znikajace perfumy....

[mar_jolka]

Witam. Poszukuje jakiejs rady, sposobu na utrzymanie zapachu perfum na skorze/wlosach. Uzywam naprawde dobrych i oryginalnych perfum firm Givenchy, Chanel, Burberry, Calvin Klein i niestety.. doslownie po chwili tego zapachu n mojej skorze juz nie ma. Moj TZ obecnie uzywa mojego Burberry ( jest to zapach unisex) i czuje ten zapach z jego skory godzinami a na mnie nie ma tego zapachu.... Dodam ze moj TZ uzywa perfum delikatnie a ja zdecydowanie wiecej. I na nim zapach jest a na mnie nie... Jest na to sposob???

[Iryska75]

Może masz suchą skórę? Czasem porządne nawilżanie pomaga. A czasem nic nie pomaga. Mnie się też zapachy nie trzymają, taki gatunek : (
Już byl podobny wątek, tam chyba były jakieś porady

[201705240954]

pH skory, wahania hormonalne ), choroby związane z hormonami i choroby autoimmunologiczne - to wiem że ma wpływ.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

pH skory, wahania hormonalne ), choroby związane z hormonami i choroby autoimmunologiczne - to wiem że ma wpływ.

Sucha skóra też ma wpływ i zatoki, jak ktoś ma chore zatoki, nawet może być tego nieświadom. Koleżanka z pracy latami miała chore zatoki, jak lekarze jej powiedzieli, powodem była krzywa przegroda nosowa. W ostatnim czasie aż jej się migrena napatoczyła, słabe powonienie jej doskwierało latami (było tak słabo, że dla niej A*Men i Platynowy się prawie niczym nie różniły), w listopadzie przeszła operację tej przegrody i teraz mówi, że czuje się jak nowo narodzona, głowa nie boli, a jak poszła na wyprz do Rossnanna (w grudniu były dwa flakony w cenie jednego) to z 6 flaszkami wróciła do domu.

Powodów braku czucia zapachów może być multum i chyba najlepiej się do lekarza udać.

[201705240954]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;69578681]Powodów braku czucia zapachów może być multum i chyba najlepiej się do lekarza udać.[/QUOTE]Teraz mi się jeszcze przypomniało-brak cynku może powodować zaburzenia powonienia.
Ja mam tak mocno rozwinięty zmysł powonienia, że czasem jest to uciążliwe, ale za to siedzenie w perfumerii i wąchanie godzinami, porownywanie nut o to to mój nos czuje się jak w raju i tak najczęściej wąchanym zapachem będzie jakis koscielno-katedralno zakonny przesiąknięty kadzidłem

[mar_jolka]

dzieki za odpowiedzi Operacji przegrody nie zrobie- chyba nie warto narazac sie na cierpienie.. moze zaczne perfumowac ubrania???
Mam jeszcze takie pytanie- a czy Wam perfumy trzymaja sie na wlosach?

[black_muffin]

Napisane przez mar_jolka

dzieki za odpowiedzi Operacji przegrody nie zrobie- chyba nie warto narazac sie na cierpienie.. moze zaczne perfumowac ubrania???
Mam jeszcze takie pytanie- a czy Wam perfumy trzymaja sie na wlosach?

Ja zazwyczaj nie czuję w ciągu dnia, ale jak zwiążę w koczek po powrocie do domu i chodzę cały czas w związanych, a potem rozpuszczę dopiero późnym wieczorem w trakcie kąpieli, to zalewa mnie fala zapachu Zależy też od perfum, nawet te mniej trwałe czuję po rozpuszczeniu włosów, a mocniejsze w typie Euphorii są wyczuwalne również w ciągu dnia, szczególnie jak zarzucę grzywą Polecam perfumować nadgarstki, na mnie perfumy czuć najbardziej właśnie na nich i wydaje mi się, że tam też najładniej się rozwijają.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez mar_jolka

dzieki za odpowiedzi Operacji przegrody nie zrobie- chyba nie warto narazac sie na cierpienie.. moze zaczne perfumowac ubrania???

Ale perfumy mogą zniszczyć ubrania, szczególnie te delikatne

Mam jeszcze takie pytanie- a czy Wam perfumy trzymaja sie na wlosach?

Perfumy ponoć wysuszają włosy
Ja tak nie stasuję perfum, czasem tylko jak sa zbyt mocne to rozpylam chmurę i w nią wchodzę