Klątwy i uroki ... co o tym myślicie?

[migi11]

Witam, postanowiłam sprawdzić co drogie Panie myślicie o temacie Klątw i Uroków. Na pewno znajdą się sceptycy, ale także może któraś z osób odwiedzających te forum ma z tym doświadczenie i ciekawą historie, którą się z nami podzieli .

Ja uważam, iż wszystko siedzi w głowie, ale nie wątpię, że zło życzenie ludzi może mieć zły wpływ na nasze życie. Zresztą, karma się zwraca, itd...

Podobno "lanie wosku pszczelego" nad kimś pomaga w zdejmowaniu uroków/klątw , taki stary sposób naszych przodków. Niby nic, ale znam historie, że bardzo pomogło (nawet kilka znam opowieści ).

A Wy , może znacie jakieś stare przesądy/sposoby "co się robi na zło życzenie ludzi/klątwy/uroki" ?

* i nie mam na myśli wrednych odpowiedzi w stylu "kopnąć dziada w dupĘ XD"

[gryx82]

Napisane przez migi11

Zresztą, karma się zwraca, itd...

Moje koty potwierdzają tę mądrość, szczególnie po zbyt łapczywym żarciu

[marza_mr]

Napisane przez gryx82

Moje koty potwierdzają tę mądrość, szczególnie po zbyt łapczywym żarciu

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez gryx82

Moje koty potwierdzają tę mądrość, szczególnie po zbyt łapczywym żarciu

Mistrz


Nie wierzę w te bzdury i irytują mnie ludzie, którzy plotą farmazony o urokach, karmie, przecieraniu twarzy majtkami, 'zapatrzeniu się', przelewaniu jajka nad głową itd.

[201803090921]

Co to do diabła jest "zło życzenie"?



Nie wierzę w takie głupotki, ale wierzę, że to całkiem niezły sposób na naciąganie naiwniaczków.

[zakonna]

Napisane przez gryx82

Moje koty potwierdzają tę mądrość, szczególnie po zbyt łapczywym żarciu

Potwierdzam. ostatnio karma się wrocila prosto na łóżko ze świeżo zmieniona pościelą. Owszem. Zlorzeczylam bardzo. Ale kot się klątwa zbytnio nie przejął i nazajutrz karma wróciła pod łóżkiem.
Dziękuję.

wysłane telepatycznie

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Nie znam żadnej klątwy, ale chętnie przyjmę rok znajdujący pracę za 5 k i rycerza na białym koniu.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7023564 6]Nie wierzę w te bzdury i irytują mnie ludzie, którzy plotą farmazony o urokach, karmie, przecieraniu twarzy majtkami, 'zapatrzeniu się', przelewaniu jajka nad głową itd.[/QUOTE]
Niektórzy ludzie lubią pobawić się w sypialni, nic w tym złego.

[Mileva_]

Kilka lat temu wyśmiałabym ten wątek. Od tamtego czasu przewinęło mi się parę takich czarnych serii, że coś w tym być musiało Jakoś przestałam być w 101% racjonalna.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Mileva_

Kilka lat temu wyśmiałabym ten wątek. Od tamtego czasu przewinęło mi się parę takich czarnych serii, że coś w tym być musiało Jakoś przestałam być w 101% racjonalna.

Opowiedz nam o tym.

[Mileva_]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;70343031]Opowiedz nam o tym. [/QUOTE]

Cóż za ironia.

Nie, sploty okoliczności dotyczyły (również) spraw, co do których nie uzewnętrzniam się w internetach. Ale na to, że pewne rzeczy potoczą się dokładnie na odwrót, było mniej niż promil szans. I jeśli w kilku podstawowych kwestiach byłam tą jedną osobą na milion, której musi się przytrafić to już nie jest to zwykły pech.

Tak jak pisałam wcześniej - kilka lat temu też bym założycielkę tematu wyśmiała i ironizowała. Ale nikomu nie życzę, by przekonał się na własnej skórze tak mocno jak ja, że nie wszystko da się racjonalnie wyjaśnić.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Mileva_

Cóż za ironia.

Nie, sploty okoliczności dotyczyły (również) spraw, co do których nie uzewnętrzniam się w internetach. Ale na to, że pewne rzeczy potoczą się dokładnie na odwrót, było mniej niż promil szans. I jeśli w kilku podstawowych kwestiach byłam tą jedną osobą na milion, której musi się przytrafić to już nie jest to zwykły pech.

Tak jak pisałam wcześniej - kilka lat temu też bym założycielkę tematu wyśmiała i ironizowała. Ale nikomu nie życzę, by przekonał się na własnej skórze tak mocno jak ja, że nie wszystko da się racjonalnie wyjaśnić.

Ja na przykład mam silną intuicję. Naprawdę silną. Niestety nie słucham jej i wielokrotnie tego żałowałam.
Uznaję też przepływ energii między ludźmi - jedni działają na nas lepiej, inni strasznie. No ale aura energetyczna jest już dawno opisana w nauce. Pozostają jeszcze te cechy drugiej osoby, które odczytujemy 'starym mózgiem', nieuświadamiamy sobie tego, a nastawienie mamy w związku z tym jakieś konkretne.

W uroki, zabobony i inne takie z pogranicza czarnej magii nie wierzę, ale chętnie oglądam programy o tym. np. Kossakowski Szósty Zmysł uwielbiałam oglądać

[migi11]

Napisane przez Mileva_

Cóż za ironia.

Nie, sploty okoliczności dotyczyły (również) spraw, co do których nie uzewnętrzniam się w internetach. Ale na to, że pewne rzeczy potoczą się dokładnie na odwrót, było mniej niż promil szans. I jeśli w kilku podstawowych kwestiach byłam tą jedną osobą na milion, której musi się przytrafić to już nie jest to zwykły pech.

Tak jak pisałam wcześniej - kilka lat temu też bym założycielkę tematu wyśmiała i ironizowała. Ale nikomu nie życzę, by przekonał się na własnej skórze tak mocno jak ja, że nie wszystko da się racjonalnie wyjaśnić.

Cóż, też bym wyśmiała swój wątek kilka lat wstecz , ale za dużo dziwnych rzeczy mnie spotykało. A na forum nie mogłam znaleźć zbytnio jakiegoś podobnego wątku, doświadczeń... Wątpię by ludzie chcieli się dzielić czymś tak intymnym, gdy jakieś trolle internetowe to wyśmiewają :V.

Ale może ktoś miał podobne doświadczenie .

Gdy zaczęło mi się układać, z biegiem czasu zaczęłam mieć małe niepowodzenia, które rosły. Zaczęły spotykać mnie takie rzeczy jak: zrywanie się po 3 w nocy, koszmary, problemy w pracy i związku, czułam się jakbym była omotana, itd... Długo to trwało, mniejsza. Po pewnym czasie dowiedziałam się o pewnej zawistną osobę w moim otoczeniu, strasznie zainteresowana moim życiem, zwłaszcza zawodowym i uczuciowym. Cóż, po dowiedzeniu się, że ktoś mi źle życzy z zazdrości, zaczęłam recytować mantrę (nie zaszkodzi a może pomoże) "Niech zło rzeczy Jego, wróci do Niego". Po czasie zrobiło się stabilnie w moim życiu, ale... Nagle pewna OSOBA z mojego otoczenia, zaczęła mieć problemy podobne do wcześniejsze moich. Hym... intrygujące...

[migi11]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7035266 1]Ja na przykład mam silną intuicję. Naprawdę silną. Niestety nie słucham jej i wielokrotnie tego żałowałam.
Uznaję też przepływ energii między ludźmi - jedni działają na nas lepiej, inni strasznie. No ale aura energetyczna jest już dawno opisana w nauce. Pozostają jeszcze te cechy drugiej osoby, które odczytujemy 'starym mózgiem', nieuświadamiamy sobie tego, a nastawienie mamy w związku z tym jakieś konkretne.

W uroki, zabobony i inne takie z pogranicza czarnej magii nie wierzę, ale chętnie oglądam programy o tym. np. Kossakowski Szósty Zmysł uwielbiałam oglądać [/QUOTE]

Czyżby tu też pojawił się wątek o osobach toksycznych, wampirach energetycznych . Każdy pewnie taką osobę zna i większość trzyma się od takiej z daleka.