Dziwny przypadek faceta ?! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-11-03, 01:03   #1
zdravo
Raczkowanie
 
Avatar zdravo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wisła
Wiadomości: 126

Dziwny przypadek faceta ?!


Witam potrzebuje zdania na ten temat kogoś z boku. Byłam z swoim facetem z rok. Kochałam/ kocham go nad zycie. Taka pierwsza, prawdziwa miłość. Przez pol roku było magicznie, nawet usłyszałam z jego strony kiedyś, ze jeszcze tak bardzo nigdy nikogo nie kochał i to az dziwne dla niego, ze można tak bardzo kochać. Po pol roku zaczęły sie problemy i powychodziły rożne sytuacje. Zacznijmy od początku. Rodzice wybudowali dom, a mu zostawili wcześniejsze mieszkanie, w ktorym wszyscy mieszkali. Na początku był zachwyt, ze to bedzie dla nas mieszkanie, ze umeblujemy je sobie, ze on sie juz nie umie doczekać jak będziemy kiedyś razem mieszkać, nawet mówił o dzieciach ze kiedyś cos... Był problem z utrzymaniem tego mieszkania. Pracował w zwykłym sklepie z ciuchami. Rodzice mu pomagali, ale mnie pretensje, bo on zaczął grać w drużynie piłkarskiej. Wtedy zaczęło sie. Wyjazdy, koledzy, treningi, zabawy z kolegami... Czułam, ze mnie zaniedbuje i to bardzo. Powiedziałam mu to. Była poważna rozmowa i nawet sie popłakał, ze przez swoje głupie zachowanie mógł mnie stracić. Poprawił sie. Z czasem wyszło, ze nie zdał matury. Zaczęłam go naciskać aby zostawił ta pilke i zeby opłacał korki i sie uczył, a ja bym mu pomogła opłacać mieszkanie. To sie wkurzył. Do matury było w miarę. Potem zaczął coraz cześciej do mnie pisac, wolał zadzwonic i powiedzieć ze jest chory, ze musi spędzić czas z rodzicami, mówił mi o jakiejś koleżance z pracy, ze jest jakaś fajna i miła... Raz nakryl go, ze siedział z kolegami w barze a mi powiedział, ze źle sie czuje. Wtedy pierwszy raz z nim zerwalam, oddałam rzeczy.. Zaczął wydzwaniać, prosić, przyszedł przeprosić, pogodziliśmy sie i było wszystko znow przez miesiąc ok. Po miesiącu umówił sie ze mna, a potem okazało sie ze nie przyszedł a był z kolega.. Dowiedziałam sie o tym dopiero, gdy zadzwoniłam do niego.. Skończyły sie rozmowy długie pomiędzy nami, spacery, spędzanie czasu tylko we dwoje (we dwoje to tylko spanie i seks był). Zerwalam drugi raz i przeprosiny sie powtórzyły, miał do mnie przyjść ale wtedy wymyślił ze pękła mu rura w łazience i czy ja moge przyjść do niego w takiej sytuacji. Zapewnił ze kocha, ze sie zmieni, ze mu zalezy.. Pogodziliśmy sie. Zmienil prace, bo w tamtej miał problemy. Dowiedziałam sie ze koleżanka z byłej pracy go odwiedziła nawet tam. Podglądał ja na fb, pisał cos z nia na fb.. Zapytałam wprost czy nie chciałby z nia sie umówić na randkę bo jesli tak to nie mam byc zamiaru w trojkącie.. Powiedział ze to tylko koleżanka a mnie kocha. Pózniej była wycieczka 3 dniowa. Robił mi na złość, kłóciliśmy sie, dogadywał mi (mówił mi ze wszystko go wkurza, ze i tak sie nie zmieni, ze co Z tego ze mnie kocha, ze powinnam sobie znaleźć jakiego milionera, najlepiej prawnika, ze mu nic nie wychodzi, ze ma mnie dość, ze chce spokoju- wtedy nie wytrzymałam i specjalnie mu powiedziałam w złości ze go nie kocham). Stwierdziłam, ze to nie ma sensu i Zerwalam ostatecznie, ale dopiero jak przyszłam do domu i wszystko przemyślałam. To dziecinne ale napisałam mu tylko krótkiego smsa ze to koniec bo sam tego chciał i ze odchodzę z jego życia. Po dwóch godzinach sie zaczęło. Przez dwa ni pisał, wydzwaniał, mówił ze kocha, ze jak ja go traktuje, ze zrywam, ze nie umie o mnie zapomnieć, ze chce ze mna byc, ze jego zachowanie było błędem i nie chciał mi przez te słowa dać do zrozumienia ze mam odejść od niego. Napisałam mu ostatecznie, ze jak naprawdę mnie kocha i mu zalezy ma przyjść na spotkanie, a jesli nie to niech zniknie z mojego życia i przestanie w nim mieszać. Okazało sie, ze on chce tylko wyjaśnić, ze ja go zraniłam tymi słowami ze go nie kocham, ze jest egoista... Ze on potrzebuje czasu, ze on mu to przetrawić. Dałam mu czas.. Po tym czasie usłyszałam, ze uczucia osłabły i to juz nie jest to samo... Powiedzcie mi co taki facet miał w głowie? O co mu chodziło? Po czasie sie dowiedziałam, ze bajerował inne dziewczyny, ze siedział na jakis portalach.. Po co mówił mi kocham Cie, po co sie ze mna męczył jak mógł miec inna?! Po co ta cała szopka? Nie umiem sie z tym pogodzić ze potraktował mnie jak śmiecia..był tylko dlatego ze pożyczyłam kase i seks? Jena była gotowa zostawić dla niego faceta, tak ja zbajerował, wiec raczej seks i kase tez by miał od niej... Jak myślicie? Po co kłamać osobie ze sie kocha, widząc ze tej osobie zalezy?!
zdravo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-03, 06:15   #2
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Dziwny przypadek faceta ?!

Cytat:
Napisane przez zdravo Pokaż wiadomość
Witam potrzebuje zdania na ten temat kogoś z boku. Byłam z swoim facetem z rok. Kochałam/ kocham go nad zycie. Taka pierwsza, prawdziwa miłość. Przez pol roku było magicznie, nawet usłyszałam z jego strony kiedyś, ze jeszcze tak bardzo nigdy nikogo nie kochał i to az dziwne dla niego, ze można tak bardzo kochać. Po pol roku zaczęły sie problemy i powychodziły rożne sytuacje. Zacznijmy od początku. Rodzice wybudowali dom, a mu zostawili wcześniejsze mieszkanie, w ktorym wszyscy mieszkali. Na początku był zachwyt, ze to bedzie dla nas mieszkanie, ze umeblujemy je sobie, ze on sie juz nie umie doczekać jak będziemy kiedyś razem mieszkać, nawet mówił o dzieciach ze kiedyś cos... Był problem z utrzymaniem tego mieszkania. Pracował w zwykłym sklepie z ciuchami. Rodzice mu pomagali, ale mnie pretensje, bo on zaczął grać w drużynie piłkarskiej. Wtedy zaczęło sie. Wyjazdy, koledzy, treningi, zabawy z kolegami... Czułam, ze mnie zaniedbuje i to bardzo. Powiedziałam mu to. Była poważna rozmowa i nawet sie popłakał, ze przez swoje głupie zachowanie mógł mnie stracić. Poprawił sie. Z czasem wyszło, ze nie zdał matury. Zaczęłam go naciskać aby zostawił ta pilke i zeby opłacał korki i sie uczył, a ja bym mu pomogła opłacać mieszkanie. To sie wkurzył. Do matury było w miarę. Potem zaczął coraz cześciej do mnie pisac, wolał zadzwonic i powiedzieć ze jest chory, ze musi spędzić czas z rodzicami, mówił mi o jakiejś koleżance z pracy, ze jest jakaś fajna i miła... Raz nakryl go, ze siedział z kolegami w barze a mi powiedział, ze źle sie czuje. Wtedy pierwszy raz z nim zerwalam, oddałam rzeczy.. Zaczął wydzwaniać, prosić, przyszedł przeprosić, pogodziliśmy sie i było wszystko znow przez miesiąc ok. Po miesiącu umówił sie ze mna, a potem okazało sie ze nie przyszedł a był z kolega.. Dowiedziałam sie o tym dopiero, gdy zadzwoniłam do niego.. Skończyły sie rozmowy długie pomiędzy nami, spacery, spędzanie czasu tylko we dwoje (we dwoje to tylko spanie i seks był). Zerwalam drugi raz i przeprosiny sie powtórzyły, miał do mnie przyjść ale wtedy wymyślił ze pękła mu rura w łazience i czy ja moge przyjść do niego w takiej sytuacji. Zapewnił ze kocha, ze sie zmieni, ze mu zalezy.. Pogodziliśmy sie. Zmienil prace, bo w tamtej miał problemy. Dowiedziałam sie ze koleżanka z byłej pracy go odwiedziła nawet tam. Podglądał ja na fb, pisał cos z nia na fb.. Zapytałam wprost czy nie chciałby z nia sie umówić na randkę bo jesli tak to nie mam byc zamiaru w trojkącie.. Powiedział ze to tylko koleżanka a mnie kocha. Pózniej była wycieczka 3 dniowa. Robił mi na złość, kłóciliśmy sie, dogadywał mi (mówił mi ze wszystko go wkurza, ze i tak sie nie zmieni, ze co Z tego ze mnie kocha, ze powinnam sobie znaleźć jakiego milionera, najlepiej prawnika, ze mu nic nie wychodzi, ze ma mnie dość, ze chce spokoju- wtedy nie wytrzymałam i specjalnie mu powiedziałam w złości ze go nie kocham). Stwierdziłam, ze to nie ma sensu i Zerwalam ostatecznie, ale dopiero jak przyszłam do domu i wszystko przemyślałam. To dziecinne ale napisałam mu tylko krótkiego smsa ze to koniec bo sam tego chciał i ze odchodzę z jego życia. Po dwóch godzinach sie zaczęło. Przez dwa ni pisał, wydzwaniał, mówił ze kocha, ze jak ja go traktuje, ze zrywam, ze nie umie o mnie zapomnieć, ze chce ze mna byc, ze jego zachowanie było błędem i nie chciał mi przez te słowa dać do zrozumienia ze mam odejść od niego. Napisałam mu ostatecznie, ze jak naprawdę mnie kocha i mu zalezy ma przyjść na spotkanie, a jesli nie to niech zniknie z mojego życia i przestanie w nim mieszać. Okazało sie, ze on chce tylko wyjaśnić, ze ja go zraniłam tymi słowami ze go nie kocham, ze jest egoista... Ze on potrzebuje czasu, ze on mu to przetrawić. Dałam mu czas.. Po tym czasie usłyszałam, ze uczucia osłabły i to juz nie jest to samo... Powiedzcie mi co taki facet miał w głowie? O co mu chodziło? Po czasie sie dowiedziałam, ze bajerował inne dziewczyny, ze siedział na jakis portalach.. Po co mówił mi kocham Cie, po co sie ze mna męczył jak mógł miec inna?! Po co ta cała szopka? Nie umiem sie z tym pogodzić ze potraktował mnie jak śmiecia..był tylko dlatego ze pożyczyłam kase i seks? Jena była gotowa zostawić dla niego faceta, tak ja zbajerował, wiec raczej seks i kase tez by miał od niej... Jak myślicie? Po co kłamać osobie ze sie kocha, widząc ze tej osobie zalezy?!
żeby dostać to co się potrzebuje?
a tak na serio. wszystko dookoła mówiło że on cie nie kocha a ty udawała że jest dobrze bo mówi że kocha
jak można być tak naiwnym i ślepym ?to pytanie lepiej sobie zadaj.
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-03, 06:24   #3
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Dziwny przypadek faceta ?!

Wlasnie byl z Toba dla kasy i seksu. Przeciez to od razu bylo widac, ze wasz zwiazek sie sypie, a on woli inne rozrywki od Ciebie. Bylas bardzo nawina.

Potraktuj to jako lekcje na przyszlosc i po prostu nie pozwalaj sobie na takie zachowania ze strony mezczyzn. No i nie pozyczaj nikomu kasy.

PS on sie nie zmieni, wiec nie wracaj do niego

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-03, 06:42   #4
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Dziwny przypadek faceta ?!

Ile Wy macie lat?
Ty i on?

Bo mnie troche oszałamia, ze ktoś jak zrozumiałam _przed_ maturą, musi utrzymywac mieszkanie, być księcem z bajki i juz przyszłym ojcem, nie moze sobie w gałę z kolegami pograć i powyjeżdzać i na dodatek ta maturę ma zadać i zadnego numeru nie wykręcić.

Na moje oko, chłoca po prostu przerosło i wcale mnie to nie dziwi. To po prostu nie ten etap zycia zeby od młodego człowieka wszyscy wymagali az tyle.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-03, 09:24   #5
bonasera
Zadomowienie
 
Avatar bonasera
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
Dot.: Dziwny przypadek faceta ?!

Kupował Cię słowami żeby mieć to, czego chciał. Poza tym, wasze rozstania i powroty z mniejszych i większych powodów też raczej powodzenia nie wróżyły.
bonasera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-03, 10:35   #6
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Dziwny przypadek faceta ?!

ja się zastanawiam co Ty miałaś w głowie bo być tak naiwną w rocznym związku to chyba tylko można zrozumieć jeżeli masz co najwyżej 16 lat ale wtedy z kolei plany meblowania mieszkanka są mocno komiczne
masz nauczkę na przyszłość żeby się nie dać bajerować tanimi teksami, ot co
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-03, 13:40   #7
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Dziwny przypadek faceta ?!

Ja, podobnie jak cava, odniosłam wrażenie, że mowa tu o młodym chłopaku, któremu nagle wiele się w życiu zmieniło i on tego nie ogarnął.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-03, 19:58   #8
tamiris
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 232
Dot.: Dziwny przypadek faceta ?!

Przed maturą = 18 lat.

Z tego związku nic nie będzie.

I nie jest to "dziwny przypadek faceta". Powiedziałabym raczej, że zachowanie adekwatne do wieku, tylko sytuacja trudniejsza i trochę go przerosła...

Edytowane przez tamiris
Czas edycji: 2016-11-03 o 19:59
tamiris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-03, 21:19   #9
zdravo
Raczkowanie
 
Avatar zdravo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wisła
Wiadomości: 126
Dot.: Dziwny przypadek faceta ?!

Mamy po 21 lat. On nie zdał wcześniej raz matury. Podszedł drugi raz i tez nie zdał. Wolał grać pilke. Tłumaczył mi sie ze dostaje kase za grę w klubie, a chce sobie dorobić i udowodnić mi i rodzicom ze da radę.

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Przez 8 miesięcy było wszystko idealnie. Poświęcał mi czas, był to najlepszy okres w moim życiu. Zamieszkał w mieszkaniu sam, zaczął grać w pilke, wszędzie koledzy i jaranie. Robiłam mu pretensje, a ten ze robię mu o głupoty pretensje. Ze sie czepiam głupich rzeczy. Ale jak wolał posiedzieć z znajomymi ?! Bal tak jakby mi powiedzieć, ze chce spędzić czas z kumplami... Miał mało czasu, bo i praca i treningi, mecze, jeszcze grał w innym klubie.. A przez dwa miesiące było juz naprawdę kiepsko i mnie olewał.. Tłumaczyłam sobie go ze problemy w domu, ze problemy w pracy, ze treningi, ze matura, ze cos tam...
zdravo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-04, 06:19   #10
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Dziwny przypadek faceta ?!

A, już pamiętam Twój wcześniejszy wątek o maturze.
Ten facet nie dorósł i to widać, do tego nie umiał od razu powiedzieć, że już nie chce tego związku. Tylko Cię zwodził. Widać po opisie, że jego uczucia się skończyły już prawdopodobnie jakiś czas temu.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-04 07:19:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.