Problem z karmieniem

[kasiulka]

Babeczki poradźcie,

mała strasznie pogryzła mi lewy cycek, przy probach dostawiania wyje z bólu, małą ulewa na czerwono ( z moją krwią), po prostu juz nie mam siły tak karmić . Bepanthen ani smarowanie mlekiem na razie nie daja rezultatów. Wymysliłam ze bede odciągac pokarm laktatorem z lewego cycka i karmic butelką, a co drugie karmienie - normalnie, z prawego, tak długo dopoki mi sie te rany nie wyleczą. Tylko sie boje ze mała przyzwyczai sie do smoka i nie bedzie chciała ssać (tesciowa mnie tak straszy) - napiszcie co o tym myslicie i jak długo goją sie takie pogryzione cycki?
Aha - próbowałam z osłonkami ale bol wcale nie jest mniejszy

[iwonamysza]

Ja dokarmiałam swoją dzidzię i dawałam swój odciągnięty pokarm co drugie karmienie z racji tego,że miałam go mało, ale nie miałam tego problemu, ze nie chciała potem ssać piersi, a nawet chyba lepiej jej to szło. Tylko że w tym celu kupiłam butelkę Avent, one maja takie fajne smoczki jak pierś matki i na dodatek działają antykolkowo. Nie ma sensu się męczyć z takimi brodawkami, z których leci krew, bo to dla dziecka niezdrowe. A goją się parę dni, ja też przy każdym karmieniu syczałam z bólu i zagryzałam wargi.

[Rzabba]

Ja tak robiłam kilka razy jak juz nie wyrabiałam z bólu, tylko mnie brodawki nie krwawiły. Używałam smoczka aventu 1 i dopiero jak młoda skończyła 7 miesiecy to przeszłam na 2.
Jeśli się boisz mozesz karmić córcię z kieliszka albo strzykawką z wężykiem "po palcu"

[kasiulka]

dzieki dziewuszki . ja wlasnie mam butelke Avent, ze smokiem 1, w takim razie spróbuje tak pokarmic az mi sie to cholerstwo nie wyleczy.

[paula78]

Karm tak jak planujesz ,nie ma snesu meczyc sie a przeciez brodawki musisz zagoic,karmienie nie ma byc bólem ale przyjemnoscia dla obu stron

[Marisa]

Musisz zacisnąć zęby i jakoś to przetrwać u mnie gojenie trwało ok 3 dni .Życzę wytrwałości.

[Rzabba]

A jeszcze dodam, że ściagałam mleczko rano kiedy miałam go wiecej a wieczorem butlę podawał tatuś żeby mała miała skojarzenie tata-butla, mama - pierś.

[marcelina73]

Sutek powinien zagoić sie w ciągu kilku dni, powiedzmy do tygodnia, ale to pewnie osobnicza sprawa.
Ja, w podobnym do Twojego stanie smarowałam sutki sudokremem - po każdym karmieniu i vit. a+e z kapsułek, pomaga, ale trzeba dokładnie zmywać przed karmieniem. Wtedy karmiłam już przez osłonki - mimo początkowej niechęci synka.
Myślę, że mała nie powinna się odzwyczaić od piersi, skoro ciągle jednak będzie karmiona.
Polecam też "przymusić" małą do osłonek - przy drugiej piersi, aby i tej nie doprowadzić do takiego stanu. Po jakimś czasie sutki "zahartują" się, dzidziuś nauczy sie ssać i można z osłonek zrezygnować.
Wytrwałości!

[Nel70]

Kasiulka znam ten ból też tak miałam,ale maść bepanthen mi pomogła. Często ją stosuj przed każdym karmieniem i wietrz pierś ,to pomaga.

[manolita]

Dbrze sobie wymyśliłaś, dopóki brodawka się sie wygoi, nie podawaj piersi córce. Nie bój się , nie przyzwyczai się do smoxczka , jeśli nadal będziesz ją karmić piersią. Moje dziecko też było karmine butelką moim mlekiem i jakoś przez dwa lata ssało oprocz tego cyca.

Kasiulka smaruj pires mascią , na pwinna przyspieszyc gojenie, smaruj tez mlekiem i dosc czesto odslaniej ja. Wiem , ze czasai glupi latac nawet po domu z glymi cycami, ale jesli trzeba - to nie ma wyjscia. Piekne widki zawsze sa pozadane i mile dla oka

Osłonki są dobre , ale chwilowo < np. na okres gojenia> i nie polecalabym ich do staklego uzywania, dziecko strasznie się meczy w takcie ssania, a i sutki de facto szybciej sie nadwyrezaja.

[pkawecka]

Napisane przez kasiulka

Babeczki poradźcie,

mała strasznie pogryzła mi lewy cycek, przy probach dostawiania wyje z bólu, małą ulewa na czerwono ( z moją krwią), po prostu juz nie mam siły tak karmić . Bepanthen ani smarowanie mlekiem na razie nie daja rezultatów. Wymysliłam ze bede odciągac pokarm laktatorem z lewego cycka i karmic butelką, a co drugie karmienie - normalnie, z prawego, tak długo dopoki mi sie te rany nie wyleczą. Tylko sie boje ze mała przyzwyczai sie do smoka i nie bedzie chciała ssać (tesciowa mnie tak straszy) - napiszcie co o tym myslicie i jak długo goją sie takie pogryzione cycki?
Aha - próbowałam z osłonkami ale bol wcale nie jest mniejszy

nie martw się, że sie przyzwyczai. butelki aventu faktycznie są świetne, bo dziurki w smoczku nie są za duże i nie ma pójścia na łatwiznę.
musisz najpierw troszkę podleczyć cycuchy a dopiero potem osłonki. wierzenie i smarowanie mlekiem działa strasznie wolno - na dobrą sprawę musiałabyć karmić co 8 godzin. ale ponoć jest taka maść (ja nie stosowałam tego, bo za późno to weszło do aptek) oparta na glukozie, nazywa się jakoś na m. kolezanka to stosowała. ponoć błyskawicznie regeneruje skórę, bepanten się w ogóle nie umywa i do tego nie szkodzi maluszkowi.
popytaj. trzymam kciuki
ps przypomniało mi się maść nazywa się maltan (chyba )

[Kajtulka]

miałam podobny problem , zrób tak jak planujesz tylko prócz tego przejdź się do apteki i kup maść na pogryzine brodawki maleństwo nie będzie musiało tak długo czekać na wyleczenie twojej piersi , smarowanie mlekiem nie wiele daje .Nie pamiętam nazwy maści lecz wiem że można przy niej spokojnie karmić maleństwo powodzenia

[kasiulka]

dzieki dziewczyny, maz własnie poleciał po Maltan, mam nadzieje ze to pomoze
A jeszcze pytanie z innej beczki - ile powinno jednorazowo zjadac półtoratygodniowe malenstwo? Bo moja Oliwka własnie wypiła prawie 100 ml mleczka z trudem przeze mnie odciągnietego, zastanawiam sie czy to aby nie za dużo i skąd ja wezme tyle pokarmu ?

[iwonamysza]

Napisane przez kasiulka

ile powinno jednorazowo zjadac półtoratygodniowe malenstwo? Bo moja Oliwka własnie wypiła prawie 100 ml mleczka z trudem przeze mnie odciągnietego, zastanawiam sie czy to aby nie za dużo i skąd ja wezme tyle pokarmu ?

Moja Kasia jak tylko wróciliśmy ze szpitala też jadła już 100, a ja uciągałam z obydwu piersi tylko 50 ml, co też było powodem całkowitego przejscia na butelkę. A dokarmiana była jeszcze w szpitalu i tak już zostało. tylko że ona się duża urodziła - 3900g, a nie pamiętam ile Twoja Oliwka ważyła.

[marcelina73]

Napisane przez kasiulka

dzieki dziewczyny, maz własnie poleciał po Maltan, mam nadzieje ze to pomoze
A jeszcze pytanie z innej beczki - ile powinno jednorazowo zjadac półtoratygodniowe malenstwo? Bo moja Oliwka własnie wypiła prawie 100 ml mleczka z trudem przeze mnie odciągnietego, zastanawiam sie czy to aby nie za dużo i skąd ja wezme tyle pokarmu ?

Nie wpadaj w panikę
Dziecko powinno jeść tyle, aby się najadało, nie ma tu sztywnych reguł, dzieci są bardzo różne. Szczerze mówiąc nie wiem ile jadł mój syn, bo nie odciągałam pokarmu. Ale to było dużo - widziałam po piersiach.
Nie stresuj się, pij dużo wody i ewentualnie herbatek na karmienie, a pokarmu nie powinno zabraknąć.

[janebw]

Ja uzywalam sciagarki elektrycznej do odciagania pokamru (polecam, szybko, sprawnie), jak mialam chora piers to odciagalam pokarm i wylewalam, bo byl z krwia, a ze zdrowej karmilam, poza tym mrozilam pokarm bo mialam duzo, i zawsze mialam zapas w lodowce, polecam mrozenie pokamru, bo w razie choroby, czy jak zazywalam leki to odmrazalam i podawalam gotowy pokarm, tez uwzywam butelek avenu, moja corka z czasem odzwyczaila sie od piersi, ale musialam odstawic ja na tydzien czasu, bo przyjmowalam silne leki, niestety

[misiowa77]

Ja też po przyjściu ze szpitala miałam poobgryzane brodawki. Po pierwszej próbie karmienia piersią, moich łzach i płaczu małego powiedziałam dość. Zakupiłam porządny odciągacz i podawałam moje mleko butelką. Odciągałam po każdym karmieniu i w ten sposób karmiłam 12 miesięcy. Potem już mi się nie chciało ). Niezaprzeczalnym plusem tej sytuacji były możliwość "wymiennego" wstawania w nocy, radość męża, że on też karmi i to, że mogłam wyjść z domu choćby do fryzjera bez wizji płaczącego z głodu niemowlaka i bezradnej babci. Inne zalety wymieniła Janebw. Uważam, że nie można demonizować butelki. Jeśli mama jest szczęśliwa, to dzidziuś także, a frustracja i ból nie sprzyjają budowaniu jakielkolwiek więzi przy karmieniu.

[arwenes]

Napisane przez kasiulka

Babeczki poradźcie,

mała strasznie pogryzła mi lewy cycek, przy probach dostawiania wyje z bólu, małą ulewa na czerwono ( z moją krwią), po prostu juz nie mam siły tak karmić . Bepanthen ani smarowanie mlekiem na razie nie daja rezultatów. Wymysliłam ze bede odciągac pokarm laktatorem z lewego cycka i karmic butelką, a co drugie karmienie - normalnie, z prawego, tak długo dopoki mi sie te rany nie wyleczą. Tylko sie boje ze mała przyzwyczai sie do smoka i nie bedzie chciała ssać (tesciowa mnie tak straszy) - napiszcie co o tym myslicie i jak długo goją sie takie pogryzione cycki?
Aha - próbowałam z osłonkami ale bol wcale nie jest mniejszy

Podaj mi na mojego maila swój adres przyślę Ci dwa preparaty do tego aby brodawki się wygoiły szybko. Dlatego popękała bo nie zahartowałaś brodawek w ciąży i nie nawilżyłaś skóry, potem podczas karmienia skóra szybko się maceruje no i jeśli dziecko źle jest przystawiane do piersi. Pamiętaj że dziecko musi głęboko chwycić brodawkę a jeśli gryzie to trzeba przerwać karmienie i spróbować jeszcze raz . Maluch nie może cmokać podczas karmienia bo nałyka się powietrza i nie dość, że za chwilę będzie głodny to dostanie kolki.Preparaty dostaniesz gratis więc nie musisz się martwić o koszty, są bezpieczne i sprawdzone. Pozdrawiam

[manolita]

Co to za preparaty, jeśli mozna wiedzieć ?

[Mariqa]

Napisane przez arwenes

Podaj mi na mojego maila swój adres przyślę Ci dwa preparaty do tego aby brodawki się wygoiły szybko.

Arwenes, Ty chyba sobie żartujesz, co? czy próbujesz zarobic na specjalne potraktowanie przez Admina?
Rozumiem, że są ludzie całkowicie oddani metodom niekonwencjonalnym, ale odnoszę nieodparte wrażenie, że prowadzisz tu jakąś kampanię, nie do końca o medycznym charakterze
zapoznaj się z regulaminem.

[zlosliwiec]

Potraktuj to jako ostrzeżenie - Public Relations jest również u nas traktowane jako reklama.
Dalsza taka działalność na forum skończy się bardzo szybko, nieprzyjemnie i boleśnie...

[arwenes]

Napisane przez Mariqa

Arwenes, Ty chyba sobie żartujesz, co? czy próbujesz zarobic na specjalne potraktowanie przez Admina?
Rozumiem, że są ludzie całkowicie oddani metodom niekonwencjonalnym, ale odnoszę nieodparte wrażenie, że prowadzisz tu jakąś kampanię, nie do końca o medycznym charakterze
zapoznaj się z regulaminem.

Czy uważasz, że przysłanie próbek dwóch preparatów to jest próba zdobycia specjalnego traktowania. Niech pomoże dziewczynie i to wszystko .Uważasz , że wszystko można od razu przekładać na pieniądze, kilka lat prowadziłam program karmienia piersią i wiem o tym, co to za problemy, sama mam troje dzieci a sporo kobiet za moją pomocą wróciło do karmienia nawet jeśli przestały karmić. Takie informacje są cenne dla młodej matki bo ilość informacji w gazetach jest tak ogromna i tak różni się od siebie że można od tego naprawdę się pogubić. Pozdrawiam

[Mariqa]

Arwenes, czy ty naprawdę uważasz, ze posiadasz jako jedyna na świecie patent na wiedzę medyczną / quasi?/, ba na wiedzę o karmieniu piersią?
To jest ostatnie moje ostrzeżenie, następnego nie będzie.
Nie wykorzystuj internetu jako środka dystrubucji medykamentów nieznanego pochodzenia, mających "leczyć"- to przestępstwo, jest na to paragraf
Dziewczyny ostrzegam przed Tobą jako osobą niepoczytalną, niestety i najwyraźniej nieświadomą negatywnych skutków swej działalności.

[arwenes]

Napisane przez Mariqa

Arwenes, czy ty naprawdę uważasz, ze posiadasz jako jedyna na świecie patent na wiedzę medyczną / quasi?/, ba na wiedzę o karmieniu piersią?
To jest ostatnie moje ostrzeżenie, następnego nie będzie.
Nie wykorzystuj internetu jako środka dystrubucji medykamentów nieznanego pochodzenia, mających "leczyć"- to przestępstwo, jest na to paragraf
Dziewczyny ostrzegam przed Tobą jako osobą niepoczytalną, niestety i najwyraźniej nieświadomą negatywnych skutków swej działalności.

Ty chyba naprawdę nie czaisz o co chodzi, nie mam zamiaru ani ochoty sprzedawać komu kolwiek ani cokolwiek . Stać mnie na znaczek, a preparaty są legalne dopuszczone do sprzedaży przez Państwowy Instytut Higieny i nie są lekami , proponuję próbki bo ta ilość w zupełności wystarczy i nie wiąże się z kosztami ,a ja mogę sobie na to pozwolić bo nie jestem materialistką i nie przekładam wszystkiego na pieniądze .Nieświadomą jesteś chyba sama wypisując takie głupoty bo jakoś fachowców od karmienia piersią nie zauważyłam tutaj ,jeden przykład nie daje przeglądu przez całość problemu a twoja przemądrzałość robi więcej szkody niż cała reszta to jest wolne forum i każda może z niego korzystać a wolność wyboru należy do każdego więc każda może coś dla siebie znaleźć albo skorzysta albo nie . Nie jestem najmądrzejsza na świecie ale mam dużą wiedzę bo nie pracowałam w podrzędnym szpitaliku tylko z fachowcami , nadal współpracuję ze szkołami rodzenia chociaż prowadzę swoją firmę i stać mnie na taki gest i nie załatwiam swioch interesów tylko dzielę się wiedzą którą zdobywałam sporo lat i nie oczekuję za to żadnych korzyści , a na zdobycie wiedzy którą posiadam wydałam sporo ale nie to jest najważniejsze . Na ten wątek natknęłam się przypadkiem bo siedzę w domu i się nudzę bo mam złamaną rzepkę , a nie po to aby zdobywać klientów bo mam ich dosyć . I nie obrażaj mnie bo to co ja wiem to ty nie masz nawet w kawałku paznokcia .Nie wysyłam co Ciebie prywatnej wiadomości , żeby laski wiedziały że nie mam nic do ukrycia bo tylko winni się chowają a Ty nie jesteś bogiem . Żegnam

[Luba]

Przeczytalam twoje wypowiedzi na tym forum arwenes i zastanawia mnie jedno: dlaczego raczysz nas pseudo-naukowymi wywodami, sugerujesz, ze masz wielka wiedze medyczna itd. a na forum "paznokcie" dowiedzialm sie, ze jestes manicurzystka? Oczywiscie kazdy moze sie tu wypowiedziec, niezaleznie od tego jaki wykonuje zawod, ale kazda z nas radzi innym jak mama mamie i nie uzywa do swoich wypowiedzi, przepraszam za wyrazenie, "naukowego belkotu". Wybacz ale jakos nie chce mi sie wierzyc w twoja wiedze medyczna i raczej z niej nie skorzystam.
A poza tym nie mam zaufania do ludzi ktorzy mowia o mnie "laska".

[janebw]

I ja chcialabym dodac do tego watku pare slow. Po pierwsze chodzilam do szkoly rodzenia i mysle, ze nie jedna z nas chodzila, i mialam wiedze na temat karmienia, ale jak kazda swierzo upieczona matka, bez doswiadczenia mialam w tym problemy, i pokazcie mi ktora nie miala. U mnie krew pojawila sie znacznie pozniej, a brodawki smarowalam mascia od pierwszego dnia w szpitalu, bo tam dostalam te masc i byly nawilzane, myte i dbalam o nie, a mimo wszyskto popekaly (jak juz pislalam) pozniej, wiec nawet najwieksza wiedza zanim sie jeszcze zacznie kamric nie jest zadna gwarancja! Poza tym jak juz pisalam wczesniej trzeba dac odpoczac tej chorej piersi i juz, za 2 dni bedzie dobrze, mysle, ze nie potrzeba tu jakis wiekszych wywodow, a za jakis czas samo sie wszyskto unormuje.

[manolita]

Napisane przez arwenes

Ty chyba naprawdę nie czaisz o co chodzi, nie mam zamiaru ani ochoty sprzedawać komu kolwiek ani cokolwiek . Stać mnie na znaczek, a preparaty są legalne dopuszczone do sprzedaży przez Państwowy Instytut Higieny i nie są lekami , proponuję próbki bo ta ilość w zupełności wystarczy i nie wiąże się z kosztami ,a ja mogę sobie na to pozwolić bo nie jestem materialistką i nie przekładam wszystkiego na pieniądze .Nieświadomą jesteś chyba sama wypisując takie głupoty bo jakoś fachowców od karmienia piersią nie zauważyłam tutaj ,jeden przykład nie daje przeglądu przez całość problemu a twoja przemądrzałość robi więcej szkody niż cała reszta to jest wolne forum i każda może z niego korzystać a wolność wyboru należy do każdego więc każda może coś dla siebie znaleźć albo skorzysta albo nie . Nie jestem najmądrzejsza na świecie ale mam dużą wiedzę bo nie pracowałam w podrzędnym szpitaliku tylko z fachowcami , nadal współpracuję ze szkołami rodzenia chociaż prowadzę swoją firmę i stać mnie na taki gest i nie załatwiam swioch interesów tylko dzielę się wiedzą którą zdobywałam sporo lat i nie oczekuję za to żadnych korzyści , a na zdobycie wiedzy którą posiadam wydałam sporo ale nie to jest najważniejsze . Na ten wątek natknęłam się przypadkiem bo siedzę w domu i się nudzę bo mam złamaną rzepkę , a nie po to aby zdobywać klientów bo mam ich dosyć . I nie obrażaj mnie bo to co ja wiem to ty nie masz nawet w kawałku paznokcia .Nie wysyłam co Ciebie prywatnej wiadomości , żeby laski wiedziały że nie mam nic do ukrycia bo tylko winni się chowają a Ty nie jesteś bogiem . Żegnam

uuuuu .... a jednak powiało materializmem i snobizmem . Chyba jednak masz coś do ukrycia, bo nie nadal nie odpowiedziałaś chociażby na moje pytanie.
Ponownie , więc zapytam : co to są za preparaty ?

[Mariqa]

Arwenes,
widzę, że na wizażu parasz się nie tylko akwizycją / bo te próbki to nie pierwszy preparat niewiadomego pochodzenia, który dystrybuujesz na wizażu/, ale również okazujesz brak kultury i taktu obrzucając mnie inwektywami.
Twój dalszy udział w społeczności wizażowej pozostawiłam w gestii Admina.
EOT

[Klara02]

Kasiulka, nie zrob tego bledu co Iwonamysza. Nie dokarmiaj! Moje dzieci karmilam kazde przez dwa lata. Zawsze na poczatku myslalam, ze dzieci sie nie najadaja, ale pokarmu zawsze wystarczy. Twoje piersi produkuja dokladnie tyle mleka ile Oli potrzeba. Problemy z iloscia skoncza sie jak mala znowu zacznie ssac. Odciaganie gorzej pobudza laktacje. Trzymam kciuki.

[kasiulka]

Klaro tylko problem w tym ze moja mała zle przybiera na wadze - wiec chyba rzeczywiscie jest głodna. Bylismy wczoraj u lekarza i poradzil nam zeby najpierw zawsze przystawiac małą do zdrowego cycka, zeby choc troche possała a z chorego sciągac laktatorem i dokarmiac ją każdorazowo butlą. Tylko ze ona bardzo slabo ssie bo mam plakie brodawki i nie potrafi ich odpowiednio uchwycic - lekarz powiedział ze jest za słaba i sobie nie radzi