Ojciec przeciwko TŻ. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-03-04, 13:24   #1
Audacieux
Wtajemniczenie
 
Avatar Audacieux
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 265

Ojciec przeciwko TŻ.


Mój Tato rozwiódł się z mamą 11 lat temu i wszystko jest ok. Bynajmniej było, do kiedy byłam jego małą córeczką.
Jestem z moim TŻ 3 lata, mama akceptuje ten zwiazek. Obecnie miekszam sama w jego mieszkaniu, a jak on wróci zza granicy będziemy mieszkać razem. Mama bardzo go lubi, mają świetny kontkat, czasami bywam o to zazdrosna
Za to ojciec go nie cierpi, widział go dwa razy w życiu i odkąd tylko o nim usłyszal, a jeszcze go nie widział jest do niego uprzedzony.
Że TŻ ma tylko średnie wykształcenie, że sam na siebie pracuje, że jego rodzice są po rozwodzie, że jego ojciec był alkoholikiem, że nie jest chudy jak patyk, że ma tatuaże i mogłabym tak wymieniać do rana.
Ojciec chce na mnie przepisać firmę, żebym mogła ją prowadzić, ale nie zrobi tego, do czasu kiedy będę z TŻ.
Mówię mu, że nie może mi układać życia itp itd, ale na niego to nie działa.
Co ja mam zrobić ?
__________________

Audacieux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 13:35   #2
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 065
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Tak szczerze, to ja na twoim miejscu byłabym dalej z TŻ i nawet nie pytałabym swojego taty o tą firmę. Po prostu c zechce zrobic tato ze swoja firmą to jego sprawa. No chyba, że bardzo ci na tej firmie zależy. Do niego może nie docierać to co mówisz, ale to nie znaczy, że masz sie przez to ugiać. Twój tato cie szantażuje po prostu i nie daj się. Jesteś z kimś kogo kochasz i to jst najważniejsze.

Mój tato też nie przepada za moim TŻ, szczególnie od czasu jak z nim zerwałam. Teraz jestesmy razem, ale mój tato nadal o tym nie wie. Ciagle gdzieś wyjeżdża, a ja chciałabym mu o tym powiedzieć, ale nie przez telefon. Boję się jego reakcji i tego, że będzie mi robił wykłady na ten temat, ale to moja decyzja.

Teraz Twój tato stawia cie przed wyborem, ale jeśli sie nie ugniesz, to twój tato w końcu będzie musiał wybrać czy wazniejsze jest jego zdanie czy szczęście córki. Jesli wybierze swoje zdanie i się od ciebie odsunie to znaczy, że po prostu nie jest dobrym ojcem, a to już nie jest twoja wina.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 13:38   #3
Aeterna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 100
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Cytat:
Napisane przez Shemreolin
Tak szczerze, to ja na twoim miejscu byłabym dalej z TŻ i nawet nie pytałabym swojego taty o tą firmę. Po prostu c zechce zrobic tato ze swoja firmą to jego sprawa. No chyba, że bardzo ci na tej firmie zależy. Do niego może nie docierać to co mówisz, ale to nie znaczy, że masz sie przez to ugiać. Twój tato cie szantażuje po prostu i nie daj się. Jesteś z kimś kogo kochasz i to jst najważniejsze.
Zgadzam się z Shem .
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
[sigpic][/sigpic]
Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...
Aeterna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 13:43   #4
czaszka_
Zakorzenienie
 
Avatar czaszka_
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 000
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Ja tez byłabym dalej ze swoich chlopakiem,nawet jesli tato byłby nie zadowolony i gdyby nie przepisał Ci tej firmy.W koncu to Twoje zycie i Ty wybierasz sobie sama partnera ktorego kochasz i chcesz z nim byc.Twoj ojciec jak zobaczy ze nie zrezygnujesz ze swojego chlopaka mysle ze pogodzi sie z tym...przeciez cale zycie nie bedzie z nim walczył
czaszka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 14:15   #5
Olunia90
Zakorzenienie
 
Avatar Olunia90
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 420
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Cytat:
Napisane przez Shemreolin
Tak szczerze, to ja na twoim miejscu byłabym dalej z TŻ i nawet nie pytałabym swojego taty o tą firmę. Po prostu c zechce zrobic tato ze swoja firmą to jego sprawa. No chyba, że bardzo ci na tej firmie zależy. Do niego może nie docierać to co mówisz, ale to nie znaczy, że masz sie przez to ugiać. Twój tato cie szantażuje po prostu i nie daj się. Jesteś z kimś kogo kochasz i to jst najważniejsze.

Mój tato też nie przepada za moim TŻ, szczególnie od czasu jak z nim zerwałam. Teraz jestesmy razem, ale mój tato nadal o tym nie wie. Ciagle gdzieś wyjeżdża, a ja chciałabym mu o tym powiedzieć, ale nie przez telefon. Boję się jego reakcji i tego, że będzie mi robił wykłady na ten temat, ale to moja decyzja.

Teraz Twój tato stawia cie przed wyborem, ale jeśli sie nie ugniesz, to twój tato w końcu będzie musiał wybrać czy wazniejsze jest jego zdanie czy szczęście córki. Jesli wybierze swoje zdanie i się od ciebie odsunie to znaczy, że po prostu nie jest dobrym ojcem, a to już nie jest twoja wina.
Zgadzam się z tym wszystkim.
Olunia90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 14:59   #6
Ag_nes
Wtajemniczenie
 
Avatar Ag_nes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 2 343
GG do Ag_nes
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

jejku to szantaz z ta firmą.
Ja bym mu powiedziala ze jego firme mam w d... a jak nie zaakceptuje zwiazku, to trudno.
piszesz ze Twoi rodzice są po rozwodzie, a Twoj tata ma pretensje ze rodzice tz sa po rozwodzie ??
Ag_nes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 15:03   #7
N4TI
Zakorzenienie
 
Avatar N4TI
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 9 866
Send a message via Skype™ to N4TI
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

ja moze nie mam az takiego problemy np.ten szantaz o firme, ale moj tata to nie cierpi zadnego mojego chlopaka! Gdy ojciec jest w domu to nie ma mowy zeby moj TZ do mnie przyszedl to jest dopiero masakra ehh...
__________________
N4TI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 18:58   #8
Sulami
Raczkowanie
 
Avatar Sulami
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 146
GG do Sulami
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Ależ ja mam szczęście, że od 15. roku życia jestem poza domem
__________________
If happy little bluebirds fly above the rainbow- why can't I?

Edytowane przez Sulami
Czas edycji: 2008-01-05 o 22:39
Sulami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 19:43   #9
Audacieux
Wtajemniczenie
 
Avatar Audacieux
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 265
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Naturalnie nie mam zamiaru poddawać się ' widzi mi się' ojca. Przecież to nie on będzie za mnie żył. Szukam jednak argumentów, które dałyby mu do myślenia. Ostatnio powiedziaąłm mu, że nie będzie mi życia układał, bo ja mu nie układam (spotyka się z jakąś kobietą). Jednak do niego to nie dociera. wiem, że chce jak najlepiej, ale jak mu powiedziec, że to co robi to już jest totalna ingerencja w moje życie ?
__________________

Audacieux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 20:35   #10
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 459
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Cytat:
Napisane przez Shemreolin
Tak szczerze, to ja na twoim miejscu byłabym dalej z TŻ i nawet nie pytałabym swojego taty o tą firmę. Po prostu c zechce zrobic tato ze swoja firmą to jego sprawa. No chyba, że bardzo ci na tej firmie zależy. Do niego może nie docierać to co mówisz, ale to nie znaczy, że masz sie przez to ugiać. Twój tato cie szantażuje po prostu i nie daj się. Jesteś z kimś kogo kochasz i to jst najważniejsze.

Teraz Twój tato stawia cie przed wyborem, ale jeśli sie nie ugniesz, to twój tato w końcu będzie musiał wybrać czy wazniejsze jest jego zdanie czy szczęście córki. Jesli wybierze swoje zdanie i się od ciebie odsunie to znaczy, że po prostu nie jest dobrym ojcem, a to już nie jest twoja wina.
Shemreolin wybacz, ale twoja odpowiedź jest dziecinna. Firma to nie jest ciuch, perfumy czy weekend w Paryżu. A stanowisko ojca w tej sprawie nie należy traktowac jako szantażu tylko jako przejaw rozsądku.

Nie wiem jak duża jest firma i jak prosperuje, ale być może jest to firma , która da teraz lub poźniej Audacieux życiową niezależność. A to bardzo ważne. Być może jest to firma mająca określoną , wcale nie małą wartość, lub w miarę dobrą pozycję na rynku lokalnym lub większym.

Problem z przepisanie firmy na córkę, której życiowy partner nie budzi zaufania ojca jest czymś naturalnym. Ewentualne zmarnowanie jego dorobku, czy ewentualne pozostawienie jego córki w trudnej sytuacji poprzez narzucone niekorzystne decycje odnośnie firmy ( wiadomo, zakochana kobieta zazwyczaj podejmuje decyzje w oparciu o zdanie TŻ) sa wystarczającym powodem obaw.
Nie sądzę aby ojciec odsunął się od Audacieux jak zostanie ze swoim TŻ, po prostu nie przepisze jej na razie firmy.To żadna tragedia. To tylko wyraz braku zaufania do jej TŻ i troska o przyszłość córki. Ojciec przeciez nie mówi, że odsunie się od niej czy się jej wyrzeknie , jak zostanie z aktualnym TŻ.

Poza tym nic nie wiemy tak naprawdę , ani o Audacieux np. ile ma lat i jakie doświadczenie zyciowe ani też o TŻ , nie wiemy ile ma lat i co robi. Skąd ma mieszkanie itd, co dotychczas porabiał, skąd tatuaże itp. Nie jesteśmy w stanie ocenić tego człowieka, aby udzielić sensownej rady. Bo może ojciec ma rację żle oceniająć tego człowieka. Córka jest zakochana i widzi partnera przez różówe okulary, czy dobrze widzi pokaże zycie.

Ja myślę , że Audacieux powinna oczywiście zostać ze swoim TŻ, bo zyciowe decyzje nalezy podejmować samemu ale też może spóbować spojrzeć na TŻ trochę " z boku" może jednak ojciec ma troszkę racji . Czy do wcześniejszych partnerów czy sympatii podchodził równie krytycznie ?

Powinna porozmawiać z ojcem i oświadczyć, że nie odejdzie dla firmy od człowieka z kórym jest szczęśliwa. Zaproponować ojcu żeby spokojnie podszedł do jej związku, poczekał, zobaczył jak się jej życie z TŻ po jego powrocie ułoży, że na decyzje , co do firmy jest przeciez jeszcze czas, a póki co można ją prowadzić na nazwisko ojca.
Ja myślę , że jak związek z TŻ da A... szczęście i wytrzyma próbę czasu , to i ojciec zmieni stanowisko. .
Uważam ,że postepowanie ojca nie wynika z chęci "postawienia na swoim" tylko z troski o córkę.

I jeszcze na marginesie : nie jest najważniejszym być z tym kogo się kocha. Najważniejszym jest czy się z tym kimś jest szczęśliwym, czy się z tym kimś czujemy bezpiecznie, czy jest przy nas w trudnych chwilach, czy nas w pełni akceptuje, czy na codzień mamy o czym z tym człowiekiem rozmawiać, czy nam ufa i czy my możemy mu zaufać, czy jesteśmy dobrani seksualnie.
I czy seks przypadkiem nie przesłania nam wszystkiego innego, bo sam seks do zbudowania związku nie wystarcza.) .

To tak skrótowo przez kogoś, kto wżyciu dużo widział i nieco już przezył
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 20:41   #11
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 459
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Cytat:
Napisane przez Audacieux
Naturalnie nie mam zamiaru poddawać się ' widzi mi się' ojca. Przecież to nie on będzie za mnie żył. Szukam jednak argumentów, które dałyby mu do myślenia. Ostatnio powiedziaąłm mu, że nie będzie mi życia układał, bo ja mu nie układam (spotyka się z jakąś kobietą). Jednak do niego to nie dociera. wiem, że chce jak najlepiej, ale jak mu powiedziec, że to co robi to już jest totalna ingerencja w moje życie ?
Fakt nie przepisania firmy, nie jest jeszcze ingerencją w twoje życie.
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 20:45   #12
Audacieux
Wtajemniczenie
 
Avatar Audacieux
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 265
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Cytat:
Napisane przez ROZ-ter-KA
Fakt nie przepisania firmy, nie jest jeszcze ingerencją w twoje życie.
Nie o tym myślałam. Chodziło mi o to, że ingerencją jest jego żądanie, bym zostawiła TŻ. Może nie jest idealny, jego blizny nie powstały same, ale chyba mam prawo być z tym, kto daje mi szczęście, kto się o mnie troszczy itp itd.
__________________

Audacieux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 21:05   #13
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 459
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Oczywiście. Tylko na ile już w codziennym życiu sprawdził Ci się ten człowiek ?
Myślę o takim zwykłym , codziennym życiu, miesiąć po miesiącu, rok po roku .
Zresztą masz czas na to sprawdzanie( o ile oczywiście nie przyjdzie ci do głowy rychłe macierzyństwo)
I to powinnaś uświadomić ojcu, masz czas.
Nie odpowiedziałas czy twoje wczesniejsze sympatie budziły równie zdecydowaną niechęć ojca?

I nie dziw się obawom ojca, syn alkoholika często idzie w ślady pijącego rodzica, jeżeli jest człowiekiem słabym psychicznie, bo taki wzór radzenia sobie z problemami ma zakodowany. Jeżeli jego życie było bardzo burzliwe, może nie umieć zyć na codzień spokojnie i szczęśliwie, będzie mu brakowało podniesionego poziomu adrenaliny czy tzw. stresu. To o czym piszę nie jest wymysłem. Mam znajomego , kóry prowadzi terapię z osobami uzależnionymi od alkoholu, a także dorosłymi dziećmi alkoholików. Życie z tymi "dziećmi" nie należy do łatwych.
Mimo to , życzę powodzenia i szczęścia w tym związku. Ono zawsze zalezy od dwoja ludzi.
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 21:11   #14
Kasia_L
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 047
Post Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Nie znam dokładnie Twej sytuacji, ale z ojcami to już czasem tak bywa. To znaczy nie zawsze sprawy brną do miejsca, w którym sprawa staje na ostrzu noża (mieć firmę czy nie ). Z doświadczenia powiem, że ojcowie mają czasem trudności z zaakceptowaniem faktu, iż ich córka (w dodatku pierworodna) może mieć innego mężczyznę niż on. Oni chcieliby, żebyśmy były córeczkami tatusia do czterdziestki . Na szczęście mój ojciec już się z tego wyleczył. Dodam jeszcze, że moja młodsza siostra (mając już "utorowaną" przeze mnie drogę) miała o wiele łatwiej, także z TŻ-em.
Może Twój ojciec potrzebuje więcej czasu, aby przekonać się do Twojego TŻ?

Ostateczna decyzja tak czy siak pozostaje Tobie. Powodzenia .
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo
Kasia_L jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 21:45   #15
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 065
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Rozterko, nie uważam zebym napisała dziecinie, napisałam po prostu w dużym skrócie. Piszesz, że ojciec może mieć wątpliwości co do tego, czy TŻ Adacieux jest odpowiedni dla niej, ale zauważ, że sama zainteresowana napisała, że jej ojciec widział go dwa razy i nie chce o nim słyszeć. Nie uważasz, że to jest dziecinne wydawać o kimś osąd, gdy sie go nie zna bazując tylko na wiedzy o jego rodzinie? i na tej podstawie szantażuje swoja córkę. Bo jednak w jakis sposób pokazuje jej, że nie obdarzy jej zaufaniem, jeśli nie zostawi swojego faceta. A potem co bedzie? Jesli ona zostawi TŻ to ile razy jeszcze będzie musiała razy zerwać ze swoimi chłopakami zeby spodobali sie jej tatusiowi?

Mój tato tez wiele razy mówił mi o przepisaniu praw do swoich dzieł (jest kompozytorem) i o testamencie itd. Moi dziadkowie tak samo. Ale żadne z nich nie uzależniało tego od mojego wyboru co do partnera. To jest tylko moja sprawa, a oni mnie kochają i akceptują moje wybory.

Może miłość nie jest najwazniejsza, ale Adacieux nie pisała nic, że jej ukochany jest nieodpowiedzialny, beznajdziejny i nie mozna mu ufać. Niech sama Adacieux napisze jaki jest jej mężczyzna. A jej tato mógłby sie nim zainteresować bardziej zanim wyda osąd i skrzywdzi swoją córkę.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 21:52   #16
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 065
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Cytat:
Napisane przez ROZ-ter-KA
Fakt nie przepisania firmy, nie jest jeszcze ingerencją w twoje życie.
Sam fakt, nie jest ingerencja, ale konsekwencje jakie za tym stoją owszem. I nie chodzi o firmę, o pieniadze tylko o uczucia miedzy nią i jej TŻ i miedzy nią i jej ojcem. Gdyby mój ojciec tak postąpił to pewnie juz nigdy miedzy nami nie było by tak jak kiedys. On zawsze by czuł do mnie żal i odrazę, a ja zapewne bym cierpiała z powodu tego, że mój ojciec nie zaakceptował osoby, którą kocham i nie obdarzył mnie zaufaniem. Ba! Nawet nie miał najmniejszej ochoty poznać mojego wybranka. I to juz wprowadziłoby wyjątkowy zamęt w moim życiu.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 03:48   #17
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 459
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Shemreolin, uczucia rodziców zazwyczaj dużo wytrzymują
Przeczytałam dokładnie twoje wypowiedzi w tym poście. W dalszym ciągu uważam , że są ciut niedojrzałe. Ale nie będę z Toba szczegółowo dyskutować.
Mam wrażenie , że osoba , która napisała ten post i prosiła nas o wypowiedzi , właściwie zrozumiała moje słowa. Rozwaga , cierpliwość ale i pewna stanowczość w dalszych relacjach z ojcem , przyniosą więcej pożytku niż obrażanie się , lekceważenie jego obaw czy jakieś pochopne emocjonalne reakcje.

Za faktem, nie przepisania firmy , nie stoją jakieś specjalne konsekwencje. Ojciec nie oddaje tej firmy komu innemu, nie sprzedaje , nie likwiduje. Fakt nie przepisywania wynika z obaw, może przesadnych , ale nie ze złośliwości.
Więc skąd te wielkie słowa o jakiejś odrazie???? Dlaczego ojciec miałby czuć odrazę do córki? Dlatego , że wybrała sobie partnera , którego on nie zaakceptował ? To jest powód do odrazy? Może do żalu, że nie liczyła się z jego zdaniem czy życiowym doświadczeniem, ale nie do odrazy.Dlaczego córka nie mogłaby zrozumiec obaw ojca. Myslę, że jeżeli czas pokaże iż jest w tym związku szczęśłiwa a jej partner troszczy się o nią, obawy ojca zmniejszą się i będzie można zbudować przyjazne stosunki. Stopniowo, nie na siłę.
Budowanie relacji pomiędzy dorosłymi dziećmi , a rodzicami jest trudne , szczególnie jest to trudne dla rodziców, którzy przestają być najwyższym autorytetem dla swoich dzieci, którzy często patrzą na nienajlepsze decyzje swoich dzieci, podejmowane nie raz wbrew ich radom Ale dzieci mają do tego prawo, do tych decyzji, bo każdy musi zebrać jakieś własne doświadczenie życiowe.
Ale zanim się je zbierze czasem warto spojrzeć na coś z punktu widzenia rodziców, chciażby po to , żeby trochę ich zrozumieć i ich troskę, żeby nie zrywać zbyt pochopnie pewnych relacji i więzi.
Czasem okazuje się że rodzice mieli rację i trzeba to , po prostu im przyznać. Czasem odwrotnie, to dziecko miało rację, a obawy i nerwowe poczynania rodziców były niepotrzebne, i rodzice też wtedy powini umieć się przyznać do pomyłki, błędnej oceny czy decyzji.
Chowanie uraz i złej pamięci nie jest najlepszym sposobem na życie.
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 07:32   #18
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Moim zdaniem taki szantaż jest nie w porządku. Ale nie probowałabym zmieniać decyzji Taty co do przepisania firmy - to Jego firma i niech robi z nią co Jemu pasuje. Najwyraźniej wyżej ceni sobią swój dorobek niż poprawne relacje z córką/zięciem (przepraszam, ale tak to odbieram) i nie chodzi mi o fakt nieprzepisania w tej sytuacji firmy na Ciebie, ale o uprzedzenie do Twojego TŻ - w sytuacji, gdy wiedział go 2 razy - to jest śmieszne. OK. - interesy to interesy, ale z tego, co rozumiem, nie jesteście z TŻ po ślubie? wiec firma i tak ewentualnie będzie Twoja. Może zapytaj Taty, jaką będzie miał gwarancję, ze firma będzie prowadzona jak należy, gdy Ty zerwiesz z TŻ: czy Tata bedzie nadal nią zarządzał, tak, aby wszystko było ok - przecież samodzielnie (bez TŻ) też możesz podjąć złe decyzje, może pojawić się inny TŻ - który również nie będzie odpowiadał Tacie - co wtedy?
I jeszcze o tym uprzedzeniu porozmawiałbym z Tatą - może musi poznać TŻ, a właściwie powinien. Swoją drogą nie uważam, że do tej pory wszystko było ok - jesteście razem 3 lata, a Tata widział sie z TŻ dwa razy? Dziwne.
Powiedziałbym tacie, ze jesłi nie ma do Ciebei zaufania, to niech nie spieszy się z decyzją o firmie, ale dla poprawności stosunków rodzinnych niech pozna TŻ, niech nie ocenia go przed poznaniem, bo moż esie grubo mylić, sam zreszta nie jest doskonały - nikt nie jest. I może najważniejsze - niech weźmie pod uwagę Twoje uczucia. To Ty wybierasz sobie partnera i Ty będziesz ponosić konsekwencje tej decyzji. Ingerencje w tej materii uważam za niedopuszczalne, przynajmniej nie na tym etapie znajomości Taty z TŻ i nie w takiej formie.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 07:40   #19
Audacieux
Wtajemniczenie
 
Avatar Audacieux
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 265
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Cytat:
Napisane przez ROZ-ter-KA

Za faktem, nie przepisania firmy , nie stoją jakieś specjalne konsekwencje. Ojciec nie oddaje tej firmy komu innemu, nie sprzedaje , nie likwiduje.
Owszem- sprzeda tą firmę.

Mój TŻ jak to nazywasz 'sprawdził' się w życiu codziennym, mieszkam z nim od 2 lat.


Wcześneijsze symaptie nie budziły takiej niechęci ojca, bo wcześniejsze uznawał za przelotne znajomości. Nawet, jeśli trwały rok..
__________________

Audacieux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 07:44   #20
Audacieux
Wtajemniczenie
 
Avatar Audacieux
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 265
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Cytat:
Napisane przez marcelina73
Swoją drogą nie uważam, że do tej pory wszystko było ok - jesteście razem 3 lata, a Tata widział sie z TŻ dwa razy? Dziwne.
Jak już pisałam - ojcec był do niego uprzedzony zanim go poznał. Byliśmy z TŻ u niego tylko 2 razy, ponieważ tyle razy mój ojciec go zaprosił. Przecież nie będziemy się wpraszać. On nie ma chęci i zamiaru bardziej poznawać TŻ bo wyrobił sobie o nim zdanie już zanim go poznał. Zobaczył go na kilku zdjeciach, zadał kilka pytań i tyle.
__________________

Audacieux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 08:09   #21
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Nie chciałam Cię urazić - Twoi rodzice są po rozwodzie i może stąd takie a nie inne realcje w Waszej rodzinie. W mojej rodzinie skoro ktoś jest z kimś 2 lata - po ślubie czy nie, jest traktowany jako członek rodziny, bywamy wszędzie razem i nikt nikogo nie musi zapraszać. Dlatego to mnie zdziwiło.
Jednak uważam, że może by spróbowac coś zmienić w Wszych relacjach - Twoich TŻ i Taty? Przecież zakładając, że spędzisz z TŻ resztę życia.... może będziecie mieli dzieci.... Może otwarcie porozmawiaj z Tatą na ten temat, albo zaaranżuj spotkanie/spotkania, na których Tata będzie mógł poznać TŻ, jego zalety. Może faktycznie uprzedził się zanim go poznał, a potem nie miał okazji/powodu zmienić zdania.
Powodzenia.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 14:09   #22
Sulami
Raczkowanie
 
Avatar Sulami
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 146
GG do Sulami
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Cytat:
Napisane przez Audacieux
Naturalnie nie mam zamiaru poddawać się ' widzi mi się' ojca. Przecież to nie on będzie za mnie żył. Szukam jednak argumentów, które dałyby mu do myślenia. Ostatnio powiedziaąłm mu, że nie będzie mi życia układał, bo ja mu nie układam (spotyka się z jakąś kobietą). Jednak do niego to nie dociera. wiem, że chce jak najlepiej, ale jak mu powiedziec, że to co robi to już jest totalna ingerencja w moje życie ?
Wiesz, Rozterka powiedziała ważną rzecz: być może obawy Twojego ojca są słuszne, jego wątpliwości uzasadnione... . Natomiast jedno jest pewne- Ty sama musisz ocenić sytuację, swojego TŻ-ta i wątpliwości ojca. Być może są one jednak jakoś uzasadnione? Spróbuj przeanalizować sytuację. Spójrz chłodnym okiem na relacje z TŻ-tem... popatrz też z boku na to, co może denerwować ojca w Twoim partnerze...
Według mojej oceny postawa Twojego ojca jest bardzo niedojrzała, ale mogę się mylić. Może być tak, że on widzi coś, czego Ty nie widzisz, że chce Cię przed czymś uchronić, bo wydaje mu się, że Twój TŻ jest człowiekiem, z którym nie powinnaś być. (Jednak poddaję tę hiptezę w wątpliwość sądząc po stosunku do ppoprzednich partnerów- on po prostu nie dopuszczał do świadomości, że Ty możesz się z kimś związać i że to może być coś poważnego- jego osobiście by to dotknęło- być może jesteś dla niego symbolem rodziny, którą miał, dlatego nie chce Cię "stracić" oddając innemu mężczyźnie). Mam wrażenie, że propozycja przekazania Ci firmy ma na celu podporządkowanie Cię decyzjom ojca. Wie, że w dzisiejszych czasach młodzi ludzie martwią się o pracę, o urzymanie- on Ci to zagwarantuje, tylko zrób tak, jak ON chce. Dla mnie osobiście jest to szantaż.
Uważam, że powinniście z ojcem szczerze porozmawiać. Wydaje mi się, że to Ty powinnaś zacząć rozmowę, bo sądzę, że on pierwszy nie wyciągnie ręki (jego zdaniem już dał Ci szansę na porozumienie z nim, ale tylko na własnych warunkach). Zapytaj go spokojnie, co powoduje, że nie akceptuje Twojego partnera, czego się obawia z jego strony, powiedz mu, że przecież to, że będziesz z TŻ-tem, nie oznacza, że przestaniesz być jego córką i że tak naprawdę kochasz swojego ojca, a zarazem przyszedł już czas, że chcesz układać sobie życie jak dorosła kobieta.
Jeśli on odpowie na pytanie, czego nie akceptuje w Twoim partnerze i czego się obawia, obiecaj mu, że się nad tym zastanowisz, że rozważysz to, co powiedział... ale jednocześnie zaznacz, że chciałabyś, żeby uszanował Twoją decyzję i ją zaakceptował. Sądzę, że temat firmy nie powinien się pojawić, ponieważ najważniejsze jest, abyście ułożyli sobie relacje wzajemne w jakiś rozsądny sposób. Powiedz za to ojcu, co czujesz, gdy on składa Ci taką propozycję, jak bardzo jesteś rozdarta, bo kochasz ich obydwu i jest Ci z tym bardzo ciężko. Powiedz, że Twój TŻ dzielnie znosi jego stosunek do siebie, choć jest mu przykro, że tak jest traktowany. I powiedz, że nie wiesz, co się stanie, że być może jednak nie będziesz do końca życia z TŻ-tem, dlatego nie chcesz, żeby on był przyczyną sporów między Wami.
To nie będzie łatwa rozmowa. I być może wcale nie zakończy się sukcesem. Uprzedź ojca, że chcesz z nim szczerze porozmawiać, niech będzie gotów na tę rozmowę tak, jak Ty. I bądź z nim szczera. Jesli oboje jesteście dojrzali do rozwiązania tego konfliktu (akurat bardziej bym się tu martwiła jednak o ojca niż o Ciebie), to sobie poradzicie.
A może być tak, że nie będziecie ze sobą rozmawiać przez jakiś czas . Może być też tak, że wygrasz bitwę, ale jednak okaże się, że wszystko poukłada się inaczej, niż przypuszczałaś... działaj zgodnie z tym, co uważasz...
Życzę Ci siły, bo na pewno będzie potrzebna.
__________________
If happy little bluebirds fly above the rainbow- why can't I?

Edytowane przez Sulami
Czas edycji: 2008-01-05 o 22:34
Sulami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 14:14   #23
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 065
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Cytat:
Napisane przez ROZ-ter-KA
Shemreolin, uczucia rodziców zazwyczaj dużo wytrzymują
Przeczytałam dokładnie twoje wypowiedzi w tym poście. W dalszym ciągu uważam , że są ciut niedojrzałe. Ale nie będę z Toba szczegółowo dyskutować.
Mam wrażenie , że osoba , która napisała ten post i prosiła nas o wypowiedzi , właściwie zrozumiała moje słowa. Rozwaga , cierpliwość ale i pewna stanowczość w dalszych relacjach z ojcem , przyniosą więcej pożytku niż obrażanie się , lekceważenie jego obaw czy jakieś pochopne emocjonalne reakcje.

Za faktem, nie przepisania firmy , nie stoją jakieś specjalne konsekwencje. Ojciec nie oddaje tej firmy komu innemu, nie sprzedaje , nie likwiduje. Fakt nie przepisywania wynika z obaw, może przesadnych , ale nie ze złośliwości.
Więc skąd te wielkie słowa o jakiejś odrazie???? Dlaczego ojciec miałby czuć odrazę do córki? Dlatego , że wybrała sobie partnera , którego on nie zaakceptował ? To jest powód do odrazy? Może do żalu, że nie liczyła się z jego zdaniem czy życiowym doświadczeniem, ale nie do odrazy.Dlaczego córka nie mogłaby zrozumiec obaw ojca. Myslę, że jeżeli czas pokaże iż jest w tym związku szczęśłiwa a jej partner troszczy się o nią, obawy ojca zmniejszą się i będzie można zbudować przyjazne stosunki. Stopniowo, nie na siłę.
Budowanie relacji pomiędzy dorosłymi dziećmi , a rodzicami jest trudne , szczególnie jest to trudne dla rodziców, którzy przestają być najwyższym autorytetem dla swoich dzieci, którzy często patrzą na nienajlepsze decyzje swoich dzieci, podejmowane nie raz wbrew ich radom Ale dzieci mają do tego prawo, do tych decyzji, bo każdy musi zebrać jakieś własne doświadczenie życiowe.
Ale zanim się je zbierze czasem warto spojrzeć na coś z punktu widzenia rodziców, chciażby po to , żeby trochę ich zrozumieć i ich troskę, żeby nie zrywać zbyt pochopnie pewnych relacji i więzi.
Czasem okazuje się że rodzice mieli rację i trzeba to , po prostu im przyznać. Czasem odwrotnie, to dziecko miało rację, a obawy i nerwowe poczynania rodziców były niepotrzebne, i rodzice też wtedy powini umieć się przyznać do pomyłki, błędnej oceny czy decyzji.
Chowanie uraz i złej pamięci nie jest najlepszym sposobem na życie.
Rozterko, ja wiem aż za dobrze jak to jest, gdy jest sie w konflikcie z ojcem. Kila razy juz byłam prawie wyrzucana z domu, były awantury i wyzwiska. I to z najróżniejszych powodów. Mój ojciec też nie akceptował mojego poierwszego chłopaka i nie podoba mu sie mój obecny, ale to w gruncie rzeczy dlatego, że zwierzałam mu sie niepotrzebnie z naszych kłopotów i teraz mój tato twierdzi, ż eto nie jest facet dla mnie. Przez wiele lat nie miałam z ojcem dobrego kontaktu, bo on miał wobec mnie inne oczekiwania, chciał bym była kimś innym niz jestem. Na dodatek ma dosć despotyczny charakter i naprawdę cieżko mi sie z nim porozumieć. Minęło wiele lat mojej pracy bym mogła złapać z nim dobry kontakt. I dopiero teraz jest dobrze. Jakis czas temu miałam z nim rozmowę i powiedziałam mu, ze nie bede taka jak on chce, że nie będe pracować tak jak on (on ma wolny zawód i nie rozumie, że ja mogę pracować w biurze "od - do"). Powiedziałąm to wprost. Powiedziałam też, że szanuję jego zdanie i chetnie pytam go o radę, ale to moje życie i chcę je przeżyc tak jak ja chcę, mimo ze on może uważac, że moje wybory są błędne. Nie jestem zwolennikiem obrażania sie, bo to też jest szantaż uczuciowy. Ale uważam, że powinien trzymać sie swojego życia. Rodzicom cieżko jest zrozumieć, że nie maja już wpływu na swoje dzieci, ale trzeba to kiedys raz a dobrze wyjaśnić. I nie chodzi tu o kłótnię tylko o rzeczowa rozmowę. Mój ojciec był w szoku. Po raz pierwszy widziałam, że naprawdę go wryło, ale tym razem nie zrobił awantury, nie mógł wyrzucić mnie z domu, bo juz od dawna mieszkam sama. Powiedziałam mu, że kocham go i szanuję i chciałąbym by on szanował mnie. I wtedy on sie zgodziłze mna, ale powiedział, ż ei tak sie sama przekonam, że on ma racje Jakos to przełknęłam, ale od tamtej pory nie ma już rozmowy na ten temat.

I moim zdaniem właśnie Audacieux powinna tak postąpic ze swoim tatą. Nie powinna mu ustępować i zrywać ze swoim TŻ, ale nie powinna też odwracac sie od swojego taty. Powinna z nim szczerze porozmawiac i powiedzieć co czuje, powiedzieć, że chciałaby by b yło inaczej i że tu nie chodzi o firme ale o uczucia miedzy nią a tatą i nie chce żeby cos sie popsuło z tego powodu. Powinna też poprosić go by zechciał poznać jej chłopaka. Moim zdaniem tak jest najlepiej. A jeśli jej tato sie obrazi na amen, strzeli focha i nie bedzie chciał z nia rozmawiac (a niestety tak sie zdarza... sama przez to przechodziłam wieeele razy) to nie należy popadać w rozpacz i sie uginać, ponieważ taka postawa ojca świadczy o jego niedojrzałości i egoiźmie. Może trzeba przeczekac i podjąć próbę później, ale na pewno nie można pozwolić by to rodzic kontrolował nam życie. Jeśli raz sie pozwoli na cs takiego to potem b ędzie tak cały czas. I w koncu się zostanie starą panna, bo tatusiowi nie odpowiadał żaden TŻ. Trzeba być wytrwałym ale nie upartym i zacietrzewionym.


Sulami, bardzo dobrze napisane. Audacieux, powinnaś porozmawiać z ojcem szczerze.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 19:40   #24
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 459
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Shemreolin nie rozumiem twojej odpowiedzi o tyle, że w zasadzie powtarzasz w niej to co napisałam w moich wcześniejszych postach.
Odradziłam tylko lekceważące podejście do sprawy firmy.

Zaskoczyły mnie w twojej wypowiedzi słowa o odrazie, i do nich sie odniosłam.
Nie w każdej rodzinie konflikty pomiędzy rodzicami i dziećmi , doprowadzają do wyrzucania dzieci z domu, czy skrajnie negatywnych uczuć . Ja swego czasu wyszłam z domu panną, a na drugi dzień wróciłam meżatką. Mimo szoku ,nikt mnie z domu nie wyrzucał.
Nie każdy też ojciec jest zapiekły w swojej postawie.

A co do propozycji poznawania TŻ przez ojca, żeby wyrobił sobie o nim zdanie , nie nalegałabym na to specjalnie, bo to może stać się okazją do próby udowadniania przez ojca swoich racji i będzie eskalowało konflikt, poza tym da ojcu blędną informację , że może jak go już pozna i nie zaakceptuje to ona jednak porzuci TŻ.
Ojciec ma zrozumieć, że decyzja o tym z kim wiąże się jego córka nie zależy od jego zapatrywań na jej partnera, mimo całego szacunku i uczuć córki do ojca. Że moze nie lubieć, czy nie ufać TŻetowi , ale musi zaakceptować jej wybór.
I trzeba dać mu czas aby oswoił się z tym stanowiskiem.

Potem przyjdzie pora na ewentualnę zmianę postawy ojca w stosunku do partnera córki , bo muszą zaistnieć jakieś przesłanki do zmiany tej postawy, Muszą być jakieś konkretne argumenty.
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-06, 00:24   #25
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 459
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Shemreolin. wracając do Twojego postu. Przeczytałam jeszcze raz, na inne rzeczy zwracając uwagę.

Chyba jesteś dojrzalsza od swojego własnego ojca. Ale czsami tak bywa.

Rodzice często chcieliby ułożyć dzieciom życie, tak jak swoje tylko ....lepiej. Co należy rozumieć , że bez popełnionych przez nich błędów .
A dzieci nie chcą mieć życia rodziców , tylko własne I słusznie.
I trzeba mieć siłę, żeby odciąć przysłowiową pępowinę i to życie według własnego scenariusza urządzać
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-06, 01:37   #26
sweetes_things
Rozeznanie
 
Avatar sweetes_things
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 859
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

A wiesz czemu ojciec niecierpi twojego ukochanego? Bo on Twojego TŻ traktuje jako osobe odbierającego jego małą kobietke i niechce sie z tym pogodzić.Ojcowie są zazdrośni o swoje córeczki,boją sie by im sie niestała krzywda..i tak samo jest u ciebie ;]
A co masz zrobic? Porozmawiaj z ojcem,powiedz,że jesteś z nim szczęśliwa,że cie dobrze traktuje..ojciec przemyśli i zobaczysz da na luz.Skoro zobaczy,że chłopak cie kocha,szanuje..czemu miałby byc temu przeciw? Nawet jak juz da na luz i zaakceptuje TZ to i tak będzie zazdrosny heh
__________________
Nikt mnie nie poznał i nie zna mnie za dobrzE
Nie ważne co osiągnę,co stworzę,co zrobiĘ
Dla ślepych głupców pozostanę taka samA
Nigdy przed nikim głowy nie złożĘ
Nigdy przed nikim nie padnę na twarZ
Tutaj..czy w piekle..do końca z honoreM
Taka już jestem..i to właśnie jA
by Sweetes_things
sweetes_things jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-06, 08:25   #27
Audacieux
Wtajemniczenie
 
Avatar Audacieux
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 265
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Powiedzcie mi wobec tego, jakich argumentów mam użyć w tej rozmowie?
__________________

Audacieux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-06, 10:26   #28
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

Po pierwsze czy twoj ojciec wie ze nie mieszkasz z mama tylko mieszkasz sama?
po drugi czy mieszkałas kiedykolwiek z Tż dłużej niz pół roku?
czy znacie sie na tyle w normalnym zyciu?
czy jestescie w stanie razem życ tak normlanie:praca,dom,kłopo ty ?

odnosze dziwne wrazenie ze im większą robi sie burze tym mniej ta sprawa jest tego warta.

jesli faktycznie jestescie dla siebie i wasza milosc jest zdrowa to nie musisz używac zadnych agrumentów aby przekonac ojca do waszego związku.

jesli mimo wszytsko ojciec nie zaakceptuje zwiazku i nie przepisze tej firmy to co swiat sie skonczy?nie bedziesz potrafila inaczej zyc?nie bedzie innej pracy?

W swoim otoczeniu mam 2 podobne sytuacje : rodzinka -firma ,dorosle dzieci,firma i tak przejdzie na ktores z dzieci,chyba ze w testamencie ojcec przepisze na kogos obcego-co nie sądze wiec w czym problem,dzieci nie interesuje firma ,zyja po swojemu a nie pod dyktando ojca.ktory nawet po przepisaniu bedzie sie wtrącał do rpowadzenia firmy.

druga: córka biznesmena wyszla za piekarza ,ojcec nie rpzepisuje firmy bo boi sie ze sie zmarnuje pod wodzą piekarza ,moze co w tym jest?

Zyj po swojemu ,nic nikomu nie musisz udowadniac.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-06, 11:10   #29
kiciulka1985
Zakorzenienie
 
Avatar kiciulka1985
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 421
Dot.: Ojciec przeciwko TŻ.

A ja bym wziela ojca sposobem malej dziewczynki, placz, tupanie nozkam, a jak i to nie podziala to foch... moze mu kiedys przejdzie.
Nie ma sensu gadac, musi sie sam przekonac ze jest to facet dla Ciebie, a jak nic nie pomaga to tak jak napisalam o sposoie malej dziewczynki...
Moze to i niepowazne ale czesto dziala
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam!
kiciulka1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.