Starania o maluszka po odstawieniu tabletek anty.

[Elmiria]

Witam serdecznie wszystkie staraczki!

W wakacje postanowilismy z mężem zacząc starać się o dzidziusia. Przdtem brałam tabsy anty. Jeśli macie podobną sytuację, to zapraszam do podzielenia się swoimi doświadczeniami. Jeśli sie staracie, to jak długo, jeśli już wam się udało, to ile czasu wam to zajęło? Jak przygotowujecie swój organizm do ewentualnej ciąży - dieta, witaminy? Robiłyscie jakieś badania? Co robicie, żeby zwiekszyc szanse na "fasolkę"?Piszcie wszystko, czym chciałybyście się podzielić

Ja mam 23lata, od 5 lat brałam tabletki(robiłam 3miesięczne przerwy), teraz minęly już 4 naturalne cykle i na razie nic, bo właśnie dziś znów zobaczyłam jedną kreseczkę.
Za pierwszym razem byliśmy przekonani, że od razu się uda, jakoś się specjanie nie przykładaliśmy, prowadzimy zdrowy tryb życia, dużo się ruszamy, zdrowo odżywiamy, więc myslałam, że łatwo pójdzie, choć z drugiej strony miałam śwaidomość tego, że tabl. mogą opóźnić zajści w ciążę. Teraz, już trochę się naczytałam, biorę kwas foliowy i olej z wiesiołka i dodatkowo podstawowy zestaw witamim, sprawdzam sluz i ostatnim razem mąż kupił mi testy owu. Mąż zawsze jest chętny do przytulania, a więc liczę na to, że jednak niedługo się uda. 4cykle - to i krótko i bardzo długo, bo bardzo chcemy już mieć maleństwo. Jak wam się wydaje, 4 - to długo?
Lekaż mówił mi, że od razu po odstawieniu możemy zacząć się starać, ale po tych 4 próbach idę teraz do innego, może dowiem się coś nowego,może jakieś badania? Bo tamten w sumie nie chętny był do wyjaśniania.

Napiszcie, jak wyglądają/wyglądały wasze starania po tabsach?

Wiem, że już był wcześniej podobne posty, ale są już bardzo zawansowane i zaprzyjaźnione, więc mam nadzieję, że i na tym moim znajdą chętni! Zaraźmy się pozytywnym nastawieniem

Pozdrawiam serdecznie

[_vixen_]

Zaszłam w ciążę dwa lata po odstawieniu tabletek, ale nie że te dwa lata się starałam Tak wyszło Różnie bywa, są kobiety, które zachodzą w pierwszym cyklu, a są takie, ktore muszą dłużej poczekać. Jest na forum długi wątek o ciąży po tabletkach anty. Parę części nawet miał:
http://www.smaczny.wizaz.pl/forum/sh...d.php?t=216233

4 cykle to bardzo krotko, jeśli chodzi o starania. W dni płodne masz 25% szans na zajście w ciążę, a zdarzają się także cykle bezowulacyjne.

Moim zdaniem niepotrzebnie i za szybko zaczynasz chodzić po lekarzach. Jeśli regularnie co roku się badasz, jesteście zdrowi, młodzi, to nie ma jeszcze potrzeby stresować się badaniami, być może zbędnymi. Poza tym w pierwszej kolejności powinno się badać spermę męża, bo zaawansowane badania kobiety są bardziej złożone.

Jak się czasem za bardzo chce, to nie wychodzi Lepiej sobie trochę odpuścić i się nie nakręcać zbytnio. Organizm to nie zegarek, ze zaraz zaskoczy na tryb ciąża.

[Elmiria]

Dzieki
Masz racje z tymi lekarzami, na szczęście idę kontrolnie tylko, ponieważ ostatni raz byłam, biorąc tabsy.
Ja rzeczywiście bardzo się nakrecam, mąż z resztą też... i nie wiem ,jak zrobic by sie na tym nie skupiać.
Post jest, obszerny, ale cichy już od kilku dobrych miesiecy.

[_vixen_]

Ewentualnie sprawdź sobie w laboratorium poziom hormonów tarczycy, tylko jak pisałam, najgorzej jak się człowiek wkręci w jakis wir badań, biegania po lekarzach, w dodatku nakręca się na zajście, to nic dziwnego, że zajść nie może.

Masz dopiero 23 lata, zegar biologiczny na pewno Ci nie tyka, a takie staranie o dziecko po presją może niestety bardzo szybko odbić się na waszym związku. Powiedz sobie, że kilka miesięcy w tą czy w tamtą nie robi różnicy, chociaż dłużej sie beztroską nacieszysz, na wakacje wyjedziesz czy na narty , bo macierzyństwo to nie same plusy, a ciąża to też nie taka bajka
Robienie dzieci jest bardzo przyjemne, więc tym się cieszcie

Zainteresuj się też NPRem, dzięki niemu wyznaczysz dni płodne, są wizazanki obcykane w tym temacie jak Chatul czy Ninquelote.

[agnieszka 0605]

Zaszłam w ciąże po roku brana tabsów w pierwszym cyklu i od 19 września jestem szczęśliwą mamusią Amelki.

Tobie też życzę żebyś szybciutko została mamą

[czarnula 1982]

Ja zaszłam w ciąże w 1 cyklu po odstawieniu tabletek(brałam 3 lata z przerwami),niestety #.A co do badań to proponuje zrób hormony tarczycy.

[Elmiria]

Jeśli lekarz zaleci badania tarczycy, to oczywiście je wykonam.

vixen, zegar biologiczny tyka jak najbardziej ale masz rację, jeszcze trochę pocieszyć się pewną beztroską, to nic złego))) na szczęście, nie lubię chodzić po lekarzach i wykonywac badania, wiec wir mnie nie wciągnie

agnieszka0605, dzieki

[_vixen_]

Już sobie tego zegara biologicznego nie wkręcaj, jakbyś miała 10 lat więcej, to rozumiem, ale do menopauzy to masz więcej lat niż do tej pory przeżyłaś

[Elmiria]

Pewnie ze względu na mój wiek może się tak wydazwaćale nie, nie wkręcam to nasza absolutnie świadoma decyzja jesteśmy małżeństwem od ponad 3,5 roku i wcześniej tak było, że inni chcieli nam go wkręcić, ale my się twardo trzymaliśmy... jednak teraz, ja kończę studia, mąż ma dobrą pracę, mamy swoje własne gniazdko, teraz kolej na poszerzenie rodzinki No ale rzeczywiscie, czasu jeszcze sporo

[19mala83]

Hej, ja po dostawieniu tabsów planowałam zrobić 6miesięczną przerwę żeby oczyścić organizm itp rzeczy a po 4 miesiącach zaszłam w ciąże w sumie planowaną tylko nie myślałam że tak szybko się uda też chcieliśmy maluszka ale nie wkręcaliśmy sobie jakoś szczególnie ze to będzie w tym miesiącu a jak nie to w następnym, także nie panikuj, spokojnie, starajcie się nie myśleć to się samo uda. Jeżeli czujesz że to jest własnie ten moment,ze jesteście gotowi na dziecko to wiek nie ma znaczenia i nie ma na co czekać. Powodzenia życzę

[MartuNiunia87]

ja obecnie jestem w 6 mc , zaszłam właśnie po odstawieniu tabsów, brałam je od momentu urodzenia 1 dziecka.. czyli jakieś 3 lata i 8 miesięcy praktycznie bez przerwy (chyba jedną miałam jak byłam kiedyś w szpitalu - ale to taką tylko 1 miesiąc), właściwie zaraz po odstawieniu.W kwietniu br brałam ostani raz tabletki, a na początku czerwca zaszłam w ciążę, więc generalnie "zdążyłam" mieć jeden taki normalny @ i zaszłam i wcale się nie staraliśmy specjalnie (więc też jakoś specjalnie nie przygotowywałam organizmu na tą ciążę), tzn. chcieliśmy drugiego dzidziusia, ale może nie tak od razu, ale widać mój organizm się specjalnie nie przejął tabletkami i zaszłam . U każdej kobiety jest inaczej, bo każdy organizm inaczej reaguje nawet na te same tabsy

[MarlenaL]

Cześć Dziewczyny też jestem po odstawieniu tabsów. Idzie 3 miesiąc i nie zabezpieczamy się, co będzie to będzie- chcemy dzidzię zobaczymy kiedy się uda.
Zastanawia mnie tylko czy po tabletkach łatwiej zajść (tak powiedział mi gin), inni mówią, że zaraz po odstawieniu nic z tego nie wyjdzie. Jak to jest? Czy to zależy od tabletek?

[agnesuk]

Mi udało się zajść w ciążę w 1 cyklu po odstawieniu tabletek, które brałam ponad 3 lata
Od razu po odstawieniu zaczęłam łykać kwas foliowy i brać witaminy.

życzę powodzenia

[11022011]

ja bralam tabletki cos kolo 5lat z przerwami, kiedy postanowislismy powiekszyc rodzine, poszlam do lekarza zapytac, bo slyszalam kiedys ze 3 miesiace trzeba odczekac po odstawieniu, no to dr powiedziala ze 3 miesiace trzeba poczekac bo moze byc ciaza mnoga ja powiedzialam ze mi bez roznicy - nawet lepiej to powiedziala zeby w takim razie starac sie od razu po odstawieniu.
no i skierowala mnie od razu na podstawowe badania + grupa krwi i kazala zaczac brac kwas foliowy, za 2 miesiace rzucilam tabsy i zaczelismy staranka, testy robilam chyba 2 razy dziennie przed okresem, okres mi sie spoznial ale wychodzila jedna kreska;/
podlamalam sie bo dr powiedziala tez ze to moze nie byc takie proste, kiedy jej powiedzialam ze na nastepna wizyte przyjde juz w ciazy zreszta mam mnostawo kolezanek ktore sie dlugo staraja i pomyslalam ze u mnie bedzie to samo
jednak okazalo sie ze 5 dni po terminie @ wyszla jasna druga kreska (na poczatku myslalam oczywiscie ze mi sie zdaje, taki cien cienia) i sie okazalo ze jestem w ciazy wiec udalo sie za pierwszym razem
dzis moje dziecie ma 9 miesiecy i jest cudownee
a za rok mam nadzieje byc znowu w ciazy

[kamilkaa]

hej dziewczyny ... kwas foliowy biorę, ponieważ przepisał mi lekarz żadnych badań nie robił powiedział że dopiero jak już będę w ciąży ... brałam yasminelle powiedział, że od razu możemy się starać bo to tabletki nowej generacji.

odstawiłam tabletki wystąpił "okres z odstawienia" a teraz czekam na normalny okres ale go nie widać aż robiłam test 35dc ale negatywny teraz jest 42dc i dalej nic boli podbrzusze jak na okres ,od wczoraj strasznie bolą mnie sutki a nigdy mnie nie bolały przed okresem ,pewnie to po odstawieniu tabletek nie chcę się nakręcać ale jakoś się boję robić test chyba strach przed rozczarowaniem

[kkkasikkk]

Na Twoim miejscu zrobiłam obserwacje cyklu u gin. Ja też po tabletkach nie mogłam zajść w ciąże. Okazało się, że moja owulacja się zatrzymała. Na testach owulacyjnych wszystko było ok, ale na usg widać było, że wogóle pęcherzyki nie rosną. Trzeba było zrobić mnóstwo badań aby znaleźć przyczynę, a skończyło się na tym, że dzięki hormonom udało się wyhodować jajeczka, a potem pregnyl na ich pęknięcie. Oczywiście trzeba również zbadać TZ. U nas leczyliśmy i mnie i męża, bo wyniki jego nasienia też nie były dobre.

Powodzenia życzę

[_vixen_]

Nie strasz dziewczyny, stara się dopiero 4 miesiące, jeszcze będzie w razie czego czas na lekarzy A większośc piszących jednak bez problemu zaszła w ciąże po tabletkach, prędzej czy później.

[Elmiria]

MarlenaL, z teogo, co tu czytam na postach, to z tymi tabsami, to moim zdaniem kwestia bardziej indywidualna, bo jedne dziewczyny w pierwszym cyklu zachodzą, inne muszą trochę czekać. My należyczy do tej drugiej drupy

Kamilkaa, myślę, że powinnaś zrobic test, lepiej wiedzieć "na czym stoisz". Mozliwe, ze to upragniona ciąża, a może w taki sposób organizm się przestawia.

[diatoma]

witam
odstawiłam tabsy po 4 latach(yasmin,yasminelle) w listopadzie, a w lipcu przyszlego roku zaszlam w ciąze. od marca jestem mamą
dałam sobie pol roku na oczyszczenie organizmu, i postanowilismy zaczac sie strac o dzidzie w lipcu, i od razu w 1 cyklu sie udalo. ciaza od poczatku do konca zagrozona. ale bylo minelo.
generalnie poznalam zycie bez tabsow, jest bardziej opanowana,i nie chce ich znow brac

a i co wazne, to zeby przez minimu 3 miesiace przed ciaza zaczac brac kwas foliowy

[Elmiria]

Ja wcześniej nie wiedziałam, że trzeba brać kwas foliowy, biorę dopiero od miesiąca... więc może to i dobrze, że jeszcze nam się nie udało

[11022011]

Napisane przez kamilkaa

hej dziewczyny ... kwas foliowy biorę, ponieważ przepisał mi lekarz żadnych badań nie robił powiedział że dopiero jak już będę w ciąży ... brałam yasminelle powiedział, że od razu możemy się starać bo to tabletki nowej generacji.

odstawiłam tabletki wystąpił "okres z odstawienia" a teraz czekam na normalny okres ale go nie widać aż robiłam test 35dc ale negatywny teraz jest 42dc i dalej nic boli podbrzusze jak na okres ,od wczoraj strasznie bolą mnie sutki a nigdy mnie nie bolały przed okresem ,pewnie to po odstawieniu tabletek nie chcę się nakręcać ale jakoś się boję robić test chyba strach przed rozczarowaniem

ja tez nie chce cie nakrecac ale jak ja zaszlam w ciaze (jeszcze mi nie wychodzila z testow) tez bolaly mnie piersi a tak jak ty przed @ nigdy nie mialam bolesnych
podbrzusze tez bolalo jak na @ i dodatkowo mialam wrazenie co chwile jakbym dostala @ i biegalam co chwila do lazienki sprawdzac

takze trzymam kciuki

[Bika83]

Ja się staram 9 cykl po odstawieniu tabsów i nic z tego - okazało się, że mam problemy z hormonami tarczycy, ale nie jest to spowodowane tablektami które wcześniej brała.....

[kkkasikkk]

Napisane przez _vixen_

Nie strasz dziewczyny, stara się dopiero 4 miesiące, jeszcze będzie w razie czego czas na lekarzy A większośc piszących jednak bez problemu zaszła w ciąże po tabletkach, prędzej czy później.

Ja po 3 miesiącach nieudanych prób poszłam do lekarza i przedstawiłam swój problem. Od razu zaproponował, że możemy zacząć obserwować cykl i obserwowaliśmy To nie jest inwazyjne, dopiero potem zaczęły się dodatkowe badania. Jakbym czekała te przysłowiowe 12 miesięcy, dopiero potem szukanie przyczyny, to pewnie nie byłabym teraz w 9 miesiącu ciąży. Nie straszę nikogo, tylko przypominam, że w połowie cyklu można zaoobserwować czy jajeczko rośnie, czy pęka itd.

Można też wprowadzić pewne zasady u mężczyzn. Oprócz podawania witamin dla mężczyzn, antybiotyku (ale w naszym przypadku w nasieniu były bakterie) bardzo ważne jest żeby panowie nie przegrzewali jąder. Koniec z gorącymi kapielami, saunami itd. Prawda też jest taka, że u ans łatwo można coś wyleczyć... bo to trwa 1 cykl, a u mężczyzn to trwa oż 90 dni, bo tyle trwa cykl życia plemniczków.

[castagna]

powtorzenie pytanai sorry

[castagna]

w piatek wzielam ostatnia tabletke, w sobote rozpoczelam mi sie 7 dniowa przerwa. W niedziele wspołrzyłam z Tz dwa razy, w środe raz. Zamierzam przerwac branie tabletek, czyli w sobote -8 dnia- nie zamierzam juz rozpoczynac nowego blistra. Czy jest szansa ze moze dojsc juz do zaplodnienia ? bo z tego co wiem zabezpieczona w tej 7 dniowej rpzerwie jestem tlyko wtedy jezeli tego 8 dnia wezme tabletke.

nie powiem, ze bardzo bym chciala żeby tak bylo nie wiem czy sa jednak jaskies szanse

[Elmiria]

Kamilkaa, coś się wyjaśniło? Odważyłaś się na test, czy postanowiłaś czekać?
Bika83, macie teraz jakas kurację?

[Elmiria]

A ja własnie jestem po wizycie u ginekologa, znalazła u mnie malą torbiel w jajniku, chyba w tym miesiącu się zrobiła i dlatego miałam owulacje bez jajeczka. Powiedziała, ze najprawdopodobniej sama zaniknie, a jeśli zaraz okres nie wystapi, to przepisała mi luteine, żebym brała przez 10 dni. pomimo tego, że powiedziała, że nie ma czym się martwic, bo to często się zdarza po odstawieniu anty, trochę sie zestresowałam. Jednak licze na to, że rzyczywiście zaraz mi zaniknie i wtedy bede już spokojna, bo reszte mam jak najbardziej w porządku i mężowi badania też wyszły bardzo dobre. Za kilka tygodniu znów idę na uzg, wszystko już będzie wiadomo.

[castagna]

Napisane przez Elmiria

A ja własnie jestem po wizycie u ginekologa, znalazła u mnie malą torbiel w jajniku, chyba w tym miesiącu się zrobiła i dlatego miałam owulacje bez jajeczka. Powiedziała, ze najprawdopodobniej sama zaniknie, a jeśli zaraz okres nie wystapi, to przepisała mi luteine, żebym brała przez 10 dni. pomimo tego, że powiedziała, że nie ma czym się martwic, bo to często się zdarza po odstawieniu anty, trochę sie zestresowałam. Jednak licze na to, że rzyczywiście zaraz mi zaniknie i wtedy bede już spokojna, bo reszte mam jak najbardziej w porządku i mężowi badania też wyszły bardzo dobre. Za kilka tygodniu znów idę na uzg, wszystko już będzie wiadomo.

na pewno wszystko bedzie dobrze i juz wkrótce ujrzysz 2 kreseczki

[Bika83]

Napisane przez Elmiria

Kamilkaa, coś się wyjaśniło? Odważyłaś się na test, czy postanowiłaś czekać?
Bika83, macie teraz jakas kurację?

Tzn? Bo nie bardzo rozumię, co masz na myśli..... ???

[Elmiria]

Pisałaś, że miałaś problemy z hormonami tarczycy. Już wszystko ok, czy bierzesz jakies leki?