o co chodzi z tymi cieniami?

[MadziaOlaCz]

no jestem w kropce, ale na pewno ktoras z was bedzie znala odpowiedz.

chodzi o cienie do powiek: niezaleznie jakiej firmy cieni uzywam, najdluzej po godzinie z makijazu nici - cienie nie to, ze sie osypuja, le zbieraja sie w zalamaniach powieki i nic nie moge na to poradzic.

rozumiem, ze co firma to inna jakosc, ale probowalam juz roznych i przy wszystkich to samo...

czy macie jakies sposoby na utrwalenie makijazu oczu + likwidacje mojego problemu?
moze to kwestia cery?
sama juz nie wiem.

pozdrawiam serdecznie

[manila.sosil]

ja używam np. isa dora... polecam!!!
są to bardzo trwałe cienie...
ale zanim je nałożę to na powieki nakładam podkład. po jakiejś minucie palcem ścieram ten zgrupowany podkład - to co się osadzi w tych załamaniach powieki... czasami na podkład dodaje puder sypki lub bronzer... no i potem dopiero cienie...
slyszałam, ze jest coś takiego jak baza pod cienie - ale nie uzywałam jeszcze...

[manila.sosil]

aha... zapomniałam dopisać...
może jakieś znaczenie ma to, że na powieki - przed nałożeniem cieni - nie kładę kremu???

[Gonia1]

Ja mam podobnie, cienie zbierają się u mnie w załamaniu powieki po ok. 3 godzinach, a jak jest gorąco, to nawet wcześniej... Mnie też to denerwuje. Może dzieje się tak , bo masz tłustą cerę? Ja taką mam i powieki też mam tłuste...
A jak sobie radzę? Używam bazy pod cienie Lumene a na nią sypki puder, ale baza przedłuża ich trwałość o około 2-3 godziny... A nie o kilkanaście godzin, jak piszą dziewczyny na KWC.
Jeszcze lepiej działa u mnie posmarowanie powiek kremem matującym Garniera...
Zauważyłam też, że u mnie trwałość makijażu oczu zależy od konsystencji cienia... Cienie sypkie Inglota trzymają mi się krócej niż cienie Pierre Rene czy Avonu z serii Color Trend, które mają taką jedwabistą, miękką, konsystencję...
A czasem to już kompletnie nie wiem, od czego zależy trwałość cieni na powiece, bo raz np. Inglot położony na bazę i puder trzyma się 3 godziny a raz 6...

Podaję jeszcze link do wątku o tej samej tematyce, który kiedyś założyłam:

http://www.wizaz.pl/w-agora/download...ead=1096825825

[MadziaOlaCz]

stosowalam juz zestaw podklad + cienie i tez to nic nie dalo... feralna chyba jakas jestem

moze ta baza to jakis pomysl? w jakiej cenie i na jak dlugo wystarcza?
ale zauwazylam ciekawa rzecz: jezeli wczesniej posmaruje powieki kremem, to z cieni zostaja tylko resztki w zakamarkach.

cos mi swita, ze twoj pomysl z tlusta cera moze byc ok: do niedawno wydawalo mi sie, ze mam normalna, ale w czasie zimy strasznie mi sie przesuszyla (takie wstretne uczucie sciagnietej skory na twarzy) i nawilzam ja od 2-3 miesiecy czym tylko moge (planuje wyjazd do cieplych krajow wiec na pewno nie zaszkodzi
nawet robilam test na rodzaj cery tutaj na wizazu, ale niestety - pod nic sie nie lapie

dzieki serdeczne za link - zabieram sie do czytania

[WioletaM]

Ja mam tłuste powieki i cienie też szybko gromadzą mi się w załamaniach. Od roku uzywam bazy pod cienie i cienie wytrzymują mi cały dzień. Najpierw miałam bazę ArtDeco, a od dzisiaj mam Lumene. Jak nie miałam bazy, to powieki smarowałam podkładem matującym, a potem dawałam na to puder i cienie też długo wytrzymywały. Baza ArtDeco, Lumene i Isadora kosztują ok. 35 zł i wystarczają na kilka miesięcy. Gorąco je polecam, bo gdyby nie wizaż to do dzisiaj nie wiedziałabym o ich istnieniu.

[mona1978]

[b] Kakusia ma calkowita racje! W takim wypadku tylko baza Cie ratuje! Choc musze przyznac, ze mam jeszcze na to inny sposob, czy bedzie sie sprawdzal w Twoim przypadku tego nie wiem! Krem na powieki nakladam zawsze, tam skora tez sie starzeje czekam chwile i wklepuje podklad opuszkami palcow, pozniej delikatnie gabeczka zbieram nadmiar(o ile jest ) i przypudrowuje. Nakladam pierwsza warstwe cienia na cala powieke, cieniutka warstwe i "zamiatam" potem pedzlem ( mam do tego celu jeden przeznaczony ) - zbieram nadmiar, i tak po kazdej warstwie. Troche to monotonne i dlugotrwale ale daje efekty. No musze powiedziec, ze bardzo duzo zalezy tutaj od cieni-markowe sa raczej niezawodne.


Pozdrawiam

[Smoczyca]

Tylko baza! Miałam i Art Deco i Lumene i Guerlaina onegdaj wszystkie były b. dobre, ale Lumene jest the best, bo najprostsza w obsłudze i ma sporą pojemność.
Z bazą każde cienie trzymają się u mnie cały dzień. Niestety, markowe cienie wcale znów nie grzeszą aż taką trwałością, też zbierają się w zagięciu powieki.
U niektórych osób ze względu na mimikę i kształt powieki cienie zawsze będą się zbierać. Na tłustej skórze też nie będą się długo trzymać.

Zawsze pokrycie skóry czymś nawilżającym co daje poślizg zmmniejszy trwałość cienia. Ale z kremu bym nie rezygnowała, bo skóra wokół oczu pozbawiona jest gruczołów łojowych i jest uboższa w wilgoć niż reszta twarzy. Posmarować kremem, i przypudrować
Odradzam smarowanie powiek kremem matującym

[Gonia1]

Smoczyca napisał(a):
> Tylko baza! Miałam i Art Deco i Lumene i Guerlaina onegdaj wszystkie były b. dobre, ale Lumene jest the best, bo najprostsza w obsłudze i ma sporą pojemność.
> Z bazą każde cienie trzymają się u mnie cały dzień. Niestety, markowe cienie wcale znów nie grzeszą aż taką trwałością, też zbierają się w zagięciu powieki.
> U niektórych osób ze względu na mimikę i kształt powieki cienie zawsze będą się zbierać. Na tłustej skórze też nie będą się długo trzymać.
>
> Zawsze pokrycie skóry czymś nawilżającym co daje poślizg zmmniejszy trwałość cienia. Ale z kremu bym nie rezygnowała, bo skóra wokół oczu pozbawiona jest gruczołów łojowych i jest uboższa w wilgoć niż reszta twarzy. Posmarować kremem, i przypudrować
> Odradzam smarowanie powiek kremem matującym

A u mnie się to sprawdza, nawet daje lepsze efekty niż te wszystkie bazy. A powieki nawilżam na noc.