|
Notka |
|
Rękodzieło: szydełkowanie, biżuteria DIY, makramy i inne Forum dla osób, które lubią tworzyć coś własnymi rękami. Miejsce dla początkujących oraz zaawansowanych. Rozmawiamy o rękodziele i DIY. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 629
|
trzcina....
był już wątek o wiklinie teraz czas na trzcinę. Byłam we wsi u rodzinki i oni mieszkają nad stawem. A na stawie pełno trzciny nie mogłam się powstrzymać i nachapałam jej cały wór. Tu zaczynają się problemy bo jest sucha i krucha. Zielonej raczej nie da się zbierac bo zaleją staw i będzie niedostępna. Znacie się coś na tym? namoczyć? polakierować? pomoże to coś? potem zrobię fotkę i wstawie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 73
|
Dot.: trzcina....
No właśnie chętnie się pod ten wątek podepnę.
Próbowałam moczyć te badylaki i upleść koszyk,niestety przy załamaniach powstawał problem,one są tak delikatne...nie załamywały mi się tak ładnie żeby mogły się wkąponować w całość bez żadnego uszczerbku. Przy tych załamaniach się trochę szczępią,nie wygląda to ładnie. Moczyłam je 2 dni...być moze za krótko.Może ktoś ma informację jak z nimi postępować. Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 22 119
|
Dot.: trzcina....
oglądałam kiedyś taki program, cos w stylu właśnie trzciny [czy kłosy jakiegoś zborza ?] moczyli długo w wannie,nie wiem dokładnie ile no i z mokrego robili np. bransoletki czy coś i zostawiali do wyschnięcia, nawet fajny efekt...
tylko teraz już nie wiem, jak lulanka pisze, że dwa dni moczyła ?? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:15.