|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 129
|
Ciężki problem z matką
Drogie wizażanki. Mam problem w mojej relacji z mamą.
Mam 28 lat. Od kilku miesięcy jestem mężatką. Mam cudownego męża. Mieszkamy z jego rodzicami, ponieważ budujemy się niedaleko nich i jest to dla nas najwygodniejsza opcja. Problem dotyczy relacji (mojej, a teraz właściwie naszej) z moją mamą. Mama przez wiele lat wychowywała mnie sama, ponieważ tato pił. Gdy byłam dzieckiem zeszli się i mieszkaliśmy wszyscy razem. Tato cały czas pił, rodzice często się kłócili. Mama często wyżywała się na mnie. Wyzywała mnie, szarpała. Dwa lata temu tato umarł. Myślałam że sytuacja się poprawi ale jest z każdym dniem coraz gorzej. Wraz z moim mężem staramy się wspierać mamę we wszystkim jak tylko możemy. Pomagamy jej we wszystkim wyremontowalismy jej mieszkanie w którym mieszka, a takze mieszkanie po tacie aby można je było wynająć. Często przyjeżdżamy, pomagamy w załatwianiu różnych spraw, zakupach, porządkach na cmentarzu itp. Robimy to chętnie pomimo, że mamy dużo obowiązków związanych z naszą budową. Jednak mama zdaje się tego nie doceniać. Nie szanuje naszej pracy, ciagle mowi że jest ze wszystkim sama. Doszło do tego, ze nie mam ochoty spotykać się z nią bez mojego męża. Ona wtedy, jak jesteśmy same, szantażuje mnie emocjonalnie. Nie da się jej nic powiedzieć, o niczym na spokojnie z nią porozmawiać. Zaraz jest histeria, szantażowanie - bardzo często wytykała mi że nie przyjdzie na nasz ślub. Nadal potrafi mnie wyzywać, poszarpać. Szczególnie nerwowo reaguje na to, gdy coś powiem źle o ojcu. RObi z niego świetego. Całe życie żyła w kłamstwie, ukrywała przed wszystkimi że nic złego się nie dzieje. Mam wrażenie, że teraz ma do mnie pretensje że ja już w tym kłamstwie tkwić nie chcę. Więc zaczyna atakować przy mnie mojego męża (oczywiscie nie w jego obecności) Ja teraz poczułam co to normalnosć i normalne życie. A ona chyba chce, żebym ja dalej żyła tak jak żyliśmy przez te wszystkie lata. Tylko że ja już tego nie chcę. Dla niej ta "normalność" jest nie do zrozumienia. Moja teściowa robi u siebie wigilię, zaprasza mnie z mężem i moją mamę (mam wrażenie ze tylko ze względu na mnie). Moja mama nie robi u siebie nic, przyjeżdza tylko do nas. I ma do mnie pretensje, że pomagam teściowej w przygotowaniach, mimo ze ta nie pracuje, a jej nie pomogę w niczym. Jest tak jakby zazdrosna. Robi ze mnie potwora i niewdzieczną córke Nie chcę urywać z nią kontaktu, bo ma tutaj tylko mnie. Ale jest to dla mnie bardzo trudna sytuacja |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 128
|
Dot.: Ciężki problem z matką
dobrze zauważyłaś
![]() uwielbiam kobiety, które całe życie męczą się z mężem, wyzywają się i nie szanują, a po śmierci robią z niego chodzący ideał, bo przecież był taki cudowny. nie wiem o co chodzi, wkręcają sobie, że mają życie, którego tak naprawdę nie miały? niby o zmarłych się źle nie mówi, ale wolę mówić prawdę niż zaginać rzeczywistość ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Ciężki problem z matką
To ją kwalifikuje do terapii. Powiedz jej to.
Zacznij się jej stawiać, dlaczego na to pozwalasz ![]() Nie chciałabym kontaktu z kimś takim dopóki nie zacząłby nad sobą pracować ![]() Przestań się z nią szczypać, nie masz języka w buzi czy co. Jesteś dorosłą kobietą, żoną i pozwalasz się tak traktować ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Pozwala bo jest od matki emocjonalnie uzależniona. Terapii to prędzej autorka potrzebuje bo nie sądzę żeby matka dala się namówić. A nawet jeśli matka autorki coś ze sobą zrobi to i tak autorka powinna też.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 129
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Moja teściowa też nie jest aniołem. Jest dość apodyktyczną osobą, przed slubem trochę się kłóciłyśmy bo okazało sie, że jej synek słucha kogoś innego niż jej. Ale teraz żyjemy we względnej zgodzie, ona stara się szanować mnie jako żonę. Generalnie teściowie są bardzo dobrym małżeństwem i bardzo pracowitymi ludzmi. Bardzo nam pomagają, teściowa dogląda remontu, kiedy my jesteśmy w pracy (bo jak to twierdzi moja mama- skoro nie pracuje to co ma innego do roboty).
Pytałam mamę kilkakrotnie- czego od nas oczekuje. Mama mówi że zrozumienia że jej jest ciężko po stracie taty. I że ja mowiąc o nim źle, nie szanuje tym samym jej |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 129
|
Dot.: Ciężki problem z matką
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6880463 1]To ją kwalifikuje do terapii. Powiedz jej to.
Zacznij się jej stawiać, dlaczego na to pozwalasz ![]() Nie chciałabym kontaktu z kimś takim dopóki nie zacząłby nad sobą pracować ![]() Przestań się z nią szczypać, nie masz języka w buzi czy co. Jesteś dorosłą kobietą, żoną i pozwalasz się tak traktować ?[/QUOTE] Jak próbuję się postawić, to słyszę, że kiedyś byłam inna, że się zmieniłam, że jej nie szanuję a ona tyle dla mnie zrobiła. Mówiłam jej kilka razy o terapii ale ona ciągle mnie zbywa. Raz, po śmierci ojca była u psychologa, ale z tego co potem opowiadała to wnioskuję, że jemu też nakłamała. Boję się być wobec niej zbyt ostra, ponieważ mam wrażenie, ze jest niestabilna emocjonalnie i nie chcę aby zrobiła sobie krzywdę. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Idź ty na terapię. Ewidentnie jej potrzebujesz, jesli chcemy zmian w relacjach z innymi osobami, to musimy zacząć od siebie. jak sobie poukładasz w głowie, że matce nic nie jesteś winna i masz prawo do własnego życia i ograniczenia kontaktów z nią, to będzie ci lepiej.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 128
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Cytat:
a to niby dlaczego tym samym nie szanujesz jej? przecież to dwie różne osoby. co prawda małżeństwo, ale przecież każdy człowiek postępuje inaczej, prawda? więc dlaczego twoja mama miałaby odpowiadać za zachowanie ojca? twoja mama jest toksyczna, chyba bym ograniczyła ten kontakt mimo wszystko i zaproponowała (nawet wspólną) terapię albo bym się w końcu postawiła. nie dałabym się tak traktować, zasługujesz na spokój i szacunek ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Cytat:
---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ---------- Cytat:
Tak jak mówi zakonna, potrzeba Ci dobrej terapii bez tego nie będziesz umiała odpowiednio ocenić tych relacji, nie będziesz umiała wypracować zdrowej, asertywnej postawy wobec matki. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 129
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Nawet pomagamy jej w załatwianiu różnych spraw. Zadzwonić coś załatwić- my, pojechać gdzieś coś załatwiać trzeba z nią. Ona wiecznie ma "tyle na głowie" jest "taka zabiegana" na nic nie ma czasu. CIągle zmęczona i zalatana. (pracuje w biurze)
Z dystansem do wszystkich, jakby wszyscy chcieli jej zrobić krzywdę/oszukać czy nie wiadomo co. Dodam, że przez tą całą sytuację stałam się osobą bardzo zakompleksioną, z niskim poczuciem własnej wartości. Na początku, gdy zachowałam się niewłaściwie wg niej, czyli np powiedziałam coś nie takim tonem jakby chciała, zawsze słyszałam: jak tak będziesz robić, to zobaczysz, ten twój cię zostawi. Oczywiscie za każdym razem gdy mnie uderzy czy wyzwie to mówi, że to moja wina, że to ja ją do takiego stanu doprowadziłam Edytowane przez to_panna_migotka Czas edycji: 2016-12-20 o 12:03 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Nie jeźdź do niej ciągle i nie załatwiaj za nią wszystkiego. Jak zostanie sama to może się ogarnie i sobie poukłada w głowie, niektórym trochę samotności dobrze robi. A jak nie, to będziesz mieć spokój.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Zadbaj o siebie, nie wyręczajcie Twojej matki.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Porozmawiaj z psychologiem najpierw o SOBIE. Terapia, albo grupa wsparcia moga na prawde zmienic twoje zycie (i twojej rodziny, nie mamy, ale twoje i meza)
Co do mamy, stawiaj wyrazne granice. Mow otwarcie, kiedy szuka zaczepki, ze sobie tego nie zyczysz. Nie ma prawa cie szarpac i mow to otwarcie, wychodz z domu (ale nie bez slowa) kiedy zaczyna cie zaczepiac. Jesli czujesz sie przytloczona wtrakcie takich klutni, zapisz sobie wczesniej slowa kluczowe "Robisz mi przykrosc, kiedy klamiesz", "nie masz prawa mnie popychac", "Wychodze, bo chcesz sie klucic"
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 129
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Już nieraz wychodziłam i mówiłam że kłocić się nie chcę więc wychodze. TO zaraz był płacz, tak idź ja sobie sama poradzę.
Ostatnio jak przy mnie nazwała mojego męża w dość obraźliwy sposób, to jej powiedziałam, że mnie może obrażać, ale mojego męża nie, i że my się tak do siebie nie odnosimy, to też była śmiertelnie obrażona że z niej robie złą matkę. No walka z wiatrakami A z kolei gdy ma dobry humor, to mowi, ze to przez nerwy, przemęczenie i żebyśmy ją zrozumieli ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Cytat:
Kiedy przyznaje sie do bledu, nie mow jej, ze rozumiesz. Mow, ze robi ci krzywde i poki nie zabierze sie za siebie, nie bedziesz probowala jej zrozumiec. Jesli sie obraza, to nie staraj sie jej pocieszyc. Mow otwarcie, ze to JEJ wina, ze sie kluci i szantazuje was. Mow, ze sie odezwiesz, kiedy ONA cie przeprosi.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. Edytowane przez bluebluesky Czas edycji: 2016-12-20 o 13:01 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Cytat:
![]()
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 625
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Dziewczyny dobrze prawią, idź na terapię. Wiadomo, że matce też by się przydała, ale ona jest dorosła, nikt jej nie zmusi i nie zmieni na siłę, jeśli ona nie chce. Ratuj się Ty. Musisz uniezależnić się psychicznie od matki i zrozumieć, że to co ona mówi nie ma realnego wpływu na Twoją osobę i Twoje życie. Terapia Ci w tym tylko pomoże.
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Dziewczyny powiedzialy juz wszystko, ale zeby odzew byl liczniejszy to tez dodam: odetnij sie od niej.
Nikt nie ma prawa podnosic na Ciebie reki, ani Cie wyzywac. Po prostu nie. A Ty nie mozesz matce na to przyzwalac. Nie zalatwiaj za nia niczego. Niech sama sie ogarnie. Na Twoim miejscu, by poprawic swoj komfort zycia, poszlabym na terapie. Odzyskasz panowanie nad swoim zyciem, bo na razie to pewnie taka sinusoida. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Cytat:
Jeszcze dodam, że terapia to najlepsze, co możesz zrobić nie tylko dla siebie, ale i dla założonej przez siebie rodziny. Toksyczne relacje z rodzicami odbijają się na relacjach z partnerami i dziećmi, nie ma cudów. Nad tym trzeba pracować. Zajmij się sobą, zamiast matką, której nigdy nie zadowolisz, na dobre Ci wyjdzie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 201705080934 Czas edycji: 2016-12-20 o 16:35 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Jedyne, co mozna zrobic z osoba, ktora nie docenia pomocy, to przestac jej pomagac. Nie ma innej opcji.
I tak, zgadzam sie, ze powinnas sie odniej odciac. Jesli nie przez to, ze wyzywala sie na tobie i maltretowala cie w dziecinstwie, to za to, jak zachowuje sie teraz. Swoja droga, twoj maz musi miec bardzo duze poklady cierpliwosci... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Ciężki problem z matką
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Ciężki problem z matką
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Ciężki problem z matką
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Ciężki problem z matką
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Cytat:
Rownoczesnie autorka przypisuje roli matki jakies nadrzedna role w stosunku do ojca. To matce nalezy sie bliska rodzina, wprost pisze "ona ma tylko mnie", a ojcu nie nalezy sie nic, nawet zycie. Ciekawe czym uzasadnia ta dysproporcje uczuc, skoro oboje na rowni ja rozczarowuja. Rowniez radze terapie, zwlaszcza jak autorka planuje dzieci. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Ja tam nie wiem, czego Autorka życzyła ojcu...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 625
|
Dot.: Ciężki problem z matką
Ja tam widzę wypaczane przez lata relacje rodzinne. Nic dziwnego, że autorka po śmierci ojca miała nadzieję na ukojenie, skoro w jej odczuciu ojciec alkoholik i awanturnik był jądrem problemu. W końcu wychowywała się w takim domu od dziecka. Smutne, ale prawdziwe. Natomiast matka czy ma depresję? Może, ale bardziej obstawiam, że na tyle przyjęła na siebie rolę ofiary, że pięknie ją kontynuuje w relacji z córką. Stąd te wszystkie szantaże i inne zagrywki. Obstawiam też, że wieczny konflikt jest dla niej sposobem na utrzymanie relacji. Tego się nauczyła przez lata małżeństwa.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:42.