do matury nie obcinam wlosow a tu koszmar-rozdwajanie sie itd

[xtabmycha]

sorki moze gdzies jest juz taki watek ale nie moglam znalezc. moj problem to rozdwajajace sie wlosy, a na dodatek na koncach sa suche jak popiol a przy glowie przetluszczaja sie. juz nie wiem jakich uzywac szamponow i odzywek :/ jak macie jakies pomysly to chetnie skorzystam, a jeszcze lepiej jak znacie jakies swietne domowe sposoby na moja bolaczke buziaki dla wszystkich

[iskralight]

po pierwsze powinnaś podciąć rozdwojone końcówki - to podstawa - żaden środek nei pomoże jeśli końcówki są rozdwojone albo spalone.

na sianowate końce polecam serum na zniszczone końcówek AVONU, po prostu cudo.
Ja miałam taki sam problem, włosy przy skorze przetłuszały się, a na dole były sianowate. Włosy nadal mi sie przetłuszczają i musze je myć codziennie, ale zeby były ładne, błyszczące i "nie sianowate" używam szamponu i maski DOVE z tej granatowej serii (intensywnie renegerującej), no i do tego jeszcze ewentualnie magiczny środek avonu na końce i włosy są jak marzenie .

[noemi18]

hehe tez mnie czeka maturka w tym roku, ale wczoraj juz nie moglam sie powstrzymac i podcielam grzyweczke. a co tam zobaczymy, mysle ze to typowy zabobon i czas go przelamac. po to sa zakazy zeby je lamac. wiec do dziela, chyba rozumek nie odpadl z moja grzywka, przynajmniej narazie tego nie poczulam a na maturce sie okaze pozdrawiam cieplutko

[xtabmycha]

dzieki dziewczyny, wiem ze to zabobon ale.... ja uzywam DOVE ale bialych- jest jakas roznica??

[iskralight]

nie wiem czy jest roznica - wiem że zestaw granatowy jest stricte "serią intensywnie regenerującą", i jak dla mnie największe efekty daje maska (w pudełku wyglądającym jak duży krem albo żel do włosów). ale przede wszystkim, zetnij zniszczone końcówki - wydaje się że to tylko końcówki i że "da się przeżyć", ale weź pod uwage że nawet przy rozczesywaniu keidy szarpiesz włosy (przez zniszczone końce) niszczysz tez pozostałe. poza tym rozdwojenie pójdzie dalej, i włosy zaczną sie łamać.

[_cleooo_]

ja wlosy sciełam niecały miesiąc przed maturą i zdałam na same czwórki, wiec nie wierz w zabobony tylko lec do fryzjera

[czeko]

ja rok temu zdawałam mature i tez sciełam przed...zdałam bardzo dobrze nie wierze w zabobony. Jesli jednak nie chcesz scinac to moze sprobuj serum z joanny na rozdwojone, suche i zniszczone koncówki

[witch_18]

ja zdaję maturę w tym roku i nie wierzę w ten przesąd z włosami.włosy ściełam na 100niówce,cały czas podcinam grzywkę i jakoś wiedza mi nie uciekła także nie bój sie iść do fryzjera

[nitka0]

Tez tak uważam. Ja nie wierzę w te pierdółki o uciekaniu wiedzy itp. Też niejednokrotnie ścinałam włosy przed maturą (jako ze miałam i mam krótkie, więc musialam, żeby wygladac po ludzku ) i jakoś udało mi się zdać, a nawet bardzo dobrze zdać. Więc nie obawiaj się nic i mykaj szybciutko do frzjera

[elisska]

eeh... moje kumpele też mają takie wizje żeby nie ścinać włosków przed maturą.. też pisze w tym roku mature... ale nie wierze w takie bajki hehe... chyba lepiej żebyś czuła się dobrze w swoich włoskach a nie martwiła sie jakimiś głupimi przesądami............... .... pzdr

[eliz14]

hej wiem ze to nie wątek o imionach ale chce zapytac czy ty elissa masz naimie eliza
???jesli tak to spoko bo ja tez ,dziewie sie bo to zadkie imie!!

[kasiek1331]

Kiedyś czytałam że rozdowjone końcówki trzeba obciąć do miejsca gdzie są normalne, a jak tego nie zrobisz, to potem trzeba będzie ściąć ich dużo większą część!