Idealna żona to ja?

[Apsik]

Dziewczyny, czy jesteście idealnymi żonami? Czy staracie się takimi być? A jeśli tak, to czy to przychodzi wam łatwo czy jest lekko wymuszone, lub okupione jakimś wysiłkiem? Czy dążenie do tego, aby ten najważniejszy w naszym życiu był z nas zadowolony jest elementem naszej natury, czy to podporządkowanie się narzuconym kanonom z prasy i telewizji.
I co na to mężczyźni? Czy to doceniają czy uważają, że im się należy?

[Lovisa]

A co to znaczy 'idealna żona'? Mnie się to kojarzy z praczką, kucharką, sprzątaczką i służącą na każde zawołanie męża.

[Apsik]

Ja mam zupełnie odmienne skojarzenia. Wydaje mi się, ze idealna żona to taka, która hah... jest takie powiedzenie
dama na salonach, kucharka w kuchni i diablica w sypialni
Czyli w każdym miejscu odpowiednio się zachowująca, do tego dbająca o siebie, o dom i oczywiście o męża, w między czasie robiąca jakąś tam swoją karierę, mająca oczywiście hobby i masę zainteresowań, na które w jakiś cudowny sposób znajduje czas...

[Momo]

Napisane przez Lovisa

A co to znaczy 'idealna żona'? Mnie się to kojarzy z praczką, kucharką, sprzątaczką i służącą na każde zawołanie męża.

Lovisa wyjęłaś mi to z ust
Niestety,ale według wszelkich stereotypów, ja idealną żoną nie jestem.Co gorsza nie zamierzam takową pozostać

[Momo]

Napisane przez Apsik

Ja mam zupełnie odmienne skojarzenia. Wydaje mi się, ze idealna żona to taka, która hah... jest takie powiedzenie
dama na salonach, kucharka w kuchni i diablica w sypialni
Czyli w każdym miejscu odpowiednio się zachowująca, do tego dbająca o siebie, o dom i oczywiście o męża, w między czasie robiąca jakąś tam swoją karierę, mająca oczywiście hobby i masę zainteresowań, na które w jakiś cudowny sposób znajduje czas...

Robot

[diamelen]

Napisane przez Momo

Robot

heh, po prostu to jest kobieta idealna

[Impersona]

Zdecydowanie nie jestem idealna zona Ale do tego idealu daze, chociaz czasem mi sie nie chce, albo mam inne zdanie niz TZ... no ale idealow chyba nie ma

[Luba]

Napisane przez Lovisa

A co to znaczy 'idealna żona'? Mnie się to kojarzy z praczką, kucharką, sprzątaczką i służącą na każde zawołanie męża.

Na boga, dlaczego uwazasz, że idealna, czy nawet dobra zona ma spełniac takie kryteria?! Przeciez żaden inteligentny, miły i kochający facet z taką kuchtą (za przeproszeniem) nie wytrzymałby ani chwili. A przeciez takich facetów szukamy, prawda? Zeby był dobry, wykszałcony i (nie ukrywajmy) potrafił rodzine utrzymać. Tak więć żona także powinna byc przede wszystkim inteligentna, dobra, wykształcona i ładna(nie ukrywajmy, faceci chca ładnej

A tak powaznie to idealna zona tak jak idealny maż powinna byc przede wszystkim partnerem, przyjacielem i powinna wspierac partnera w trudnych chwilach. Nie wiem czy jestem idealną zoną, ale wiem, że mimo upływu lat nie nudzę sie z moim mężem, ani on ze mną, cały czas mamy o czym rozmawiać. Zgadzamy sie w najważniejszych kwestiach (wychowanie dzieci, finanse) i sprzeczki zdarzaja nam sie tylko na temat "na jaki film idziemy do kina". Nie jest to idealny związek, ale najlepszy jaki znam...

[Apsik]

Napisane przez Momo

Robot

Haha, moze i tak

[Apsik]

Bo zastanawiam się, czy to, ze mój mąż ożenił się akurat ze mną to dlatego, ze jestem dla niego idealna czy dlatego, że jego zdaniem jestem dobrym gruntem aby takową być...

[Apsik]

Napisane przez Luba

Na boga, dlaczego uwazasz, że idealna, czy nawet dobra zona ma spełniac takie kryteria?! Przeciez żaden inteligentny, miły i kochający facet z taką kuchtą (za przeproszeniem) nie wytrzymałby ani chwili. A przeciez takich facetów szukamy, prawda? Zeby był dobry, wykszałcony i (nie ukrywajmy) potrafił rodzine utrzymać. Tak więć żona także powinna byc przede wszystkim inteligentna, dobra, wykształcona i ładna(nie ukrywajmy, faceci chca ładnej

A tak powaznie to idealna zona tak jak idealny maż powinna byc przede wszystkim partnerem, przyjacielem i powinna wspierac partnera w trudnych chwilach. Nie wiem czy jestem idealną zoną, ale wiem, że mimo upływu lat nie nudzę sie z moim mężem, ani on ze mną, cały czas mamy o czym rozmawiać. Zgadzamy sie w najważniejszych kwestiach (wychowanie dzieci, finanse) i sprzeczki zdarzaja nam sie tylko na temat "na jaki film idziemy do kina". Nie jest to idealny związek, ale najlepszy jaki znam...

Cudowne jest to zdanie, którym zakończyłaś
No i ogólnie też uważam, że na tę "doskonałość" składa się wiele płaszczyzn, i umiejętności, i inteligencja i wiele, wiele innych, a głównie to "partnerstwo", które jest fundamentem bycia razem. Reszta to otoczka.

[Momo]

Napisane przez Apsik

Bo zastanawiam się, czy to, ze mój mąż ożenił się akurat ze mną to dlatego, ze jestem dla niego idealna czy dlatego, że jego zdaniem jestem dobrym gruntem aby takową być...

Na pewno dlatego,że jesteś dla niego właśnie - idealna
Tak jak ja dla mojego

[Apsik]

Napisane przez Momo

Na pewno dlatego,że jesteś dla niego właśnie - idealna
Tak jak ja dla mojego

No tak tylko, że ja pytam o was Czy to dla was jest jakoś powiązane, naturalne z byciem żoną, czy żyjecie z dnia na dzień a facet i tak was akceptuje (może z racji podjętego już wyboru)?

[Impersona]

Napisane przez Apsik

No tak tylko, że ja pytam o was Czy to dla was jest jakoś powiązane, naturalne z byciem żoną, czy żyjecie z dnia na dzień a facet i tak was akceptuje (może z racji podjętego już wyboru)?

Takie zycie z dnia na dzien byloby jak dla mnie okropne... rutyna to chyba najwieksza psuja zwiazkow... ja tam staram sie codziennie wymyslic cos ciekawego, chodzimy na spacery, ogladamy zabytki, wyglupiamy sie, albo idziemyz synkiem ganiac w rynku golebie Do tego ucze sie grac w karty, bo TZ bardzo lubi, wiec wieczorkami robimy sobie w domu takie male casino

[annLee]

Będę idealną żoną tylko wtedy,gdy on będzie idealnym mężem
A poza tym nie uważam aby bycie idealną żoną wiązało się z jakimkolwiek podporządkowaniem komukolwiek

[paula78]

Nie jestem idealna żona bo po pierwsze nie jestem niczyją żona

nie jestem idealna bo ideałów nie ma.

dom,rodzine tworzą 2 dorosle osoby i to od nich i ich pracy nad zwiazkiem zalezy czy bedzie im dobrze ,jesli facet żeni sie dla obiadu i zacerowanych skarpet to powinnien zostac na zawsze z mamusia.

Widzialy galy co braly i juz

zadajmy pytanie czy wasz maż jest idealnym mężem? trzeba by ustalic co oznacza hasło:idalny mąż" czy jest to facet spelniajacy jakies okreslone wyzej warunki czy jest to facet ktory spelnia warunki tej konkretnej kobiety?

dla mnie idealny partner musi być mądry ,intelignetny,z poczuciem humoru i zaradny zyciowo a jednoczesnie musi miec pewne zasady mój Tż spelnia te warunki ,dodatkowo moze byc przystojny co jest takze warunkiem subiektywnym jak samo haslo :"idealny maż"

[paula78]

Napisane przez Impersona

Do tego ucze sie grac w karty, bo TZ bardzo lubi, wiec wieczorkami robimy sobie w domu takie male casino

my podobnie, wlasnie Tż wdraża mnie w pokera i wieczorkiem gramy

[Iwona31]

Napisane przez Impersona

Zdecydowanie nie jestem idealna zona Ale do tego idealu daze, chociaz czasem mi sie nie chce, albo mam inne zdanie niz TZ... no ale idealow chyba nie ma

Do ideału można jedynie dążyc... , a i tak prawdopodobnie nigdy nie można go osiągnąć....
Poza tym "ideał" jest pojęciem bardzo względnym, bo to, co jest idealne dla mojego TŻ, nie będzie już idealne dla kogoś innego; ważne jest, aby nam ze sobą było fajnie - reszta się nie liczy.

[Iwona31]

Napisane przez Luba

Na boga, dlaczego uwazasz, że idealna, czy nawet dobra zona ma spełniac takie kryteria?! Przeciez żaden inteligentny, miły i kochający facet z taką kuchtą (za przeproszeniem) nie wytrzymałby ani chwili. A przeciez takich facetów szukamy, prawda? Zeby był dobry, wykszałcony i (nie ukrywajmy) potrafił rodzine utrzymać. Tak więć żona także powinna byc przede wszystkim inteligentna, dobra, wykształcona i ładna(nie ukrywajmy, faceci chca ładnej

A tak powaznie to idealna zona tak jak idealny maż powinna byc przede wszystkim partnerem, przyjacielem i powinna wspierac partnera w trudnych chwilach. Nie wiem czy jestem idealną zoną, ale wiem, że mimo upływu lat nie nudzę sie z moim mężem, ani on ze mną, cały czas mamy o czym rozmawiać. Zgadzamy sie w najważniejszych kwestiach (wychowanie dzieci, finanse) i sprzeczki zdarzaja nam sie tylko na temat "na jaki film idziemy do kina". Nie jest to idealny związek, ale najlepszy jaki znam...

Droga Lubo, czyżbyście z mężem "ściągali" od nas?

[Apsik]

Napisane przez paula78

Nie jestem idealna żona bo po pierwsze nie jestem niczyją żona

nie jestem idealna bo ideałów nie ma.

dom,rodzine tworzą 2 dorosle osoby i to od nich i ich pracy nad zwiazkiem zalezy czy bedzie im dobrze ,jesli facet żeni sie dla obiadu i zacerowanych skarpet to powinnien zostac na zawsze z mamusia.

Widzialy galy co braly i juz

zadajmy pytanie czy wasz maż jest idealnym mężem? trzeba by ustalic co oznacza hasło:idalny mąż" czy jest to facet spelniajacy jakies okreslone wyzej warunki czy jest to facet ktory spelnia warunki tej konkretnej kobiety?

dla mnie idealny partner musi być mądry ,intelignetny,z poczuciem humoru i zaradny zyciowo a jednoczesnie musi miec pewne zasady mój Tż spelnia te warunki ,dodatkowo moze byc przystojny co jest takze warunkiem subiektywnym jak samo haslo :"idealny maż"

Wiesz Paula, po rozmowie z kilkoma "mężami" (i nie mężami też) okazało się, że definicja tzw."ideału" jest podobna, różni się końcówkami (zamiast -tny to -tna)
Podejrzewam, że im dłużej partnerzy się znają tym więcej podobnych przymiotników wymieniają na temat ideału. Dla mnie "idealny facet" to inteligentny, sarkastyczny (nie wiem dlaczego, ale kocham to u facetów), przystojny, zaradny i mądry (obowiązkowo). I kiedy pytam swojego męża o to samo tylko w drugą stronę to wymienia to samo (prócz sarkazmu ).

[gosik79]

Definicja ideału jest tak płynna jak liczba ludzi chcących ją ustalić. Idealna nie jestem i wcale nie zamierzam być, bo i po co? Byłoby mi nudno.

[desti]

idealy nie istnieja ... i pewnie kazdy mialby inna definicje... czlowiek zawsze pozostanie czlowiekiem... a wady wpisane sa w nasza nature ...

mozemy sie starac i dbac o nasze polowki... ale byc idealem... to musialoby byc nudne ...

[moee]

Idealna żoną to ja nie jestem wcale a wcale i nigdy nie bedę, więc bym stwierdziła ze przez moje bałaganiarsto, zapominanie, roztrzepanie to mi do idealnej żony daleko chociaż moj TŻ twierdzi ze jestem idealna u mnie chyba jest na odwrot i to ja mam idealnego męża ktory robi wszystko aby mi było jak najlepiej

[fi]

Dla mnie idealny partner to taki, z którym jest się blisko i jednocześnie pozostaje się sobą, to taki, który zostawiam nam trochę własnej przestrzeni, stara się nas zrozumieć i szanuje, z którym się nie nudzimy, który nas potrafi zaskoczyć nawet po 20 wspólnych latach. Nie wiążę "idealności" z dokładnym wykonywaniem obowiązków domowych , po prostu nie stanowią znaczącego elementu związku.
A ideałów nie ma, są tylko ludzie

[Lovisa]

Napisane przez Momo

Lovisa wyjęłaś mi to z ust
Niestety,ale według wszelkich stereotypów, ja idealną żoną nie jestem.Co gorsza nie zamierzam takową pozostać

Ja też Ideałów nie ma, poza tym jestem za partnerstwem w związku i wzajemnym zrozumieniem, a nie dążeniem do "doskonałości" w pejoratywnym tego słowa znaczeniu. Dla mojego przyszłego hipotetycznego męża/partnera powinnam być idealna taka jaka jestem, przed slubem, po nim, czy bez niego

[kiciulka1985]

To chyba zalezy od faceta ...
Jeden chce fajna laseczke ktora urodzi mu mnostwo dzieci, inny patrzy pod kontem praktycznym (wlasnie taka sprzatkaczko-kucharko-nie wiadomo co) a inny chce w swojej zonce widziec zarowno kumpla jak i kobiete.
Moim zdaniem nie da sie jednoznacznie okreslic co kryje sie pod "idealem" o ilu facetow tyle idealow

[marcelina73]

Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale wywołana do odpowiedzi mogę stwierdzić, że dla mojego męża jestem chyba idealna, skoro jeszcze mnie nie zamienił "na lepszy model" i nie daje żadnych oznak, że chciałby coś takiego zrobić.

A tak w ogólności to nie ma wzorca żony, do którego można by równać.

[Roxette]

chyba by mi czasu nie starczyło na bycie żoną idealną - jak to było? w sypialni, w kuchni itd. i jeszcze dbać o siebie żeby oczywiscie być dla męża tą najpiękniejszą?
Żoną idelną nie byłam nie jestem i chyba nigdy nie będę