Boksery - miłośnicy, właściciele :) - WĄTEK ZBIORCZY

[P-o-n-y]

Jezeli jest taki temat, a wydaje mi sie, ze nie ma poniewaz szukalam, to prosze o powiadomienie

Generalnie to witam wszystkich, ktorzy tak jak ja kochaja pieski (ah, takie zdrobnienie :P ) rasy bokser, posiadaja je badz marza o jednym.

Mozemy tutaj pisac o swoich doswiadczeniach, przygodach, pisac co nasze psiaczki zmiajstrowaly, jak rosna itp

Ja od wtorku zeszlego tygodnia (28.04.09) jestem wlascicielka bokserki Kamy ma ok. 9 tygodni. nie jest rodowodowa, ale oboje rodzicow to boksery, ojciec nawet z opowiadan Pana, od ktorego mam suczke, posiada metryke.

Kama... to maly diabelek rany, ja sie nie spodziewalam takiego zachowania jakie teraz zastaje codziennie
no i jestesmy na etapie uczenia zalatwiania sie na dworku a nie w domku i z duma moge stwierdzic, ze juz cos moj diabeł kuma

zamieszcze zdjecia mojego rumunka :P

i licze na odzew innych bokseromaniaczek/maniakow

[motylek1007]

Napisane przez P-o-n-y

Ja od wtorku zeszlego tygodnia (28.04.09) jestem wlascicielka bokserki Kamy ma ok. 9 tygodni. nie jest rodowodowa, ale oboje rodzicow to boksery, ojciec nawet z opowiadan Pana, od ktorego mam suczke, posiada metryke.

no i niestety wsparłas tym sposobem pseudo rozmnażanie

[lady opium]

Śliczna I ta plamka nad noskiem, nice
Moja bokserka ma już 12 lat - staruszka, ale wciąż skora do zabawy Te pieski to żywe srebro.

[P-o-n-y]

Napisane przez motylek1007

no i niestety wsparłas tym sposobem pseudo rozmnażanie

moze itak. ale chcialam zabrac suczke od pan, ktore ja kupily od Pana oryginalnie, poniewaz byla trzymana w okropnych warunkach i jest wychudzona... a panie zorientowaly sie chyba, ze nie dadza sobie rady.

poza tym... nie wiem. kocham ja taka jaka jest

[myCocaine]

śliczna jest <3 !

ahhhhh, bokserki, bokserki. W pełni świadomie mówię - najcudowniejsze psiaki! Kumate, inteligentne, przywiązują się bardzo szybko i BARDZO MOCNO do właściciela, uwielbiają małe dzieci.

Przez 13 lat miałam dwa boksery. W 2003 roku u suni wykryto raka kości z przerzutami, także nie było ratunku dla niej a piesio/chłopczyk dwa lata później, ze starości bidula odszedł. Miłe wspomnienia wiąże z tymi psiakami. w końcu prawie 3/4 życia razem spędziliśmy

A od pół roku jestem właścicielką suczki (haha, śmieję się, że zminiaturyzowanej bokserki), buldożki francuskiej. Mam slabość do tych splaszczonych mordek : )

[P-o-n-y]

ja to samo te mordeczki sa takie slodkie...

[Aleetzya]

No to ja się dołączam do wątku.
Mój bokser to 11-letni Tajson. Żyje z nowotworem, staramy się wykorzystać każdy dzień na maksa. Załączam focisze

[myCocaine]

oo, a Tajsonik widzę, że też taki 'byczek'. Mój Bono też duży był : )

oj no tak, bokserki to chorowitki takie

[P-o-n-y]

oja, ale ogromne psisko slodki. mam nadzieje, ze bedzie mu dobrze do konca i bedzie obdarowywany Twoja i rodzinki miloscia, Aleetzya.

moja mala jest jeszcze... mala :P ale mama twierdzi, ze przez tydzien urosla ja tam roznicy nie widze.

zdjatko

[Aleetzya]

47 kg Teraz, przez chorobę, jest trochę smuklejszy ale to i tak duuuuużo psa
Śliczna ta Twoja mała

[lady opium]

Napisane przez Aleetzya

No to ja się dołączam do wątku.
Mój bokser to 11-letni Tajson. Żyje z nowotworem, staramy się wykorzystać każdy dzień na maksa. Załączam focisze

Wow, wieeelki! Moja sunia też ma już taką siwą mordkę
Kilka lat temu miała operację (guzy na sutkach), wszystko poszło dobrze. Obecnie przeżywa drugą młodość

[Aleetzya]

Tajson ma za dużo przerzutów, nie nadaje się do operacji, prawdopodobnie nie wybudziłby się w ogóle z narkozy
Póki co jednak nie jest źle, cieszymy się każdym wspólnym dniem

[P-o-n-y]

to najwazniejsze

moja mama troche sie obawia i ostatnio spytala mnie nawet (po lekturze ksiazek na temat bokserkow) czy wiem, jak bardzo podatne sa na niektore choroby... oczywiscie, ze wiem, ale to nie moze eliminowac dawania im milosci

Dziewczyny, czy Wasze psiury tez spia z Wami w lozko? moja Kama taka mala a juz ze mna spi... :P i sie rozpycha. na szczescie moje lozko nie jest najmniejsze

[lady opium]

Gdy była mała, owszem, często ze mną spała. Teraz za bardzo się rozpycha i ma takie ostrrre łapki Zazwyczaj okupuje fotel

[Aleetzya]

Tajs ze mną spał dopóki nie doszedł ten "trzeci". Teraz śpi tylko jak nas nie ma w domu

[19martusia86]

Nero bokser mojej mamy pod koniec maja skończy 10 lat. Jest kochany i pełen energii. A jak był szczeniakiem to niezły sajgon w domu robił W przeciągu 5 minut (wyszłam na chwile do sklepu) zdążył wygryźć dziurę w kanapie, wyrwać gąbkę i wyprostować sprężyny Chochlik był niezły z niego. Drewniane boki w fotelach zostały zgryzione do ostatka. Do roku czasu lał w domu. Zostawiał jeziora na pół pokoju a jak skończył rok przeszło mu jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki Do tej pory zdarza się, że sika jak suczka 2 razy obsikał mnie, raz jak był szczeniakim i przyszedł do mnie spać to w pewnym momencie zrobiło mi się cieplutko. I jakieś trzy lata temu bezczelnie podniósł przy mnie nogę i zaczął sikać . Trochę go z mamą upasłyśmy i wet kazał zaprowadzić mu dietę teraz waży 32 kg i jest mocnej ale umięśnionej budowy ciała. Wspaniały przyjaciel. Niesamowicie posłuchany. Nie szarpie się na smyczy tylko grzecznie idzie przy nodze. Lubi się wybiegać. Boksery są kochane i dają bardzo dużo miłości.

[P-o-n-y]

moja mama wczoraj prawie zawalu dostala, jak wrocilysmy ze sklepu... po niecalych 2 godzinach. dobrze, ze drzwi od pokoi byly pozamykane, bo nie wiem co by bylo wtedy. ale moja piekna Kama w kuchni z polek posciagala co sie dalo, przegryzla termofor ( -_- ) podrapala stolik w przedpokoju, znalazla jakas torebke swiateczna i ja zniszczyla, pogryzla figurke kota uwielbiana przez moja mame :P po prostu sajgon...

eh... mam nadzieje, ze jej to przejdzie, w sensie psu :P
no i leje... leje na potege mimo czestych spacerow. :/

[Aleetzya]

Tajson rozgromił mi kiedyś farby na kremowym dywanie
Pamiętam mu to do dziś

[AntenkA86]

My naszą Nelkę kupiliśmy 6 lat temu też na jakimś targu z psami (czego obecnie na pewno bym nie uczyniła), Nelka nie ma rodowodu, ma za to wiele chorób: nie urosła, wygląda jak troszkę wiekszy szczeniak, ma duże problemy z nerkami, przez kilka lat była bardzo chudziutka, teraz naszczescie troszkę przytyła wcina karme dla alergików. Zbój z niej nie mały, tylko czeka żeby coś zmajstrować . Ale kochamy tego rudego stwora nad zycie

[P-o-n-y]

Napisane przez AntenkA86

My naszą Nelkę kupiliśmy 6 lat temu też na jakimś targu z psami (czego obecnie na pewno bym nie uczyniła), Nelka nie ma rodowodu, ma za to wiele chorób: nie urosła, wygląda jak troszkę wiekszy szczeniak, ma duże problemy z nerkami, przez kilka lat była bardzo chudziutka, teraz naszczescie troszkę przytyła wcina karme dla alergików. Zbój z niej nie mały, tylko czeka żeby coś zmajstrować . Ale kochamy tego rudego stwora nad zycie

hmmm... nastraszylas mnie troche :P bo moja Kama tez jest teraz strasznie chuda, widac jej zebra... ale to chyba wina poprzednich wlascicieli :/ teraz ja dokarmiamy i niby juz 1,5kg wiecej przez 2 tygodnie... ale zobaczymy co bedzie dalej.

[19martusia86]

Napisane przez P-o-n-y

hmmm... nastraszylas mnie troche :P bo moja Kama tez jest teraz strasznie chuda, widac jej zebra... ale to chyba wina poprzednich wlascicieli :/ teraz ja dokarmiamy i niby juz 1,5kg wiecej przez 2 tygodnie... ale zobaczymy co bedzie dalej.

Jeśli tylko jest chętny do jedzenia to nadrobi, boksery lubią być okrąglutkie Nasz miał problemy żołądkowe i przeszliśmy przez wszystkie możliwe karmy firmowe (dla alergików też), przez jedzenie gotowane i na wszystkim żołądek wariował. O dziwo przyswaja normalnie i bez żadnych problemów najtańszą karmę z Lidla przy której nie puszcza bąków jak stary chłop i nie ma biegunek. i ubóstwia suche bułki Dobrze, że on chętny do jedzenia to swobodnie można było z karmami kombinować

[P-o-n-y]

Napisane przez 19martusia86

Jeśli tylko jest chętny do jedzenia to nadrobi, boksery lubią być okrąglutkie Nasz miał problemy żołądkowe i przeszliśmy przez wszystkie możliwe karmy firmowe (dla alergików też), przez jedzenie gotowane i na wszystkim żołądek wariował. O dziwo przyswaja normalnie i bez żadnych problemów najtańszą karmę z Lidla przy której nie puszcza bąków jak stary chłop i nie ma biegunek. i ubóstwia suche bułki Dobrze, że on chętny do jedzenia to swobodnie można było z karmami kombinować

nie no, moja tez zre jak szalona :P w sumie jak zostala sama w domu to wyciagnela karme i do wczoraj wieczora wygladala jak dziecko z etiopii z takim wielkim brzuszkiem, tyle sie nazarla... :/ nie wiem, czy dostaje za malo jedzenia, czy po prostu ten typ tak ma?

[Aleetzya]

Dziewczyny, pamiętajcie, że to czym karmicie swoje psiaki teraz wyjdzie na pewno w późniejszym czasie! Czasami warto wydać na dobrą karmę niż później na weterynarza i patrzeć jak pies się męczy

[19martusia86]

Napisane przez Aleetzya

Dziewczyny, pamiętajcie, że to czym karmicie swoje psiaki teraz wyjdzie na pewno w późniejszym czasie! Czasami warto wydać na dobrą karmę niż później na weterynarza i patrzeć jak pies się męczy

Oj warto, tylko co począć jak o Hillsie, Royalu, Eukanubie, purinie pies choruje a stolec przypomina płyn? Każdy pies jest inny. Każdego trzeba obserwować i podawać mu najleszą karmę jaką jest w stanie zjeść, bo w końcu chcemy, żeby był z nami jak najdłużej. Moja mama miała owczarka który był uczulony na ryż, który wielu ludzi poleca w sytuacjach gdy zwierzak ma biegunke. Zresztą i wsród ludzi istnieją anomalie-podobnie jak ryż działa marchewka. Ja jestem rzykładem na to, że na mnie marchewka działa zupełnie odwrotnie. Aha, nasz bokser ma wzorowe wyniki badań i nie widać po nim wieku (pomimo karmy jaką je) wkleiła bym jego zdjęcie, niestety nie mam u siebie na kompie.

[P-o-n-y]

moje zwierzatko je eukanube narazie z suchej karmy i jakies tam puszki, w sensie mokra, nie pamietam nazwy... ale dostaje tez mokra z makaronem, ryzykiem... nie moge sie doczekac, az bedzie mogla wazywka jesc, np. marchewke surowa

co do anomalii, no ja osobiscie jestem uczulona na mleko krowie nie moge spozywac dopoki nie przegotuje :P

[Aleetzya]

Ja to wiem, tylko przestrzegam. Mojego Tajsa dość długo karmiłam Chappi, jak się wet i hodowca o tym dowiedzieli, to myślałam, że mi głowę urwą... U nas akurat się problemy trawienne skończyły, jak przeszliśmy na dobrą karmę dla seniorów (jak mu gotuję to wychodzi 15 kg na jakieś 3 tygodnie ). Suche chrupki plus makaron i warzywa, czasem jogurt naturalny i twaróg. Zaznaczam, że przez 11 lat pies był tylko szczepiony, nigdy nie chorował. Niestety potem jak poszło, to na całego

Jeśli chodzi o Eukanubę, karma podobno dobra ale jak zobaczyłam film jak ją testują na psach to stwierdziłam, że złotówki nie dam tym potworom

[19martusia86]

Napisane przez Aleetzya

Ja to wiem, tylko przestrzegam. Mojego Tajsa dość długo karmiłam Chappi, jak się wet i hodowca o tym dowiedzieli, to myślałam, że mi głowę urwą... U nas akurat się problemy trawienne skończyły, jak przeszliśmy na dobrą karmę dla seniorów (jak mu gotuję to wychodzi 15 kg na jakieś 3 tygodnie ). Suche chrupki plus makaron i warzywa, czasem jogurt naturalny i twaróg. Zaznaczam, że przez 11 lat pies był tylko szczepiony, nigdy nie chorował. Niestety potem jak poszło, to na całego

Jeśli chodzi o Eukanubę, karma podobno dobra ale jak zobaczyłam film jak ją testują na psach to stwierdziłam, że złotówki nie dam tym potworom

Szokujące, też miałam okazje oglądać
Nasz Nero jest ciągle pod kontrolą ze względu na tą karmę. Weterynarz rozumie, że pies tylko ją przyswaja w związku z czym wizyty u weta wypadają 5-6 razy do roku.

[P-o-n-y]

nie wiedzialam, ze robia cos zlego z testowaniem Eukanuby... :/

w planach mialam tak czy siak pozniej zaoferowaniu psiakowi Acany...

[Aleetzya]

P-o-n-y, my jesteśmy na Acanie. U nas sprawdziła się najlepiej ze wszystkich karm i przy niej rozstaliśmy. Ale wiadomo, każdy psiak ma inaczej...

Nie ma czego żałować, że nie widziałaś.Ja widziałam i żałuję, do dziś mam ten obraz przed oczami

[P-o-n-y]

no tak czasem jest cholera z badaniami :/

a tak dla poprawienia humoru wstawie zdjecia jak moja Kama spotkala sie dzisiaj z nieco starsza kolezanka zabawy bylo, ze hoho!