![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 178
|
Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Dziewczyny, oceńcie sytuację.
A jest taka: w domu mojego TŻ spełniło się powiedzonko: dzięki pierwszej żonie robisz karierę, dzięki karierze - poznajesz drugą żonę. Matka TŻ bodajże 8 lat spędziła na wychowywaniu dzieci, kiedy jej mąż rozkręcał nieźle biznes. Wreszcie wróciła do pracy, do tej pory zarabia ponoć najniższą krajową, on żyje sobie na wysokim poziomie z nową kobietą. Póki mój TŻ był pod opieką matki â alimenty wynosiły 2 tysiaki (dodam, że niezasądzone prawnie, płacił je z własnej woli, bo prawny rozwód wzięli dopiero po x latach od rozstania plus zostawił jej mieszkanie na własność). Kiedy mój TŻ zaczął zarabiać - wyprowadził się, ale że studiował - ojciec rozdzielił alimenty: 1000 zł dla matki, 1000 dla syna. Tyle, że TŻ wszystko oddawał matce. Uznał, że on może się utrzymać z zarobionych, a matka biedna, pokrzywdzona przez ojca, więc jej się należy. Tyle, że: a) 1) Ojciec nic o tym nie wiedział - że tak naprawdę płaci tylko na exową b) 2) TŻ umyślnie go wprowadza w błąd, że nie jest w stanie sam się utrzymać, że zarabia mniej niż zarabia, żeby dostawać dodatkową kasę na matkę - pozwala się upadlać, często koronnym argumentem jego ojca jest: utrzymuję cię, więc rób jak ci każę. Mimo, że to g*** prawda, utrzymujemy się sami. I to nie jest tak, że po TŻ spływają słowa ojca. Przeżywa je, bolą go. c) 3) Matka łyka tę kasę bez refleksji. Z tego, co wiem, nie oszczędza na swoją emeryturę, za to wyremontowała sobie mieszkanie, co tydzień nowe ciuszki, kosmetyki, cztery razy w tygodniu na fitness, na urlop obowiązkowo wycieczka do Portugalii, Włoch, Hiszpanii, była nawet w Australii. Generalnie, podliczając, sama ma teraz niemal tyle samo kasy, co my na dwoje zarabiających. Plus my opłacamy wynajętą kawalerkę, ona ma własne mieszkanie. Od początku kiedy zostałam wprowadzona w meandry układów w jego domu, coś mi nie grało i nie mogłam patrzeć, jak mój facet potrafi się upodlić przed ojcem w imię kasy dla matki. Ale teraz przyszła szansa na kupno mieszkania bez kredytu na kolejne 30 lat. Moi rodzice zaproponowali, że dołożyliby nam 1/3 do mieszkania, drugą 1/3 dołożyłaby rodzina TŻ, dzięki czemu my wzięlibyśmy już mały kredyt, który dalibyśmy radę spłacić w przeciągu 5-7 lat, a nie przez kolejne ćwierćwiecze. Jego "biedna" mamusia powiedziała, że jest w stanie wziąć dla nas kredyt na max 10 tys., a jego ojciec stwierdził, że jego wkład 1000 zł na utrzymanie jest wystarczający i co najwyżej może nam obiecać, że na czas spłacania kredytu, nie odetnie kasy. I wiecie co? Uważam, że ma rację. Gdyby TŻ oszczędzał pieniądze od ojca, a wiem, że by oszczędzał, bo zawsze myśli o takich rzeczach â mielibyśmy dokładnie taki wkład na mieszkanie, jaki potrzebujemy. Zaznaczam â wiem, że jesteśmy w i tak dobrej sytuacji życiowej, naprawdę nie narzekam, po prostu wizja mieszkania, choć taka piękna, będzie musiała się odroczyć w czasie (nadal nie czujemy się na siłach na kredyt rzędu 80 tys. zł). Ale momentami sen z powiek spędza mi postawa matki TŻ. Nie wiem jak mu przemówić do rozsądku (kilka razy sygnalizowałam problem i egoistyczną postawę jego matki - on wtedy tylko milczał). Generalnie moja teściowa to bardzo miła pani, tyle, że bezsprzecznie taki typ księżniczki. Potrzebuje księcia. Kiedyś był nim jej mąż, teraz są synkowie plus mężowie przyjaciółek (sama nowego faceta nie szuka). A może jednak źle na to patrzę, może taka postawa jest ok.? Już sama nie wiem. Proszę o szczere, ale kulturalne odpowiedzi ![]() Edytowane przez szminkinagodzinki Czas edycji: 2017-02-25 o 00:07 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Zarzucasz jej pazernosc a sama jesteś taka sama
To nie jest twój biznes jak jego matka wydaje kasę Skoro twój chlopak nie ma problemu z oddawanie matce kasy z alimentów to ty tym bardziej nie powinnaś się w to wtrącać to nie twój biznes Myśl co możesz zrobić ze swoją wypłata a nie wyliczasz innym na co wydają kasę i jak.nia zarządzają |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 178
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;71282241]Zarzucasz jej pazernosc a sama jesteś taka sama
To nie jest twój biznes jak jego matka wydaje kasę Skoro twój chlopak nie ma problemu z oddawanie matce kasy z alimentów to ty tym bardziej nie powinnaś się w to wtrącać to nie twój biznes Myśl co możesz zrobić ze swoją wypłata a nie wyliczasz innym na co wydają kasę i jak.nia zarządzają[/QUOTE] Właśnie może takiego spojrzenia na sprawę mi potrzeba. Tylko, mimo wszystko - nie musisz pisać do mnie takim ostrym tonem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Co ludzie mają z tymi kredytami na 30 lat? Dwoje dorosłych, zarabiających ludzi mających dobrą sytuację życiową, jakieś oszczędności naprawdę nie musi brać kredytu na 30 lat. Kredyt można wziąć mniejszy lub zastanowić się nad innymi opcjami.
Autorko, Twoi rodzice chcą dać Ci pieniądze? Super, ale czemu ma to oznaczać, że matka faceta również ma wyskakiwać z kasy? Koniecznie musi być po równo? Nie za bardzo rozumiem takie kalkulacje. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 221
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Jeżeli kupicie mieszkanie, to koniecznie z zapisem notarialnym jaka część jest czyja.
Zastanów się nad intercyzą i rozdzielnością majątkową. Wszyscy synkowie dbają, czy tylko Twój TŻ taki opiekuńczy? Uważaj, bo za chwilę mamusia straci alimenty (jakoś wątpię, że będą dożywotnio w kwocie 2k na miesiąc), zostanie jej najniższa krajowa lub emerytura (pewnie niezbyt wysoka?), kto zajmie się wtedy mamusią? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 178
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Cytat:
No i ponad wszystko martwi mnie postawa matki TŻ - ja naprawdę rozumiem jakby ona tę dodatkową kasę oszczędzała na emeryturę, którą będzie miała bezsprzecznie niską. Ale tego nie robi. A kasa od ojca zniknie i co wtedy? Mój TŻ będzie ją utrzymywał już ze swoich? Ja rozumiem chorobę, różne perturbacje życiowe, ale ona naprawdę nie troszczy się o jutro na własne życzenie. A co do mieszkania - no jednak trochę ostatecznie wychodzi kredyt na co najmniej 20 lat, taki brała moja przyjaciółka z narzeczonym, a na 30 lat moja koleżanka singielka ![]() ---------- Dopisano o 02:02 ---------- Poprzedni post napisano o 01:57 ---------- Cytat:
Mój TŻ przede wszystkim się opiekuje - on był jeszcze młody jak rodzice się rozstali, to on został z matką, został wtedy jej trochę takim synem-mężem. Drugi syn jest starszy, mieszka w innym mieście, sam jest typem lekkoducha, więc trudno tu mówić o opiekuńczości, ew. doraźnej. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Moim zdaniem to nie Twój interes na co matka Twojego TŻta wydaje pieniądze. Wiem, że pewnie nie miałaś tego na myśli pisząc swojego posta ale brzmisz jakby Ci było szkoda,że ja stać na wiele i że jeździ na wakacje za granicę. To że wyremontowana sobie mieszkanie zamiast odkładać kasę dla was to już w ogóle pominę bo to bardzo małomiasteczkowe myślenie. Skad wiesz czy ona oszczedza czy nie, sprawdzałaś jej stan konta?
Kobiecie też coś się od życia należy, z tym że powinna sama wystąpić o alimenty na siebie od byłego męża zamiast brać od kasę od syna. Jeśli Twój partner nie chce zmienić sytuacji z alimentami to pozostaje Ci chyba to zaakceptować. Rodzice nie mają obowiązku kupować wam mieszkania a jej zachowania nie nazwałabym ksiezniczkowaniem. (Chociaż dla mnie to też dziwne brać takie pieniądze od syna który sam ich może potrzebować) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 178
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Spoko, ja w sumie wiem że to tylko tak wygląda jak się to opisuje. Wiem o co Ci chodzi.
Może matka TŻ ma taką "oczekującą" naturę, od wszystkich wokół oczekuje że dadzą jej kasę, będą ja utrzymywać w przyszłości itp. Wiesz moja mama też jeździ na zagraniczne wakacje, ma ładne mieszkanie a mi by się kasa przydała ale nie przyszło by mi do głowy wtrącać się w jej wydatki. Plus ona jednak oszczędza cześcć. Może matka TŻ coś tam jednak odkłada. Porozmawiaj na poważnie że swoim partnerem, powiedz mu o swoich obawach. Przecież nie może tak być w nieskończoność, tym nardziej jeśli psuje to jego relacje z ojcem. Jeśli skończy się ślubem to musicie mieć ustalone takie rzeczy, na Twoim miejscu też pomyślałabym na intercyzą lub notariuszem. Wiem po sobie, że najlepiej mieć na papierze kto ile wnosił w kupno mieszkania... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zawsze łakoma.
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Cytat:
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Cytat:
Autorka a może to by była opcja, żeby twój TŻ zostawił sobie te 1000$ albo nawet jakąś część z alimentów zamiast oddawać wszystko matce? Mielibyście lżej z kredytem |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 178
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Cytat:
Więc poprosiłam, żeby może jednak się zastanowił nad tą sytuacją - że po tych lawiracjach i kłamstwach nie możemy liczyć na pomoc finansową od jego ojca (na którą inaczej może moglibyśmy liczyć, bo starszy brat wielokrotnie "pożyczał" od ojca po kilkanaście tys. zł na rozkręcenie biznesów, itd - ale za to nigdy nie dostawał alimentów), bo on słusznie uważa, że już nam niejako finansowo pomaga. Że musi wreszcie porozmawiać z mamą o tym, że może najwyższy czas, aby z tym kłamstwem skończyć i żeby tylko już mama dostawała ten swój tysiak. I że trzeba ją zapytać czy ona realistycznie myśli o emeryturze (na którą btw już się wiekowo łapie, ale jeszcze nie chce iść). Jednak po tej rozmowie póki co TŻ nadal milczy. Ale nie wiem, milczy jakoś tak intensywniej? Więc może tym razem jednak porozmawia z matką... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zawsze łakoma.
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Cytat:
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 178
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Cytat:
![]() ![]() Tak, mój partner siedzi w tej kwestii bardzo cicho pod miotłą, wszystko w imię mamy. Ale z drugiej strony - nie chcę, żeby przez x lat spłacania kredytu siedział cicho pod miotłą za nasze mieszkanie. Po prostu chcę, żebyśmy się wyrwali z tego chorego układu. Jednorazowy zastrzyk gotówki wydawał się fair - moi rodzice płacą, jego płacą, my płacimy - i może jakoś jego ojciec nie miałby takich argumentów, jak mu się należy posłuch za pieniądze. Ale słabo mi na myśl, że ta pieniężna pępowina miałaby trwać i trwać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
No ja też tego nie ogarniam trochę, facet chce widać żeby matka miała dobre życie własnym kosztem.
Jest jeszcze taka opcja żeby powiedział ojcu o tym ale wtedy ojciec może się zeźlić nie na żarty i nic nikomu nie dać. Kurde jak rozmawiałaś i nie ma rezultatu to kiepsko o nim świadczy, on musi zrozumieć że to ważne dla was obojga. Kredyt i kupno mieszkania to nie jest wyjście po bułki do sklepu. Gadaj z nim aż coś postanowicie i coś się zmieni. Może niej on pogada też z matką, powie jej ze sytuacja się zmieniła bo chcecie kupić mieszkanie i że nie będzie dawał jej kasy. Ew. Może dawać jej mniej. Ona sama może wystąpić o alimenty od byłego męża przecież. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Zawsze łakoma.
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Cytat:
Wiadomo, że jednorazowy zastrzyk gotówki z każdej stron były równomiernym wkładem. Ale jeśli tata TŻ daję Wam taką pomoc to nie należy wybrzydzać. Bo albo się przyjmuje te pieniądze albo wcale i radzicie sobie sami. Ja na Twoim miejscu spotkałabym się w trójkę (Ty, TŻ i jego ojciec) podziękowała za taką pomoc i po prostu spytała czy jest możliwość, aby tatuś wpłacał bezpośrednio pieniądze na ratę kredytu. Kredyt automatycznie / półautomatycznie się spłaca sam. Jego mama nie dostaje nic. Tata pomaga, a Wy jesteście zadowoleni. A jak nie to podziękować w końcu tacie, że tych 1000zł co miesiąc nie chcecie. I wtedy zobaczyć czy tata wyjdzie z inną propozycją pomocy ![]()
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 178
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Cytat:
![]() Matka wie o naszych planach, ale poza tymi 10 tysiącami ew. zaciągniętego kredytu też nie wyszła z dodatkową propozycją - to może chcesz synku zacząć odkładać swoje pieniądze od taty na mieszkanie? A to 10 tys. kredytu mnie zaalarmowało jeszcze w innej kwestii - dało kolejny dowód, że kobieta nie ma żadnych swoich realnych oszczędności. Oczywiście mogła nie chcieć o tym wspominać, nawet na zasadzie "co prawda mam x na oszczędnościowym, ale tego nie ruszam, bo na emeryturę"... No ale czy naprawdę by o tym nie wspomniała synowi? Niewątpliwie najbliższej osobie, jaką ma? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Na waszym miejscu przeznaczylabym ten 1000 od ojca do spłaty kredytu, matka powinna zrozumieć sytuacje. Może ojciec mógłby wam pomóc jednorazowa większą suma zamiast tego 1000 miesięcznie. W każdym razie Twój TŻ powinien to ogarniać a nie siedzieć jak mysz pod miotłą.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 472
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Wyliczasz komus nie swoje pieniadze.Wg mnie nie masz prawa i jestes w tym bezczelna.Licz na siebie,nie na innych.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 178
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Nie byłabym w związku, w którym partner regularnie sponsoruje w ten sposób swoich rodziców.
Nie w takich kwotach, nie od początku, nie w niedostatku, tylko dla zasady. I nie uważam, że autorka jest pazerna. Autorka słusznie widzi, że partner ma ogromny problem w relacjach z rodzicami i to może bardzo wpłynąć na jej związek.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Cytat:
Jeżeli rzeczywiście tak jest, że ona widzi, iż facet pewne rzeczy ma postawione na głowie, to niech przestanie liczyć na jakąkolwiek pomoc ze strony jego rodziców, jakieś dodatki do kredytów, czy składki i niech powie facetowi "skoro jest tak, a tak, od dzisiaj liczymy tylko na siebie, najwyżej moi, bo mają od dawna taki plan, mi coś dadzą - ich wybór. Ale wprowadzamy zasadę, że radzimy sobie sami, nie liczymy na pomoc Twoich, tylko Ty też w tym momencie ich nie sponsorujesz". Kwestia ustalenia i wprowadzenia jasnych zasad. Jeżeli facet uzna, że nie, on tak nie potrafi, to cóż, albo rozmawiać dalej, tłumaczyć, albo się zastanowić jak będzie wyglądała przyszłość i czy nam to pasuje. ---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ---------- Jak setki tysięcy ludzi w Polsce. Tak wygląda życie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Cytat:
Jakby matka mojego partnera wykorzystywała go, to też bym taką niesprawiedliwość roztrząsała, chociażby dla zasady, żeby sobie ulżyć. No ale rzeczywiście, poza chwilową ulgą, problemu to nie rozwiąże.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Dla mnie to
Chora sytuacja. Nie wazne na co ona wydaje kasę. Czy ona jest chora i niezdolna do pracy, ze bierze kasę od byłego i od syna? Nie dziwie sie, ze sie boisz bo moze wyjsć tak iz ojciec przestanie płacić to syn będzie ja utrzymywał. A prawo jest takie iz dzieci mozna podać o alimenty na rodzica. Jak długo były maz musi placic alimenty na swoją była zonę? Nie doczytałam w pierwszym poście za bardzo bo mam jakies dziwne literki Załącznik 6935826 Nie wchodziłabym w związek z osoba która oddaje swoją kasę rodzicom którzy sa zdolni do pracy i nie potrzebują pomocy. Wiec tez sie nie dziwie, ze autorka ma obawy. Bo przyszłość moze być nie ciekawa |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zawsze łakoma.
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Ja ponawiam pytanie: Kredyt wspólny czy jedna osoba go bierze?
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;71285946]
Nie wchodziłabym w związek z osoba która oddaje swoją kasę rodzicom którzy sa zdolni do pracy i nie potrzebują pomocy. Wiec tez sie nie dziwie, ze autorka ma obawy. Bo przyszłość moze być nie ciekawa[/QUOTE] Tak.naprawde to on nie oddaje swojej kasy a ojca kasę On pracuje ,starcza mu na własne potrzeby,to że ojciec mu cos daje to jego dobra wola nie dostałby już alimentów sadownie bo pracuje i ma dobre zarobki w każdym razie ja również nie wiazalabym się z człowiekiem który ma takie dziwne układy rodzinne,kiedy ojciec przestanie dawać kasę matka napewno będzie próbować ciągnąć kasę od syna Na jego miejscu zaproponowałabym matce aby uregulować ta sytuacje prawnie Jeśli rozwód był z winy męża to alimenty należą se jej do końca życia chyba że ponownie wyjdzie za mąż I nie ważne czy żyje w dostatku czy nie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;71286216]Tak.naprawde to on nie oddaje swojej kasy a ojca kasę
On pracuje ,starcza mu na własne potrzeby,to że ojciec mu cos daje to jego dobra wola nie dostałby już alimentów sadownie bo pracuje i ma dobre zarobki w każdym razie ja również nie wiazalabym się z człowiekiem który ma takie dziwne układy rodzinne,kiedy ojciec przestanie dawać kasę matka napewno będzie próbować ciągnąć kasę od syna Na jego miejscu zaproponowałabym matce aby uregulować ta sytuacje prawnie Jeśli rozwód był z winy męża to alimenty należą se jej do końca życia chyba że ponownie wyjdzie za mąż I nie ważne czy żyje w dostatku czy nie[/QUOTE] Oddaje swoją która on dostaje w postaci alimentów na niego. I właśnie dlatego ja bym sie nie wiązała bo jak ojciec zakręci kurek z kasa to matka będzie ciągnąć od dzieci. A jesli teraz on nie jest w stanie nic zrobic to potem tez będzie oddawać bo przecież połowa jego pensji i zony wystarczy na życie. Nie wazne czy wystarczy czy nie. Jesli ktos jest zdolny podjąć prace to powinien pracować. Rozumiem pomoc komuś chwilowo bo sami tak z mężem robiliśmy ale nie utrzymywać... Doczytałam o tych alimentach... nie wiedziałam, ze tak wyglada prawo ![]() No to do pracy moze iść i tez będzie miała kasę dodatkowa. Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2017-02-25 o 08:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Ja może nie umiem liczyć, ale na moje oko, "teściówka" dysponowała do końca tamtego roku, kwota około 3600 zł na siebie i syna, utrzymanie mieszkania. Czyli najniższa krajowa + 2000
I ona za to niby ma te wycieczki, kosmetyki, ciuchy, remonty i zycie jak w Madrycie i jeszcze ma kredyt na syna brać z wizją że przecież te 1000 zł na syna zaraz może się skończyć ![]() I ze niby nie oszczędna ona jest? Babka chyba musi ścibolić każdy grosz i żyć na co dzień jak ascetka żeby utrzymać tak wysoki i hulaszczy poziom życia za niecałe 4000zł i jeszcze na remont mieszkania odłożyć. Autorko wątku, kredyt wbrew wizażowej obiegowej opinii to nie katastrofa. Kredyt dobrze podpisany, można bezkosztowo spłacić i w 3 lata a pzy wygranej w totolotka to i w 1 racie (Przy dobrej umowie spłaca się bez dodatkowych opłat za to tylko podstawe kredytu a nie raty za cały podpisany wstępnie okres kredytowania) I tak teraz gdzieś mieszkacie i ponosicie tego koszty, to bierzcie te 1/3 od twojej rodziny, znajdźcie nieduże mieszkanko, kredyt na resztę i podejrzewam ze rata będzie wynosiła tyle co koszt wynajmu albo i mniej. Jesteście młodzi i rozwojowi, wiec Wasze zarobki raczej będą rosły a nie malały, spłacicie prędzej, kupicie większe. I jeszcze jedno- to nie jest teściowej wina, ze ojciec Twojego chłopaka jest nieciekawym rodzicem, który traktuje płacenie na utrzymanie własnego dziecka jako oręż i narzędzie do sterowania chłopakiem, upokarzania go, wypominania mu. Facet jest po prostu beznadziejnym człowiekiem i ojcem a nie matki chłopaka wina jakaś. :/
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
A nie przeraza cie fakt, ze twoj facet tak latwo daje sie manipulowac? Troche nie za bardzo ma jaja, zeby grac ze wszystkimi w ootwarte karty, wlaczajac w to ciebie.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Czy teściowa księżniczkuje kosztem syna?
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-18 o 20:17 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:20.