balsam brazujacy, samoopalacz a dłonie

[Agi.TH]

Chciałam sie was zapytać czy macie jakis sposób nakładania samoopalacza na dłonie no i tez na stopy aby nie wyglądało to sztucznie i kolor był równomierny? Bo z całym ciałem nie mam problemów, ale wszedzie pisze aby po aplikacji samoopalacza umyc dłonie, no bo wiadomo ze spód dłoni wyglada nieciekawie, ale co z ich wierzchnią stroną? przeciez ręce opalone do linii nadgarstków wyglądają śmiesznie, to samo nogi opalone do kostek, a mi jakoś dziwne "rzeczy" wychodzą na dłoniach i stopach, najgorzej jest między palcami i nigdy nie wygląda to za ładnie po aplikacji samoopalacza. Ufam, że tutaj, gdzie jest tyle zwolenniczek samoopalaczy, któraś z was podzieli się sprawdzonym sposobem, dodam, ze szukalam w archiwum podobnych wątków i znalazłam podobne, ale niestety bez odpowiedzi, pozdrawiam, agi.

[mili-szamo]

hej! staram sie nakladac mniejsza warstwe lub po jakims czasie dopiero umyc dlonie...czasem wychodzi rewelka, ale mam podobny problem do ciebie, teraz latem jest to tym bardziej uciazliwe
czekam razem z toba na propozycje wizazanek
pozdrowka!

[neuilly.]

Mój sposób wygląda tak : nakładam samoopalacz spokojnie od ramion na całe ręce i dłonie . Fajnie sobie to wymasuję , a potem biorę w dłonie papierowy ręcznik ( wcześniej polany delikatnie wodą ) i pocieram tę szmatkę w sztywnych dłoniach . Mam nadzieję , że zrozumiesz o co mi chodzi Czasami najpierw uzywam chusteczek dla niemowląt , a potem tego namoczonego ręcznika . Dzieki temu na zewnątrz dłonie są opalone , bez zacieków , a wewnętrzna część dłoni jest czysta i nie jest żółta . Wygląda to naturalnie i u mnie się sprawdza . Samoopalcz nakładam najczęściej wieczorkiem , na noc - wtedy odpada problem jakiegoś tam mycia . Stóp samoopalaczem nie traktuję , więc się nie wypowiadam

[Sylwiasta]

Najpierw w strategiczne rejony wsmarowuje balsam, czekam az sie wchlonie a potem daje minimalna ilosc samoopalacza i delikatnie pocieram wierzchcem dloni o drugi wierzch dloni -troche to smiesznie brzmi ale chyba wiadomo o co chodzi - to samo ze stopami ( tylko potem myje reca a wsmarowuje oczywisnie normalnie - dlonia). Na koniec tez biore papierowy recznik - i przecieram posmarowany teren po wierzchu. Do stop i nog uzywam barwionego samoopalacza Garniera a ostatnio kupilam Nivea w spray'u - sprawdza sie dobrze wlasnie na dlonie - pryskam mgielke z odlegolosci (nie za duzo, bo bedzie zaciek) i czekam az sie wchlonie do sucha, nie wsmarowuje juz reka.

[anucha]

Hej.
Ja nakladam samoopalacz w rekawiczkach chirurgicznych. Ze stopami raczej nie mam problemu, natomiast dlonie z ktorymi wczxesniej raczej sie meczylam a efekt byl przewaznie nieciekawy radze sobie nastepujaco. Nieposmarowane dlonie (bo rekawiczkach) smaruje platkiem kosmetycznym nasaczonym delikatnie pplynem do demakijazu oczu ..i kropla samoopalacza. efekt jest naprawde satysfakcjonujacy.

[Sylwiasta]

Tez kiedys nakladalam samoopalacz w rekawiczkach, ale teraz po prostu po aplikacji szoruje dlonie szczoteczka i mydlem albo myje glowe Ten sposob z plynem do oczu bardzo interesujacy - wyprobuje!

[Gonia1]

Ja nie mam problemu za smarowaniem dłoni, natomiast stopy doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Smaruję się balsamem brązującym/samoopalaczem na noc, a i tak zawsze stopy mam bielsze niż łydki i uda Może to dlatego, że stopy w adidasach bardziej się pocą i samoopalacz szybciej spływa? Jak myslicie?

[201701160947]

ja mam sprawdzony sposob ale wymaga precyzji,na dłonie mozna nalozy samoopalacz do twarzy jest delikatniejszy niz ten do ciala i daje naturalny efekt ja uzywam ziaji i trzyma mi sie ok 2 dni ,mozna tez wczesniej przed aplikacją nalozyc balsam nawilzajacy na dlonie ,poczekac az wchlonie najlepiej z pol godz. i pozniej nalozyc samoopalacz

[Smoczyca]

A ja robię tak - stopy przede wszystkim smaruję jakimś kremem (tak samo jak kolana i łokcie). Nakłądam odrobinę samoopalacza tylko na grzbiet stopy i delikatnie rozcieram w kierunku palców i bardzo ostrożnie w okolicach kostki (tam lubią się robić zdradliwe plamy).
Ręce - po nałożeniu na całe ciało dokładnie myję. Potem na grzbiet dłoni wylewam kroplę samioopalacza i delikatnie rozcieram wierzchem drugiej dłoni

U mnie to wystarcza, wszystko wygląda dość naturalnie. Ale ja samoopalaczuję się b. delikatnie - nie znoszę opalenizny, smaruje się tylko po to, by nie straszyć chorobliwą bladością. Moja skóra ma lekko zlocisty kolor.

[Gonia1]

Napisane przez Smoczyca

A ja robię tak - stopy przede wszystkim smaruję jakimś kremem (tak samo jak kolana i łokcie). Nakłądam odrobinę samoopalacza tylko na grzbiet stopy i delikatnie rozcieram w kierunku palców i bardzo ostrożnie w okolicach kostki (tam lubią się robić zdradliwe plamy).

No ja też smaruję stopy kremem, ale i tak są bledsze niż łydki i uda Nawet jak posmaruję stopy tylko balsamem brązującym czy samoop., to i tak są bledsze niż reszta.

[gusia2120]

A ja przestalam sie smarowac samoopalaczami, bo znudzily mi sie zacieki na skorze jakie sie robia po 2 dniach.
No powiedzcie same, jak posmarujeciue sie nawet wieczorem, to rano trzeba umyc np zeby, a pasta ma wlasciwosci wybielajace, no i robi sie bialo wokol ust !!!

[Agi.TH]

Dzięki dziewczyny ze wszelkie rady, na początku wyprobowałam sposób anuchy, tyle, że posmarowałam wierzch dłoni płatkiem kosmetycznym nasączonym samym samoopalaczem i wyszło nawet o.k. a wczoraj przy ponownej aplikacji zrobiłam tak jak neuilly, czyli wytarłam spód dłoni chusteczką do demakijażu i tez wyszło nieźle, tylko te kosteczki na dłoni (wiecie, te jak zegniesz dłoń w pięść) wyszły ciemniej Stóp jeszcze "nie opracowałam", więc przede mną dalsze metody prób i błędów. Jeszcze raz dzięki za wszelkie rady!!!

[Gonia1]

Napisane przez gusia2120

A ja przestalam sie smarowac samoopalaczami, bo znudzily mi sie zacieki na skorze jakie sie robia po 2 dniach.
No powiedzcie same, jak posmarujeciue sie nawet wieczorem, to rano trzeba umyc np zeby, a pasta ma wlasciwosci wybielajace, no i robi sie bialo wokol ust !!!

Dlatego ja na razie nie mam odwago stosować samoop. do twarzy.
A wiecie może, gdzie można kupić chusteczki Vichy z samoopalaczem? W aptekach czy w drogerii?

[natalunia]

hej. witam wszystkich
problema mam taki: uzywam balsamu brazujacego i jestem ładnie "opalona" tylko ze mam problem z dłonmi :/ niewiem co zrobic by nie było plam po posmarowaniu bo zawsze sa jakies zacieki :/ na ciele nie ale na dłoniach tak :/ ma któras z Was jakis sposób na to ? (ps. jakby co to na solar nie pojde wiec nie proponowac )
Pozdrawiam serdecznie

[Kate30]

Mam podobny problem przy używaniu samoopalacza - ręce zawsze pozostają mi bielsze od przedramion. Zwłaszcza, że przy samoopalaczu ręce trzeba dokładnie umyć. Ja wcieram samoopalacz w dłonie płatkami kosmetycznymi, tak żeby krem nie miał kontaktu z wnętrzem dłoni (tylko po wierzchu), ale może ktoś ma inny, lepszy sposób?

[justa79]

ja po prostu pocieram dłonią o dłoń, tzn. wierzchem dłoni zresztą, kremy do rąk wcieram w ten sam sposób, bo nie lubię, jak mi się dłonie lepią od wewnątrz

[~~~JOLA~~~]

Napisane przez justa79

ja po prostu pocieram dłonią o dłoń, tzn. wierzchem dłoni zresztą, kremy do rąk wcieram w ten sam sposób, bo nie lubię, jak mi się dłonie lepią od wewnątrz

Ja tez tak robie Tylko jeszcze kostki delikatnie przecieram mokrym wacikiem, bo zazwyczaj mocniej sie "opalaja"

[nnia***]

czy to znaczy ze od wewnatrz tez smarujecie raczki samoopalaczem jak zwyklym kremem do rak? A nie wygladaja one na brudne? Ja zawsze swoje myje i nigdy nie wcieram w nie samoopalacza bo sie boje efektow

[Domina]

A może aby efekt był delikatniejszy mieszać samoopalacz z kremem? Wtedy na pewno nie będzie efektu brudnych rąk

[natalunia]

dziekuje za odpowiedzi kochane
mam troche z tym problem jak posmaruje sie tak jak kremem do rak to wtedy własnie takie brudne sa musze poprubowac z tymi wacikami bo jestem opalona a dlonie jasniejsze sa he . Pozdrawiam cieplusio.

[Athenka]

Ja smaruję najpierw całe ciało balsamem brązującym, myję dokładnie dłonie, nakładam na zewnętrzną stronę jednej i drugiej dłoni trochę balsamu i wcieram delikatnie tak aby ominąć okolice paznokci (potem będzie ciezko zmyc dokładnie i zostaną żółte skórki). Potem biorę dodatkowo zwilżone tonikiem chusteczki dla dzieci (np. bambino) i pocieram wewnętrzne strony dłoni, zuzywam ze 3 chusteczki, wycieram na sucho i po problemie. Jeszcze nigdy nie miałam zacieków na dłoniach. Jest tylko troszke zabawy z tym wcieraniem i wycieraniem ale lepiej troszke dłuzej sie pobawic niz miec żółte paznokcie czy zacieki.

[~~~JOLA~~~]

Napisane przez nnia***

czy to znaczy ze od wewnatrz tez smarujecie raczki samoopalaczem jak zwyklym kremem do rak? A nie wygladaja one na brudne? Ja zawsze swoje myje i nigdy nie wcieram w nie samoopalacza bo sie boje efektow

Nie, nie od wewnatrz, tylko zewnatrz To znaczy wierzch dloni. Pozniej wilgotnym wacikiem przecieram delikatnie kostki oraz porzadnie pazurki Na koniec troche zwyklego kremu do rak wewnatrz dloni, zeby nie bylo widocznej granicy miedzy "opalenizna" i jej brakiem To moj sposob

[natalunia]

dziekuje , wyprubuje napewno Wasze sposoby Pozdrawiam

[nnia***]

ja tez wam dziekuje wieczorkiem wyprobuje wasz sposob
ps. a czy moge wytrzec paznokcie wacikiem nasaczonym tonikiem?

[~~~JOLA~~~]

Napisane przez nnia***

ja tez wam dziekuje wieczorkiem wyprobuje wasz sposob
ps. a czy moge wytrzec paznokcie wacikiem nasaczonym tonikiem?

Pewnie, ze tak Najlepiej, zeby nie byl ten wacik bardzo mokry, tylko wilgotny

[anetka.mini]

hej słuchajcie a jakich używacie kremików brązujących?? może jakiś mi polecicie.. kiedys używałam sopot ale on troszkie smierdzi i poza tym slyszalam ze pozniej ciężko po nim jest opalić sie w lato na słoneczku...

[schatzsi]

A ja mam inny sposób.Używam dwóch samoopalaczy.Jednym w kremie smaruje całe ciało nastepnie myje ręce i potem drugim samoopalaczem w spayu (Ważne jest to spray w AEROZOLU) pryskam zewnetrzną warstwe dłoni.Nigdy jeszcze nie miałam problemow z zaciekami lub jaśniejszym kolorem dłoni.

[justa79]

Napisane przez anetka.mini

hej słuchajcie a jakich używacie kremików brązujących?? może jakiś mi polecicie.. kiedys używałam sopot ale on troszkie smierdzi

mniej śmierdzi, a nawet pachnie, balsam brązujący Bielendy, ale i słabiej brązuje.

Napisane przez anetka.mini

i poza tym slyszalam ze pozniej ciężko po nim jest opalić sie w lato na słoneczku...

nie jest to prawda, stosowanie samoopalaczy i balsamów brązujących nie ma żadnego wpływu na proces opalania się na słońcu. to tylko złudzenie optycznie - jeśli jesteś brązowa od balsamu, to nie widzisz, że skóra przybrązowiła się od słońca.

[~~~JOLA~~~]

Napisane przez justa79

nie jest to prawda, stosowanie samoopalaczy i balsamów brązujących nie ma żadnego wpływu na proces opalania się na słońcu. to tylko złudzenie optycznie - jeśli jesteś brązowa od balsamu, to nie widzisz, że skóra przybrązowiła się od słońca.

Dokladnie tak jest Tez kiedys myslalam, ze przez samoopalacz sie nie opalam

[~~~JOLA~~~]

Napisane przez anetka.mini

hej słuchajcie a jakich używacie kremików brązujących?? może jakiś mi polecicie.. kiedys używałam sopot ale on troszkie smierdzi i poza tym slyszalam ze pozniej ciężko po nim jest opalić sie w lato na słoneczku...

Chyba wszystkie kremy brazujace i samoopalacze troche smierdza... Ja zawsze smaruje sie na noc, wiec nie jest to takie straszne Najbardziej zadowolona jestem z samoopalacza Yves Rocher i Garniera z drobinkami Oba sa niby do nog, ale ja ich uzywam do calego ciala Sa dosc ciemne, wiec czesto mieszam ze zwyklym balsamem i efekty, jak po balsamie brazujacym Kilka dni temu kupilam balsam brazujacy Dove i po pierwszym uzyciu jestem zadowolona - zobaczymy jak bedzie schodzil Nie wiem, czy jest juz w PL dostepny No i niestety minusem tez jest typowy samoopalaczowy zapach Ale za to na poczatku przeslicznie pachnie