Intymna przeszłość - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-19, 23:42   #1
Nananawszystkogra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 5

Intymna przeszłość


Witajcie,

Piszę już w desperacji. Przez ok. 2 lata moje życie zajmowało zarabianie na sponsoringu, czy prostytucji-jak kto woli. Jako studentka dzienna nie mogłam sobie pozwolić na 'normalna' prace...i posuniety przez kolezanke po pijaku pomysł zaczął kiełkować aż wykiełkował. Nie bede opisywać szczegołów, ale lubiłam to. Krótki moment za kasę,za którą by trzeba by z miesiac pracować...Dawało mi to stabilność finansową
I niedawno rzuciłam to, powiedziałam dość. Nie, nie zakochałam się ani nic z tych rzeczy.
Po prostu dość.
I mija już 5 miesiecy 'abstynecji' ,a ja myśle o powrocie . Wiem , że już , że wole zarabiać głową , a nie dupą. Tylko ta kasa. Nie jestem dziunią, która wydaje setki na kosmetyki i ubrania. Sporo pieniedzy zaoszczedzilam niby je mam, ale czuje się dziwnie bez 'stalego przeplywu. Walcze ze soba kazdego dnia by nie wrocic. Nie chce tego. A myśli są bezlitosne.
Czy któraś z Was przeszla juz to i moze coś poradzić? Czy da sie z tym zakonczyc? Podobno 'k..wa raz, k..wa caly czas' . Nie chce takiego scenariusza. Przeszłośc mineła, ale nie chce by stała się przyszłościa. Proszę o pomoc
Nananawszystkogra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 00:06   #2
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
Dot.: Intymna przeszłość


Próbuj dalej.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 00:07   #3
vanniaa
Zadomowienie
 
Avatar vanniaa
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: srodziemnomorskie
Wiadomości: 1 338
Dot.: Intymna przeszłość

Cytat:
Napisane przez Nananawszystkogra Pokaż wiadomość
Witajcie,

Piszę już w desperacji. Przez ok. 2 lata moje życie zajmowało zarabianie na sponsoringu, czy prostytucji-jak kto woli. Jako studentka dzienna nie mogłam sobie pozwolić na 'normalna' prace...i posuniety przez kolezanke po pijaku pomysł zaczął kiełkować aż wykiełkował. Nie bede opisywać szczegołów, ale lubiłam to. Krótki moment za kasę,za którą by trzeba by z miesiac pracować...Dawało mi to stabilność finansową
I niedawno rzuciłam to, powiedziałam dość. Nie, nie zakochałam się ani nic z tych rzeczy.
Po prostu dość.
I mija już 5 miesiecy 'abstynecji' ,a ja myśle o powrocie . Wiem , że już , że wole zarabiać głową , a nie dupą. Tylko ta kasa. Nie jestem dziunią, która wydaje setki na kosmetyki i ubrania. Sporo pieniedzy zaoszczedzilam niby je mam, ale czuje się dziwnie bez 'stalego przeplywu. Walcze ze soba kazdego dnia by nie wrocic. Nie chce tego. A myśli są bezlitosne.
Czy któraś z Was przeszla juz to i moze coś poradzić? Czy da sie z tym zakonczyc? Podobno 'k..wa raz, k..wa caly czas' . Nie chce takiego scenariusza. Przeszłośc mineła, ale nie chce by stała się przyszłościa. Proszę o pomoc
Skoro to lubilas, to co stoi na przeszkodzie, zeby do tego wrocic?
vanniaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 00:49   #4
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 254
GG do limonka1983
Dot.: Intymna przeszłość

Dziewczynom związanym z TĄ branżą często odejść właśnie dlatego, że człowiek się nie napracuje za bardzo, a ma konkretną kasę. W normalnej pracy bywa różnie... Mam 1 koleżankę, która bawiła się w coś podobnego (też to lubiła). Z kasy zrobiła 2 kierunki studiów i kilka fajnych kursów. Dodatkowo facet opłacał jej mieszkanie. Teraz grzecznie pracuje we laboratorium medycznym i też myśli o "powrocie" (pojęcia nie mam, czy rodzina o tym wie). W obecnej pracy umowa zlecenie, kasa najniższa jaka może być, zero możliwości zmiany umowy... Makijaże, paznokcie, itd. robi okazjonalnie. Ja uważam, że idealna praca powinna dawać radość i człowiek powinien lubić to, co robi. Ty to lubisz. Czasy takie, że trzeba kombinować. Odpowiadasz sama przed sobą. Jak na razie przynajmniej. Sama po studiach siedziałam pół roku w domu, choć szukałam wszędzie. Nawet w kebabie, przy wytwarzaniu płyt nagrobnych, itd... Tak więc wiem, że z pracą bywa różnie. Sama przeżyłam bezrobocie, dlatego nie będę prawić morałów.

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2016-04-20 o 00:51
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 13:37   #5
Nananawszystkogra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 5
Dot.: Intymna przeszłość

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Dziewczynom związanym z TĄ branżą często odejść właśnie dlatego, że człowiek się nie napracuje za bardzo, a ma konkretną kasę. W normalnej pracy bywa różnie... Mam 1 koleżankę, która bawiła się w coś podobnego (też to lubiła). Z kasy zrobiła 2 kierunki studiów i kilka fajnych kursów. Dodatkowo facet opłacał jej mieszkanie. Teraz grzecznie pracuje we laboratorium medycznym i też myśli o "powrocie" (pojęcia nie mam, czy rodzina o tym wie). W obecnej pracy umowa zlecenie, kasa najniższa jaka może być, zero możliwości zmiany umowy... Makijaże, paznokcie, itd. robi okazjonalnie. Ja uważam, że idealna praca powinna dawać radość i człowiek powinien lubić to, co robi. Ty to lubisz. Czasy takie, że trzeba kombinować. Odpowiadasz sama przed sobą. Jak na razie przynajmniej. Sama po studiach siedziałam pół roku w domu, choć szukałam wszędzie. Nawet w kebabie, przy wytwarzaniu płyt nagrobnych, itd... Tak więc wiem, że z pracą bywa różnie. Sama przeżyłam bezrobocie, dlatego nie będę prawić morałów.


Dziękuję Ci bardzo za odzew.
Wiesz niby idealna praca powinna dawać radość, ale to nie jest taka do końca normalna praca, którą można sie chwalić wszem i wobec...i wykonywac całe życie Nie żałuje tego, ale jakoś specjalnie dumna tez z tego nie jestem.
Nie jestem w tym sama- fajnie, a jednoczesnie to smutne, bo oznacza, że to droga raczej jednokierunkowa...
Uściskaj koleżanke
Nananawszystkogra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 19:57   #6
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 819
Dot.: Intymna przeszłość

Zawsze możesz do tego wrocic jesli naprawde chcesz no i o ile jestes sama. Bo szkoda faceta jesli robilabys to bedac w zwiazku. No nie ma sie czym chwalic ani nawet wspominac, roznie to moze.odebrac czlowiek a wiekszosc na pewno negatywnie. Dumna nie masz z czego byc, bo nic tym nie osiagnelas.
Ja na Twoim.miejscu raczej postawilabym na uczciwa prace, zdobywanie doswiadczenia.
Ale zrobisz co chcesz.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-21, 00:38   #7
201704110957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 673
Dot.: Intymna przeszłość

Im starsza tym bardziej wypadasz z obiegu. Niestety, dobre jak się jest młodą.
A znam tyle dziewczyn co dziennie studiowały i dawały radę normalnie pracować albo w weekendy. Ale jak ktoś woli najłatwiej no cóż. Za 20 lat z młodymi konkurentkami nie wygrasz. Warto pomyśleć o innym zarobku.

Myślę, że to troll.
201704110957 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-21, 07:18   #8
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Intymna przeszłość

Nie nrzmi jak troll.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-21, 07:52   #9
Nananawszystkogra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 5
Dot.: Intymna przeszłość

Dziewczyny, mi chodzi o to , że ja NIE CHCE już do tego wracać .
Tylko moja psychika mnie męczy i nie daje spokoju. Nie moge sie skupić , bo wiekszosc dla mysle czy moze warto wrocic. Głosy i obrazy mnie daja spokopju. A ja wiem, ze tego juz nie chce! Jestem na takim rozdrożu i tylko ktoś kto, ma podobną sytuacje być może zrozumie...
Śmieje sie czasem , że mam jak w piosence Brodki KO
Słyszalam porade : Zakochaj sie i Ci przejdzie. Szczerze watpie, bo jeszcze mogę komuś przykrość zrobić, jakby mi jednak odbiło...Wole być sama, zreszta i tak do żadnegio zwiazku sie nie nadam. Teraz mysle, że chyba do psychologa powinnam isc z tymi myslami
Nananawszystkogra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-21, 12:30   #10
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
Dot.: Intymna przeszłość

Jak chcesz to wróć
Nikogo tym nie krzywdzisz przecież
Jesteś sama chcesz zarobić to idź zarabiaj kiedyś może naprawdę ci się odechce ale jeszcze nie dzisiaj
Sama mam kolezanke z tej branży która też skończyła studia robi to co chciała ale ma kilku stałych klientów od lat którzy jej "top upuja"budzet domowy raz na jakiś czas
Co do wypadniecia z obiegu to tym się bym wogole nie przejmowala
Ostatnio oglądałam film dokumentalny "moja babcia do towarzystwa "były w nim panie dojrzałe grubo po 60 jedna nawet chyba już po 80tce które zarabiają ostra kasę w tym zawodzie każdy znajdzie swojego odbiorcę więc nie ma co panikowac że się zestarzejesz czy przyszłości nie będziesz mieć
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-21, 13:39   #11
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Intymna przeszłość

Cytat:
Napisane przez Nananawszystkogra Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mi chodzi o to , że ja NIE CHCE już do tego wracać .
Tylko moja psychika mnie męczy i nie daje spokoju. Nie moge sie skupić , bo wiekszosc dla mysle czy moze warto wrocic. Głosy i obrazy mnie daja spokopju. A ja wiem, ze tego juz nie chce! Jestem na takim rozdrożu i tylko ktoś kto, ma podobną sytuacje być może zrozumie...
Śmieje sie czasem , że mam jak w piosence Brodki KO
Słyszalam porade : Zakochaj sie i Ci przejdzie. Szczerze watpie, bo jeszcze mogę komuś przykrość zrobić, jakby mi jednak odbiło...Wole być sama, zreszta i tak do żadnegio zwiazku sie nie nadam. Teraz mysle, że chyba do psychologa powinnam isc z tymi myslami

Tak, najpierw powinnaś iść do psychologa, bo już widać jakąś większą ruinę.
Nie wiem czy ta ruina została po tym co robiłaś, czy była już wcześniej.

Ale sama widzisz, Ze ta praca dawała Ci tylko kasę.
Natomiast cała reszta, leży i kwiczy w ruinie.
Nie mozesz sie przed znajomymi otworzyć i pogadać szczreze, bo robisz coś co ma taki a nie inny wydzwięk, wiec ja się nie dziwię, ze masz opory.
Masz bardzo niskie poczucie własnej wartosci, i sama się niszczysz myślami ze nie nadajesz sie do związku. Skąd takie myśli?

Jak wyobrażasz sobie swoje życie za 5- 10 lat?
Chiałabyć mieć rodzinę?
Zawód o którym mozesz swobodnie móić, być z niego dumna, być w nim fachowcem i robić karierę?
dzieci?
Uważasz ze da się połączyć jedno z drugim?
Ze szybka kasa z prostytucji teraz, nie podetnie Ci skrzydeł na resztę życia?


Przemyśl co tak naprawde Tobą kieruje. Chciwość? Uzależnienie? (tak, szybka, łatwa kasa uzależnia, ten sposób zarobkowania uzaleznia tak samo jak hazard)
Brak pewności siebie, który Ci podszeptuje że nie nadajesz się do niczego innego? Ze nie dasz rady być dobra w swoim zawodzie i za to żyć?
Co konkretnie?

Sobie odpowiedz.
Jednak polecam psychologa, bo to wcale nie jest takie chop-siup, wdepłaś w bardzo destrukcyjne bagno i cięzko samemu z tego wyjść. Warto szukać pomocy.


Co innego jak ktoś nie ma watpliwości. Ty masz.
Chcesz czego innego, ale "bagno" wciąga i odbiera siły. To się Ci dzieje.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-01, 13:11   #12
Nananawszystkogra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 5
Dot.: Intymna przeszłość

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Tak, najpierw powinnaś iść do psychologa, bo już widać jakąś większą ruinę.
Nie wiem czy ta ruina została po tym co robiłaś, czy była już wcześniej.

Ale sama widzisz, Ze ta praca dawała Ci tylko kasę.
Natomiast cała reszta, leży i kwiczy w ruinie.
Nie mozesz sie przed znajomymi otworzyć i pogadać szczreze, bo robisz coś co ma taki a nie inny wydzwięk, wiec ja się nie dziwię, ze masz opory.
Masz bardzo niskie poczucie własnej wartosci, i sama się niszczysz myślami ze nie nadajesz sie do związku. Skąd takie myśli?

Jak wyobrażasz sobie swoje życie za 5- 10 lat?
Chiałabyć mieć rodzinę?
Zawód o którym mozesz swobodnie móić, być z niego dumna, być w nim fachowcem i robić karierę?
dzieci?
Uważasz ze da się połączyć jedno z drugim?
Ze szybka kasa z prostytucji teraz, nie podetnie Ci skrzydeł na resztę życia?


Przemyśl co tak naprawde Tobą kieruje. Chciwość? Uzależnienie? (tak, szybka, łatwa kasa uzależnia, ten sposób zarobkowania uzaleznia tak samo jak hazard)
Brak pewności siebie, który Ci podszeptuje że nie nadajesz się do niczego innego? Ze nie dasz rady być dobra w swoim zawodzie i za to żyć?
Co konkretnie?

Sobie odpowiedz.
Jednak polecam psychologa, bo to wcale nie jest takie chop-siup, wdepłaś w bardzo destrukcyjne bagno i cięzko samemu z tego wyjść. Warto szukać pomocy.


Co innego jak ktoś nie ma watpliwości. Ty masz.
Chcesz czego innego, ale "bagno" wciąga i odbiera siły. To się Ci dzieje.


Cava!
Zadałąś mi takie pytania, że przez parę dni chodziłam to w☠☠☠☠iona, to smutna...

Nigdy nie chciałam mieć dzieci i do tej pory mi nie przeszło.., ale związek hmm. Byłam w jednym dość normalnym,ale czułam , że nie zasługuję i...uciekłam. Dlatego sądze, że się nie nadaje...

Poczucie własnej wartości paradoksalnie rozwijałam w 'pracy', ale i tak jest sporo do naprawienia. Także psycholog umówiony, odliczam dni i modle się by nie s☠☠☠☠☠☠☠ić sprzed drzwi.

Dziękuję 'coachu'
Nananawszystkogra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 11:34   #13
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 157
Dot.: Intymna przeszłość

ciekawy przypadek.
byłaś wcześniej w jakimś stałym związku? - bo jeśli nie, to może w swoich sponsorach odnajdywałaś to, co 'normalne' kobiety odnajdują w swoich partnerach. był ktoś, kto się tobą interesował, troszczył się o ciebie, uprawiał z tobą seks... a dodatkowo dawał ci pieniądze.

piszesz, że uciekłaś od związku, bo się do tego nie nadajesz. to nie tak - zwyczajnie trafiłaś na niewłaściwego człowieka, który do ciebie nie pasował. nie było ci z nim dobrze, doszłaś do wniosku że ze sponsorem (czy sponsorami) było lepiej, więc teraz wydaje ci się, że tylko rola utrzymanki (a nie życiowej partnerki) jest dla ciebie.
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-05, 16:15   #14
Nananawszystkogra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 5
Dot.: Intymna przeszłość

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;59827431]ciekawy przypadek.
byłaś wcześniej w jakimś stałym związku? - bo jeśli nie, to może w swoich sponsorach odnajdywałaś to, co 'normalne' kobiety odnajdują w swoich partnerach. był ktoś, kto się tobą interesował, troszczył się o ciebie, uprawiał z tobą seks... a dodatkowo dawał ci pieniądze.

piszesz, że uciekłaś od związku, bo się do tego nie nadajesz. to nie tak - zwyczajnie trafiłaś na niewłaściwego człowieka, który do ciebie nie pasował. nie było ci z nim dobrze, doszłaś do wniosku że ze sponsorem (czy sponsorami) było lepiej, więc teraz wydaje ci się, że tylko rola utrzymanki (a nie życiowej partnerki) jest dla ciebie.[/QUOTE]

Jak byłam jeszcze młodziutka(ok.17) byłam z chłopakiem..wytrzymaliśmy może miesiąc, po czym daliśmy sobie spokoj, i każde poszło w swoim kierunku. Od tamtej pory powiedzialam sobie dość. Żadnych facetów, i ciepień. Ale oczywiście póxniej tez sie zakochałam z mniejszym zaangażowaniem, ale tym razem całkowicie ja bylam winna i ucieklam. On był 'ten dobry'. Za dobry.
Ze sponsormai jest o tyle fajnie, że poza kasą, można sie wyszaleć bez zobowiązań, i nikt nie bedzie mi dupy zawracał romantyzmem.( chyba jestem brutalna) .
Reasumując
Nananawszystkogra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-05, 22:02   #15
cupido1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 54
Dot.: Intymna przeszłość

Dziwka to nie zawód. To charakter.
Zresztą sama widzisz.
cupido1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-06, 13:04   #16
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Intymna przeszłość

Cytat:
Napisane przez Nananawszystkogra Pokaż wiadomość
Cava!
Zadałąś mi takie pytania, że przez parę dni chodziłam to w☠☠☠☠iona, to smutna...

Nigdy nie chciałam mieć dzieci i do tej pory mi nie przeszło.., ale związek hmm. Byłam w jednym dość normalnym,ale czułam , że nie zasługuję i...uciekłam. Dlatego sądze, że się nie nadaje...

Poczucie własnej wartości paradoksalnie rozwijałam w 'pracy', ale i tak jest sporo do naprawienia. Także psycholog umówiony, odliczam dni i modle się by nie s☠☠☠☠☠☠☠ić sprzed drzwi.

Dziękuję 'coachu'

No, nie dziękuj zanim nie przeskoczysz.

Życzę Ci, żebyś sobie wszytko poukładała w życiu.
Powodzenia.

I teraz piszę bardzo, bardzo, bardzo serio. Równolegle z psychologiem, zapisz się na zajęcia jogi. Nakierowane typowo na relaksację oraz medytację.
Albo jak czujesz się na siłach, od razu szukaj kogoś, kto poprowadzi Cię w umiejętności medytacyjne.


Nie wiem jak Ci się ułoży i jaki kierunek wybierzesz, ale to Ci pomoże działać świadomie i poukładać się sama ze sobą oraz z tym co i jak jest/będzie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-07, 02:29   #17
ANKA54321
Zadomowienie
 
Avatar ANKA54321
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
Dot.: Intymna przeszłość

Cytat:
Napisane przez Nananawszystkogra Pokaż wiadomość
Witajcie,

Piszę już w desperacji. Przez ok. 2 lata moje życie zajmowało zarabianie na sponsoringu, czy prostytucji-jak kto woli. Jako studentka dzienna nie mogłam sobie pozwolić na 'normalna' prace...i posuniety przez kolezanke po pijaku pomysł zaczął kiełkować aż wykiełkował. Nie bede opisywać szczegołów, ale lubiłam to. Krótki moment za kasę,za którą by trzeba by z miesiac pracować...Dawało mi to stabilność finansową
I niedawno rzuciłam to, powiedziałam dość. Nie, nie zakochałam się ani nic z tych rzeczy.
Po prostu dość.
I mija już 5 miesiecy 'abstynecji' ,a ja myśle o powrocie . Wiem , że już , że wole zarabiać głową , a nie dupą. Tylko ta kasa. Nie jestem dziunią, która wydaje setki na kosmetyki i ubrania. Sporo pieniedzy zaoszczedzilam niby je mam, ale czuje się dziwnie bez 'stalego przeplywu. Walcze ze soba kazdego dnia by nie wrocic. Nie chce tego. A myśli są bezlitosne.
Czy któraś z Was przeszla juz to i moze coś poradzić? Czy da sie z tym zakonczyc? Podobno 'k..wa raz, k..wa caly czas' . Nie chce takiego scenariusza. Przeszłośc mineła, ale nie chce by stała się przyszłościa. Proszę o pomoc
Jeśli to nie prowokacja , i jeśli chcesz do tego wrócić to po co sie zastanawiasz jak z tym skończyć? Rób tak jak uważasz, ważne abyś żyła w zgodzie ze sobą.
ANKA54321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-07 02:29:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.