solarium a słońce-mam nadzieje ze nie powtorka...

[Smallwitch]

Tak sobie siedze i sobie myśle jak to jest bo słońce jest szkodliwe...solarium jest szkodliwe i ja o tym wiem.Wiem tez ze trzeba uzywać wysokich filtrów(przewaznie nie zchodze poniżej 30-ki). No tak ale ktoś powiedział ze lepiej jest uzywać wysokich filtrów i poopalać się na naturalnym słonku niż w solarium.Sama na solarium nie chodze,całe tamte lato wręcz umikałam słońca jak ognia bo brałam tetracykline i takie tam ale juz mam dość takiej przeraźliwej bieli. Chciałabym się opalić ale nie przesuszyć bardzo skóry i tak się zastanawiałam jak to jest bo na solarium smażymy się jednorazowo dosłownie kilka minut(wiem ze jest to większe promieniowanie i jest wówczas więcej UV A) a na słońcu nawet kilka godzin żeby uzyzkać opalenizne więc jak by tak pomyśleć to tak naprawde naturalne opalanie bardziej wysusza i postarza skóre.Może mi ktoś powiedzieć jak to naprawdę jest?

Inna sprawa jest taka że gdybym poszła na solarium to chciałabym chronić skóre przed tym szkodliwym promieniowaniem ale gdzieś czytałam że nie używa się kremów i balsamów do opalania na słońcu w solarium a znowu kosmetyki do solarium nie zawierają filtrów tylko substancje ułatwiające opalanie i odżywienie skóry więc czym mam chronić skóre w solarium? ?

[natii4]

10 minut na solarium to jak cały dzień na plaży. Twoje logiczne myślenie trochę nawala solarium bardziej wysusza skórę niż słonko ale oba wysuszają Jak ja mam kryzys bieli to sięgam po brązery tj.balsamy czy pudry i mi przechodzi

[Smallwitch]

no tak ja wiem że solarium bardzo wysusza ale te 10 minut to nie to samo jak nagrzewanie skóry przez np 8 godzin tym bardziej dla osoby która ma problem z pękającymi naczynkami,na dodatek można sobie włączyć taką dmychawe ze jest wręcz zimno. Balsamy brązujące używam ale mam ich już dość bo kazdy mi złazi w paskudny sposób a poza tym moja skóra jest z natury żółtawa a po balsamie czy po samoopalaczu robi się jeszcze bardziej żółto pomarańczowa i nienaturalna.....

[natii4]

Napisane przez Smallwitch

no tak ja wiem że solarium bardzo wysusza ale te 10 minut to nie to samo jak nagrzewanie skóry przez np 8 godzin tym bardziej dla osoby która ma problem z pękającymi naczynkami,na dodatek można sobie włączyć taką dmychawe ze jest wręcz zimno. Balsamy brązujące używam ale mam ich już dość bo kazdy mi złazi w paskudny sposób a poza tym moja skóra jest z natury żółtawa a po balsamie czy po samoopalaczu robi się jeszcze bardziej żółto pomarańczowa i nienaturalna.....

Przeczytaj jeszcze raz co napisałam powyżej- 10 minut na solarium to jak cały dzień na słońcu. Cały dzień to 24 godziny prawda?? Poza tym nie rozumiem tego nawiązania do dmuchawy. Co z tego,że dmuchawa daje Ci powiew Może i jest Ci zimno w momencie opalania,ale potem już tak wesoło nie jest jak wyjdziesz z solarium

[Justy]

użyj balsamu brązującego i (jeśłi już musisz) opalaj się na słońcu z filtrem- nie będziesz czuła takiej presji uzyskania natychcmiastoej opalenizny.

[taniacos]

Prawda jest taka ,że smażenie sie w solarium i na słoncu nie jest zdrowe.Zgadzam sie z natii4 ,że 10 min w solarium to tak jak cały dzień na plaży.co prawda w solarium człowiek może się szybciej opalać bez niedogodności z wiazanych z naturalnym opalanie sie na słoncu.Polecam zamiast solarium smarowanie się balsamami bronzujacymi ,daja naprawde ładny efekt a pózniej korzystać raczej z naturalnych promieni słonecznych.

[Smallwitch]

o jej...dziewczyny mowicie mi to jakbym nie wiedziała...ale ja o tym wiem...sama nie jestem zwolenniczką solarium i chodze biała...a na słońcu siedzieć nie lubie bo mi gorąco i się generalnie nie opalam....poprostu się chciałam dowiedzieć czy jest coś co się stosuje w solarium co by chroniło przed UV,poprostu chce wiedzieć z czystej ciekawości co nie oznacza ze bede leciec na solarkę którą wręcz moim koleżankom odradzałam przez cały rok....a wy od razu ze mam kremy brązujące używać ale ja uzywam i wiem co i jak.