Ystheal, Hydracid C SVR czy Aktiv C XL LRP?

[centus]

Od pewnego czasu moja buzia wyglada na zmęczoną - ciągle niewystarczająca ilość snu robi swoje, choć do 30 dopiero dołączę. Myślę sobie co by tu zrobić, żeby nie wyglądać tak szaro. Na codzien stosuje krem Vichy Myokine i dla rozjasnienia co 2-3 dni Efaclar K (choc nie posiadam juz mieszanej cery). Nie mam większych problemów z cerą, zmarszek niewiele, niestety kilka przebarwien potradzikowych (pojawiają się po zagojeniu i schodza z upływem czasu) i popękanych naczynek, ale mimo wszystko chciałabym żeby cera nie była taka poszarzała, żeby nabrała blasku. Macie jakis pomysł? Zastanawiałam się nad używaniem kremów wymienionych w tytule i nie wiem, który z nich może byc dla mnie najbardziej odpowiedni?

[201608040942]

Na szara buzke to wit. C bedzie dobra.

[Kacha30]

czesc
ja tez mam taki problem....na noc uzywam serum z wit C 8% Flavon ale juz mi sie konczy wiec mysle o kremiku Aktiv C ale bez filtra (na dzien stosuje inny krem z filtrem)na zszarzała buzke wit C jest super!!! oczywiscie co cera to inaczej reaguje. Ja bym polecała. Niedawno słyszałam o nowym kremie redermic LRP z wit c i kwasem hialuronowym - i czekam az sie pojawi w aptekach- nikt narazie o nim nie pisze (pytałam na forum kosmetycznym i cisza...czytałam skład na Biochemi Urody ale ciekawa jestem opinii "uzykowniczek" )
chciałam sie spytac jak reagujesz na Efeklar? tyle tu pisza o wysypach pryszczy..ja mam cere mieszana, bez tradziku , pory rozszerzone i policzki suche. Tez sie zastanawiam . Nie wysusza i nie sciaga Ci buzi?

[centus]

Efaclar mnie nie wysusza, moze na poczatku tak było, ladnie rozjasnia, zwęza pory, ale nie moge stosowac czesciej niz co 2-3 dni.

[mimbi]

Dziewczyny, mam 23 lata, ale palilam przez 7 lat, w zwiazku z czym mysle, ze to foum bedzie dla mnie odpowiednie w kwestii kremow z witamina c. Niestety, mam cere bardzo wrazliwa, a Basia w swoim artykule pisala, ze dla wrazliwcow stezenie witaminy c maksymalnie 5%.
Temat poruszylam juz w tym watku
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24003

Prosze o rady i z gory dziekuje

[Noor]

Napisane przez mimbi

Dziewczyny, mam 23 lata, ale palilam przez 7 lat, w zwiazku z czym mysle, ze to foum bedzie dla mnie odpowiednie w kwestii kremow z witamina c. Niestety, mam cere bardzo wrazliwa, a Basia w swoim artykule pisala, ze dla wrazliwcow stezenie witaminy c maksymalnie 5%.
Temat poruszylam juz w tym watku
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24003

Prosze o rady i z gory dziekuje

Dla wrażliwców maksymalne stężenie witaminy C, jest takie, jakie toleruje ich cera. Nie dowiesz się tego, jeśli nie sprawdzisz na sobie.
Przypuszczam, że w tym artykule Basi chodziło o dobrą tolerancję jej serum, przy zachowaniu kwaśnego odczynu i tygodniowej świeżości miksturki. Moja, bez wątpienia wrażliwa cera, tolerowała bez protestów i 8% we Flavo-C 2 razy dziennie.
W łatwodostępnych kremach ciężko będzie znaleźć takie stężenie, przeciętnie jest 3-5%, a dodatkowo moc witaminy C obniża wyższe pH (optymalne, to ok. 3) i długie przechowywanie. O ile pamiętam z kremów za dość skuteczne uchodził Active C (5%), za średni New Skin Nivea (3%). Z innych preparatów polecane było serum Flavo-C (8%). Redermica (5%), choć była o nim już mowa na tym forum, chyba jeszcze w Polsce nie ma. W wątku, który podałaś, otrzymałaś bardzo dobre odpowiedzi.
Serum z witaminą C możesz sobie zrobić sama, to nic trudnego - przepis Basi jest na Wizażu. Będziesz mogła dowolnie sterować stężeniem i pH.

[chocolatka]

Podaję linka do tego artykułu Basi:
http://www.wizaz.pl/witaminy_i_kosmetyki_wit_c.php
a konkretnie: "witamina c w kosmetyce" - ''Co czyni dobrego witamina C dla naszej skóry? "- czwarta kropeczka

Pozdrawiam

[Noor]

Napisane przez chocolatka

Podaję linka do tego artykułu Basi:
http://www.wizaz.pl/witaminy_i_kosmetyki_wit_c.php
a konkretnie: "witamina c w kosmetyce" - ''Co czyni dobrego witamina C dla naszej skóry? "- czwarta kropeczka

Pozdrawiam

Ten artykuł ma już parę lat i to nie tyle opinia Basi, co cytowana jedna z opinii konsultantki firmy kosmetycznej. Od tamtej pory już sama Basia (przypuszczam, że na podstawie własnych doświadczeń) napisała, że najbardziej optymalnym stężeniem witaminy C wydaje się być 15% (jeśli tylko takie jest tolerowane, jeśli nie - osoby o wrażliwej cerze mogą stosować niższe, takie jakie toleruje ich skóra - nie mogę podać linku do tych wypowiedzi, bo forum Biochemii Urody chwilowo znikło, ale była tam też rada, że o tym, jakie tolerujemy stężenie witaminy C najlepiej przekonać się "w praktyce").

[mimbi]

No wlasnie tez mi sie wydawalo, ze artykul nie nalezy do najswiezszych, ale w koncu az tak wiele sie w kosmetyce nie zmienilo... Najbardziej mi sie podoba fragment o skorze swinek Przegladam sobie te kremiki i nachodza mnie kolejne wnioski (kto pyta nie bladzi) czy Active C LRP ktory zawiera w sobie kwas askorbinowy to standardowy krem z kwasami, tj. oczyszczajacy skore, ktory potem trzeba podleczac silnymi filtrami i nawilzaczami? Bo jesli tak to sie nie zdecyduje na niego na pewno, za bardzo sie boje kwasow. W takim razie Active C XL tez odpada. Czytalam o kwasach, mysle, ze nie sa dla mnie, poza tym chyba nie mialabym do nich cierpliwosci.

Mysle nad tymi kremami z Erisa, jakos do tej pory Eris mnie nigdy nie zawiodl. Kupie albo Krem nawilżający z witaminami A, E, C i B5 z serii Pharmaceris A albo Krem intensywnie nawilżający Duo-C. W sumie ten Duo-C wydaje mi sie byc jakis taki nowoczesny (he?). I tak mialam zamawiac w Erisie kosmetyki, jeden wiecej juz nie zrobi roznicy. Przejrze jeszcze KWC i - bogatsza w nowa wiedze - zaczne odmawiac mantre "Witamina C nie zaszkodzi mojej wrazliwej skorze". Jesli cos jeszcze powinnam wiedziec, to prosze o rade, wiosna, wielkie porzadki, wiadomo.