiałaś. Zawiercie leży w woj. śląskim, ale nie na śląsku jako 'krainie geograficznej' przynależymy do zagłębia dąbrowskiego. A ślązacy z zagłębiakami jakoś nigdy przyjaciółmi nie byli i różnica jest dość spora

Ja mówię, że Jura Krakowsko - Częstochowska w sumie w naszym rejonie nic się nie wydobywa, tylko skały wokól...

A teraz mieszkam we Wrocławiu, już od paru ładnych lat

[lm77]

Napisane przez nebraska

Ja mówię, że Jura Krakowsko - Częstochowska w sumie w naszym rejonie nic się nie wydobywa, tylko skały wokól...

A teraz mieszkam we Wrocławiu, już od paru ładnych lat

o, Wrocław : ) byłam tam ostatnio na koncercie i mnie zauroczył, nawet dworzec mi się bardzo podobał :F ale niestety nie miałam czasu na zwiedzanie, mam nadzieję, że przy najbliższej okazji to nadrobie ; )

[Eais]

znacie dobrą kosmetyczkę która przyjmuje gdzieś w Zawierciu ?

[lm77]

Napisane przez Eais

znacie dobrą kosmetyczkę która przyjmuje gdzieś w Zawierciu ?

niestety ja nie wiem : (

a wie ktoras z was gdzie w zawierciu sa sklepy zielarskie?

[Eais]

dziś na lumpie było -25%

zielarski- na marszałkowskiej i koło flinstona , ale zależy co chcesz kupić

[lm77]

Napisane przez Eais

dziś na lumpie było -25%

zielarski- na marszałkowskiej i koło flinstona , ale zależy co chcesz kupić

czyli w srode 3 lutego bedzie -75%?

chciałam kupić zioła w tabletkach, ewentualnie do zaparzania + olejki eteryczne. Raczej w obu do znajde?

[Eais]

Napisane przez lm77

czyli w srode 3 lutego bedzie -75%?

chciałam kupić zioła w tabletkach, ewentualnie do zaparzania + olejki eteryczne. Raczej w obu do znajde?

tak, tak dokładnie od 3 -75%, ale po pracy nie będzie mi się tam chciało targać, więc jutro uderzam na lumpy w Katowicach

hm a co do zielarskiego, trudno mi doradzić jednak, bo ja w tym na marszałkowskiej kupowałam olejek kokosowy, raz był, kupiłam bez problemu, za drugim razem usłyszałam : a co to? a za trzecim znów kupiłam
a tam koło flinstona byłam raz i jak spytałam o olejek kokosowy, babka powiedziała, że może mi go zamówić, nie ma problemu, więc gdyby tych ziół nie było to wydaje mi się, że zamówi

[lm77]

Napisane przez Eais

tak, tak dokładnie od 3 -75%, ale po pracy nie będzie mi się tam chciało targać, więc jutro uderzam na lumpy w Katowicach

hm a co do zielarskiego, trudno mi doradzić jednak, bo ja w tym na marszałkowskiej kupowałam olejek kokosowy, raz był, kupiłam bez problemu, za drugim razem usłyszałam : a co to? a za trzecim znów kupiłam
a tam koło flinstona byłam raz i jak spytałam o olejek kokosowy, babka powiedziała, że może mi go zamówić, nie ma problemu, więc gdyby tych ziół nie było to wydaje mi się, że zamówi

dzięki za inormacje : ) Juz sie nie moge doczekac na łowy na bawełnie, bo tu w Poznaniu ost byłam z koleżanką chyba w 10 lumpach i bida z nędzą :<
Pewnie przejdę się do zielarskiego koło flinstona, bo mam bliżej. A gdzie pracujesz? Ja teraz chciałabym pracę znaleźć, ale bardzo ciężko. Niby sa małe robotki ale 5 zł za godzine to co to za pieniądze.. a poza tym boje się, że nie pogodzę tego z moimi studiami, które są bardzo wymagające. Nawet myślałam, czy nie dawać jakiemuś dzieciakowi korków z j.angielskiego, ale to chyba nie na moje nerwy.