Czy ten pocałunek coś znaczył?

[Stracona94]

Hej dziewczyny i chłopaki, historia jest dosyć prosta.

Byłam na wyjeździe ze znajomymi z organizacji i było tam też kilka osób których nie znałam - w tym on. Od początku mnie zainteresował, ja chyba jego też co później usłyszałam (to bylo stwierdzenie koleżanki obserwujacej nas z boku). Przez cały dzien odezwał się do mnie może kilka razy i to w grupie, jest dosyć małomównym człowiekiem ogólnie ale często łapałam go na tym że na mnie patrzy. Wieczorem spotkalismy się w jednym pokoju w hotelu i wypiliśmy troche %. On cały czas się koło mnie kręcił, siadał koło mnie, kładł się na moich nogach itp. Cała "impreza" odbywała się w moim pokoju, w koncu ludzie zaczeli sie rozchodzic. On jako jeden z niewielu został, położył się koło mnie w łóżku, zaczelismy gadac, mial mi pokazac zdjęcia z wycieczki, poszedł po nie do siebie a ja i cała reszta w pokoju zasnęła. Wrócił za jakiś czas, ja sie przebudziłam, powiedzialam mu ze chce mi sie strasznie spac i nie mam sily ogladac ale jutro chetnie zobacze, on sie usmiechnal tylko, zgasił światło i znów sie koło mnie połozyl. Leżeliśmy tak chwile, po czym on zaczal dotykac mnie po twarzy, po chwili poczulam jak mnie całuje. Przerwałam na chwile mowiac ze to chyba nie jest dobry pomysl bo znamy sie krotko a on na to ze to nic i kontynuował. Poddałam się temu i po chwili zrobilo sie bardzo namietnie. Rano budzac sie kolo niego mialam wyrzuty sumienia, on nic nie mówił. Przez cały kolejny dzień odezwał się tylko raz. Od tego czasu nie mam z nim kontaktu, bo w kolejnym dniu wrocilismy do domow. Nie wiem co mam o tym myslec, czy sadzicie ze to bylo tak z nudow dla okazji czy to znaczylo cos wiecej?

[Andz126p]

Raczej nie miał facet co robić, nieco popil i włączył się popęd. Nic nowego.

[Adrianna_8]

Napisane przez Andz126p

Raczej nie miał facet co robić, nieco popil i włączył się popęd. Nic nowego.

Rowniez tak uwazam .

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[anastazya]

miałaś orgazm?

[Frezja__]

Napisane przez anastazya

miałaś orgazm?

Pewnie wielokrotny

Dlaczego miałaś wyrzuty sumienia?

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez Stracona94

Hej dziewczyny i chłopaki, historia jest dosyć prosta.

Byłam na wyjeździe ze znajomymi z organizacji i było tam też kilka osób których nie znałam - w tym on. Od początku mnie zainteresował, ja chyba jego też co później usłyszałam (to bylo stwierdzenie koleżanki obserwujacej nas z boku). Przez cały dzien odezwał się do mnie może kilka razy i to w grupie, jest dosyć małomównym człowiekiem ogólnie ale często łapałam go na tym że na mnie patrzy. Wieczorem spotkalismy się w jednym pokoju w hotelu i wypiliśmy troche %. On cały czas się koło mnie kręcił, siadał koło mnie, kładł się na moich nogach itp. Cała "impreza" odbywała się w moim pokoju, w koncu ludzie zaczeli sie rozchodzic. On jako jeden z niewielu został, położył się koło mnie w łóżku, zaczelismy gadac, mial mi pokazac zdjęcia z wycieczki, poszedł po nie do siebie a ja i cała reszta w pokoju zasnęła. Wrócił za jakiś czas, ja sie przebudziłam, powiedzialam mu ze chce mi sie strasznie spac i nie mam sily ogladac ale jutro chetnie zobacze, on sie usmiechnal tylko, zgasił światło i znów sie koło mnie połozyl. Leżeliśmy tak chwile, po czym on zaczal dotykac mnie po twarzy, po chwili poczulam jak mnie całuje. Przerwałam na chwile mowiac ze to chyba nie jest dobry pomysl bo znamy sie krotko a on na to ze to nic i kontynuował. Poddałam się temu i po chwili zrobilo sie bardzo namietnie. Rano budzac sie kolo niego mialam wyrzuty sumienia, on nic nie mówił. Przez cały kolejny dzień odezwał się tylko raz. Od tego czasu nie mam z nim kontaktu, bo w kolejnym dniu wrocilismy do domow. Nie wiem co mam o tym myslec, czy sadzicie ze to bylo tak z nudow dla okazji czy to znaczylo cos wiecej?

[ama4]

Raczej mało co znaczyło, ale nie znaczy to jednocześnie, że przy następnej takiej imprezie nie będzie Cię znowu całować

[atimaF]

Napisane przez Stracona94

Od tego czasu nie mam z nim kontaktu, bo w kolejnym dniu wrocilismy do domow.

A on ma dom tam, gdzie nie ma zasiegu ?
Telefon nie dziala ? Internet?

[Liara_Tsoni]

Albo mi się nudziło, albo czeka na jakiś Twój ruch. Masz do niego kontakt? Probowałaś się choć raz odezwać?

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[I am Rock]

Wrócił chłopak do domu, do swojej dziewczyny, a ten pocałunek, to nic nieznaczący epizod.

[Stracona94]

No i jednak coś znaczył, napisał do mnie i się spotkaliśmy, jednak nie wszyscy faceci są tacy sami

[Adrianna_8]

Napisane przez Stracona94

No i jednak coś znaczył, napisał do mnie i się spotkaliśmy, jednak nie wszyscy faceci są tacy sami

Na razie nie mow B, zanim nie powiesz A. Nie wiadomo, jakie ma zamiary .

Nie chce Cie zniechecac, ale z facetami roznie bywa. Jedno spotkanie to za malo, by stwierdzic, czy chce zone, dzieci i dom .

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[Andz126p]

Napisane przez Stracona94

No i jednak coś znaczył, napisał do mnie i się spotkaliśmy, jednak nie wszyscy faceci są tacy sami

I co, juz kisiel w majtkach? Ja tez bym brala to z Pewna dozą nieufności.

[Siwy_Dym]

Napisane przez Andz126p

I co, juz kisiel w majtkach? Ja tez bym brala to z Pewna dozą nieufności.

Nie bądź od razu taka niemiła, dziewczyna się cieszy, że gość najwyraźniej odwzajemnia jej zainteresowanie.

[Andz126p]

Napisane przez Siwy_Dym

Nie bądź od razu taka niemiła, dziewczyna się cieszy, że gość najwyraźniej odwzajemnia jej zainteresowanie.

Muszę muszę. 👍

[Stracona94]

Tylko, że ja nigdzie nie napisałam, że chcę z nim dzieci i dom

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Odnoszę dziwne wrażenie, że większość użytkowników jest tu po to, aby wyrażać swoje niezadowolenie z życia, ironizując i cisnąć komu się da i jak się da. Co wejdę w wątek to widzę jakieś niemiłe odpowiedzi i pociski w stronę autora wątku cokolwiek by nie napisał. Chciałam tylko odpowiedzi w stylu tak/nie a nie oceniania mnie na podstawie kawałka tekstu w internecie. Chyba czas się stąd wylogować

[Adrianna_8]

Napisane przez Stracona94

Tylko, że ja nigdzie nie napisałam, że chcę z nim dzieci i dom

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Odnoszę dziwne wrażenie, że większość użytkowników jest tu po to, aby wyrażać swoje niezadowolenie z życia, ironizując i cisnąć komu się da i jak się da. Co wejdę w wątek to widzę jakieś niemiłe odpowiedzi i pociski w stronę autora wątku cokolwiek by nie napisał. Chciałam tylko odpowiedzi w stylu tak/nie a nie oceniania mnie na podstawie kawałka tekstu w internecie. Chyba czas się stąd wylogować

Dzieci i dom to byla przenosnia . Wiadomo chyba o co chodzi?

W ostatnich wiadomosciach nikt Ciebie nie ocenial a jedynie sytuacje .

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[krolova]

Napisane przez Stracona94

Hej dziewczyny i chłopaki, historia jest dosyć prosta.

Byłam na wyjeździe ze znajomymi z organizacji i było tam też kilka osób których nie znałam - w tym on. Od początku mnie zainteresował, ja chyba jego też co później usłyszałam (to bylo stwierdzenie koleżanki obserwujacej nas z boku). Przez cały dzien odezwał się do mnie może kilka razy i to w grupie, jest dosyć małomównym człowiekiem ogólnie ale często łapałam go na tym że na mnie patrzy. Wieczorem spotkalismy się w jednym pokoju w hotelu i wypiliśmy troche %. On cały czas się koło mnie kręcił, siadał koło mnie, kładł się na moich nogach itp. Cała "impreza" odbywała się w moim pokoju, w koncu ludzie zaczeli sie rozchodzic. On jako jeden z niewielu został, położył się koło mnie w łóżku, zaczelismy gadac, mial mi pokazac zdjęcia z wycieczki, poszedł po nie do siebie a ja i cała reszta w pokoju zasnęła. Wrócił za jakiś czas, ja sie przebudziłam, powiedzialam mu ze chce mi sie strasznie spac i nie mam sily ogladac ale jutro chetnie zobacze, on sie usmiechnal tylko, zgasił światło i znów sie koło mnie połozyl. Leżeliśmy tak chwile, po czym on zaczal dotykac mnie po twarzy, po chwili poczulam jak mnie całuje. Przerwałam na chwile mowiac ze to chyba nie jest dobry pomysl bo znamy sie krotko a on na to ze to nic i kontynuował. Poddałam się temu i po chwili zrobilo sie bardzo namietnie. Rano budzac sie kolo niego mialam wyrzuty sumienia, on nic nie mówił. Przez cały kolejny dzień odezwał się tylko raz. Od tego czasu nie mam z nim kontaktu, bo w kolejnym dniu wrocilismy do domow. Nie wiem co mam o tym myslec, czy sadzicie ze to bylo tak z nudow dla okazji czy to znaczylo cos wiecej?

alkohol i dobra okazja... chyba nic wielkiego... odpuść