Pomóżcie mi ocenic jaki to kolorek włoskow i czym go moge otrzymac :(!?

[nadia07]

Czesc Drogie Wizazanki. Z moimi wlosami mialam przejsc co nie lada (mozecie poczytac inne watki zalozone przeze mnie to zobaczycie).
Teraz pragne powrocic do naturalnego kolorku wlosow- moze nie jest on jakos zbyt powalajacy ale po tym co przeszlam - chce go spowrotem i nie chce juz kombinowac.
Zazywam rozne preparaty na szybszy wzrost wloskow, no ale wiadomo ze nie wyrosna mi wlosy po pas na drugi dzien.
Takze mam wloski dosc dlugie 30pare cm, i nie chce ich scinac na jakos b.krotko, ewentualnie gdy odrosna do brody to wtedy bym sciela, a jak narazie to mam 3cm odrostow
Bylam kiedys u fryzjerki zeby dobrala mi farbe jak moj naturalny kolor wloskow - wtedy mialam odrostu juz 5/6cm.
No to ona mi dobrala ale jakis rudy
Powiedzcie mi jaki mam kolor wloskow i czym moglabym taki otrzymac? Mnie sie wydaje ze to ciemny blond (u gory sa moje, a w kucyczku sa troszke jasniejsze to chyba efekt dawnego rozjasniania)

[KENZO]

Nadia07 a dlaczego chcesz koniecznie farbowac???? moim zdaniem ( przynajmniej na zdjeciach) odrost nie rzuca sie jakos bardzo w oczy wiec moglabys go poprostu zapuscic zeby same odrosly, masz ladny naturalny sredni blond a farbujac zawsze ryzykujesz ze nie trafisz z kolorem w swoj naturalny

[nadia07]

ale ja na tych fotkach mam naturalne wloski a obcenie mam pasemka platyno - rude :/ :/ i dlatego koniecznie chce farbnac

[nadia07]

tutaj zalaczam fotki moich naturalnych wloskow jak mialam 15 lat - wtedy jeszcze wogole nie kombinowalam !!

[nadia07]

i osttania fotka z moimi naturalnymi wloskami - doskonale widac kolorek.
jest dosc ciemny, ma zlote refleksy, ale on nie byl jakis mega cieply :/ :/
czy jest szansa ze go czyms otrzymam? zeby nie wyszedl zaden cieply rudy?

[Kalex]

Napisane przez KENZO

Nadia07 a dlaczego chcesz koniecznie farbowac???? moim zdaniem ( przynajmniej na zdjeciach) odrost nie rzuca sie jakos bardzo w oczy wiec moglabys go poprostu zapuscic zeby same odrosly, masz ladny naturalny sredni blond a farbujac zawsze ryzykujesz ze nie trafisz z kolorem w swoj naturalny

a ja mam dokładnie takie samo zdanie mi sie podoba w tej chwili to, co masz na glowie (czytalam Twoje wczesniejsze wątki ) - sama bym taki kolorek chciala miec Moja kolezanka teraz podobnie wygląda - ma odrost juz z 5 cm, ale nie farbuje, bo chce miec juz swoje i naprawde fajnie to wygląda - sredni blondzik u gory i na dole jasnijesze pasma - wygląda tak..trójwymiarowo

[Kalex]

o rany nadia07 - ale miałaś cudne włosy PRZEPIĘKNE!!! Hm, jesli już koniecznie chcesz je ufarbować to moze na taki kolorek (albo podobny) co ma Alicja Bahleda Curuś np.w reklamie Pantene Pro-V

[nadia07]

kurcze niewyraznie napisalam Tamte wszystkie foteczki to jak mialam naturalny kolorek. Teraz mam platyno-rude i odrost jest duzo ciemniejszy

[Kalex]

Napisane przez nadia07

i osttania fotka z moimi naturalnymi wloskami - doskonale widac kolorek.
jest dosc ciemny, ma zlote refleksy, ale on nie byl jakis mega cieply :/ :/
czy jest szansa ze go czyms otrzymam? zeby nie wyszedl zaden cieply rudy?

widziałam Twoje fotki w innym wątku i wydaje mi się, że te rude co teraz masz mogą Ci przebijac jednak po nałożeniu zbyt jasnej farby...a z czasem farba się wypłukuje i mogą troche być te rude widoczne. Kiedyś tez mnie fryzjer w Krakowie tak urządzil zrobil rude pasemka z brązem, poszlam do innego i nalozyl na calosc farbe L'oreal, wyglądalo duzzzo lepiej, ale jednak gdzieniegdzie ta rudosc pozstala troche (ale nie byl to jak u Ciebie taki lisi rudy ) - przynajmniej ja widziałam gdzieniegdzie polyskuja rudawe pasemka ale moze jestem przewrażliwiona

[KENZO]

A masz aktualne foteczki??? wtedy latwiej byloby cokolwiek doradzic,bo nie wiadomo jaka farba moglaby pokryc kolor ktory masz aktualnie na wlosach,bo jak wiadomo to na kazdym odcieniu wlosow kolor wychodzi inny wiec nie da sie dobrac koloru nie znajac twojego aktualnego


A tak na marginesie to mialas przepiekne wlosy i wogole sliczna z ciebie dziewczyna

[nadia07]

teraz wiem ze byly ladne i tak strasznie zaluje ze cos kombinowalam..teraz chce je odzyskac jaknajszybciej. Jeszcze maly pikus gdyby dalo sie je zebrac w kucyka..a te obecne niestety wygladaja fatalnie. Zrobie fotki to podesle
Mam 2 opcje jak to naprawic : isc do fryzjerki (umowilam sie z dalsza kuzynka ktora pracowala w wlk brytani) i poprosic ja zeby mi na 1 zrudzialym pasemku zrobila jakis kolorek jak moj naturalny. Jesli wyjdzie ok, to zeby na tych zrudzialych go wplesc wiecej.
Druga opcja, to jak niestety sie nie dobierze takiego kolorku to zrobic wiecej pasemek platyny (rozjasnic te zrudziale)
Jak myslicie? Dobry pomysl?

[KENZO]

Mysle ze obydwa pomysly sa dobre ja tez zaluje ze wogole rozjasnialam wloski bo swoj naturalny mam bardzo zblizony do twojego i juz od roku czasu nie farbuje wloskow -odrostow praktycznie nie widac bo wczesniej mialam zrobione troszke jasniejsze pasemka,teraz tylko zapuszczam i zapuszczam -marza mi sie takie do pasa

[nadia07]

Napisane przez KENZO

Mysle ze obydwa pomysly sa dobre ja tez zaluje ze wogole rozjasnialam wloski bo swoj naturalny mam bardzo zblizony do twojego i juz od roku czasu nie farbuje wloskow -odrostow praktycznie nie widac bo wczesniej mialam zrobione troszke jasniejsze pasemka,teraz tylko zapuszczam i zapuszczam -marza mi sie takie do pasa

juz od roku :O jejku podziwiam Cie, ja farbowalam pierwszy raz pol roku temu, po 3 miesiacach mialam 5/6 cm odrostow, nio i pod koniec stycznia znow zafarbowalam (za jakies 2 tygodnie minie 2 misiace od ostatnieggo farbowania) i dopiero mam 3cm odrostu nie wyglada to estetycznie tym bardziej ze obceny kolor nie podoba mi sie jakos specjalnie Jak Ty tak dlugo wytrzymalas? Ja chce juz moje naturalne ale strasznie ciezko jest sie wyrwac z tego kregu farbowan

[nadia07]

Załącznik 334883Załącznik 334883

Załącznik 335738

Załącznik 335739Obecnie mam taki kolorek - ale tutaj malo widac te rude wloski - moze to moja jakas obsesja? zreszta kolorek zolcieje i chce moje PIEKNE NATURALNE jaknajpredzej. widac tez nawet troche odrostu.
Podziwiam Fergie z zepsolu black eyed peas ona ma boskie wloski. Pozniej wrzuce jej fotki z kolorami ktore mi sie podobaja i przypominaja mi moje. pozdrawiam

P.S. fryzura tzn ulizany przedzialek na bok to moje tworcze proby :P nie zwracajcie uwagi :P

P.S.2 -> Dodatkowe fotki mojego obecnego kolorku -> robione przy swietle dziennym bez lampy blyskowej

[erdholien]

masz bardzo ładny kolor włosów
ten naturalny i ten farbowany oba wyglądają naturalnie

moim zdaniem nie powinnaś farbować włosów
zauważyłaś, że nawet naturalne blondnki mają na głowie coś w rodzaju "odrostu" zimą ;P
a latem robią się im włosy jaśniejsze...
już niedługo (?) lato... poczekaj
masz dość jasne włosy więc granica moim zdaniem szybko się zatrze

a farbując ryzykujesz że:
-kolor wyjdzie zbyt ciemny - będziesz miała jaśniejsze odrosty czyli efekt łysienia
-kolor wyjdzie zbyt jasny - czyli mniej więcej podobny do Twojego obecnie
-włosy się zniszczą
-włosy stracą blask

spróbuj może używać odżywek, szamponów, preparatów (?) do włosów blond... - nadają ładny złoty odcień nie tylko na farbowanych, ale i na naturalnych
z zafarbować zawsze można...

[KENZO]

Dokladnie w calosci popieram erdholien Nie farbuj kolorek masz bardzo ladny i nie widac odrostow , zacznij uzywac odzywek i szamponow do wloskow blond i odrost wtedy bedzie jeszcze mniej widoczny , ja spokojnie wytrzymalam juz rok bez farbowania to ty tez dasz rade - a ja naprawde mam odsesje na punkcie pielegnacji i wygladu wloskow wiec wiem co mowie Swoja droga to wogole nie polecam farbowania bo wiem czym to grozi zwlaszcza naturalnym blondynkom ktore maja z natury delikatniejsze wloski niz brunetki- ja rozjasnialam wlosy dobre kilka lat i potem z pieknych prostych i lsniacych wlosow zrobila mi sie potworna szopa pomimo tego ze zawsze uzywalam profesjonalnych kosmetykow do wlosow,teraz od kiedy nie farbuje -tylko pakuje w nie same maski,ampulki,serum i wogole wszystko co naj naj ,nie prostuje i nie susze - to wlosy znow sa piekne,proste,gladkie i lsniace a moj naturalny kolor mi i mojemu TZ baaaardzo sie podoba , pozdrawiam i zycze wytrwalosci w zapuszczaniu

[Sylwia***]

Nadia, moim zdaniem to faktycznie chyba Twoja obsesja
Przynajmniej tak wyglada na zdjeciu. Tych rudawych pasemek to chyba masz niewiele, prawda? Jesli tak (a tak wyglada na zdjeciach), to dobrze, ze one sa, bo nadaja cieplejszego odcienia Twoim wlosom, i to jest fajne. Ale jesli Cie to denerwuje (mnie tez kiedys takie coss denerwowalo, i w ogole mialam straszne przeprawy z najrozniejszymi odcieniami rudego, bo na mojej glowie nic nie wychodzilo, mimo, ze mam naturalny kolor ciemny blond), to poloz na te rudawe pasemka farbe, ja proponowalabym Schwarzkopf Palette Intensive Color Creme (Kolor trwaly) C10 Platynowy blond. Mam nadzieje, ze go jeszcze nie wycofali z produkcji w PL. Tylko zostaw go na wlosach sporo krocej, niz jest napisane, bo u Ciebie chodzi chyba tylko o pozbycie sie rudego, a nie o rozjasnienie. Farba jest dosyc mocna, ale na ciemnych blond nie wychodzi az tak jasna, jak na zdjeciu na opakowaniu, tylko wlasnie powiedzialabym, ze taka, jaka masz na wiekszosci wloskow na zdjeciach aktualnych. Oczywiscie lepiej wyprobuj to najpierw na jednym pasemku. Nie mieszaj calej farby, to potem w razie czego mozesz ja wykorzystac na reszcie rudych.

Jakakolwiek podejmiesz decyzje, pisz, co zrobilas, i jakie byly tego rezultaty

[Sylwia***]

Ale kurcze blade, jak patrze na te zdjecia, to mysle sobie, ze ten rudy jest tak delikatny, ze moze naprawde nie ma sensu kombinowac, szkoda wlosow!

Ta farbe, o ktorej napisalam, to na momencik doslownie poloz w razie czego, jakbys sie jednak zdecydowala...

[KENZO]

Nadia mam pytanie czy sluszysz wloski albo prostuejsz czy zostawiasz zeby wyschly naturalnie???? Zawsze mnie to interesuje bo jestem ciekawa czy aktualny wyglad wloskow u danej osoby to naturalne ulozenie czy zasluga odpowiedniego modelowania A tak jeszcze pytanko nie zwiazane z tematem- czy na wszystkich zdjeciach masz oczki umalowane czarna kredka lub linerem czy tylko wytuszowane rzesy ??? Wogole slicznie masz oczki

[azyla]

tez radze nie kombinowac zanadto. Kolor jest ok.Powiem, ze na moich włosach podobny kolor (jaki miałas przed farbowaniem) uzyskałam szmponetką welli sredni blond.( mam włosy naturalne sredni blond ale rozjasniane pasemkami) Nie wiem tylko jak długo sie bedzie ta szampnetka utrzymywała, ja robiłam kiedys tylko na kilku pesemkach (chciałam spróbowac czy bede sie dobrze czuła w ciemniejszych włosach)

[nadia07]

Napisane przez KENZO

Nadia mam pytanie czy sluszysz wloski albo prostuejsz czy zostawiasz zeby wyschly naturalnie???? Zawsze mnie to interesuje bo jestem ciekawa czy aktualny wyglad wloskow u danej osoby to naturalne ulozenie czy zasluga odpowiedniego modelowania A tak jeszcze pytanko nie zwiazane z tematem- czy na wszystkich zdjeciach masz oczki umalowane czarna kredka lub linerem czy tylko wytuszowane rzesy ??? Wogole slicznie masz oczki

najczesciej zostawiam wloski zeby wyschly same, a pozniej uzywam prostownicy - bez prostownicy wygladam jak strach na wroble :P
jednak zdarzaja sie sytuacje ze musze wysuszyc wloski, i ostatnio susze jak polecila jedna z wizazanek suszarka w dol ustawiona pionowo - naprawde super metoda- wlosy sie tak nie pusza !!
Co do makijazu czarna kredke mam tylko na dole wewnatrz oczka, a u gory to tylko tusz do rzes Dziekuje za komplement

[KENZO]

A wiec jesli wloski ci sie pusza to tym bardziej nie polecam farbowania bo pogorszysz tylko ich stan,wiem to po sobie bo jak rozjasnialam to wlosy puszyly mi sie niesamowicie i wogole wygladaly jak jedna wielka szopa jesli ich nie wyprostowalam lub nie ulozylam na szczotke ,a od kiedy z tym skonczylam - wloski bez zadnego modelowania czy prostowania, pozostawione do naturalnego wyschniecia wygladaja super,sa prosciutkie i gladkie,wystarczy profesjonalna maska i szapon a potem tylko serum lub jedwab i wlosy mam miodzio - wiec naprawde nie radze farbowac zeby ich jeszcze bardziej nie przesuszyc

[nadia07]

wiecie co, coraz bardziej zaczynam sie wlasnie sama zastanawiac czy jest sens je farbowac i niszczyc, jak podrosna do 10cm (naturalne odrosty) to zepne w kucyka i po problemie.
na dodatek uswiadomilam sobie ze zblizaja sie cieple miesiace, a slonko rozjasnia mi wlosy (nawet wpadlo mi przed chwila w rece zdjecie z wakacji w 2003roku) gdzie mialam o wiele jasniejsze wloski. moze akurat kolorek sie wyrowna.
Zreszta odrosty 2/3cm przy samym czubku glowy zawsze sa nieco ciemniesze niz cale wlosy - czy to farbowane czy nie.
teraz sie bede zastanawiac i obserwowac jak to bedzie z tymi kolorkami.
A co do farb pallette nigdy wiecej jej nie uzyje jest pieronsko trwala i niszczy wlosy. gdy bylam mlodsza mialam okolo 13 lat (a mam 8 lat starsza siostre ktora farbuje wloski) poprosilam ja by mi zrobila 2, 3 pasemka, byly ladne ale juz zostaly - na stale :O !!, dopiero po farbowaniach tch ostatnio zeszly. Zreszta to tez rozjasniacz palette mnie zalatwil, i blond farba u fryzjera Schwarzkopf, wiec za ta marke podziekuje.

[Sylwia***]

Hej. U kazdego to inaczej wyglada z tymi farbami. Owszem, ta palette jest trwala, ale to przeciez dobrze, bo to w koncu trwala farba i sie przynajmniej nie wyplucze na kolor rudawy wlasnie. Jesli po farbowaniu jakas farba zamiast blondu wychodzi rudawy, to wydaje mi sie, ze ta farba nie zadzialala odpowiednio mocno... no a palette jest faktycznie troche mocniejsza od innych (np. Loreal to wcale na mnie nie dziala, same rudosci mi po nim zostaja) i wlasnie dzieki temu ja sie pozbylam akurat rudych wloskow, jakie kiedys mialam.
Dlatego myslalam, ze Tobie tez moze to pomoze, jesli nalozysz na krotko i tylko na te pare pasemek, bo wydawalas sie taka zdeterminowana, zeby sie pozbyc tego kolorku... az przeszukalam caly pokoj, zeby napisac dokladnie nazwe farby

Ale dobrze, ze w koncu nie chcesz (na razie) wcale farbowac
Pozdrawiam!