smutno tak bardzo pomocy...

[BĄBELEK]

mojej ukochanej psyjaciolce jest tak bardzo smutno oczywiscie z powodu faceta i ja nie wiem jak jej pomoc prosze pomozcie napiszcie cos wesolego po czym pyszczek by jej sie rozweselil z gory dzieki pozdrawiam

[giganciara]

wiesz wydaje mi się, że żadne żarty czy opowiadanie czego zabawnego nic tu nie pomogą... Twoja przyjaciółka może sobie przecież pomyśleć, że "ona tu cierpi, a Tobie się żartów zachciewa" tak jak byś żartowała sobie z niej... W takich chwilach chyba bardziej przyda się wsparcie, możesz ją zabrać gdzieś do kina, na łyżwy czy coś podobnego, można się przy tym nieźle uśmiać i przynajmniej nie wykorzystujemy czasu na zamartwianie się czy przemyślenia... A nikt nie poczuje się lekceważony

[Blablak]

<edit>

[bąbelek_82]

Ten wątek to się chyba raczej na plotkowe nadaje:-/ poza tym, skoro to Twoja przyjaciółka, to sama powinnaś wiedzieć najlepiej, jak jej pomóc.

[Taverney]

Po prostu bądź, jej pewnie teraz bardzo przyda się wsparcie, bliskość innej osoby, która wysłucha, zrozumie i przytuli. Pozwól jej wyrzucić to z siebie, niech się porządnie wyżali. A Ty, cóż, słuchaj jej, a na końcu postaraj się powiedzieć dobre słowo. Myślę, że to dobry pomysł, żeby ją gdzieś zabrać, rozerwać, ale najpierw niech się wyżali, poświęć jej chwilę właśnie na rozmowę, na słuchanie. Potem działaj, niech wie, że nie jest sama, że może na Ciebie liczyć. Powolutku wszystko się ułoży.

[wiatr86]

Taverney ma rację!! bycie przy kims blisko w takiej sytuacji,mysl ze mozesz gadac i gadac a ktos Cie slucha i Ci doradzi jest poprostu zbawienna.Nie wiem czy przyjaciolka da sie teraz gdzies wyciagnac,ale kup dobra czekolade,czy ciastka zrobcie sobie herbate i okaz jej ze przy niej jestes.Musi pomoc!