Miłość od (nie)pierwszego wejrzenia - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-02-21, 19:19   #1
serduszkomamusi
Zakorzenienie
 
Avatar serduszkomamusi
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 023
Wink

Miłość od (nie)pierwszego wejrzenia


Postanowiłam założyć nowy wątek by zapytać czy zdarzyło się wam kupić/otrzymać perfumy, które niekoniecznie od razu przypadły wam do serca a po jakimś czasie stały się waszymi ulubionymi?

Moje pytanie pojawia się stąd, że otrzymuję w prezencie lub kupuję w ciemno zapachy sugerując się podobieństwem do innego lub świetnymi recenzjami i wymienionymi nutami, a na końcu zapach do mnie nie przemawia.

Przykładem może być fakt kupna w zasadzie w ciemno YSL Black Opium. Zapach często kupowany wg rankingów perfumerii i charakteryzowany jako podobny do LVEB lub Si, które lubię. Opium o ile mi nie przeszkadza, na pewno mnie nie zachwycił i raczej będę musiała puścić go w świat.
Pytanie czy warto jednak dać sobie czas na "zaprzyjaźnienie się" czy szukać innego nabytku?

Czy macie swoje przykłady i czy pamiętacie co wtedy zrobiłyście?
__________________
Poison Girl edp
serduszkomamusi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-21, 20:19   #2
Iryska75
Zakorzenienie
 
Avatar Iryska75
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: z kociego raju
Wiadomości: 4 720
Dot.: Miłość od (nie)pierwszego wejrzenia

Moja wielka miłość od drugiego wąchania(jak to fajnie brzmi) to Neroli Yves Rocher. Nie znosiłam kwatu pomarańczy, ale opinie mnie zachęciły i skusiłam się na miniaturkę. Zapach mnie odrzucił, był okropnie gorzki, na skórze się kwasił, jakby ktoś na mnie zwymiotował, ohyda. Szybko wylądował na targowisku. Po jakimś czasie pomyślałam, że chcę Neroli, że musźę je mieć, że teraz będzie idealnie na mnie leżał. I kupiłam 50ml, psikłam i Neroli mną zawladnął, w ok.miesiąc wypsikałam całą flaszkę, mogłabym się w nim kąpać. Cudo, gorzko-słodkie, zimne ale otulające, na każdą okazję i porę roku. Od obrzydzenia do wielkiej miłości jest całkiem niedaleko
Iryska75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-21, 21:56   #3
Keket
Zakorzenienie
 
Avatar Keket
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 880
Dot.: Miłość od (nie)pierwszego wejrzenia

Cytat:
Napisane przez Iryska75 Pokaż wiadomość
Moja wielka miłość od drugiego wąchania(jak to fajnie brzmi) to Neroli Yves Rocher. Nie znosiłam kwatu pomarańczy, ale opinie mnie zachęciły i skusiłam się na miniaturkę. Zapach mnie odrzucił, był okropnie gorzki, na skórze się kwasił, jakby ktoś na mnie zwymiotował, ohyda. Szybko wylądował na targowisku. Po jakimś czasie pomyślałam, że chcę Neroli, że musźę je mieć, że teraz będzie idealnie na mnie leżał. I kupiłam 50ml, psikłam i Neroli mną zawladnął, w ok.miesiąc wypsikałam całą flaszkę, mogłabym się w nim kąpać. Cudo, gorzko-słodkie, zimne ale otulające, na każdą okazję i porę roku. Od obrzydzenia do wielkiej miłości jest całkiem niedaleko
Też tak miałam z Neroli. Pierwszy test na nadgarstku i byłam zachwycona, więc kupiłam flaszkę. Po pierwszym globalnym użyciu myślałam, że się uduszę. Stwierdziłam, że można tym zapachem zabijać. Teraz myślę, że wtedy akurat miałam nasilenie objawów astmy, a Neroli całkiem mnie dobiło. Teraz już jest dobrze. Bardzo go polubiłam i często używam.
Drugim takim zapachem jest Dune. Pierwszą odlewkę, którą nabyłam chyba w 2011 roku oddałam mamie. Dziwiłam się czym kobiety tak się zachwycają. Kilka lat później zdobyłam kolejną. Leżała chyba dwa lata aż w tym roku użyłam jej ponownie i pokochałam
Teraz mam dwie setki starej wersji i 50-tkę nie jestem pewna, ale to chyba nowa wersja, bo z 2012 r. Chociaż na aukcji opisywana była jako stara wersja, ale i tak kocham.
__________________


Edytowane przez Keket
Czas edycji: 2017-02-21 o 21:58
Keket jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-22, 07:39   #4
liv87
Guerlain Lover
 
Avatar liv87
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 19 945
Dot.: Miłość od (nie)pierwszego wejrzenia

Często tak mam ale nie z flakonami kupionymi w ciemno. Zazwyczaj mam tak, że wącham coś w perfumerii, po jakimś czasie, zachęcona pozytywnymi recenzjami, znowu wącham i wtedy jest taka mocna miłość, że flakon muszę mieć już, teraz, zaraz i natychmiast Jeżeli mam jakiś zapach, który mi się znudzi to albo zbywam go od razu albo chowam na kilka miesiecy do szuflady. Jak znowu mi się spodoba, to wiadomo, zostawiam, jeżeli nie, oddaję komuś z rodziny albo się pozbywam.
__________________
2024: 18

2023: 62

liv87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-22, 11:07   #5
chouette_
Wtajemniczenie
 
Avatar chouette_
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 2 653
Dot.: Miłość od (nie)pierwszego wejrzenia

Miałam tak z Angelem i L de Lolita. Na początku mnie odrzuciło, potem pokochałam. Czasem wystarczy zły dzień, kiepska pogoda czy milion innych czynników i zbyt pochopnie ocenimy perfumy. Warto ponawiać testy
__________________
"... w ostatnim domu ktoś uchylił trochę drzwi i bardzo stary głos zawołał:
- Dokąd idziesz?
- Nie wiem - odpowiedział Włóczykij.
Drzwi zamknęły się i Włóczykij wszedł w las. Miał przed sobą sto mil ciszy."


chouette_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-22, 17:03   #6
Szoszoszo
Zakorzenienie
 
Avatar Szoszoszo
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 797
Dot.: Miłość od (nie)pierwszego wejrzenia

Ja też tak często mam jeśli wygląda na to, że nuty powinny mi odpowiadać, i czuję, że powinnam się z danym zapachem polubić, daję mu kolejne szanse. Testuję zwykle długo i namiętnie, daję drugie, trzecie, dwunaste szansy za drugim razem przemówiły do mnie Si edp (i to szalona miłość do dziś), podobnie Prada Candy, długo myślałam, że Prada się nie zna na słodkościach, ale przy kolejnej przymiarce przepadłam. Trudno przewidzieć, ale moim zdaniem warto
Szoszoszo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-22, 18:51   #7
dominika_mp
Zadomowienie
 
Avatar dominika_mp
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 326
Dot.: Miłość od (nie)pierwszego wejrzenia

ja też mam swoją historię 'miłości od (nie) pierwszego wąchania'

Na początku przygody z niszą zamówiłam kilka próbek w tym Eau Duelle Diptyque edt, jakoś mnie nie zachwyciły, słabo je czułam i oddałam Mamie. Po około pół roku robiłam przegląd w Mamy perfumach i padłam z zachwytu po ich powąchaniu.
To było w wakacje, flakon mam od września, nadal uważam, że są piękne i jest to chyba nawet mój ulubiony zapach
__________________
wymienię się/sprzedam
https://www.fragrantica.pl/board/viewtopic.php?id=5072
dominika_mp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-23, 11:34   #8
AAAnka
Wtajemniczenie
 
Avatar AAAnka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 2 328
Dot.: Miłość od (nie)pierwszego wejrzenia

Ja tak miałam z Angel i Alien. Miałam kilka próbek. I za każdym razem lądowały w koszyku "przetestowane i nie lubię, nie chcę". Co jakiś czas sprawdzałam czy "nadal nie lubię". I pokochałam.
Podobnie było z wieloma(np.Hypnose Senses pachniało mi obornikiem, potem uznałam że jest śliczny) i nadal tak jest. Nigdy nie skreślam zapachu ale pierwsze złe wrażenie pozwala mi przesunąć w czasie chęć posiadania kolejnego flakonika
AAAnka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-23, 13:35   #9
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Miłość od (nie)pierwszego wejrzenia

Nie raz miałam przygodę tego typu. Ale nie przy darach, tylko przy testach albo zakupach w ciemno, potem ich odsprzedaży i powrocie do zapachu po latach.

Le baiser du dragon.

Najpierw mnie dusił, teraz go wielbię. Mam flakon i życia sobie bez niego nie wyobrażam.

Must de Cartier

Jak wyżej. Dziś mam własną odlewkę i marzę o wersji Gold.

Venezia L. Biagiotti

Przeszkadzało mi zielone. Dziś lubię i noszę.

Venezia L. Biagiotti

Oceniłam w KWC na 1. Rzekomo śmierdział apteką. Lata temu.
Nie wiem o co mi chodziło. Noszę od tygodnia i ...

__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-23, 13:56   #10
hatka
Zadomowienie
 
Avatar hatka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 718
Dot.: Miłość od (nie)pierwszego wejrzenia

Mnie się zdarzyło, tylko raz, bo na ogół od samego początku wiem, czy mi się coś podoba, czy nie, ale jednak zdarzyło. Poszłam do perfumerii powąchać Bottegę Venetę i zapach strasznie mi się nie spodobał, w ogóle nie wiedziałam skąd te zachwyty. Po czym po miesiącu psiknęłam jeszcze raz (sama nie wiem, co mnie do tego skłoniło) i się zakochałam. I teraz jestem szczęśliwą posiadaczką flakonu.
__________________
Fragrantica
hatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-23, 22:39   #11
Shawna
Wtajemniczenie
 
Avatar Shawna
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 2 254
Dot.: Miłość od (nie)pierwszego wejrzenia

Cytat:
Napisane przez hatka Pokaż wiadomość
Mnie się zdarzyło, tylko raz, bo na ogół od samego początku wiem, czy mi się coś podoba, czy nie, ale jednak zdarzyło. Poszłam do perfumerii powąchać Bottegę Venetę i zapach strasznie mi się nie spodobał, w ogóle nie wiedziałam skąd te zachwyty. Po czym po miesiącu psiknęłam jeszcze raz (sama nie wiem, co mnie do tego skłoniło) i się zakochałam. I teraz jestem szczęśliwą posiadaczką flakonu.
Miałam tak z Angelem. Jakoś 2-3 lata temu z przyjaciółką szukałyśmy ciekawych zapachów w jakiejś perfumerii, w pewnym momencie podłożyła mi go pod nos blotter z Angelem, a ja to skomentowałam tak: "A weź mi tego śmierdziela" Przez 2 lata nawet do niego nie podchodziłam, bo pamiętałam jak mnie uderzył swoją mocą i intensywnością. Jednak na jesień potrzebowałam czegoś innego, przetestowałam na nadgarstku i przepadłam
__________________
A czas mija...
Shawna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-24, 07:10   #12
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 697
Dot.: Miłość od (nie)pierwszego wejrzenia

Hypnotic Poison - kiedy powąchałam pierwszy raz stwierdziłam, że fuj, paskudztwo, śmierdzi jakąś spalenizną, potem jakiś czas nie testowałam, aż przy której kolejnej próbie zakochałam się i są to jedne z moich ulubionych perfum

Edytowane przez Finlora
Czas edycji: 2017-02-24 o 07:15
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-24, 19:49   #13
Ma_ryjka
Rozeznanie
 
Avatar Ma_ryjka
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 847
Dot.: Miłość od (nie)pierwszego wejrzenia

Zdarzają mi się takie historie.
Najbardziej spektakularne zmiany odczuć dotyczyły:
1. L`Oiseau de Nuit Perfumerie Generale
Pierwsze zetknięcie to skojarzenie ze zjełczałym granulowanym mlekiem w proszku i walka z przemożną chęcią natychmiastowego zmycia z siebie tego smrodku. Obecnie zajmuje bardzo wysokie miejsce na mojej wish liście.
2. Honey Aoud Montale
Na początku skojarzenie z politurą do drewna i ogólna fujka. Teraz pół flachy jest moje i choć rzadko po niego sięgam, to nie wyobrażam już sobie bez niego życia. Wydaje mi się mega sexowny
3. Fille en Aiguilles Serge Lutens
Podczas pierwszych testów wybijała na mnie nieco terpentynowa nuta, która zniechęciła mnie do dalszych testów. Po wielu miesiącach ponowne odkrycie i miłość, która zaowocowała własną flaszeczką.
Ma_ryjka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-02-24 19:49:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.