Jaki sposób malowania byście mi poleciły?

[baobab]

Witajcie!
Mam 26lat i wstyd, ale nie potrafie sie chyba dobrze umalowac.
Jesli tylko zaczynam eksperymentowac, moje oblicze zmienia sie w babe jage
Oczy sie czerwienia, kreski rozmywaja
Dlatego by zaoszczedzic ludziom na ulicy rozrywki, postanowilam wogole sie nie malowac, lub robic to na tyle na ile potrafie.
Zadziwie Was moze ale na przeslanym zdjeciu jestem umalowana!
Mam kreseczki na gorze i podklad, no moze tez maskare, ale na moich krociotkich klaczkach malo to widac... Nic innego nie potrafie wykonac
Zauwazcie, iz pod oczami mam takie dziwne woreczki...nie wiem co to jest i jak to ominac
Aha..ostatnio nauczylam sie aplikowac róż no i w koncu moje brweki wygladaja ludzko, bowiem na zdjeciu sa po nadmiernym wyskubywaniu
Ale nadal nie wiem co z oczetami
Prosze, ocencie obiektywnie moj wizerunek, oraz co w nim zmienic powinnam..
O tym przedzialku juz nie wspomne..
Ps..
Na drugim zdjeciu wyraznie widac jak nieprofesjonalny jest to makijaz

[diaphragma]

Ja chciałam się tylko zapytać, gdzie było robione zdjęcie?Czy to nie jest Irlandia...?
A wracając do Twojego pytania, masz taką delikatną urodę i bardzo ładnie wyglądasz z minimalnym makijażem, że pomyślałabym tylko o tuszu do rzęs - niekoniecznie czarnym, może brąz lub grafit i błyszczyku na usta.
Pozdrawiam!Na pewno specjalistki będą wiedzieć lepiej
P.s.Ach, bo ze mnie Irlandio-prawie-maniaczka...
No i dziś 17.03-szczęśliwego Dnia Św.Patryka!

[lumiaa]

Cóż,zdjęcie mówi samo za siebie,urodziwa z ciebie osóbka...

JA z wizażem nie mam zbyt wiel do czynienia ale po prostu ze mnie straszliwy wzrokowiec stąd pokomentuje sobie...

Co do makijażu, to moim zdaniem, nie musisz sie tym zbytnio przejmować, w tym sensie że jakbyś sie mocniej umalowała to średnio by ci to pasowało...wiem coś o tym bo mam podobny tyo urody....eteryczna blondynka, taka osoba w pełnym make - upie i dzienym świetle wygląda zwykle porządne 5 lat starzej...nienaturalnie,n ieładnie - no a po co to nam?
Moim zdaniem należy stosować umiar i minimalizm - czyli generalnie nie tapetować się więcej niż to konieczne - albo podkreślac tylko wybrane partie twarzy, stosowac delikatne kolory,nie tworzyć ostrych konturów...ewentualnie rozświetlać... wystarczy ci delikatny podkład, starannie wytuszuszowane "kłaczki", brwi uczesane grzebyczkiem i kremem czy żelem, i delikatna pomadka lub błyszczyk,na usta - musze z zazdrością przynać masz je pięknie...takie duże i pełne...nie to co moje

Naprawde nie masz powodów do kompleksów

Na koniec zabawna (hm...moim zdaniem tragiczna) historyjka umoralniająca _ pod tytułem nieporozumienie z rozumieniem słowa makijaż - mam znajomą,która jest szatynką, ma bardzo ładną delikatna urodę (piękna cera!), taką subtelną ale zawsze twierdziła że wygląda nijako stąd uważała że makijaż jest jej absolutnie niezbędny, więc ZAWSZE (nawet na kajakach !!) brwi zawsze ciemną henną (skóra też!), oczy zawsze czarna kredką dookoła, rzęsy max pogrubiającym tuszem, oczywiście zawsze cienie i to mocne (na szczęście matowe)róż obowiązkowo, konturówka i trwała szminka w ostrym kolorku, włosy ma ufarbowane na ciemny brąz,no i nieszczęsne solarium... (co prawda wszystko starannie porościerane )ale bidulka wygląda i tak jak jej własna matka, ona sama jest z siebie zadowolona bo w końcu jest "wyraźna",i sie tym wyraźnie szczyci że taka zadbana... O ZGROZO planuje nawet makijaż pernanentny tj.kreski i usta !!!

[baobab]

Dzieki serdeczne za porady...mysle ze tego wlasnie potrzebowalam, by ktos mi wybil z glowy robienie z siebie wampirzycy gdy to niepotrzebne
Co do zdjecia to jest to Sycylia a konkretnie gora Erice, ale sama zgadzam sie ze krajobraz wyglada jak Irlandia! Dokladnie tak siedzac sobie tam i majtajac nogami myslalam dokladnie to samo co ty diaphragma! Te trawy, urwisko!
Dzieki serdeczne za rade i dobre slowo!
Bede sie trzymac Waszych rad i podaruje sobie mazidla, mimo ze wieczorkami to az sie prosi by cos tamsobie mazgnac
Pozdrawiam!

[libra.a]

Ze mnie też żadna specjalistka, ale tak na pierwszy rzut oka widać, że Ty po prostu nie potrzebujesz się upiększać makijażem, bo masz bardzo delikatną urodę, taką świeżą i dziewczęcą, że aż miło popatrzeć. Dlatego na co dzień nie sięgałabym na Twoim miejscu po nic więcej niż podkład, tusz (ale może jakiś grafit albo granat), błyszczyk (naturalny) i ewentualnie róż. Naprawdę nie ma co poprawiać natury, skoro wykonała tak dobrą robotę . Może mogłabyś pobawić się makijażem wieczorowym, ale też uważam, że nie powinien być przesadzony.
Pozdrawiam!

[nimfetka]

Witam serdecznie,ja również podłączam się pod to co dziewczyny napisały wyżej.Jesteś bardzo ładna dziewczyną,która nie musi dużo wydawac na kolorowe kosmetyki
róż ,puder dobrze dobrany,błyszczyk bardzo delikatny mieniący się gdzie niegdzie drobinkami.Tyle powinna zawierac Twoja kosmetyczka aaa i jeszcze tusz do rzęs!

Pozdrawiam

[baobab]

Dzieki dzieki dzieki!
Milo mi, ze nie potrzebne mi to
Tylko az zazdroscic kobietom, ktore ladnie sie umaluja i wygladaja na naprawde zadbane.
Ja mam wrazenie, ze wygladam troche niechlujnie przez to wlasnie ze malo sie maluje
Czesto przebywam w towarzystwie wloszek a te to dopiero potrafia!
Wydaje mi sie ze przy nich czlowiek jak kopciuszek wyglada
Blyszczace wloski, nienaganny makijaz..wydaje sie ze wiecznosc spedzaja prze lustrem a to nieprawda.
Ohh czasem zazdroszcze..
Pozdrawiam!

[agabil1]

Aniu Śliczna jesteś Najwyżej wytuszuj rzęsy,połóż delikatny cień i błyszczyk na usta.Nic więcej!Zbrodnią byłoby przykrywać taką urodę

[baobab]

Dzieki Agus, ale zdecydowanie wolalabym miec Twoje zdolnosci do wykonywania makijazu. Z wszystkiego co zlapiesz za reke wychodza arcydziela!
Masz wyczucie, czyli to czego mi wlasnie brakuje
Chcialabym umiec czasem cos tam pozmieniac na lepsze
jak...przeszczep rzes hihi zauwazylyscie? Tzn trudno je zauwazyc...raczej ich brak...pare wloskow na krzyz, co tu tuszowac? buu

[agabil1]

dobry tusz i byłoby je widać
Ja żadnych cudownych zdolnosci nie mam Trzeba tylko ćwiczyć,ćwiczyć i jeszcze razz ćwiczyć.Malować i zwywać...i znowu malować ja tak się uczyłam

[o000agus]

masz typową chłodną urodę z tego co widzę to chyba lato bardzo łądnie ci w rózu i masz śliczne usta podkleliłabym je błyszczykiem. nie maluj sie tylko brązem bo bedziesz wyglądać jak topielica :P za to róz pasuje ci doskonale myślę że ownież jaśniutki beż by ci pasował taka jest moja opinia specjalnie makijażu nie potrzebujesz bo wyglądasz bardzo ładnie w takim delikatnym
ps. unikaj ciepłych barw

[rzęsa]

Makijaż delikatny, ale widoczny z pewnością nie zaszkodzi. Delikatny róż na powieki + granatowy tusz.
Beżowo różowy róż na poliki i różowy błyszczyk. Tylko musisz te "rózyki" bardzo ostrożnie wybierać, aby były zgaszone, takie zmieszne z beżem (przygaszone barwy lata), bo inaczej będziesz wyglądać jak landrynka.

[zuni]

jestes ładna masz delikatna urode jak dla mnie lato
nie musisz sie nadmiernie malowac błyszczyk tusz do rzes
a wampirzycamoze ci wyszła bo uzywałas z ciemnych cieni
według mnie swietnie bys wygladała w pastelach zrobiałabym jasnorózwa obwódke wokół [ale pastelowy róz i unikaj szarosci] oczu trochłe błyszczyka i rózu a malowanie to pestka przeciez wystaczy namalowac kreseczke cieniem na powice dolnej i górnej mam na mysli cos takiego amniej wiecej latego bo chodzi mi tutaj o o kolory a nie wykonanie

[baobab]

Mmmmm rozowy powiadasz? Ja lubie roz
Mam nawet taki trojkolor, ale wiesz...wygladam jak prosiak
No ale poprobuje
Ja czasem mluje sie takim rozem z szaroscia- przepiekna kompozycjai nawet ladnie ja w niej wygladam!
Ma ja Oriflame i zadna inna firma nie ma takiej dokladnie kompozycji. To o ile dobrze patrze seria Visions o nazwie Storm Cloud. Przepiekny i unikatowy!
Polecam!

[lilu1980]

a to propozycje makijazya ja bym pobawila sie z szarosciami, bezami, kolorem cielistym , moze szaro-niebieski? a jakie kolory ubran noszisz najczesciej? i mysle ze powinnas pobawic sie raczej cieniami niz kredkami, pozdrawiam...

[poranek]

z tego co widze jesteś blondi tak jak ja czyli generalnie LATO. moim zdaniem pasują Ci delikatne fiolety, szarości, szaro-niebieski, moze delikatny róż. na buźkę proponuję odrobinkę podkładu i róż bądź puder brązujący mozesz poeksperymentować z kredkami, ale ostrożnie. zaczełabym od srebrnej, szarej, jasno-niebieskiej. na wieczór natomisat makjaż nieco mocniejszy z czarnymi kreseczkami na górnej i dolnej powiece oraz ciemnymi cieniami powodzenia!

[baobab]

Dzieki serdeczne za podpowiedzi!
Musze jednak sprostowac, ze zadna ze mnie blonde
Do tego to co widzicie to efekt samotnych dzialan przed lustrem
Zawsze nakladalam balayage u fryzjerki, ale widziac ile biora za cos co moge pzciez sama zrobic zastrajkowalam
Do tego nigdy nie znosilam, iz wychodzac od fryzjerki zawsze mialam na dzien dobry okolo 1cm odrostu, bowiem nie nakladaly go na cale wlosy. Wyprobowalam 3 i kazdy robil to samo!
Wiec zawzielam sie w sobie i zaczelam kombinowac sama. i wiecie co...podobaja mi sie moje wloski teraz!
To zdjecie jest ze stycznia gdzie moje wloski byly jasniutkie rzeczywiscie.
Na dzien dzisieszy mam odrobinke ciemniejszych refleksow ale nie za duzo.
Mam taka oprawe, ze rzeczywiscie duzo ludzi daje sie zwiesc, zwlaszcza gdy jestem swiezo po eksperymentach
No ale macie racje, skoro sie rozjasniam to i tak jestem blondynka i w takich makijazach powinnam sie nosic
Pozdrawiam!

[rzęsa]

Aniu, pewnie wybrałaś nieodpowiedni odcień różu. Oczywiście mogą być na powieki delikatne odcienie szarości, niebieskiego i lila.

W katalogu Oriflame nie znalazłam kosmetyku o którym piszesz. Z Avonu polecam Ci Pink Blush ( i nie przejmuj się, że jest oznaczony jako ciepły, bo wcale nie jest!)i Angel Food. Jest to baaardzo delikatny zestaw cieni.
Polecam Ci też róż w kolorze Cedar Rose Avonu. To taki różowo beżowy kolor, bardzo delikatny, świetny do bardzo jasnych cer.

[aniomka]

Aniu! Na zdjęciu masz Sliczny kolorek włosów, co do makijażu- zgadzam sie z dziewczynami. Nie przejmuj się włoszkami- Ty się wśród nich wyróżniasz- taka lekka, świetlista dziewczyna. Co do makijażu ust- jakoś nie pasuje mi do Ciebie mocno lśniący, chociaż to zależy jak wyglądasz na zywo Pozdrawiam

[aniomka]

Aha, i jeszcze tak sobie pomyślałam, że taka naturalna dziewczyna jak Ty pewnie kiepsko czuje sie z wypaćkanymi rzęsami w ciągu dnia. Jeśli uważasz, że rzęsy są słabiutkie, zafunduj im kurację wzmacniająca, a może tusz nie będzie już koniecznością. Niestety nie polecę Ci żadnego "normalnego" kosmetyku, bo jedyna rzecz, w której skuteczność wierzę, to olej rycynowy. Zacofana jestem

[baobab]

Dzieki serdeczne
Nie mysl tak
Wlasnei dzieki olejkowi wogole je widac hiihi
ja tez w niego wierze i jakis rok temu stosowalam namietnie. Pomoglo mi bardzo- nie widzialyscie moich rzes przedtem, bo i nie bylo co zobaczyc
Problem tylko w moim naturalnym lenistwie i braku wytrzymalosci
Do tego jak przedobrzylam z nim to nad ranem mialam bolace i podpuchniete oczeta
Moze sie skusze..

[rzęsa]

Strasznie jestem ciekawa Twoich prób! Rób zdjęcia i wklejaj

[zuni]

ja uzywam jasno szaro-niebieskiej kredki tylko efekt jest super oczy wygladaj super subtelnie

[baobab]

Dzieki, obiecuje ze jak bede miec wiecej czasu to cos pokombinuje i pstrykne