PISZCZĄCE BRAMKI! pomocy!

[mloda198777]

Witam!

Chciałam się od was dowiedzieć czy miałyście może okazję przejść przez bramkę w sklepie (przeważnie centra handlowe) która zaczęła piszczeć?!?
Od miesiąca czasu może nawet więcej gdy jestem na zakupach a są bramki to piszczą jak przechodzę!
sprawdziłam już wszystko, nie mam żadnych kodów kreskowych, naklejek itp. przechodziłam już nawet bez torebki, bez portfela i dalej piszczą...
myślę że mogą to być jedne spodnie z gumką, które niedawno kupiłam i może mają coś wszytego wewnątrz? tylko musiałabym je rozpruć
nie wiem czy w ogóle jest taka możliwość żeby kod znajdował się wszyty wewnątrz czegoś?!?
niektórzy nic sobie z tego nie robią ale trochę to krępuje! muszę to znaleźć!!!

[90agnieszka90]

Napisane przez mloda198777

Witam!

Chciałam się od was dowiedzieć czy miałyście może okazję przejść przez bramkę w sklepie (przeważnie centra handlowe) która zaczęła piszczeć?!?
Od miesiąca czasu może nawet więcej gdy jestem na zakupach a są bramki to piszczą jak przechodzę!
sprawdziłam już wszystko, nie mam żadnych kodów kreskowych, naklejek itp. przechodziłam już nawet bez torebki, bez portfela i dalej piszczą...
myślę że mogą to być jedne spodnie z gumką, które niedawno kupiłam i może mają coś wszytego wewnątrz? tylko musiałabym je rozpruć
nie wiem czy w ogóle jest taka możliwość żeby kod znajdował się wszyty wewnątrz czegoś?!?
niektórzy nic sobie z tego nie robią ale trochę to krępuje! muszę to znaleźć!!!

A kupowałaś niedawno jakieś ubranie? Możliwe że źle Ci odbezpieczyli. Ja tak miałam z kurtką, miała w wewnętrznej kieszeni jakieś zabezpieczenie, poszłam do tego sklepu gdzie kupiłam i mi usunęli. Szkoda tylko że wcześniej tyle pikałam

[Aramintha]

Miałam tak kiedyś z jeansami, choć wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to akurat o te spodnie chodzi. Okazało się, że miały w tylnej kieszeni taką małą, około 4 cm naklejkę/pasek zabezpieczający. Co dziwne bramki pikały nawet po około 2 miesiącach od zakupu, więc nawet pranie tego paska nie uszkodziło.

[cholernarejestracja]

Mój tata miał przyklejone gdzieś wewnątrz buta i też pikał na bramce w jakimś supermarkecie, oczywiście ochrona go musiała zabrać na przeszukanie, ale ponoć poza tym, że się najadł wstydu to byli mili zlokalizowali mu ten pasek i powiedzieli też, że czasami te paski mogą się namagnesować znów z czasem, od przebywania przy elektronice etc. Bo on te buty faktycznie miał tam dwuletnie czy ileś, i nigdy nie było z nimi problemów.

[mloda198777]

Napisane przez 90agnieszka90

A kupowałaś niedawno jakieś ubranie? Możliwe że źle Ci odbezpieczyli. Ja tak miałam z kurtką, miała w wewnętrznej kieszeni jakieś zabezpieczenie, poszłam do tego sklepu gdzie kupiłam i mi usunęli. Szkoda tylko że wcześniej tyle pikałam

Właśnie kupowałam spodnie takie z gumką, może gdzieś tam wewnątrz jest jakiś kod, tylko nie chce ich za bardzo rozpruwać, ale jest to możliwe żeby w środku były kody? nie mam naprawdę już pojęcia, wszystko sprawdziłam...

[Ashaai]

Ja miałam kiedyś w płaszczu pod podszewką wszędzie pikałam aż w końcu obmacałam go i wyczułam, że coś jest. Po wypruci jak ręką odjął

[90agnieszka90]

Napisane przez mloda198777

Właśnie kupowałam spodnie takie z gumką, może gdzieś tam wewnątrz jest jakiś kod, tylko nie chce ich za bardzo rozpruwać, ale jest to możliwe żeby w środku były kody? nie mam naprawdę już pojęcia, wszystko sprawdziłam...

Pójdź do tego sklepu zabezpieczenia bywają niepozorne ja miałam pikającą metkę w wewnętrznej kieszeni kurtki (ta kieszeń to chyba specjalnie na tą metkę,bo jaki bylby inny cel jej użytkowania? )

[mloda198777]

Napisane przez Ashaai

Ja miałam kiedyś w płaszczu pod podszewką wszędzie pikałam aż w końcu obmacałam go i wyczułam, że coś jest. Po wypruci jak ręką odjął

Właśnie sprawdzam dokładnie moją kurtkę, ale NIC nie widzę ani nie wyczuwam żeby coś gdzieś tam się schowało - masakra!
Szukam dalej... a wy jak możecie to podpowiadajcie mi gdzie to może się jeszcze ukrywać!

[mantas]

w empiku pikają np gumy do żucia z kodem
w portfelach jest zaszyte, a na ciuchach to czasem na metkach jest

[tiramisu_]

Zdarza się też, że po np. roku zabezpieczenie się namagnesuje spowrotem Zabezpieczenia w butach są często wbudowane i nie usuniesz go. Trzeba wtedy rozmagnesować.

[mloda198777]

Dzisiaj nic już nie wymyślę... sprawdziłam wszystkie nowe ubrania, powycinałam metki z kodem kreskowym, poodwracałam na lewą stronę, nic nie znalazłam, a szukałam bardzo dokładnie... Pójdę chyba z tymi spodniami do sklepu, może mi pomogą, a w portfelu gdzie to może być? też przeszukałam i nic nie znalazłam, a wzrok mam dobry albo to "COŚ" jest niewidoczne albo ja już nie wiem...
PIERWSZY RAZ mam tak, że piszczę a nie wiem co mi piszczy!

[szprotka_]

Napisane przez mantas

w empiku pikają np gumy do żucia z kodem
w portfelach jest zaszyte, a na ciuchach to czasem na metkach jest

mi czekolada pikała na bramce zaskoczenie wymalowane na twarzach wszystkich zebranych ludzi, niezapomniane

[FikcjaJestModna]

Ja miałam kiedyś takie wstrętne "pikadło" w bucie, WBUDOWANE w podeszwę. Pikało mi, pojechałam zgromić wzrokiem obsługę sklepu, poprosić o odbezpieczenie, na co mi pani odpowiedziała, że tego już się nie da, bo wbudowane jest w obcas, trzeba dłużej pochodzić, to się wtedy "zdepta" i przestanie... Wkurzyłam się nieziemsko, ale miała rację - po około tygodniu chodzenia w tych jednych butach - przestało. I chyba się zgniotło pod ciężarem, bo już więcej się nie namagnesowało i nie dzwoniły nigdzie bramki już.

[201606242122]

czesto te pikajace bramki aktywuje telefon komorkowy.. ale jesli wchodzilas bez torebki..

a moze jakas apaszka, czapka, szalik?

[mloda198777]

Napisane przez FikcjaJestModna

Ja miałam kiedyś takie wstrętne "pikadło" w bucie, WBUDOWANE w podeszwę. Pikało mi, pojechałam zgromić wzrokiem obsługę sklepu, poprosić o odbezpieczenie, na co mi pani odpowiedziała, że tego już się nie da, bo wbudowane jest w obcas, trzeba dłużej pochodzić, to się wtedy "zdepta" i przestanie... Wkurzyłam się nieziemsko, ale miała rację - po około tygodniu chodzenia w tych jednych butach - przestało. I chyba się zgniotło pod ciężarem, bo już więcej się nie namagnesowało i nie dzwoniły nigdzie bramki już.

Hmm... a jakby to było w bucie to tego nie widać tak? to jest gdzieś "wbudowane" w obcas?
Albo będę miała to właśnie w BUTACH (niewidoczne) albo gdzieś wszyte wewnątrz SPODNI (niewidoczne) ewentualnie wszyte gdzieś pod skórą PORTFELA, albo KURTKA (choć wątpię - sprawdziłam ją bardzo dokładnie) innej możliwości nie ma! gdzieś to musi być w tych rzeczach co napisałam wyżej! męczy mnie to już

[aniaexplode]

Mi portfel pika, już sprawdziłam z niejednym ochroniarzem, ale neistety nie mogę sie niczego w nim doszukać, na wylot go przeszukałam i nie ma nic. paskudnie musieli mi to zaszyć i teraz na każdej bramce taka siara

[mloda198777]

Napisane przez zuleyka89

czesto te pikajace bramki aktywuje telefon komorkowy.. ale jesli wchodzilas bez torebki..

a moze jakas apaszka, czapka, szalik?

nie nie, telefon na pewno nie. apaszka, czapka, szalik również nie.
tylko te cztery rzeczy co wymieniłam wyżej mogą być, nic innego... ale problem gdzie to się ukrywa?

na pewno Wam napiszę gdzie to było! jak ktoś mi to znajdzie...
albo będzie niezły ubaw, albo wielki SZOK że takie coś mogło się gdzieś tak mocno schować!

[bujdanaresorach]

Moja torba ze Stradivariusa ma wszyty "pasek", który pika we wszystkich bramkach. Na początku nie mogłam go znaleźć, później znajoma pracująca w Inditexie go namierzyła. Torebki nie noszę, bo tyle razy się wstydu najadłam, że już mi się odechciało. W sklepie nie mogą mi jej rozmagnetyzować, bo dawno temu wyrzuciłam paragon, więc równie dobrze mogłam ją ukraść i nie zrobią mi tego.

[mloda198777]

Napisane przez bujdanaresorach

Moja torba ze Stradivariusa ma wszyty "pasek", który pika we wszystkich bramkach. Na początku nie mogłam go znaleźć, później znajoma pracująca w Inditexie go namierzyła. Torebki nie noszę, bo tyle razy się wstydu najadłam, że już mi się odechciało. W sklepie nie mogą mi jej rozmagnetyzować, bo dawno temu wyrzuciłam paragon, więc równie dobrze mogłam ją ukraść i nie zrobią mi tego.

No właśnie... "Stradivarius" to z tego sklepu mam te spodnie jak i kurtkę, bo buty i portfel z innego... cały czas wydaje mi się że to jednak będą spodnie. To są takie tregginsy na gumce, w pasie gdzie jest wszyta gumka jest taki luz, więc może tam będzie naklejka z kodem... tylko musiałabym całą górę wypruć żeby znaleźć!

[FikcjaJestModna]

Napisane przez bujdanaresorach

Moja torba ze Stradivariusa ma wszyty "pasek", który pika we wszystkich bramkach. Na początku nie mogłam go znaleźć, później znajoma pracująca w Inditexie go namierzyła. Torebki nie noszę, bo tyle razy się wstydu najadłam, że już mi się odechciało. W sklepie nie mogą mi jej rozmagnetyzować, bo dawno temu wyrzuciłam paragon, więc równie dobrze mogłam ją ukraść i nie zrobią mi tego.

Co za paranoja? Jak to nie mogą? Ściema jak nic. Kupiłam kiedyś portfle w Stradivariusie, pikały mi bramki w Pullu, pokazałam, że mam taki portfel z Inditexu, to kobieta od razu wiedziała o co chodzi, poprosiła o wyjęcie wszelkich czytników magnetycznych z portfela i rozmagnetyzowała u siebie.
Ech, niby jedna sieć, a idiotów z ludzi robią i myślą, że to nie wyjdzie...

[mloda198777]

Napisane przez FikcjaJestModna

Co za paranoja? Jak to nie mogą? Ściema jak nic. Kupiłam kiedyś portfle w Stradivariusie, pikały mi bramki w Pullu, pokazałam, że mam taki portfel z Inditexu, to kobieta od razu wiedziała o co chodzi, poprosiła o wyjęcie wszelkich czytników magnetycznych z portfela i rozmagnetyzowała u siebie.
Ech, niby jedna sieć, a idiotów z ludzi robią i myślą, że to nie wyjdzie...

Hm... a co jakby się okazało że to spodnie ze Stradivariusa? mam z nimi pójść i zniszczą mi całą górę spodni? żeby znaleźć naklejkę wewnątrz? a ja mam później sobie zaszyć? nie mam już paragonu więc nie wiem jak to będzie...

[bujdanaresorach]

Napisane przez mloda198777

No właśnie... "Stradivarius" to z tego sklepu mam te spodnie jak i kurtkę, bo buty i portfel z innego... cały czas wydaje mi się że to jednak będą spodnie. To są takie tregginsy na gumce, w pasie gdzie jest wszyta gumka jest taki luz, więc może tam będzie naklejka z kodem... tylko musiałabym całą górę wypruć żeby znaleźć!

Mojego paska magnetycznego też nie mogłam znaleźć, ale udało się, po naciągnięciu podszewki widać, że coś tam jest. Najlepiej, gdyby ktoś Ci w tym pomógł, osoba, która zna temat i wie, gdzie potencjalnie mogą się znajdować. Inaczej może być ciężko.

Napisane przez FikcjaJestModna

Co za paranoja? Jak to nie mogą? Ściema jak nic. Kupiłam kiedyś portfle w Stradivariusie, pikały mi bramki w Pullu, pokazałam, że mam taki portfel z Inditexu, to kobieta od razu wiedziała o co chodzi, poprosiła o wyjęcie wszelkich czytników magnetycznych z portfela i rozmagnetyzowała u siebie.
Ech, niby jedna sieć, a idiotów z ludzi robią i myślą, że to nie wyjdzie...

Niestety, oblazłam wszystkie Stradki w mieście i nigdzie nie chcą mi tego rozmagnetyzować - "ok, ale proszę paragon". W Zarze ochroniarz przetrzepał mi całą torebkę, uśmiechnęłam się, czy nie mogą mi tego rozmagnetyzować, ale powiedział, że wyłącznie w sklepie, w którym dokonałam zakupu.

[Linaewen]

Napisane przez mloda198777

Hm... a co jakby się okazało że to spodnie ze Stradivariusa? mam z nimi pójść i zniszczą mi całą górę spodni? żeby znaleźć naklejkę wewnątrz? a ja mam później sobie zaszyć? nie mam już paragonu więc nie wiem jak to będzie...

Po pierwsze- to nie kod pika! To zabezpieczenie. W różnej formie-wypukłej naklejki albo płaskiej, z takim metalicznym paskiem.
Po drugie- jak wiesz, że coś Ci pika najlepiej wejść przez bramki do sklepu albo zgłosić ochronie. Wtedy wiedzą, że coś jest nie tak, jeśli nie uda się tego zidentyfikować to nie będą robić problemów przy wyjściu.
Po trzecie- te naklejane/wszywane dziadostwa lubią się po jakimś czasie aktywować, mi kiedyś zabezpieczenie na książce po paru ładnych latach się uaktywniło...

[Wenress]

Napisane przez bujdanaresorach

Mojego paska magnetycznego też nie mogłam znaleźć, ale udało się, po naciągnięciu podszewki widać, że coś tam jest. Najlepiej, gdyby ktoś Ci w tym pomógł, osoba, która zna temat i wie, gdzie potencjalnie mogą się znajdować. Inaczej może być ciężko.



Niestety, oblazłam wszystkie Stradki w mieście i nigdzie nie chcą mi tego rozmagnetyzować - "ok, ale proszę paragon". W Zarze ochroniarz przetrzepał mi całą torebkę, uśmiechnęłam się, czy nie mogą mi tego rozmagnetyzować, ale powiedział, że wyłącznie w sklepie, w którym dokonałam zakupu.

Spróbuj w innym sklepie, nie znam się na technologiach rozmagnesowywania ale pamiętam, że mojej mamie rozmagnesowali coś w Superpharmie, a rzecz była z innego sklepu
A Stradivariusowi bym nie odpuściła, niby jak miałaś ukraść coś, z czym weszłaś i możesz im to podać i przejść bez tego przez bramiki żeby zobaczyli?

[inga21]

Najpierw sprawdziłabym czy rzeczywiście to spodnie, weź je ze sobą do sklepu w innej reklamówce. Wejdź do sklepy typu empik (żeby nie było że spodnie ukradłaś jak zaczną piszczeć ) i przy wychodzeniu jak zapiszczysz to ochroniarz przejdzie z tą reklamówką ze spodniami i już będziesz wiedziała czy to one

[izusek]

Napisane przez inga21

Najpierw sprawdziłabym czy rzeczywiście to spodnie, weź je ze sobą do sklepu w innej reklamówce. Wejdź do sklepy typu empik (żeby nie było że spodnie ukradłaś jak zaczną piszczeć ) i przy wychodzeniu jak zapiszczysz to ochroniarz przejdzie z tą reklamówką ze spodniami i już będziesz wiedziała czy to one

Dobry pomysł.
Miałam taki sam problem, zidentyfikowałam torbę z Zary jako przyczynę. Nie udało mi się znaleźć żadnego zabezpieczenia wewnątrz niej, "rozładowali" mi ją dopiero w sklepie poprzez przyłożenie do tego ich specjalnego urządzenia i teraz mam spokój.

[serialomaniaczka]

ja wszędzie pikam przez torbę z House'a. na początku nie miałam pojęcia, że to ona, dopiero w MM mnie dokładnie przetrzepali i się wydało. niby rozmagnesowali przy kasie i jakiś czas było ok, ale dosłownie z tydzień po tym znów ten sam problem. szukałam wszędzie jakiegoś zabezpieczenia i pupa. już nie mam do tego siły i torbę noszę tylko wtedy, kiedy wiem, że nie idę do żadnego sklepu

[SummertimeSadness]

też mi się zdarzało, przy sprawdzaniu toreb w przymierzalni stradiego pikała mi ich torba i pani spytała tylko czy to od nich i nic nie zrobiła

nienawidzę tego, bo czuje wzrok ludzi "o złodziejka" jak pikam powinni popracować nad jakimś lepszym systemem, bo to jest paranoja..

[martha330]

moja siostra kilka lat temu miała zawsze problem z pikającymi rzeczami, ale uwaga tylko w Carrefourze! i co się okazało? była to pikająca torba z Avonu, ciągle chcieli ją przeszukiwać więc w końcu torba wylądowała w koszu, bo ileż można się wstydu najeść...
nie wiem co można zrobić, żeby przestało pikać. może innym magnesem przetrzeć?

[Heledore]

nawet nie wiedziałam że istnieją takie zabezpieczenia
ile to się można dowiedzieć nowych rzeczy na wizażu