![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 368
|
studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o radę
Witam
![]() 2 miesiące temu szukałam pokoju dla siebie w tym samym mieście, bo umowa wynajmu dla poprzedniego lokum wygasła. Szukałam i szukalam, aż znalazlam ofertę pokoju do wynajęcia w dogodnej lokalizacji w mieszkaniu studenckim. Jak się okazało, owe 3-pokojowe lokum zajmowała młoda parka -chłopak z dziewczyną - a drugi pokój jeden student w podobnym wieku. Do trzeciego pomieszczenia szukali współlokatora. Dowiedziałam się jednak, że to całe 3-pokojowe mieszkanie wynajmuje ta dziewczyna na swoją osobę, mieszka z chłopakiem i to oni dobierają sobie współlokatorów - tak jak dobrali sobie tego studenta i poprzednią dziewczynę, która mieszkała w "moim" pokoju. No ok, podpisałam z nią umowę "podnajmu" ![]() ![]() Ok, spodobał mi się ten pokój, podpisaliśmy umowę.. Mieszkam z nimi ten drugi miesiąc i myślę że jest całkiem do rzeczy gdyby nie jedna kwestia... PORZĄDEK. Parka ustaliła grafik SPRZĄTANIA; przypięty wisi w kuchni gdzie jest cotygodniowy podział sprzątania kuchni, łazienki i przedpokoju. Problemem jest tylko to, że.. jedynie ja sprzątam ![]() Chłopak z tej parki to jak zdążyłam zauważyć, straszny syfiarz, który nawet talerze z resztkami obiadu (niedojedzone duże kawałki jedzenia) wsadza do zlewu ![]() Raz i drugi raz sprzątnęłam - pozmywałam wszystko, wyciagnęłam gołą ręką resztki z odpływu zlewozmywaka, odetkałam kretem, wyszorowałam do czysta - następnego dnia znów stoją cały dzień brudne gary, resztki i żarcie znów w zlewie się błyszczy... ![]() Ostatnio znów wypadł jego dyżur i ja gdy po całym dniu zasuwania na uczelni wróciłam padnięta - nie mogłam nawet znaleźć czystej łyżeczki. Nie bylo zresztą prawie żadnych czystych sztućców w szufladzie. WSZYSTKO W BRUDNYM, ZAWALONYM BRUDNYMI GARAMI I TALERZAMI ZLEWIE. Brudna kuchnia, okruchy i plamy na blacie, brudna, zachlapana kuchenka gazowa i - on jak byk w grafiku sprzątania. Nosz ku...wa!! ![]() Już po prostu nie daję rady z tą sytuacją. Wiele razy już sprzątałam "altruistycznie" - wymywałam po nich (po tej parce) kuchnię na noc do czysta, aż zostawał pusty biały zlew, puste białe blaty i wszystko czyste i pochowane. A następnego dnia znów. syf, i narobione. Ja rozumiem, że ktoś np. gotuje obiad, wkłada brudny garnek do zlewu i idzie zjeść, ale później, gdy zje - powinien to pomyć. Oni zaś gotują, zachlapią kuchenkę, blaty, zawalą zlew garami które normalnie spędzają w zlewie nierzadko ponad 24 godziny zanim zostaną umyte. Przy czym dzięki temu nie ma żadnych czystych patelni ani garnków, nie mówiąc o nożu. Ja rozumiem że można nie mieć czasu, żyć w biegu, itp. Ale ten facet całymi dniami i popołudniami przeważnie siedzi w domu - nie pracuje. Także nie o brak czasu tu chodzi. ![]() Zastanawiam się jak rozwiązać ten problem, bo już psychicznie nie daję rady. Nie chcę się kłócić ani doprowadzać do awantury bo w sumie mamy nawet w miarę przyjazne stosunki - chociaż była jakiś czasu temu sytuacja, gdy zamoczyłam w misce bez pytania dywanik z łazienki, żeby go wyprać, a chłopak zwrócił mi uwagę że "trzymam ten zmoczony chodnik tak dlugo i w łazience śmierdzi" ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Tak czy siak boję się że jak zwrócę mu uwagę - nawet w najbardziej delikatny sposób - żeby sprzatał po sobie do cholery to ściągnę na siebie ich gniew, gniew tej całej parki i np. się mnie pozbędą bo umowa jest na nią. albo w ogóle spieprzymy sobie stosunki i atmosfera bedzie toksyczna. Wiem, że dużo wizażanek mieszka z innymi studentami w jednym mieszkaniu wiec proszę o radę jak to rozwiązać zeby nie było zgryzu i obrażenia sie tej parki na mnie, że ledwo przyszlam a się rządzę, czy coś takiego... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 066
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Ja niewiele pomogę, nie mieszkałam ze współlokatorami ale wtf?! Sprzątać kuchnię to sprzątać kuchnię a nie myć po kimś talerze. Nie wiem, pomywaczkę sobie znaleźli?
Na Twoim miejscu robiłabym tak, przychodzisz i potrzebujesz garnek-myjesz, zużywasz i odstawiasz do zlewu brudny. Sztućce kupiłabym swoje i trzymała u siebie w pokoju. Wiem, że to skrajne rozwiązanie i tak być nie powinno, ale cóż ![]()
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
też mieszkałam krótko z takimi syfami, po prostu nie sprzątają, bo się nauczyli, że Ty za nich to zrobisz
![]() kup swoje naczynia i sztućce, trzymaj je w pokoju i myj na bieżąco, a im niech to wszystko kiśnie w zlewie. Rozmawiałaś z nimi o tym? pytałaś chłopaka, dlaczego nie sprząta gdy jest jego kolej? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 230
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Witam, pewnie moja odpowiedź nie będzie dla Ciebie wygodna, ale powiem jak to u mnie wyglądało. Ja też swego czasu mieszkałam ze współlokatorami i niestety ani prośby ani groźby nie pomagały, a mieliśmy na przestrzeni 5 lat dwie takie osóbki. Jedna w końcu wyprowadziła się sama, a w przypadku drugiej interweniował na naszą prośbę właściciel mieszkania i to też nie pomogło. Właściciel postawił jej ultimatum, jeśli się nie poprawi do jej podziękuję i co? sie nie poprawiło oczywiście nic (a w grę wchodziło wiele dziwnych spraw porządkowych, o których przecietny Kowalski nawet by nie pomyslal ze moga miec miejsca
![]() Niestety obawiam się, że ty jako podnajmująca nie masz za bardzo nadziei na poprawę sytuacji, lepiej rozejrzyj się za wolnym miejscem gdzieś ze znajomymi, w końcu skoro jesteś studentką to pewnie sporo twoich znajomych też mieszka w mieszkaniach studenckich i pewnie czasem trafai się u nich wolne miejsce. Jeśli podejmiesz temat ze swoimi brudaskami, prędzej oni podziekują ci za wspólne mieszkania i na tym sie skonczy, do tego jeszcze spalisz sobie relacji z nimi. Moja rada, rozglądaj się za nowym miejscem. Powodzenia
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Pierwsze co powinnaś zrobić to wziąć całą trójkę na kulturalną rozmowę, powiedzieć im, że mimo ustalonego grafiku sprzątasz tylko Ty, choć umawialiście się inaczej. A następnie przestań po nich sprzątać.
Nikt tego nie docenia, więc przestań się litować i miej to w nosie, choć dobrze wiem, że jest ciężko, bo nie raz sprzątałam po moich współlokatorkach.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię ![]() Edytowane przez paula-zla Czas edycji: 2011-06-04 o 16:46 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Cytat:
![]() Na Twoim miejscu zebrałabym wszystkich i zaproponowała 'reformę' grafiku, bo coś chyba niektórym nie za bardzo przypasował skoro migają się od obowiązków ![]() Albo jak to nie pomoże to po prostu trzymaj swoje kubki, talerzyki, garnki we własnej szafce w kuchni, o ile takie wydzieliliście. U mnie na mieszkaniu nie ma większego problemu ze zmywaniem i sprzątaniem, ale jak ktoś zawali sprawę to wiem, że talerzyk, kubek i jakiś garczek na pewno będę miała czyste ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Temat rzeka, ja mieszkałam z wieloma osobami i zawsze znalazł się ktoś podobny do opisywanego przez Ciebie...
Ja porozmawiałabym z nimi kulturalnie, przypominając, że sami wywiesili ten grafik, a sprzątasz tylko Ty i że Ci to nie odpowiada i oczekujesz, że też będą robić porządki, wtedy gdy jest ich kolej. I pod żadnym pozorem NIE sprzątałabym za nich, bo to ich tylko wzmacnia w nicnierobieniu. A gdy taka rozmowa nie odniesie rezultatu, trzymaj swoje naczynia w pokoju. Trudno. Ja i moja przyjaciółka musiałyśmy kiedyś tak zrobić i zawsze miałyśmy dziki temu przynajmniej czyste sztućce czy kubeczek po powrocie z uczelni/pracy, bez grzebania się w czyimś syfie. Głupie, ale z niektórymi sie po prostu nie da... |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Hl.m. Praha
Wiadomości: 24 166
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Jeśli masz szansę, nie stracisz wiele kasy za kaucję etc- ja bym uciekała
![]() Można się psychicznie wykończyć a teraz taki okres, że pełno ofert i znajdzie się coś bez problemu ![]() Oni tak są nauczeni, mieszkając z nimi pokazałaś im, że też nie mają się czym przejmować bo zrobisz to za nich- to już taki typ niereformowalny ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: domciu;)
Wiadomości: 797
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Współlokatorzy bałaganiarze to temat na książke
![]() ![]() Natomiast szczerze mówiąc nie da się poprawić tej sytuacji tak jak Ty byś chciała - czyli bez rozmowy i bez popsucia humoru tej parce. Wiadomo, że nie musisz od razu się awanturować, ale uwagę zwrócić musisz i już. Akurat teraz masz dobry pretekst "wiecie, jest teraz tak gorąco... dlattego jeśli możecie to zmywajcie po sobie na bieżąco, bo w takiej temperaturze resztki jedzenia na talerzach szybko się psują i śmierdzi". Jeśli prośby nie pomogą to chyba musisz sobie poszukać innego lokum, bo wiem, że życie w takich warunkach jest strasznie frustrujące. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 293
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Cytat:
Cytat:
![]() ![]() ![]() A zapytam jeszcze jak sprawa ma się z lodówką i jedzeniem? Czy gospodarze przypadkiem nie częstują się Twoim jedzeniem? Pytam, bo niedawno sama zetknęłam się z takim przypadkiem, i mnie po prostu zatkało :/ Żeby brać sobie bez pytania czyjeś jedzenie i tak bez pardonu je zeżreć prawie w całości? ![]() ![]()
__________________
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 632
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 127
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Wiem jak taka sytuacja może frustrować... Jak się wyprowadziłam od takich syfiarzy to mi dopiero ulżyło. Ciekawa jestem co sobie takie brudasy myślą, jak oni mogą żyć w takim syfie? Ja gdziekolwiek mieszkałam starała się stworzyć małą namiastkę domu, a oni - wielce wykształcona para studiująco-pracująca nie zmywali tygodniami, łazienka cała w ich włosach, gdy ubrudzili swoje naczynia brali moje i TŻta. A najlepsze jest to, że gdy grzecznie zwróciłam uwagę - ona odwracała kota ogonem twierdząc ze robię problemy... wyciągałam ich brudy ze zlewu, żeby umyć po sobie - ja robiłam to zaraz po ugotowaniu. W sumie z czasem troszkę się polepszyło, ale i tak nie raz rzucałam kur**** po przyjściu z pracy czy z uczelni.
Moim zdaniem najlepiej się wyprowadź, zobacz jaki masz okres wypowiedzenia i powoli szukaj czegoś nowego, a jak się oni zapytają dlaczego - to wtedy powiedz, że Ci nie odpowiadają warunki itp. Tacy ludzie się nie zmienią, zgniją we własnym syfie zanim w tym wieku nauczą się porządku. A póki co, to jak już ktoś pisał, naczynka do swojego pokoju. Może to da im coś do myślenia... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 293
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Cytat:
![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 056
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Ja mam jeszcze lepiej - moi współlokatorzy to nawet dopiero po 4 dniach myją, wszystko zawala zlew. Talerze i sztućce własne trzymam osobno, ale jest trochę wspólnych sprzętów kuchennych, które niestety kisną... Na szczęście rzadko sama gotuję. Szukaj innego mieszkania, z syfiarzami nic nie zrobisz a jeśli jeszcze słono płacisz to już w ogóle.
__________________
Come to the Dark Side - we have cookies ![]() <3 Oriflame |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 137
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
o matko, nienawidze takich sytuacji. z doswiadczenia jednak wiem, ze brudasa sie nie zmieni. i chyba jedyne wyjscie to totalny dystans i przyzwyczajenie sie do drobnych niedogodnosci. ja tez mialam ten problem przez jakis czas. i chcac zjesc musialam najpierw umyc sobie garnek, talerz, lyzke i wszystko. no glupio ale ilez sie mozna klocic.
dzieki bogu teraz mieszkam z moja przyjaciolka ulubiona, a nasz zlew jest zawsze czysty i pachnacy i pusciutki.... |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 368
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Wow, nie spodziewałam się takiego odzewu. Dzięki za rady dziewczyny, czuje sie o wiele lepiej że nie tylko ja mam taki problem
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Dzisiaj na przykład też był jego dzień w grafiku. I co? ![]() Powiedziałam sobie że jak do wieczora nie zobaczę posprzątanego zlewu to zapukam do pokoju gdzie non stop siedzi i coś mu powiem. Ale patrzę - zlew pusty, część resztek żarcia z odpływu wybrana, kuchnia niedoczyszczona, ale luz. I co? I JEGO DZIEWCZYNA ZAPIERNICZA ZA NIEGO ZE SZMATĄ PO KUCHNI I ŁAZIENCE a on sobie siedzi z laptopem i muzyczką ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Kurde, w poprzednim mieszkaniu mieszkałam tylko z jedną współlokatorką i to wręcz chorobliwą pedantką, więc nasza kuchnia była wręcz 24h na dobę gotowa na przyjęcie Sanepidu ![]() ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() Wiem za to na pewno że ktoś przynajmniej raz podtarł się moim papierem bo zauważyłam go pewnego ranka w sedesie ![]() ![]() |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Hl.m. Praha
Wiadomości: 24 166
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Cytat:
![]() ![]() A co z ewentualną zmianą miejsca? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: z najcudowniejszego miejsca pod slońcem:)
Wiadomości: 137
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
niestety jeśli nie możesz znieść takiego syfu to dobrze by było gdybyś się wyprowadziła. jako zdeklarowana bałaganiara wiem, że nawyki Twojego współlokatora nie mają szans się zmienić.
u mnie w mieszkaniu dziewczyny poradziły sobie ze mną w bardzo prosty sposób - nie zmywają po mnie a co jakiś czas któraś na mnie nawrzeszczy, że mam pozmywać ![]()
__________________
"ludzie dzielą się na dwa rodzaje: jedni są zdolni do zabicia człowieka, inni nie. na wypadek gdybyś chciał wiedzieć, którzy z nich są naprawdę źli, powiem, że ci, którzy nie potrafią zabijać. ludzie, którzy nie umieją zabijać, nie umieją też naprawdę kochać."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 280
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Matko jedyna, mieszkałam z podobnymi osobami przez kilka miesięcy
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Moim zdaniem, prędzej sobie żyły wyprujesz niż będziesz miała posprzątane mieszkanie -- bo albo wciąż będziesz musiała nad nimi stać i przypominać (i dostaniesz etykietkę jędzy), albo sama będziesz za nich sprzątać. Tak więc masz dwa wyjścia: przyzwyczaić się albo zmienić lokum czym prędzej. Edytowane przez cynamonowe Czas edycji: 2011-06-04 o 21:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Hehe...brudne naczynia leżące przez 2 dni to w sumie niewiele. Na starym mieszkaniu współlokator trzymał je tak z tydzień (niektóre dłużej).
Ale rady są spoko, jeśli nie chcesz się wynosić i robić burzy: posiadanie własnego kompletu naczyń w pokoju czy tam szafce. I olać ten syf. Tylko gorzej, jak przyjdzie Twoja kolej na sprzątanie, ale chyba nie ma obowiązku myć cudzych garów? Wystarczy jak przetrzesz podłogi, blaty? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 280
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Ludzi bez ich chęci do przemiany nie zmusisz;-)
Ja i tak bym radziła zamienić lokum. Z własnego doświadczenia powiem,że z nikim mi się tak dobrze jeszcze nie mieszkało jak samej ze sobą.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Niestety z własnego doświadczenia wiem, że są ludzie, którzy nawet jak jest ustalony grafik, nie sprzątną mieszkania. U mnie akurat problemu ze zmywaniem naczyń nie ma, ale ze sprzątnięciem kuchni czy łazienki tak. Skoro Ty ich ledwie znasz, porozmawiałabym stanowczo. Mnie jest głupio, bo osobę, o której mowa znam od kilku lat i wydawało mi się, że dorosłej osobie nie trzeba przypominać, że czasem trzeba sprzątać. Zresztą nie wiem, czy rozmowa coś by u mnie dała, bo sądzę, że byłoby udawanie, że nie słyszy. Tak czy siak, pogadaj z nimi albo zmień mieszkanie. Na dłuższą metę to jest irytujące. Ja już tak drugi rok obserwuję jak mieszkanie sprzątają 2 osoby z 3 i moja cierpliwość się kończy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
widzę, że dziewczyny udzieliły Tobie wiele mądrych rad a propos poradzenia sobie z syfiarzami, ja skupię się na innym Twoim pytaniu - jak dowiedzieć się ile wynosi realny czynsz.
Ja też mieszkam w mieszkaniu, w którym jest jedna osoba mająca kontakt z właścicielką (chłopak mieszka w tym mieszkaniu już ładnych parę lat), on robi jej przelewy, ja tej właścicielki nie wiedziałam, umowę o kaucję (bo o mieszkanie jako takie to nie) podpisywaliśmy z Waldkiem, reszta domowników ma pełen wgląd w każdy rachunek, czy to czynsz/prąd/gaz/woda czy internet (umowy na prąd, internet i gaz też są na nazwisko Waldka). wszystko jest dzielone równo, w każdej chwili można poprosić Waldka o pokazanie, zapytanie się co i jak, i dlaczego, jak jest jakaś odgórna podwyżka czynszu czy innych opłat to na wszystko jest papier i nie ma mowy o tym, żebyśmy płacili więcej niż wychodzi ze sprawiedliwego podziału. więc poproś ją, że chcesz to zobaczyć i tyle ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Przecież napisałam, że podłogę zapewne będzie musiała zmyć, kiedy przyjdzie jej kolej, ale od brudnych patelni w zlewie podłoga się nie klei. Przy tygodniowych odpadkach zlewowych mojego współlokatora podłoga czysta była.
Edytowane przez Madia Czas edycji: 2011-06-05 o 09:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 18 685
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
"Wiesz, wszystko co się tak naprawdę liczy, to aby ludzie, których kochasz, byli szczęśliwi i zdrowi. Cała reszta to zamki na piasku..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 066
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Cytat:
![]() W Realu czy tam Auchanie są na sztuki, widelec 1,5zł, noże podobnie. Ja idąc na 'swoje' kupiłam po 5 widelców, łyżek, noży (wszystko najtańsze rzecz jasna). No wiadomo, srebro to nie jest, ale lepsze niż plastikowe ![]() To samo z drewnianymi łopatkami itp., wszystko znajdziesz w marketach, 3 sztuki drewna bodajże za 2 zł były. Jak kiedyś będę duża i bogata, zaopatrzę się w zastawę stołową z 200 elementów, chociaż jakoś nie mam 'parcia' na te rzeczy ![]()
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
To ja od siebie dorzucę: oprócz sztućców polecam jeszcze dokupić taką drewnianą dużą deskę do krojenia, lepienia czegoś itd. (moja z ikei była). Cokolwiek zabierałam z zasyfionej kuchni z lodówki- brałam do siebie i na desce przygotowywałam wszystko do jedzenia albo do wstawienia do mikrofalówki/na kuchenkę.
Tak więc musiałam w niej bywać tylko pare minut podczas gotowania i tyle. A moje brudne naczynia myłam u umywalce w łazience, byleby się nie musieć przekopywać w zlewie...
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 273
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Ja również mieszkam z podobną "syfiarą" i daję radę już od roku
![]() Podobnie jak przedmówczynie - polecam własny zestaw naczyń i sztućców. Sprzątaj tylko wtedy, gdy masz kolejkę i absolutnie nie wyręczaj nikogo, bo tylko syf się nasili. Większość czasu spędzaj w swoim czystym kąciku i miej gdzieś ich smród i malarię. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 993
|
Dot.: studenckie problemy ze współlokatorami mieszkania - proszę doświadczone osoby o
Kup sztućce, kilka talerzy, kubki ,patelnię i garnek to co używasz i trzymaj to osobno.
Ja mam takiego pecha, że gdzie bym nie mieszkała to zawsze znajdzie się ktoś komu nie przeszkadzają brudne naczynia leżące tydzień w zlewie ![]() ![]() Moja obecna współlokatorka sprząta więc przynajmniej tu ok,ale niemyte naczynia trzyma u siebie w pokoju tak z tydzień min! Ma też okropny zwyczaj wywieszać pranie, wyjechać i robić awanturę,że już dawno suche ściągnęłam, bo nie miałam miejsca powiesić swojego ![]() Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:52.