Zaproszenie Pomocy

[katemoss1]

Hej,
od roku pracuje z chłopakiem ktory mi sie podoba, fajnie sie dogadujemy, robi mi zawsze kawę, flirtujemy itd, ale nigdy tak w sumie między nami do niczego nie doszło.Wiem jednak ze źródeł, że mu się podobam, chłopak jednak jest do znajomych bardzo wesoly, rozgadany, a w relacjach damsko meskich chyba bardzo wstydliwy. Pytałam się Go ostatnio kiedy miał ostatnio dziewczynę,to aż mnie zamurowało, bo powiedzial, że w gimnazjum, a ma teraz 24 lata Przechodząc jednak do sedna sprawy, koleżanka zaprosiła mnie na wesele, no i ponieważ większość psiapsiółek ma mężów bądź chłopaków, postanowiłam, że może zaproszę właśnie jego. Nie mam jednak pojęcia jak to zrobić. Dodam, że w stosunku do jego osoby, gdy jesteśmy sami, to dosłownie się zamykam, on też. Jednak gdy jesteśmy po głębszym, to już inna bajka. Pomocy, jak zapytać, żeby na desperatkę nie wyjść

[lady666macbeth]

idźcie na piwo, i powiedz mu że chcesz żeby poszedł z Tobą na wesele

[katemoss1]

hmm właśnie nie jest to takie proste w jego przypadku, ale będzie mnie do domu odwoził po pracy, akurat te 5 minut może wykorzystam na to, szybko jak oderwanie plastra. Chyba, że jutro na imprezie, walne kilka głębszych, ja nabiorę odwagi, a on nie pije, więc będzie pamiętał

[lady666macbeth]

Napisane przez katemoss1

hmm właśnie nie jest to takie proste w jego przypadku, ale będzie mnie do domu odwoził po pracy, akurat te 5 minut może wykorzystam na to, szybko jak oderwanie plastra. Chyba, że jutro na imprezie, walne kilka głębszych, ja nabiorę odwagi, a on nie pije, więc będzie pamiętał

to lepiej wykorzystaj okazję jak będzie Cię do domu odwoził po pracy lepiej tak niż po pijaku na imprezie, żeby nie pomyślał że bredzisz.

[I am Rock]

Powiedz, że szukasz osoby towarzyszącej na wesele i może zechciałby ci towarzyszyć. Podaj mu termin i daj czas do namysłu, bo i on może mieć jakąś imprezę w tym czasie.
(Tylko nie zaczynaj od "nie mam z kim pójść", żeby nie wyglądało, że z braku laku go prosisz)

[katemoss1]

Hmm akurat czy ma zajęta date wtedy to wiem tzn że wiem, że nie ma dzieki za pomoc

[lady666macbeth]

daj potem znać jak poszło

[katemoss1]

dam, do wtorku jestem w pracy, a potem mam tydzień urlopu więc chyba do wtorku zaproszę