Czy Wasz TZ oglada sie za innymi ...??

[sylwia622]

No wlasnie jak to jest z tymi facetami ? Czy potrafia zachowac wiernosc "wzrokowa" czy jednak podpatruja ukratkiem (lub mniej ukradkiem) inne - przewaznie biusciaste, blond pieknosci.
Chcialabym poznac Wasze zdanie na ten temat. Czy w Waszej obecnosci ON przyglada sie innym ? Czy Was to wkurza ? Jak sobie z tym radzicie ?
Czekam na odpowiedzi, pozdrawiam

[sportsmenka86]

Sylwio, wyobraż sobie, że mój TŻ właśnie, że NIE ogląda się za inną. Jak idziemy gdzieś razem trzymając za rączkę, on z reguły patrzy się na mnie i czasem boję się, że wpadnie na coś lub przewróci się Odkąd jest ze mną, zminimalizował nawet kontakty z koleżankami Jest kochany

[seemore]

Moja facetka od wychowania w rodzinie zawsze tłumaczyła że nie ma co się wkurzac o to. Jej facet też sie ogląda za innym ale co z tego skoro wybrał JĄ. Nawet sama komentuje z nim te kobiety. A ta miała to, a tamta tego nie miała itp. Zresztą łatwo jej mówić bo jak ja bym szła z facetem i on by się oglądał za innym to nie byłoby nic innego jka beszczelność i lekceważenie mojej osoby

[Papiszynka]

Moj jesli sie oglada to zeby mi na zlosc zrobic najpierw sie patrzy, mowi "U jaka laseczka" pozniej sie patrzy na mnie i sie smieje ale zeby tak ze idziemy i zeby az sie obrocil to nie zreszta ja tez sie lubie popatrzyc jak jakis fajny facio idzie :P

[j_marta31]

Ja "ogladam się" za innymi razem z moim TŻ; tzn. jeśli zobaczy jakąś dziewczynę, która mu się spodoba wizualnie to mówi mi o tym i razem "oceniamy" nieznajomą. Jesli natomiast ja zobaczę jakąś atrakcyjna dziewczynę, tez o tym mówię. Dokładnie taka sama sytuacja jest jeśli chodzi o facetów, którzy mi sie podobają: mówię o tym. Niestety, jeśli chodzi o mężczyzn mój TŻ nie wskazuje mi ich "palcem", ale to chyba jest zrozumiałe

[Little_Shee]

Mój TŻ, jak idzie ze mną to nie ogląda się za innymi. Jasne, że czy w tv czy na ulicy jest jakaś piękność to na nią spojrzy, ale ja uważam to za zdrowy odruch faceta (ja też zreszta nieraz spojrze, na jakiegoś przystojniaka ). Zresztą ja i tak mu powtarzam, że teraz to mu tylko patrzenie zostało

A i czesto jest np. tak, że idziemy i to JA zauważe jakaś ładną kobietę i wtedy mówię do niego "no nie mów, że jej nie zauważyłeś" a on zawsze "kogo?" no i zaczynamy się kłócić, że on to albo jakiś nienormalny, że takich ładnych kobiet nie nie zauważa, albo mi ściemnia. A on mi zawsze, że kocha mnie i inne mu nie są potrzebne no i wtedy to brakuje mi argumentów więc puentuję to "jasne...".

Jeszcze co do typów kobiet to wiem, że mój Marcin szybciej obejrzy się za jakaś luźno ubraną dziewczyna w spodniach niż wypudrowaną gwiazdą ze wszystkim na wierzchu

[sportsmenka86]

Ponoć faceci to wzrokowcy i MUSZĄ patrzeć na inne kobiety :/

[lain]

moj TŻ sie oglada, ale jest chyba ewenementem na skale swiatowa, bo nie za cycatymi pieknosciami tylko za pannami, ktore albo maja smieszna fryzure, albo sa paskudne, albo sie smiesznie ubraly lub w inny sposob zwracaja uwage. patrzy, po czym pokazuje mi i wyglasza swoje komantarze (po ktorych ja leze na ziemi ze smiechu ) zabawny jest
cycate blondyny go nie interesuja, bo woli inny ty urody. nieskromnie przyznam, ze to ja jestem dla niego idealem
zauwazylam tez dziwna rzecz - czasem zdarza mu sie zapytac czy podoba mi sie jakis tam facet (po czym taksujemy wzrokiem danego gentlemana od stop do glow i znow ocenianie )

[czekoladka]

Mój facet w mojej obecności raczej nie oglada się za innymi, a już na pewno nie wtedy, gdy idziemy za rekę - nie wyobrażam sobie tego, ze idę z facetem (za rękę czy też nie) a on ogląda się za dziewczyną mijającą nas!!!! O NIE!! To byloby jawne lekceważenie mnie i brak szacunku!!! Owszem, czasem, gdy gdzies razem jestesmy, to komentujemy dziewczyny i facetow - że np. ten jest fajny czy tamta jest fajna, chociaż raczej staram sie unikać wskazywania mojemu TŻ innych dziewczyn , najczęściej komentujemy aktorów i aktorki - kiedy moj TŻ widzi Pawla Deląga, mówi : " O, zobacz, Twój ulubiony Pan... Wygląda jak kmiot" Mój TŻ jest jednak baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo wybredny - serio- i mało która mu się podoba

Jednak kiedyś doświadczylam tego, ze facet idzie z dziewczyną za RĘKĘ i ogląda się za inną... Tylko, ze akurat tą inną byłam ja i szczerze współczulam tej dzieczwynie, ktora szla z nim za rękę. A ten drań jeszcze się do mnie uśmiechał i wykręcał szyję... Co za chamek W ogole to dla mnie skandal, jeśli facet idzie ZA REKĘ Z DZIEWCZYNĄ i śmie oglądać się za innymi TO JUZ SZCZYT BEZCZELNOŚCI...

[spray]

nie dziwota, że się za Toba obejrzał, Czekoladko, bardzo ładna z Ciebie kobitka

mój obecny TŻ jakoś się za babkami nie ogląda. Przynajmniej przy mnie, hehe.
Ale jesteśmy ze soba dopiero 8 miesiecy więc etap zuroczenia jeszcze w pełni..zobaczymy za dwa lata..heheh

[czekoladka]

Napisane przez spray

nie dziwota, że się za Toba obejrzał, Czekoladko, bardzo ładna z Ciebie kobitka

mój obecny TŻ jakoś się za babkami nie ogląda. Przynajmniej przy mnie, hehe.
Ale jesteśmy ze soba dopiero 8 miesiecy więc etap zuroczenia jeszcze w pełni..zobaczymy za dwa lata..heheh

Dzięki kochana Jednak ja tam się uważam za średniaczkę i się naprawde czasem dziwuję...

A ja z moim jestem 4,5 roku, różnie to bywalo między nami, ale NIGDY nie obejrzal się za inną w mojej obecności (a jeśli to zrobil,kiedy mnie nie było -to jego sprawa- ma przecież oczy, niech patrzy, ale nie przy mnie - bo to co innego) to samo tyczy się punktualności i szacunku dla mojego czasu i dla mnie- jesli ma się spoznic do mnie choćby 15 min., ZAWSZE dzwoni.

[sylwia622]

Hmm ja was kobitki (co niektore) nie rozumiem, same pokazujecie facetom extra laski i je komentujecie hmm ja bym tak nie umiala, jestem na to zbyt ZAZDROSNA
A co do ogladania sie facetow za babkami nie mialam tu na mysli bezczelnego odwracania glowy - bo malo ktory facet odwazyl by sie na to w towarzystwie swojej kobiety - ale o dokladne lustrowanie dziewczyn np w autobusie czy na ulicy.

[lain]

Napisane przez sylwia622

Hmm ja was kobitki (co niektore) nie rozumiem, same pokazujecie facetom extra laski i je komentujecie hmm ja bym tak nie umiala, jestem na to zbyt ZAZDROSNA

ee tam. trzeba znac swoja wartosc coz tego ze ostatnio w restauracji stwierdzilam, ze sa w niej wyjatkowo ladne kelnerki i razem je ogladalismy, skoro jestem dla niego najpiekniejsza (i daje mi o tym do zrozumienia na kazdym kroku )

[czekoladka]

Napisane przez sylwia622

Hmm ja was kobitki (co niektore) nie rozumiem, same pokazujecie facetom extra laski i je komentujecie hmm ja bym tak nie umiala, jestem na to zbyt ZAZDROSNA
A co do ogladania sie facetow za babkami nie mialam tu na mysli bezczelnego odwracania glowy - bo malo ktory facet odwazyl by sie na to w towarzystwie swojej kobiety - ale o dokladne lustrowanie dziewczyn np w autobusie czy na ulicy.

hihihi, widzisz, mój TŻ jest bardzo wybredny,jak juz wspomnialam, dlatego się nie cykam Jednak, jak też juz pisalam, raczej staram sie tego unikać, ewentualnie pokazuję mu takie, ktore na 100% mu się nie spodobają

Mój TŻ nie lustrowal ( w mojej obecności) żadnej dziewczyny- ani w autobusie ani na ulicy ani w żadnym innym miejscu.

[sportsmenka86]

Napisane przez czekoladka

hihihi, widzisz, mój TŻ jest bardzo wybredny,jak juz wspomnialam, dlatego się nie cykam Jednak, jak też juz pisalam, raczej staram sie tego unikać, ewentualnie pokazuję mu takie, ktore na 100% mu się nie spodobają

Mój TŻ nie lustrowal ( w mojej obecności) żadnej dziewczyny- ani w autobusie ani na ulicy ani w żadnym innym miejscu.

Czekoladka, masz świetnego chłopca. Zwłaszcza, że ma do Ciebie szacunek. To jest wielki plus

[sylwia622]

Napisane przez lain

ee tam. trzeba znac swoja wartosc )

No wlasnie a ja jestem dosc zakompleksiona osoba i dosc czesto czuje sie zagrozona ze strony innych dziewczyn - wiem ze bezpodstawnie bo dla mojego TZ jestem najpiekniejsza, najseksowniejsza i wogole NAJ, ale dosc czesto czuje sie poprostu gorsza

[spray]

Napisane przez sportsmenka86

Czekoladka, masz świetnego chłopca. Zwłaszcza, że ma do Ciebie szacunek. To jest wielki plus

Sportsmenko, TŻ Czekoladki to już zapewnie nie chłopiec. Czekoladka 25 lat skończyła

[sportsmenka86]

Napisane przez spray

Sportsmenko, TŻ Czekoladki to już zapewnie nie chłopiec. Czekoladka 25 lat skończyła

Spray, powiedziałam to tak przenośnie Ale jeśli to urazi Czekoladkę, w porządku "mężczyzna"

[ViViean]

lain --> zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o to poczucie własnej wartości (swoją drogą nie poznałam Cię przez ten avatar)

a ja swojemu TZ nawet nie zabraniam sobie popatrzeć na ulicy. Wiadmo, że to jego ogladanie sie za dziewczynami to nie jakieś straszliwe wykręcanie głowy na wszystkie strony, ale jak już jakaś idzie, to najpierw się do mnie uśmiechnie tym swoim żartobliwym uśmieszkiem (ma specjalny na takie okazje) a później wrzokiem pokazuje mi ten "obiekt". I właśnie tak jak niektóre dziewczyny, które juz zabrały głos w tym wątku, oceniamy sobie tą dziewczynę razem. Wiem, ze mój facet nigdy w życiu nie oglądałby się za pannami po to, zeby sobie jakąś wyrwać, co to to nie, po prostu jest facetem a w męskiej naturze jest troszke sobie popatrzeć - w końcu są wzrokowcami, no a tak na marginesie to ma mnie, wiec po co mu ine?. No i wolę, żeby się ogladnął za jakąś panną na ulicy niż żeby oglądał pornole. Zreszta jemu i tak baaaaaaaaaardzo trudno dogodzić.

[isa666]

Mój się czasem oglada, ale często robi to specjalnie żeby mnie wkurzyć tzn. przyjeżdża do mnie i mówi, że widział jakąś świetną laskę, mówi o jej "urokach" a jak widzi, że ja się zaczynam denerwować, to zaczyna się śmiać i zawsze powtarza, że tylko czasem popatrzy i tyle.
Poza tym często zmyśla, że widział jakąś cycatą blondynę po to, zeby mnie wkurzyć, bo on zawsze mi mówi, ze ja ładnie wyglądam jak się złoszczę
Nie gniewam się na niego jak spojrzy na inną dziewczynę, bo wiem że ja jestem najważniejsza i jak czasem na mnie jakiś chłopak spojrzy, to wtedy mój TŻ jest zazdrosny, czyli widać, ze mu zależy na mnie i bardzo mnie kocha a ja jego

[lain]

Napisane przez isa666

i jak czasem na mnie jakiś chłopak spojrzy, to wtedy mój TŻ jest zazdrosny, czyli widać, ze mu zależy na mnie i bardzo mnie kocha a ja jego [/COLOR]

a moj wrecz przeciwnie. ja nigdy nie zauwazam jak faceci na mnie patrza, ale on zawsze i nigdy nie omieszka mnie o tym poinformowac i chodzi dumny jak paw, a ja czuje sie jak trofeum. dziwne zachowanie... i zazdrosci w tym nie ma zadnej (zazdrosc pojawia sie dopiero po tym jak sie do takiego obiektu odezwe, wiec poki tylko patrzy to TŻ nie ma zadnych sprzeciwow )

[Jula]

Mój TŻ się odwraca za innymi. Nie przeszkadza mi to. Ja sama czesto oglądam się za "ślicznotami" obydwu płci, nieraz pokazywałam mu ładne dziewczyny. Nie jestem zazdrosna, a pornole oglądamy razem

[Ines1985]

Odpowiedź na pytanie zawarte w tytule brzmi NIE.
Juz ja sie czesciej ogladam za innymi (dziewczynami) niz on

[sylwia622]

Napisane przez isa666

Mój się czasem oglada, ale często robi to specjalnie żeby mnie wkurzyć .... a jak widzi, że ja się zaczynam denerwować, to zaczyna się śmiać

No moj TZ ma te same metody, uwielbia jak jestem zazdrosna- zato ja tego nienawidze i przez te jego "zarty" ja zaczelam wierzyc ze naprawde sie patrzy i czuje sie z tym zle bo minelo juz pol roku od tych zartow a ja sobie nadal wkrecam rozne rzeczy

Napisane przez isa666

... jak czasem na mnie jakiś chłopak spojrzy, to wtedy mój TŻ jest zazdrosny[/color]

No coz jak na mnie sie ktos spojrzy to moj TZ zamiast byc zazdrosny jest DUMNY, a czasem wolalabym zeby jednak byl zazdrosny

[lain]

Napisane przez sylwia622

No coz jak na mnie sie ktos spojrzy to moj TZ zamiast byc zazdrosny jest DUMNY, a czasem wolalabym zeby jednak byl zazdrosny

to sprobuj sie do takiego odezwac, moze wtedy go ruszy moj np. uwaza, ze samym modulowaniem glosu i mimika twarzy nieswiadomie kokietuje facetow, i wtedy jest zazdrosny. kiedys jeszcze probowal z tym walczyc, bo myslal ze ja tak swiadomie robie... teraz zostala mu tylko ewentualna zazdrosc.

[jukol]

Moj Tz oglada sie za innymi ale "odruchowo" nie robi tego specjalnie patrzy bo ktos idzie ale nie zeby odwracal glowe itp.Poza tym jak zwracam mu uwage to sie na mnie wkurza ze wcale sie nie odwracal... ja nie moge nikogo skomentowac (a uwielbiam to ) bo on sie zaraz denerwuje ze nie znam i oceniam a nieraz sam to robi :/ ale coz tacy sa faceci... Za to wiele razy ja jestem duma z niego a on ze mnie hehe

[Voodia]

Mój TŻ nigdy się z innymi przy mnie nie ogląda- wydaje mi się, że to kwestia kultury i dobrego wychowania Sama czasem kiedy ktoś mi się bardziej spodoba mówię Mu by się obejrzał-zazwyczaj kwituje to tak: "Misiu, daj spokój..."

A jeśli się ogląda za innymi kiedy mnie nie ma?...Cóż, tyle pięknych dziewczyn na tym świecie, że niech nacieszy oczy- ja też nieraz zawieszę oko na jakimś ciasteczku Poza tym i tak wiem, że dla Niego jestem bezkonkurencyjna

[kuki9]

Mój TŻ się nie ogląda.Zresztą nawet jak się go pytam czy widział w autobusie czy sklepie, że jakaś dziewczyna miała fajne buty, ciuch albo była ładna to mówi, że "przecież ja nie zwracam na to uwagi".Za to nie znosi jak ktos sie za mną ogląda

[ahinsa]

Nie ogląda się. Nawet jak zwróci moją uwagę na jakąś kobiete i sobie o niej rozmawiamy, to jest to raczej na zasadzie wspólnej łamigłówki psychologicznej

[sylwia622]

Napisane przez jukol

.... jak zwracam mu uwage to sie na mnie wkurza ze wcale sie nie odwracal...

Hmm skad ja to znam Ja tez czasami zwracam uwage mojemu TZ dlaczego tak sie na NIA patrzyl a on wtedy z tym swoim usmieszkiem niewinnosci mowi ze wcale sie nie patrzyl. No i pozostaje mi mu wierzyc zeby nie zzieleniec z zazdrosci

Napisane przez kuki9

Zresztą nawet jak się go pytam czy widział w autobusie czy sklepie, że jakaś dziewczyna miała fajne buty, ciuch albo była ładna to mówi, że "przecież ja nie zwracam na to uwagi"

Hehe wszystkie wiemy ze faceci rzeczywiscie nie zwracaja NA TO (ciuchy, buty) uwagi tylko patrza na ksztalty