|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 8
|
Nie mamy dla siebie czasu.
Od ponad 8 miesięcy jestem w związku z naprawdę fajnym facetem, świetnie się dogadujemy, wszystko byłoby cudownie, gdyby nie fakt, że od jakiegoś czasu zaczęła mi przeszkadzać jego praca. Jest barmanem.
Wszystko zaczęło się od momentu, kiedy ja zmieniłam pracę i przez to zaczęłam w tygodniu spędzać ok. 8 godzin na dobę w domu, głównie po to, żeby się przespać. Wychodzę wcześnie, wracam w nocy i tak od poniedziałku do piątku z kilkoma wyjątkami. Jak zapewne można się domyślić, mój chłopak w weekend ma najwięcej pracy, a co za tym idzie - mamy dla siebie coraz mniej czasu. W takie wieczory jak np. dzisiaj, moja frustracja osiąga niebezpieczną granicę, mam wolne, chciałabym wyjść do kina, na kolację, zrobić cokolwiek, bylebyśmy byli razem. Kiedy słyszę od koleżanek, że mają plany na wieczór z TŻ, to trochę im zazdroszczę, że mają taką możliwość. Nam niestety zostały spotkania wyłącznie w tygodniu, a ja, mówiąc szczerze... jestem zrąbana po całym dniu pracy, nie mam nawet kiedy wyjść z nim na fajną randkę, bo wracam po 23, a wstaję o 6. Rozmawiałam z nim na ten temat, próbowaliśmy jakoś to załatwić, ale ostatnią wolną sobotę miał jakieś 3 tygodnie temu... Przecież nie powiem mu, żeby zmienił pracę, bo równie dobrze mógłby poprosić mnie o to samo. Może byłyście kiedyś w podobnej sytuacji, macie jakieś pomysły jak to dobrze rozegrać? Będę wdzięczna za odpowiedzi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
Nie rozumiem dlaczego przeszkadza ci jego praca, a twoja nie?
Wydaje się mi, że łatwiej i przyjemniej jest zmienić siebie, a nie kogoś. Czyli albo ty ciągniesz ten stan z nadzieją na awans i normalniejsze godziny, albo godzisz się z tym, że nie macie dla siebie czasu, albo szukasz innej pracy. Tym bardziej, że to ty zmieniłaś pracę na bardziej wymagającą. Nie twój partner. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
Zgadzam się z powyższym - skoro problem zaczął się wtedy, gdy Ty zmieniłaś pracę, to logika podpowiada żeby jednak spróbować zredukować godziny własnej pracy. Nie obraź się, ale gdyby ktoś mi powiedział że poświęca pracy 15-17 godzin dziennie to pomyślałabym, że oszalał. Przy takim trybie życia z nikim nie będzie Ci po drodze, nie tylko z barmanem.
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
Jakie to proste: przerzucasz na niego odpowiedzialność za brak czasu na związek, chociaż to TWOJA zmiana pracy spowodowała - według Twojego opisu - takie mijanie się i zmiany
![]()
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
Jak to sie mowi: widzialy galy co braly. Wiedzialas, jaki on ma tryb pracy. On nie wiedzial, ze twoj tryb pracy sie zmieni. Proste.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
Z ciekawości: po ile godzin na dobę pracujesz i/lub ile zajmuje czasu dojazd w jedną stronę?
Czy stan Twojej pracy jest przejściowy? Pomęczysz się dwa miechy i masz awans, zmianę stanowiska czy to tak bardziej permanentnie? I przyłączam się do powyższych komentarzy, bot o Ty niejako zawaliłaś.
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
O rany, dziewczyny...
Nie mam do niego pretensji o sam charakter pracy, nigdy nawet nie zasugerowałam, że mogłabym mieć z tym problem. Miałam na myśli to, że spotykamy się wyłącznie w tygodniu, kiedy jedyną formą spędzania czasu jest wspólne pójście spać. Nie wierzę, że nie może mieć jednej soboty w miesiącu wolnej, bo kilka miesięcy temu nie było z tym problemu, pracował np. czwartek, piątek, a sobotę i niedzielę miał wolną. Powinien wziąć pod uwagę to, że ja też jestem zmęczona i w tygodniu wolałabym się po prostu wyspać. Frezja_ na dojazd poświęcam 5 godzin (w obie strony), na miejscu spędzam 11. To praca zgodna z moim wykształceniem i od samego początku TŻ wiedział, że będę się o nią starać i ile będę spędzić tam godzin. Od marca będę w innym miejscu, bliżej i w innym wymiarze godzin. Edytowane przez banksy_ Czas edycji: 2016-12-11 o 13:31 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
On ma czas w tygodniu, a Ty pracujesz do 23:00. Ty masz za to czas w weekend, kiedy on pracuje. Dla mnie nie ma tutaj opcji innej niż taka, że któreś z Was zmieni pracę/tryb pracy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
Cytat:
Dlaczego tylko ja mam kombinować? On nie może wziąć jednej soboty ani niedzieli w miesiącu wolnej i iść ze mną do kina? Chyba się nie dogadamy, bo uważam, że w związku dwie osoby powinny się starać o wspólne spędzanie czasu. Edytowane przez banksy_ Czas edycji: 2016-12-11 o 13:42 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
Niestety nie.
---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ---------- Pracuję od 19 października, jedynym dniem wolnym była niedziela, przyjechał do mnie o 21, a ja o 23 kładłam się spać... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
Skoro zatem każde z Was unosi się honorem i nie chce drugiemu ustąpić 'bo nie', to polecam rozstanie i życie swoim życiem. Serio
![]()
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
Cytat:
Czyli tylko/aż 3 miesiące chyba dacie radę?
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
A czym on argumentuje to, że nie może wziąć wolnego albo zmienić sobie dni w pracy?
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
Cytat:
---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ---------- Cytat:
Dać to jasne, damy, ale zaczęło mnie denerwować to, że tylko ja wychodzę z inicjatywą spotkań. Muszę dać sobie spokój na jakiś czas z "może przyjedziesz wieczorem?" i zobaczyć, czy to w ogóle coś da. Bo nie wiem czy to coś zmienia, ale ja proponuję spotkania odkąd pamiętam. Nie wiem czy kiedykolwiek usłyszałam "jakie masz plany na wieczór? może się zobaczymy?". Edytowane przez banksy_ Czas edycji: 2016-12-11 o 14:40 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
No to tak naprawdę nic się nie zmieniło skoro tak było od początku - poza tym, że zmieniłaś pracę i coraz więcej Cię kosztują te spotkania
![]()
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
Cytat:
I żeby nie było, rozmawiałam z nim kilka razy na ten temat, że sytuacja trochę się zmieniła, tłumaczyłam jak to widzę i dlaczego mi to nie odpowiada. Nie pomogło. Odpuściłabyś? Masz na myśli związek, czy inicjowanie jakichkolwiek spotkań? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
Cytat:
![]() ![]() Na razie bym odpuściła proponowanie spotkań. A na pewno odpuściłabym poświęcanie pracy dla niego. 8 miesięcy związku to dość krótko żeby poświęcać pracę marzeń. 8 miesięcy ciągłego proponowania spotkań tylko z Twojej strony to już za to dość dużo.
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nie mamy dla siebie czasu.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:42.