Zmiana nastawienia- czy to możliwe? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-12-13, 18:41   #1
eveline007
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 24

Zmiana nastawienia- czy to możliwe?


Witam Jestem tutaj nowa, ale chętnie korzystam z waszych porad Od pewnego czasu moje życie zmieniło się, nie wiem czy na lepsze. Uprawiałam zawodowo sport, cieszyła się życiem, a nagle dowiedziałam się że odkleja mi się siatkówka w obu oczach. Teraz nie mogę sobie pozwolić na wysiłek fizyczny :/ Kilogramów przybywa, nie jestem w stanie mówić o przeszłości i jestem zmuszona do pojscia na studia kiedyś, ponieważ muszę pracowac za biurkiem. Może macie podobny problem i podpowiecie jak radzić sobie psychicznie i fizycznie
eveline007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-13, 20:05   #2
deszczem
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 19
Dot.: Zmiana nastawienia- czy to możliwe?

Cytat:
Napisane przez eveline007 Pokaż wiadomość
Witam Jestem tutaj nowa, ale chętnie korzystam z waszych porad Od pewnego czasu moje życie zmieniło się, nie wiem czy na lepsze. Uprawiałam zawodowo sport, cieszyła się życiem, a nagle dowiedziałam się że odkleja mi się siatkówka w obu oczach. Teraz nie mogę sobie pozwolić na wysiłek fizyczny :/ Kilogramów przybywa, nie jestem w stanie mówić o przeszłości i jestem zmuszona do pojscia na studia kiedyś, ponieważ muszę pracowac za biurkiem. Może macie podobny problem i podpowiecie jak radzić sobie psychicznie i fizycznie
Trochę znam ten "ból". Też uprawiałam sport, wyczynowy, od dziecka - zanim zdążyłam obronić się na studiach, miałam ciężki wypadek (niezwiązany ze sportem), z którego ledwo się wylizałam. Długa rehabilitacja i niepełny powrót do sprawności, pewne drobne usterki są już nie do usunięcia. Przez pierwsze miesiące nie było mowy o powrocie do sportu, próbowałam, ale nie byłam w stanie zachować formy, do tego zaczęły odzywać się stare kontuzje.
Jak sobie radzić psychicznie i fizycznie? Mój sport był i jest moją największą pasją, moim życiem, tak mogę powiedzieć. Robiłam wszystko, zeby nie stracić z nim kontaktu, jeździłam na zawody jako kibic, śledziłam - jak zawsze - wszystkie nowinki itd. Trenowałam na miarę moich możliwości - najpierw wcale potem powolutku, bardzo powoli i mizernie. Były momenty, kiedy myślałam - pitolę, nic z tego nie będzie. Były załamki i porażki. Teraz mam trzydziestkę i nie jestem już w wieku "poborowym", ale trenuję, uczestniczę w zawodach, doskonalę się, na ile mogę. Wiadomo, że mam w sobie mnóstwo żalu z powodu wypadku, ale jak mówią niektórzy - taki lajf. Poradzić sobie psychicznie nie jest łatwo. Dla mnie działała metoda takich małych punktów zaczepnych - po trochu, maleńkimi kroczkami rozwijałam pole swoich fizycznych możliwości - i to były takie milowe kroki. Dawało mi to nadzieję, że mogę więcej. Bywały też z tego samego powodu załamki, bo to ciągle były naprawdę maleńkie postępy. Drugą rzeczą było trzymanie się diety - to mnie też trzymało w pionie, czułam się ciągle dobrze w swoim (niesprawnym) ciele.
Fizycznie nie bardzo wiem, co Ci podpowiedzieć, nie mam pojęcia o możliwościach aktywności fizycznej w przypadku odklejającej się siatkówki. Ale miałam kumpla, zaangażowanego w ten sam sport, co ja, który miał operację na oboje oczu z tego samego powodu. I wiem, że po jakimś czasie wrócił, choć już wyłącznie w wydaniu amatorskim. Wszystko zależy od tego, jaki sport uprawiasz, czy na hali, czy w terenie itd. Pogadaj z lekarzem sportowym ("zwykły" każe Ci usiąść i czekać na zgon, przerabiałam to).

Ja nie byłam zawodowcem, uprawiałam mój sport na najwyższym możliwym dla mnie poziomie, ale równolegle pracując (treningi przed pójściem za biurko). Spodziewam się więc, że dla Ciebie to ogromny szok i bardzo duża rewolucja w życiu. Bo u mnie była gigantyczna.

Życzę Ci dużo siły - przede wszystkim w głowie. I trzymam kciuki!

Edytowane przez deszczem
Czas edycji: 2015-12-13 o 20:08
deszczem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-13 21:05:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.