Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm.. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-11-08, 17:16   #1
cases
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 45
Thumbs down

Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..


Cześć.
Bez zbędnych wstępów: mój ojciec jest alkoholikiem od 6 lat. Przez ten czas moja mama starała się zrobić wszystko, żeby go z tego wyciągnąć. Były prośby, groźby, zmuszanie do leczenia, krzyki, płacz, wszystko. Przez 6 lat szczególnie właśnie ona, ale również ja i mój brat chcieliśmy mu pomóc, no ale jak widać on tego nie potrzebuje, bo pije nadal.W końcu moja mama podjęła decyzję o rozwodzie. Uważam, że bardzo słuszną, nie będzie nas już dłużej męczył. On oczywiście powiedział, że nie da mamie rozwodu, nie wyprowadzi się, nie sprzeda domu, nie odczepi się od nas. Wciąż pije i nie rozumie tego, co do niego mówimy. Alkoholizm odbił się również bardzo mocno na jego mózgu, ale nie będę się wdawała w szczegóły.
Generalnie chodzi mi o to, jak reagują ludzie na wieść o rozwodzie. Mój ojciec zawsze był wspaniałym człowiekiem, wesoły, inteligentny, zawsze gotowy do pomocy. A później zaczął pić. I niestety tylko my wiemy jaki jest wtedy, jak niszczy nas psychicznie. Wszyscy mają go za cudownego człowieka. A my natomiast teraz jesteśmy najgorsi, bo jak tak można? Jak można zostawić człowieka dlatego, że jest chory? Zaczęło się obgadywanie za plecami przez znajomych, szczególnie oczywiście znajomych mamy. Większość osób stoi murem za ojcem. Część rodziny ma podobne zdanie. Teraz to mama, ja i brat jesteśmy najgorsi.
Wiem, że rozwód to dobra decyzja. Ale może jednak moje przekonanie jest złe? Zabawne to może, ale nie wiem jakie jest moje pytanie. Może chciałam się wygadać, bo nie mam ochoty dłużej patrzeć na płacz mamy. Jesteśmy źli? Nie powinniśmy go zostawić?
cases jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-08, 17:22   #2
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

'Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma'. Ja nadal nie rozumiem tego społecznego przyzwolenia dla alkoholizmu, dla mnie to jest chore. Nie, nie Wy jesteście złe. Wy postąpiłyście słusznie. Oni gówno wiedzą i ja Ci to dzisiaj mówię z całą mocą i pewnością. I podziwiam Was, że potrafiłyście powiedzieć 'dosyć'. Czapki z głów
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-08, 17:23   #3
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

Cytat:
Napisane przez cases Pokaż wiadomość
Cześć.
Bez zbędnych wstępów: mój ojciec jest alkoholikiem od 6 lat. Przez ten czas moja mama starała się zrobić wszystko, żeby go z tego wyciągnąć. Były prośby, groźby, zmuszanie do leczenia, krzyki, płacz, wszystko. Przez 6 lat szczególnie właśnie ona, ale również ja i mój brat chcieliśmy mu pomóc, no ale jak widać on tego nie potrzebuje, bo pije nadal.W końcu moja mama podjęła decyzję o rozwodzie. Uważam, że bardzo słuszną, nie będzie nas już dłużej męczył. On oczywiście powiedział, że nie da mamie rozwodu, nie wyprowadzi się, nie sprzeda domu, nie odczepi się od nas. Wciąż pije i nie rozumie tego, co do niego mówimy. Alkoholizm odbił się również bardzo mocno na jego mózgu, ale nie będę się wdawała w szczegóły.
Generalnie chodzi mi o to, jak reagują ludzie na wieść o rozwodzie. Mój ojciec zawsze był wspaniałym człowiekiem, wesoły, inteligentny, zawsze gotowy do pomocy. A później zaczął pić. I niestety tylko my wiemy jaki jest wtedy, jak niszczy nas psychicznie. Wszyscy mają go za cudownego człowieka. A my natomiast teraz jesteśmy najgorsi, bo jak tak można? Jak można zostawić człowieka dlatego, że jest chory? Zaczęło się obgadywanie za plecami przez znajomych, szczególnie oczywiście znajomych mamy. Większość osób stoi murem za ojcem. Część rodziny ma podobne zdanie. Teraz to mama, ja i brat jesteśmy najgorsi.
Wiem, że rozwód to dobra decyzja. Ale może jednak moje przekonanie jest złe? Zabawne to może, ale nie wiem jakie jest moje pytanie. Może chciałam się wygadać, bo nie mam ochoty dłużej patrzeć na płacz mamy. Jesteśmy źli? Nie powinniśmy go zostawić?
Serio macie wokół siebie tylko ludzi nie wiedzących czym jest życie z alkoholikiem i że człowiek musi chcieć się wyleczyć (a nie że jego bliscy mają go leczyć do usr... śmierci) lub patologię, która uważa, że chlanie jest spoko? Nie wierzę. Jeżeli tak, to cóż: czas ostro zweryfikować znajomości i odciąć się od takich "ekspertów".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-08, 17:23   #4
brziw
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 731
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

To nie wy od niego dchodzicie tylko on odchodzi od was dla wódy. Proste. "Racja" jest po waszej stronie
brziw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-08, 17:25   #5
cases
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 45
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

Tak, niestety. Najlepsze jest to że najgłosniej krzyczy kobieta, która sama ma męza alkoholika i go 'wyleczyła' - na 3 tygodnie. W rodzinie starsze pokolenie ma argument jeden: kosciół. Rozwód? niedopuszczalne.
cases jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-08, 17:26   #6
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

Nie jesteście źli. Sześć lat to dość długi okres na próby pomocy. Jasne, że pewnie ludziom go szkoda, bo dla nich był miły i pomocny, ale im piekła nie urządzał.
Inni ludzie powinni skupiać się na swoim życiu, a nie cudzym, bo to nie oni są w waszej sytuacji. Z zewnątrz łatwo powierzchownie ocenić, jak się nie zna realiów codzienności życia z alkoholikiem. Wiem, że łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić, ale nie przejmuj się głupimi komentarzami.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-08, 17:28   #7
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

Cytat:
Napisane przez cases Pokaż wiadomość
Tak, niestety. Najlepsze jest to że najgłosniej krzyczy kobieta, która sama ma męza alkoholika i go 'wyleczyła' - na 3 tygodnie. W rodzinie starsze pokolenie ma argument jeden: kosciół. Rozwód? niedopuszczalne.
Bo jest współuzależniona i musiałaby się przyznać publicznie, że tak, chlanie jej męża to jest problem. Wierz mi, ja też byłam w takim towarzystwie, gdzie młoda i głupia (oczywiście z rodziny, gdzie ojciec pił i bił) robiła mi wyrzuty, kiedy wkurzałam się na jej przyjaciela, że pije z jej mężem. Bo to przecież młodzi ludzie, mają prawo pić, żaden nie jest alkoholikiem, a problem mam ja! Teraz, kiedy już od pół roku nie mam styczności z tą patologią powiem Ci, że takim ludziom nawet nie ma co się starać przetłumaczyć, bo oni po prostu nie chcą dojrzeć oczywistych oczywistości. Odwagi, kobiety, bo naprawdę racja jest po Waszej stronie
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-11-08, 17:30   #8
cases
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 45
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

@nyana89, nawet nie wiesz ile znaczą dla mnie takie słowa. Dziękuję!
cases jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-08, 18:01   #9
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

to nie twój ojciec jest od dawania rozwodu tylko sąd.

6 lat prób "wyleczenia" go to i tak wystarczająco długo. patrząc po alkoholikach, których znam - wyleczyli się dzięki terapii szokowej. jak już osiągnęli własne dno, dopiero zaczęli się ogarniać. tak czy siak, szkoda, że wcześniej nie zamieszkaliście oddzielnie. może to by dało mu do myślenia. może.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-08, 18:47   #10
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

Cytat:
Napisane przez cases Pokaż wiadomość
Tak, niestety. Najlepsze jest to że najgłosniej krzyczy kobieta, która sama ma męza alkoholika i go 'wyleczyła' - na 3 tygodnie. W rodzinie starsze pokolenie ma argument jeden: kosciół. Rozwód? niedopuszczalne.
Mów ludziom wprost, że proszę niech zamieszkają z wami pod jednym dachem i przekonają się jakie to piekło, a później oceniają.
Nie wdawaj się w dłuższe dyskusje i tłumaczenia. Krótko jednym zdaniem ucinaj dyskusje i odcinaj się od ludzi, którzy wzbudzają w tobie poczucie winy. Wsparcia w nich nie znajdziesz. Niestety.
A propos wsparcia, to może poszukaj grupy wsparcia czy jakiejś terapii dla rodzin AA. Myśllę, że tam Was zrozumieją i faktycznie pomogą.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-08, 19:14   #11
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

Cytat:
Napisane przez cases Pokaż wiadomość
Tak, niestety. Najlepsze jest to że najgłosniej krzyczy kobieta, która sama ma męza alkoholika i go 'wyleczyła' - na 3 tygodnie. W rodzinie starsze pokolenie ma argument jeden: kosciół. Rozwód? niedopuszczalne.
To po co sie takimi slowami przejmujesz?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-11-08, 20:08   #12
cases
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 45
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

Bo ja już nie wiem co jest dobre, co jest złe, co powinniśmy zrobić a czego nie.
cases jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-08, 20:46   #13
filia_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 133
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

Cytat:
Napisane przez cases Pokaż wiadomość
Bo ja już nie wiem co jest dobre, co jest złe, co powinniśmy zrobić a czego nie.
w takiej sytuacji łatwo się pogubić
z jednej strony każdy chce normalnie żyć a rozwód jest krokiem w tą stronę, z drugiej strony gdzieś ta świadomość, że to przecież mąż, tato, trzeba mu pomóc...
czasem jednak taka terapia szokowa jest właśnie pomocą bo dopiero wtedy alkoholik ma szanse sobie uświadomić co traci
skoro inne sposoby nie podziałały to kolejnym krokiem jest właśnie "odcięcie" się od ojca i jest krok potrzebny zarówno Wam jak i jemu
jeśli jednak mamie nadal zależy na tym małżeństwie to może rozważyłaby separację zamiast rozwodu? skutki prawne podobne a jednak jest ta "furtka" powrotu
http://separacja.pl/skutki-separacji.html
__________________
Zakochanie - to relacja międzyosobowa wynikająca z upodobania sobie w kimś, powodującego zależność emocjonalną od tego kogoś. Na miarę siły owej zależności następuje proporcjonalnie: utrata zdrowego rozsądku oraz zdolności do samodecydowania.
o. Paweł Gużyński OP
filia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-08, 21:10   #14
cases
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 45
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

Właśnie nie. Ostatnich szans były miliony. I to może zabrzmieć źle, ale ja nie chcę już nic więcej zrobić dla niego. Nie zrozumcie mnie źle, ale uważam że zrobiłyśmy już wszystko, po kilka razy. Nic to nie dało. Nie chcemy znów wrócić do punktu wyjścia i życia z nim. A najgorsze jest to, że czasem myślę, że lepiej by było gdyby go nie było.. Głupio mi nawet to pisać i wiem, co pomyślicie, ale CZASAMI na prawdę tak mam..
cases jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-08, 21:13   #15
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

Cytat:
Napisane przez cases Pokaż wiadomość
Właśnie nie. Ostatnich szans były miliony. I to może zabrzmieć źle, ale ja nie chcę już nic więcej zrobić dla niego. Nie zrozumcie mnie źle, ale uważam że zrobiłyśmy już wszystko, po kilka razy. Nic to nie dało. Nie chcemy znów wrócić do punktu wyjścia i życia z nim. A najgorsze jest to, że czasem myślę, że lepiej by było gdyby go nie było.. Głupio mi nawet to pisać i wiem, co pomyślicie, ale CZASAMI na prawdę tak mam..
Potrzebujecie terapii dla współuzależnionych.
Komentujących ignoruj.

Sent from my HTC One using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-09, 01:50   #16
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

Cytat:
Napisane przez cases Pokaż wiadomość
Bo ja już nie wiem co jest dobre, co jest złe, co powinniśmy zrobić a czego nie.
Słuchaj, przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie, czy żyjecie dla siebie czy dla cioć, wujków i innych kuzynek dziesiątej wody. Twoja mama podjęła w tej trudnej sytuacji właściwą decyzję, a okoliczności zweryfikowały kto z rodziny chce jej dobra i szanuje jej wybór (dotyczący w końcu JEJ życia), a kto jest fałszywą i wtrącającą się świnią. Od tych drugich trzeba się po prostu odciąć i tyle. Nawet jeśli oznacza to ochłodzenie stosunków z własnymi rodzicami/dziadkami. Rozluźnienie relacji z ludźmi toksycznymi do tego stopnia, że mają czelność pouczać czy osądzać dorosłą kobietę w kwestiach dotyczących jej najintymniejszego życia wyjdzie Wam tylko na zdrowie.

Jeśli od takich ludzi nie da się odciąć (tak też może być, jeśli to na przykład schorowani i starzy rodzice) trzeba radykalnie ukrócić ich wtrącanie się. Nie opowiadać, co się zdecydowało czy co się planuje, ucinać dyskusję twardym "nie rozmawiajmy o tym", "zmieńmy temat", "nie zmienię zdania w tej kwestii", "nie roztrząsajmy tego" itd. Można nawet grzecznie powiedzieć: "jestem dorosła, bardzo Was proszę, żebyście się nie wtrącali". Oczywiście w rodzinie, która dotychczas była informowana o wszystkim i współdecydowała o Waszym życiu (znam takie przypadki) będzie to swego rodzaju szok, ale nie jest powiedziane, że nie da się tego zrobić. Nie dajcie sobie wejść na głowę i przede wszystkim - nie wdawajcie się w dyskusję, nie argumentujcie. Wystarczającym powodem, żeby się rozwieść jest chęć do zakończenia małżeństwa. I tyle. Nawet gdyby Twój ojciec nie był alkoholikiem Twoja mama ma prawo wystąpić o rozwód, jeśli tylko by tego chciała. I każdy powód, który ją do tego pchnie będzie wystarczającym powodem. To jej życie i to ona decyduje o jego kształcie. To tyle. Pozdrawiam!
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-09, 09:34   #17
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

nikt za ciebie zycia nie przezyje.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-09, 16:47   #18
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

Nie patrz na innych ludzi bo to wasze życie.

W sądzie alkoholizm przejdzie jako powód rozwodu. Głowa do góry.
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-09, 18:23   #19
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

Pytanie za miliard punktów.

Nawet jeśli facet nie pije, jest wspaniałym człowiekiem i do rany przyłóż, a kobieta chce się z nim rozwieźć, bo go przestała kochać, czy z jakiegokolwiek innego powodu to... co komukolwiek do tego?

Ja bym takim ludziom mówiła "ok, to proszę bardzo, wprowadź się do niego/weź go do siebie i się opiekuj, jeśli to takie chrześcijańskie"
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-11-09, 19:07   #20
aidam11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 160
Dot.: Czy to MY jesteśmy złe? Alkoholizm..

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
Ja nadal nie rozumiem tego społecznego przyzwolenia dla alkoholizmu, dla mnie to jest chore.
To pewnie dlatego, że jest mnóstwo osób które odniosły przysłowiowy życiowy "sukces" a mają poważne problemy z alkoholem i nie jest to często widziane jako coś złego dopóki nie zacznie się staczać całkowicie? Jedyne osoby które w jakiś sposób na tym cierpią to często najbliżsi a nie "obcy"...
aidam11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-09 20:07:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.