"Nie patrz, jestem brzydka!" , czyli mieć naście lat w dzisiejszych czasach ;)

bridgetblue · 2014-08-27, 17:55

Cześć.

Jestem Hania i mam 15 lat. Założyłam ten wątek, żeby poruszyć temat oddziaływania dzisiejszej, wszechobecnej promocji piękna na osoby w moim wieku.

Perfekcja to przepis na sukces. "Jeśli będziesz miała idealnie gładką twarz, długie, lśniące włosy, a twoja szafa nie domykać się od setek ciuchów z Zary, możesz liczyć na życiowe spełnienie. Naciągnij rodziców na parę vansów galaxy, dobierz do nich super obcisłe rurki i ruszaj w miasto - na pewno spotkasz wtedy kogoś fajnego." - tak odbieram wszędobylskie reklamy firm kostycznych i odzieżowych. Ponadto tylko nastolatki z bogatymi rodzicami, które mogą pozwolić sobie na perełki takie jak air-maxy, dizajnerskie bluzy mające wartość półrocznego kieszonkowego przeciętnego, młodego śmiertelnika, czy kosmetyki MAC-a, są popularne w internecie. Przyglądamy się z zazdrością siostom Janner, które na swoich "instach" bez przerwy publikują "idealne" zdjęcia, "idealnych" ubrań, "idealnych" makijaży i ogólnie - "idealnego" życia. Wszystko oczywiście podrasowane paroma aplikacjami na Iphony. Po naoglądaniu się pism modowych, instagramów, filmików na YT, popadamy w straszne kompleksy. A to wszystko dlatego, że atakuje nas wszechobecna promocja ociekającej plastikiem "perfekcji". Wartość naszych żywot świadczy ilość "lajków" pod profilowym na Facebooku. Jeśli takową fotkę machniemy Iphonem, "przefiltrujemy" odpowiednio, wcześniej oczywiście poprawnie ułożymy grzywkę i namalujemy idealne kreski, całą akcję zakończymy 100-lajkowym sukcesem. Gorzej jeśli nie mamy Iphona, ani lśniących włosów z idealnie wystrzyżoną grzywką. Wtedy pozostaje nam wyć po nocach i agresywnie informować wszystkich potencjalnych gapiów słowami "Nie patrz, jestem brzydka!" .

Może dla nieco wcześniejszych pokoleń to, co napisałam wydaje się absurdalne, ale zapewniam was, że naprawdę tak teraz jest.

Pozostaje tylko czekać na to, co stanie się z tymi "300-lajkowymi" ślicznotkami z facebooka za parę lat

Nikomu nie życzę źle, ale tym, którzy dają się wpędzić w tę gonitwę za rzekomą perfekcją i fejmem, szczerze współczuję. To bardzo przykre, że najlepsze lata naszego życia marnujemy na zamartwianiu się o zaciekach na vansach czy ilości "lajków", nie sądzicie? Wygląd chyba zawsze był ważnym aspektem życia, ale dziś jego waga jest zdecydowanie zbyt wysoka.

chwast · 2014-08-27, 18:04

Cytat:

Napisane przez bridgetblue

Cześć.

Jestem Hania i mam 15 lat. Założyłam ten wątek, żeby poruszyć temat oddziaływania dzisiejszej, wszechobecnej promocji piękna na osoby w moim wieku.

Perfekcja to przepis na sukces. "Jeśli będziesz miała idealnie gładką twarz, długie, lśniące włosy, a twoja szafa nie domykać się od setek ciuchów z Zary, możesz liczyć na życiowe spełnienie. Naciągnij rodziców na parę vansów galaxy, dobierz do nich super obcisłe rurki i ruszaj w miasto - na pewno spotkasz wtedy kogoś fajnego." - tak odbieram wszędobylskie reklamy firm kostycznych i odzieżowych. Ponadto tylko nastolatki z bogatymi rodzicami, które mogą pozwolić sobie na perełki takie jak air-maxy, dizajnerskie bluzy mające wartość półrocznego kieszonkowego przeciętnego, młodego śmiertelnika, czy kosmetyki MAC-a, są popularne w internecie. Przyglądamy się z zazdrością siostom Janner, które na swoich "instach" bez przerwy publikują "idealne" zdjęcia, "idealnych" ubrań, "idealnych" makijaży i ogólnie - "idealnego" życia. Wszystko oczywiście podrasowane paroma aplikacjami na Iphony. Po naoglądaniu się pism modowych, instagramów, filmików na YT, popadamy w straszne kompleksy. A to wszystko dlatego, że atakuje nas wszechobecna promocja ociekającej plastikiem "perfekcji". Wartość naszych żywot świadczy ilość "lajków" pod profilowym na Facebooku. Jeśli takową fotkę machniemy Iphonem, "przefiltrujemy" odpowiednio, wcześniej oczywiście poprawnie ułożymy grzywkę i namalujemy idealne kreski, całą akcję zakończymy 100-lajkowym sukcesem. Gorzej jeśli nie mamy Iphona, ani lśniących włosów z idealnie wystrzyżoną grzywką. Wtedy pozostaje nam wyć po nocach i agresywnie informować wszystkich potencjalnych gapiów słowami "Nie patrz, jestem brzydka!" .

Może dla nieco wcześniejszych pokoleń to, co napisałam wydaje się absurdalne, ale zapewniam was, że naprawdę tak teraz jest.

Pozostaje tylko czekać na to, co stanie się z tymi "300-lajkowymi" ślicznotkami z facebooka za parę lat

Nikomu nie życzę źle, ale tym, którzy dają się wpędzić w tę gonitwę za rzekomą perfekcją i fejmem, szczerze współczuję. To bardzo przykre, że najlepsze lata naszego życia marnujemy na zamartwianiu się o zaciekach na vansach czy ilości "lajków", nie sądzicie? Wygląd chyba zawsze był ważnym aspektem życia, ale dziś jego waga jest zdecydowanie zbyt wysoka.

Tzn nie wiem ja nie marnuję tak życia, ludzie w moim wieku robią identycznie i jakoś nie odczuwam potrzeby by robić to samo.
Więc nie wiem o co ci chodzi. Te osoby, które się tak zachowują gdyby nie to wykorzystywałby by ten czas młodości równie płytko i bezproduktywnie, więc co za różnica.

**201605090940** · 2014-08-27, 18:06

być może coś w tym jest, ale pewnie w jakichś skrajnych środowiskach. nie posiadam wielu modnych rzeczy i jakoś nikt mnie nie skazał przez to na ostracyzm społeczny.

nie przyglądam się z zazdrością tym siostrom

ponadto wiem, że na instagramie królują zdjęcia wypindrzonych, podrasowanych programami graficznymi lasek. ten portal idealizuje życie jego użytkowników poprzez treści, jakie na niego wstawiają. myślisz, że ich życie to tylko modne ciuszki, drogie kosmetyki i smakowite jedzonko (wstawianie zdjęć jedzenia =

)?

nie posiadam żadnej z wymienionych przez Ciebie rzeczy, nie uważam się za brzydką i nikt nie uznał mnie poprzez to za gorszą

choć przyznaję, gonitwa za lajkami, jak to ujęłaś, jest śmieszna, ale cóż

są desperaci, którzy zrobią wszystko dla nieszczęsnego lajka, ale są też ludzie wstawiający interesujące i bynajmniej niegłupie treści.

trzeba się trzymać od tego na dystans, a wszystko z naszym poczuciem wartości będzie w porządku

MissChievousTess · 2014-08-27, 18:09

Przeczytaj sobie "NO LOGO" Naomi Klein to zrozumiesz dlaczego tak jest.
Globalny nastolatek to nowy ideał klienta dlatego firmy na całym świecie lansują model nastolatka, który ma być głównym nabywcą ich towarów.

**201604181004** · 2014-08-27, 18:22

dziękuję bogu że dorastałam naprawdę o te kilka lat szybciej bo by mi głowa eksplodowała a moim rodzicom portfel. teraz jest za dużo wszystkiego a wymagania rosną i rosną. za moich czasów szczytem lansu były vansy za 200 zł, teraz air maxy za 500 xd

**201607211025** · 2014-08-27, 18:26

Ja tam tego Instagrama to na oczy nie widziałam, ale już domyśliłam się co może się tam znajdować. Ja w liceum miałam lepsze rzeczy do roboty niż pindrzenie się do zdjęć i oczekiwanie na lajki.

Moda dzisiejszych gimnazjalistów/licealistów też mnie czasem rozwala. Takie protesty,wojny się o mundurki toczyły, a dzisiaj i tak duża część tych osób wygląda tak samo

**201604181004** · 2014-08-27, 18:28

Cytat:

Napisane przez beautyq

Ja tam tego Instagrama to na oczy nie widziałam, ale już domyśliłam się co może się tam znajdować. Ja w liceum miałam lepsze rzeczy do roboty niż pindrzenie się do zdjęć i oczekiwanie na lajki.

Moda dzisiejszych gimnazjalistów/licealistów też mnie czasem rozwala. Takie protesty,wojny się o mundurki toczyły, a dzisiaj i tak duża część tych osób wygląda tak samo

co za argument. ale oni tak wyglądają bo chcą wyglądać, czy to komuna, lata 90, początek nowego wieku, czy 2008 rok, czy 2014 - wszyscy zawsze wyglądali tak samo albo chociaż mieli cechy wspólne, ale mundurek nic nie rozwiązuje.

bridgetblue · 2014-08-27, 19:01

drabineczka, air maxy są już passe, teraz najbardziej "lansiarskie" są buty new balance, obrzydliwe swoją drogą :p

**201604181004** · 2014-08-27, 19:03

Cytat:

Napisane przez bridgetblue

drabineczka, air maxy są już passe, teraz najbardziej "lansiarskie" są buty new balance, obrzydliwe swoją drogą :p

wśród młodzieży xd jaką znam dalej air maxy, no i new balance też. ale tylko te pierwsze są ładne, hihiih

btw dawno temu jak po ziemi biegały dinozaury to też był wielki boom na new balance

pamiętam jak mój starszy brat jako nastolatek się nimi jarał, łohohoh.
a potem ja się jarałam vansami.
to wszystko stare i odgrzewane, zmieniają się tylko ceny

bridgetblue · 2014-08-27, 19:08

Cytat:

Napisane przez beautyq

Ja tam tego Instagrama to na oczy nie widziałam, ale już domyśliłam się co może się tam znajdować. Ja w liceum miałam lepsze rzeczy do roboty niż pindrzenie się do zdjęć i oczekiwanie na lajki.

Moda dzisiejszych gimnazjalistów/licealistów też mnie czasem rozwala. Takie protesty,wojny się o mundurki toczyły, a dzisiaj i tak duża część tych osób wygląda tak samo

Młodzież chyba zawsze wyglądała niemal tak samo, bo jest grupą najbardziej podatna na trendy. Pamiętam, że jak miałam 5-6 lat, to z ciekawością i zazdrością przyglądałam się dziewczynom (dziś mogłyby być moimi rówieśnicami

), które w większości nosiły bluzki do pępka, bojówki, takie dziwne długie skarpetki a'la Avril Lavinge :p

**201607111028** · 2014-08-27, 19:12

Cytat:

Napisane przez bridgetblue

Młodzież chyba zawsze wyglądała niemal tak samo, bo jest grupą najbardziej podatna na trendy. Pamiętam, że jak miałam 5-6 lat, to z ciekawością i zazdrością przyglądałam się dziewczynom (dziś mogłyby być moimi rówieśnicami

), które w większości nosiły bluzki do pępka, bojówki, takie dziwne długie skarpetki a'la Avril Lavinge :p

Te skarpetki! To był trend!

Różnica polega na tym, że za naszych nastoletnich czasów mniej ludzi mogło "zaglądać" w nasze życie (mam na myśli instagramy/fejsa/blogi). Była nasza-klasa, portal dla ludzi z klasą

, ale nie pamiętam, żeby ludzie się tam jakoś bardzo uzewnętrzniali.

navioe · 2014-08-27, 19:12

Co wy wiecie o życiu?

Air force, jordany i maxy to jest SWAG

**201604181004** · 2014-08-27, 19:13

no w moim nastoletnim życiu to był epuls.pl xd i tam się bardzo uzewnętrzniali

bridgetblue · 2014-08-27, 19:15

Cytat:

Napisane przez drabineczka

wśród młodzieży xd jaką znam dalej air maxy, no i new balance też. ale tylko te pierwsze są ładne, hihiih

btw dawno temu jak po ziemi biegały dinozaury to też był wielki boom na new balance

pamiętam jak mój starszy brat jako nastolatek się nimi jarał, łohohoh.
a potem ja się jarałam vansami.
to wszystko stare i odgrzewane, zmieniają się tylko ceny

Vansy się chyba nigdy nie zestarzeją :p Za to mój starszy brat przeżywał wielki szał na conversy, które również są nieśmiertlne

**201607111028** · 2014-08-27, 19:16

Cytat:

Napisane przez drabineczka

no w moim nastoletnim życiu to był epuls.pl xd i tam się bardzo uzewnętrzniali

My w drugiej gimnazjum zakładaliśmy naszą-klasę, pamiętam

Epuls'a nie kojarzę.

**201604181004** · 2014-08-27, 19:17

jak to nie znasz epulsa!
boże on jeszcze żyje

http://www.epuls.pl/
ciekawe kto z tego korzysta

kiedyś jak vansy, to tylko slip-on

http://shinysyl.com/wp-content/uploa...ty-slip-on.jpg
niektórzy dalej to noszą.

navioe · 2014-08-27, 19:17

A kojarzycie poszkole?

bridgetblue · 2014-08-27, 19:19

Cytat:

Napisane przez carolina662

Te skarpetki! To był trend!

Różnica polega na tym, że za naszych nastoletnich czasów mniej ludzi mogło "zaglądać" w nasze życie (mam na myśli instagramy/fejsa/blogi). Była nasza-klasa, portal dla ludzi z klasą

, ale nie pamiętam, żeby ludzie się tam jakoś bardzo uzewnętrzniali.

To uzewnętrznianie sięgnęło dna. Podczas wycieczki szkolnej do Londynu moje koleżanki były bardziej zainteresowane robieniem sobie selfie na Facebooka w Starbucksie niż Big Benem

WhiteCherry · 2014-08-27, 19:19

Cytat:

Napisane przez drabineczka

no w moim nastoletnim życiu to był epuls.pl xd i tam się bardzo uzewnętrzniali

fotka.pl, czaty i sygnał połączenia z internetem przypominający lot w kosmos

za moich czasów szał był na to

**201604181004** · 2014-08-27, 19:19

niee, nie kojarze
ale wracając do tematu xd

to jest straszne naprawdę, w dzisiejszych czasach ja się nie dziwię że dziewczynki mają kompleksy.
kiedyś był to niewinny epuls, garstka osób, pięć znajomych na krzyż raz na jakiś czas oceniło ci fotkę i wysłało cmoka
teraz lajki na fejsie, twity na twitterze, polubienia na instagramie, snapchat, to tamto siamto, wszędzie tylko wygięte ciałka, filtry, chude długowłose dziewczęta, super telefony drogie buty... ja wiem, to za moich czasów też było, to było zawsze, lans był ale teraz przybrał taką formę że stał się po prosty stylem życia.

WhiteCherry · 2014-08-27, 19:22

no teraz żeby być gwiazdą, to trzeba mieć pod focią powyżej 100 lajków

ciężkie czasy nastały :d

bridgetblue · 2014-08-27, 19:23

Ja swoją przygodę z portalami społecznościowymi zaczęłam w wieku 8 lat, oczywiście na naszej klasie

Dodawałam tam zdjęcia swoich kotów ubranych w ciuchy dla lalek

**201607111028** · 2014-08-27, 19:23

Cytat:

Napisane przez drabineczka

jak to nie znasz epulsa!
boże on jeszcze żyje

http://www.epuls.pl/
ciekawe kto z tego korzysta

kiedyś jak vansy, to tylko slip-on

http://shinysyl.com/wp-content/uploa...ty-slip-on.jpg
niektórzy dalej to noszą.

Aha! Było coś takiego. Nie wiem, ile masz lat, ja 22.
Pewnie wiele osób korzystało z epuls'a, ja po prostu nie byłam aż taka "do przodu" i długo nie miałam neta w domu

**201604181004** · 2014-08-27, 19:25

Cytat:

Napisane przez WhiteCherry

no teraz żeby być gwiazdą, to trzeba mieć pod focią powyżej 100 lajków

ciężkie czasy nastały :d

100 lajków na fejsie, 100 follołów na insta, potem miliard tłitów ale też osiemset odwiedzin na swoim feszynelskim blogu xd
nie zapominajmy o vlogu na youtubie.
serio, jezu, oszalałabym, cieszę się że już nie mam parcia ani moi znajomi na bycie superhiper hej do przodu bo bym nie nadążyła z tym wszystkim

MsLizard · 2014-08-27, 19:25

Też myślałam, że ten problem z patologicznym dbaniem o własny wygląd jest przesadzony ale parę miesięcy temu miałam okazję poznać takie środowisko dziewczyn (bardzo patologiczne zresztą), gdzie ilość posiadanych par butów jest wyznacznikiem wartości. Dodam, że nastolatką nie jestem i nie jest to problem tylko i wyłącznie nastolatek. Ja takich ludzi olewam i unikam jak ognia, bo mogą robić innym ludziom niezłą wodę z mózgu a do tego upokorzyć.

**201607111028** · 2014-08-27, 19:25

Cytat:

Napisane przez bridgetblue

Ja swoją przygodę z portalami społecznościowymi zaczęłam w wieku 8 lat, oczywiście na naszej klasie

Dodawałam tam zdjęcia swoich kotów ubranych w ciuchy dla lalek

A no właśnie i tym nasze pokolenia się różnią

Ja w wieku 8 lat razem z kolegami kradłam jabłka sąsiadce, a potem je "sprzedawałam"

Nie mieliśmy pojęcia o internetach.

bridgetblue · 2014-08-27, 19:26

Cytat:

Napisane przez WhiteCherry

no teraz żeby być gwiazdą, to trzeba mieć pod focią powyżej 100 lajków

ciężkie czasy nastały :d

No niestety, ja mam tylko 26

**201604181004** · 2014-08-27, 19:26

Cytat:

Napisane przez carolina662

A no właśnie i tym nasze pokolenia się różnią

Ja w wieku 8 lat razem z kolegami kradłam jabłka sąsiadce, a potem je "sprzedawałam"

Nie mieliśmy pojęcia o internetach.

czy ja wiem?
ja w wieku 8 lat ściągałam dollsy z internetu i je kolorowałam, w wieku 10 chyba już grałam w simsy. już nie demonizujmy

jakie pokolenie, między wami jest 7 lat różnicy. to żadne pokolenie.
problem w tym że szybki postęp technologiczny sprawia że odczuwasz przepaść. ale tak nie jest :P

**201607111028** · 2014-08-27, 19:29

Cytat:

Napisane przez drabineczka

czy ja wiem?
ja w wieku 8 lat ściągałam dollsy z internetu i je kolorowałam, w wieku 10 chyba już grałam w simsy. już nie demonizujmy

jakie pokolenie, między wami jest 7 lat różnicy. to żadne pokolenie.
problem w tym że szybki postęp technologiczny sprawia że odczuwasz przepaść. ale tak nie jest :P

OK, może masz rację. Fakt, odczuwam przepaść. Niemniej jednak ja naprawdę do 13 roku życia z internetu nie korzystałam. Rodzice po prostu mieli komputery w pracy, ja swój, ale bez neta. Miałam za to Smurfs'y no i Mariooo

bridgetblue · 2014-08-27, 19:33

Cytat:

Napisane przez carolina662

A no właśnie i tym nasze pokolenia się różnią

Ja w wieku 8 lat razem z kolegami kradłam jabłka sąsiadce, a potem je "sprzedawałam"

Nie mieliśmy pojęcia o internetach.

Rzeczywiście, ale ja nie uważam, żeby tak wczesne rozpoczęcie "internetowej kariery" zniszczyło mi dzieciństwo lub źle oddziaływało na moje dalsze życie. Wręcz przeciwnie - dobrze wspominam wirtualne konwersacje z koleżankami z klasy o Hanie Montanie albo Haj Skiul Miuzikalu

2014-08-27, 17:55	#1
bridgetblue Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 16	"Nie patrz, jestem brzydka!" , czyli mieć naście lat w dzisiejszych czasach ;) Cześć. Jestem Hania i mam 15 lat. Założyłam ten wątek, żeby poruszyć temat oddziaływania dzisiejszej, wszechobecnej promocji piękna na osoby w moim wieku. Perfekcja to przepis na sukces. "Jeśli będziesz miała idealnie gładką twarz, długie, lśniące włosy, a twoja szafa nie domykać się od setek ciuchów z Zary, możesz liczyć na życiowe spełnienie. Naciągnij rodziców na parę vansów galaxy, dobierz do nich super obcisłe rurki i ruszaj w miasto - na pewno spotkasz wtedy kogoś fajnego." - tak odbieram wszędobylskie reklamy firm kostycznych i odzieżowych. Ponadto tylko nastolatki z bogatymi rodzicami, które mogą pozwolić sobie na perełki takie jak air-maxy, dizajnerskie bluzy mające wartość półrocznego kieszonkowego przeciętnego, młodego śmiertelnika, czy kosmetyki MAC-a, są popularne w internecie. Przyglądamy się z zazdrością siostom Janner, które na swoich "instach" bez przerwy publikują "idealne" zdjęcia, "idealnych" ubrań, "idealnych" makijaży i ogólnie - "idealnego" życia. Wszystko oczywiście podrasowane paroma aplikacjami na Iphony. Po naoglądaniu się pism modowych, instagramów, filmików na YT, popadamy w straszne kompleksy. A to wszystko dlatego, że atakuje nas wszechobecna promocja ociekającej plastikiem "perfekcji". Wartość naszych żywot świadczy ilość "lajków" pod profilowym na Facebooku. Jeśli takową fotkę machniemy Iphonem, "przefiltrujemy" odpowiednio, wcześniej oczywiście poprawnie ułożymy grzywkę i namalujemy idealne kreski, całą akcję zakończymy 100-lajkowym sukcesem. Gorzej jeśli nie mamy Iphona, ani lśniących włosów z idealnie wystrzyżoną grzywką. Wtedy pozostaje nam wyć po nocach i agresywnie informować wszystkich potencjalnych gapiów słowami "Nie patrz, jestem brzydka!" . Może dla nieco wcześniejszych pokoleń to, co napisałam wydaje się absurdalne, ale zapewniam was, że naprawdę tak teraz jest. Pozostaje tylko czekać na to, co stanie się z tymi "300-lajkowymi" ślicznotkami z facebooka za parę lat Nikomu nie życzę źle, ale tym, którzy dają się wpędzić w tę gonitwę za rzekomą perfekcją i fejmem, szczerze współczuję. To bardzo przykre, że najlepsze lata naszego życia marnujemy na zamartwianiu się o zaciekach na vansach czy ilości "lajków", nie sądzicie? Wygląd chyba zawsze był ważnym aspektem życia, ale dziś jego waga jest zdecydowanie zbyt wysoka.

2014-08-27, 18:06	#3
201605090940 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 700	Dot.: "Nie patrz, jestem brzydka!" , czyli mieć naście lat w dzisiejszych czasach ;) być może coś w tym jest, ale pewnie w jakichś skrajnych środowiskach. nie posiadam wielu modnych rzeczy i jakoś nikt mnie nie skazał przez to na ostracyzm społeczny. nie przyglądam się z zazdrością tym siostrom ponadto wiem, że na instagramie królują zdjęcia wypindrzonych, podrasowanych programami graficznymi lasek. ten portal idealizuje życie jego użytkowników poprzez treści, jakie na niego wstawiają. myślisz, że ich życie to tylko modne ciuszki, drogie kosmetyki i smakowite jedzonko (wstawianie zdjęć jedzenia = )? nie posiadam żadnej z wymienionych przez Ciebie rzeczy, nie uważam się za brzydką i nikt nie uznał mnie poprzez to za gorszą choć przyznaję, gonitwa za lajkami, jak to ujęłaś, jest śmieszna, ale cóż są desperaci, którzy zrobią wszystko dla nieszczęsnego lajka, ale są też ludzie wstawiający interesujące i bynajmniej niegłupie treści. trzeba się trzymać od tego na dystans, a wszystko z naszym poczuciem wartości będzie w porządku

2014-08-27, 18:09	#4
MissChievousTess Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 12 916	Dot.: "Nie patrz, jestem brzydka!" , czyli mieć naście lat w dzisiejszych czasach ;) Przeczytaj sobie "NO LOGO" Naomi Klein to zrozumiesz dlaczego tak jest. Globalny nastolatek to nowy ideał klienta dlatego firmy na całym świecie lansują model nastolatka, który ma być głównym nabywcą ich towarów. __________________ Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894

2014-08-27, 18:22	#5
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: "Nie patrz, jestem brzydka!" , czyli mieć naście lat w dzisiejszych czasach ;) dziękuję bogu że dorastałam naprawdę o te kilka lat szybciej bo by mi głowa eksplodowała a moim rodzicom portfel. teraz jest za dużo wszystkiego a wymagania rosną i rosną. za moich czasów szczytem lansu były vansy za 200 zł, teraz air maxy za 500 xd

2014-08-27, 18:26	#6
201607211025 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 3 659	Dot.: "Nie patrz, jestem brzydka!" , czyli mieć naście lat w dzisiejszych czasach ;) Ja tam tego Instagrama to na oczy nie widziałam, ale już domyśliłam się co może się tam znajdować. Ja w liceum miałam lepsze rzeczy do roboty niż pindrzenie się do zdjęć i oczekiwanie na lajki. Moda dzisiejszych gimnazjalistów/licealistów też mnie czasem rozwala. Takie protesty,wojny się o mundurki toczyły, a dzisiaj i tak duża część tych osób wygląda tak samo

2014-08-27, 19:01	#8
bridgetblue Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 16	Dot.: "Nie patrz, jestem brzydka!" , czyli mieć naście lat w dzisiejszych czasach ;) drabineczka, air maxy są już passe, teraz najbardziej "lansiarskie" są buty new balance, obrzydliwe swoją drogą :p

2014-08-27, 19:12	#12
navioe Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-11 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 3 493	Dot.: "Nie patrz, jestem brzydka!" , czyli mieć naście lat w dzisiejszych czasach ;) Co wy wiecie o życiu? Air force, jordany i maxy to jest SWAG

2014-08-27, 19:13	#13
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: "Nie patrz, jestem brzydka!" , czyli mieć naście lat w dzisiejszych czasach ;) no w moim nastoletnim życiu to był epuls.pl xd i tam się bardzo uzewnętrzniali

2014-08-27, 19:17	#16
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: "Nie patrz, jestem brzydka!" , czyli mieć naście lat w dzisiejszych czasach ;) jak to nie znasz epulsa! boże on jeszcze żyje http://www.epuls.pl/ ciekawe kto z tego korzysta kiedyś jak vansy, to tylko slip-on http://shinysyl.com/wp-content/uploa...ty-slip-on.jpg niektórzy dalej to noszą.

2014-08-27, 19:19	#20
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: "Nie patrz, jestem brzydka!" , czyli mieć naście lat w dzisiejszych czasach ;) niee, nie kojarze ale wracając do tematu xd to jest straszne naprawdę, w dzisiejszych czasach ja się nie dziwię że dziewczynki mają kompleksy. kiedyś był to niewinny epuls, garstka osób, pięć znajomych na krzyż raz na jakiś czas oceniło ci fotkę i wysłało cmoka teraz lajki na fejsie, twity na twitterze, polubienia na instagramie, snapchat, to tamto siamto, wszędzie tylko wygięte ciałka, filtry, chude długowłose dziewczęta, super telefony drogie buty... ja wiem, to za moich czasów też było, to było zawsze, lans był ale teraz przybrał taką formę że stał się po prosty stylem życia.

2014-08-27, 19:22	#21
WhiteCherry Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 19 328	Dot.: "Nie patrz, jestem brzydka!" , czyli mieć naście lat w dzisiejszych czasach ;) no teraz żeby być gwiazdą, to trzeba mieć pod focią powyżej 100 lajków ciężkie czasy nastały :d __________________ sun goes down

2014-08-27, 19:23	#22
bridgetblue Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 16	Dot.: "Nie patrz, jestem brzydka!" , czyli mieć naście lat w dzisiejszych czasach ;) Ja swoją przygodę z portalami społecznościowymi zaczęłam w wieku 8 lat, oczywiście na naszej klasie Dodawałam tam zdjęcia swoich kotów ubranych w ciuchy dla lalek

2014-08-27, 19:25	#25
MsLizard Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 1 296	Dot.: "Nie patrz, jestem brzydka!" , czyli mieć naście lat w dzisiejszych czasach ;) Też myślałam, że ten problem z patologicznym dbaniem o własny wygląd jest przesadzony ale parę miesięcy temu miałam okazję poznać takie środowisko dziewczyn (bardzo patologiczne zresztą), gdzie ilość posiadanych par butów jest wyznacznikiem wartości. Dodam, że nastolatką nie jestem i nie jest to problem tylko i wyłącznie nastolatek. Ja takich ludzi olewam i unikam jak ognia, bo mogą robić innym ludziom niezłą wodę z mózgu a do tego upokorzyć.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)