Problem z suczką po odstawieniu malych od piersi ;)

[natii4]

Moja suczka miała małe. Od niedzieli maluchy w wieku 6,5 tygodnia znalazły nowe domy. Jednak ich mamusia nadal produkuje pokarm i ma sutki nabrzmiałe. Jeżeli to się nie zmieni jutro/pojutrze jedzie do weterynarza. Chciałam was zapytać czy miałyście podobne sytuacje i nie wiem-może ja panikuję i jej organizm sam wróci do normy,bo nic jej w sumie nie dolega poza tym obrzmieniem.

[natii4]

up

[aferka]

Napisane przez natii4

Moja suczka miała małe. Od niedzieli maluchy w wieku 6,5 tygodnia znalazły nowe domy. Jednak ich mamusia nadal produkuje pokarm i ma sutki nabrzmiałe. Jeżeli to się nie zmieni jutro/pojutrze jedzie do weterynarza. Chciałam was zapytać czy miałyście podobne sytuacje i nie wiem-może ja panikuję i jej organizm sam wróci do normy,bo nic jej w sumie nie dolega poza tym obrzmieniem.

Ja bym tam jeszcze troszkę potrzymała szczeniaczki - tak do 8 tygodni. Wtedy suka nawet jeśli szczeniaczki są już karmione inaczej - czasem je dokarmia mlekiem. Ale skoro i tak już ich nie ma, to trzeba się zatroszczyć o te biedne cycki. Faktycznie wybierz się do weterynarza - może coś przepisze - po co ma się suczka męczyć. I dużo ruchu - to powinno pomóc.
Ja nie miałam tego problemu - pokarm sam zanikł, a w którymś momencie suka - ta dobra troskliwa kochająca matka - uciekała przed własnymi dziecmi - tak już miała dość tego karmienia

[Taverney]

Też doradzam wizytę u weterynarza, może on podać środki, najczęściej w formie
iniekcji, które zahamowują procesy laktacyjne.
No i trzeba uważać, żeby do czasu zaprzestania lakacji, sutki od pokarmu, który zalega nie nabawiły się zapalenia, żeby nie pojawiła się ropka. Nie wiem, co doradzi weterynarz, ale może konieczne będzie stopniowe ściąganie pokarmu?

[natii4]

No właśnie Aferko suczka miała już dość małych, uciekała od nich, maluchy nie najedzone i trzeba było dokarmiać je i myśleliśmy,że suczka już nie ma pokarmu,a tu się okazuje,że jest. Z psiakiem nic się nie dzieje poza tym,że właśnie ma powiększone te sutki,ale ani nie ma temperatury, ani nie ma problemów z jedzieniem, jest wesoła i wszystko byłoby OK,gdyby nie to

Dzięki za rady

[201704240951]

Z moją suką ( oczywiście już śpiącą ) takiego problemu nie było A miała aż 11 młodych szczeniaczków
Później to już trzeba było dokarmiać maluchy.......... Dostawały kozie mleko no i rosły jak oszalałe .........

[natii4]

Przyszłam zdać relację co z moim psiakiem.

Pan doktor dał przeciwzapalny zastrzyk i powiedział,że po tablektach hormonalnych mogłaby wymiotować. Kazał jej mało pić,mało jeść, dużo się ruszać i schować wszystkie zabawki Za 1-1,5 tyg powinno być OK

[201804200947]

Nati mialam podobny problem z moja suka.
Tzn martwilam sie na zapas.
Jedna z moich suk miala 11 szczeniaczkow(bylo 13 ale 2 urodzily sie zbyt pozno juz niezywe).Suka szybko miala dosc tej gromadki wiec uciekala przed nimi gdzie sie dalo.
Czasami jednak niestety sie nie dawalo i maluchy dorywaly biedaczke.
Tez martwilam sie ze suka wciaz ma pokarm i martwilam sie ze nie wroci do swojej poprzedniej formy.
Wczesniej druga suka miala co prawda szczeniaczki i wrocila szybko do siebie ale to byly tylko 4 maluchy a tu taka gromada.
Okazalo sie poprostu potrzeba jej duzo ruchu.
I rzeczywiscie.
Niepotrzebnie sie martwilam na zapas ale rzeczywisce lepiej odwiedzic weterynarza i byc spokojnym niz zamartwiac sie na zapas