Przemoc w związku - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-15, 23:10   #1
60alka60
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1

Przemoc w związku


Witam drogie Panie, chciałbym prosić o waszą opinie w tym temacie, otóż w naszym związku niezbyt się ostatnio układa, dużo kłótni, ostatnio doszły nawet akty przemocy tylko... nie z mojej strony. Nigdy nie zaczynam rękoczynów, tylko partnerka, natomiast ja nie potrafię się opanować i oddaje sobie, wówczas ona nazywa mnie damskim bokserem. Czy w waszych oczach jestem właśnie taką osobą? Nigdy pierwszy nie podniósłbym na niej ręki, ale też nie chce obrywać, czy to dziwne? Co sądzicie o tym? Bardzo zależy mi na waszym zdaniu. Pozdrawiam
60alka60 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 23:20   #2
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Przemoc w związku

Cytat:
Napisane przez 60alka60 Pokaż wiadomość
Witam drogie Panie, chciałbym prosić o waszą opinie w tym temacie, otóż w naszym związku niezbyt się ostatnio układa, dużo kłótni, ostatnio doszły nawet akty przemocy tylko... nie z mojej strony. Nigdy nie zaczynam rękoczynów, tylko partnerka, natomiast ja nie potrafię się opanować i oddaje sobie, wówczas ona nazywa mnie damskim bokserem. Czy w waszych oczach jestem właśnie taką osobą? Nigdy pierwszy nie podniósłbym na niej ręki, ale też nie chce obrywać, czy to dziwne? Co sądzicie o tym? Bardzo zależy mi na waszym zdaniu. Pozdrawiam
A nie możecie się po prostu rozstać, zamiast się wzajemnie okładać? Jacy normalni ludzie tak robią i dalej ze sobą są?

Btw, jak dziewczyna bije faceta, a potem go nazywa damskim bokserem, to jest wyjątkową hipokrytką - kobietom też nie można bić, nawet facetów. Natomiast oddawanie jako takie też jest kretyńskie. Oplujcie się jeszcze.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 23:21   #3
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Dot.: Przemoc w związku

Cytat:
Napisane przez 60alka60 Pokaż wiadomość
Witam drogie Panie, chciałbym prosić o waszą opinie w tym temacie, otóż w naszym związku niezbyt się ostatnio układa, dużo kłótni, ostatnio doszły nawet akty przemocy tylko... nie z mojej strony. Nigdy nie zaczynam rękoczynów, tylko partnerka, natomiast ja nie potrafię się opanować i oddaje sobie, wówczas ona nazywa mnie damskim bokserem. Czy w waszych oczach jestem właśnie taką osobą? Nigdy pierwszy nie podniósłbym na niej ręki, ale też nie chce obrywać, czy to dziwne? Co sądzicie o tym? Bardzo zależy mi na waszym zdaniu. Pozdrawiam

Jak dla mnie to "zwyczajnie" macie regularne bójki między sobą. I albo rozstanie, albo terapia w specjalistycznej poradni dla osób stosujących przemoc lub/i będących ofiarami przemocy. Bo jak tak dalej pójdzie to któreś z was wyląduje w szpitalu.
Moja rada to wyeliminowanie alkoholu, bo bardzo wzmaga on agresję.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 23:23   #4
suzeta
Recenzentka Miesiąca - Grudzień 2016
 
Avatar suzeta
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: rzeszów
Wiadomości: 4 270
Dot.: Przemoc w związku

Dziwna to jest......Twoja partnerka. Skoro ona do Ciebie z łapami to chyba normalne, że się bronisz !?! Mimo to spróbujcie kłócić się bez przemocy fizycznej...
suzeta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 23:54   #5
Thalie_
Rozeznanie
 
Avatar Thalie_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Niemczech
Wiadomości: 604
Dot.: Przemoc w związku

Chora sytuacja, tak dla mnie jesteś damskim bokserem, jeżeli ona Cię atakuje to możesz wyjść, wyprowadzić się, rozstać się się z nią itp. masz dużo różnych opcji ale wybierasz najprostszą oddać jej. Więc ona jest agresywna ale to nie zmieni faktu, że Ty jesteś damskim bokserem. Wasz związek rozpadł się tak naprawdę wtedy kiedy po raz pierwszy doszło do agresji między wami, teraz pozostały tylko formalności ale zawsze możesz zostać i poczekać aż Cię wrobi w jakieś znęcanie. A tak serio, zwijaj menele no chyba, że sytuacja Ci odpowiada.
Thalie_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 00:01   #6
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Przemoc w związku

Nawet jak ona Cię bije, to nie znaczy, że musisz jej oddawać. Możesz ją przytrzymać, możesz wyjść z pokoju, z mieszkania. A najlepiej wyjść, wrócić jak jej nie ma, spakować się i zostawić klucze w skrzynce na listy, bo na cholerę się męczyć w takim bagnie, to jest patologiczne co opisujesz, i to nie jest tak, że problem jest w niej albo w Tobie, a w Was obojgu.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 00:10   #7
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Przemoc w związku

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Nawet jak ona Cię bije, to nie znaczy, że musisz jej oddawać. Możesz ją przytrzymać, możesz wyjść z pokoju, z mieszkania. A najlepiej wyjść, wrócić jak jej nie ma, spakować się i zostawić klucze w skrzynce na listy, bo na cholerę się męczyć w takim bagnie, to jest patologiczne co opisujesz, i to nie jest tak, że problem jest w niej albo w Tobie, a w Was obojgu.

__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-16, 00:30   #8
Individualist
Rozeznanie
 
Avatar Individualist
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 519
Dot.: Przemoc w związku

Nie łatwiej się rozstać i pozwolić sobie i jej na szczęście niż pisać tu 'co o tym sądzimy'? Ja sądze że macie poważny problem, jak się nie umiecie dogadać to się rozstańcie jak cywilizowani ludzie a nie okładajcie i wymawiajcie na zmianę.
__________________
Nie czyń priorytetu z kogoś,
kto ma Cię tylko za opcję
Individualist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 01:30   #9
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Przemoc w związku

Ok dobra przyjmuję zakłady! Obstawiajcie kto wygra następną walkę!
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 08:26   #10
empress83
Raczkowanie
 
Avatar empress83
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 221
Dot.: Przemoc w związku

To nie jest normalna sytuacja... chociaż np. jeżeli jej ubliżyłeś to nie dziwię się że np. w takiej sytuacji zebrałeś tzw. "plaskacza" i w takiej sytuacji to dziwiłabym się tylko temu dlaczego to ona cię nie zostawiła.

Ale tak czy siak... nawet jeżeli kobieta by bezpodstawnie do ciebie wyskoczyła z rączkami... to jako mężczyzna powinieneś się odsunąć albo wyjść... a nie jej oddawać... co to kolega czy jakiś koleś na ulicy????? człowieku to jest kobieta tak czy siak. Masz większą siłę niż ona.
Chcesz naszej rady???? cóż szkoda, że matka ci nie przekazała takiej wiedzy.
I jeżeli chcesz odpowiedzi to TAK jesteś damskim bokserem....
bo normalny szanujący się MĘŻCZYZNA nie tknie kobiety bez względu na sytuację....

Szkoda, że nie napisałeś co takiego ciekawego robisz, że ona z rękami wyskakuje, bo nie sądzę abyś był miły i cudowny a ona ni z gruchy ni z pietruchy do ciebie z rękami leciała...
Żeby kobieta chciała uderzyć faceta to niestety powód musi być naprawdę niezły... Pewnie inna zamiast podnieść rękę, zawinęła by się na pięcie i było by po temacie.
Jeżeli kobieta podnosi rękę to najczęściej jest to wyrazem braku siły, b raku umiejętności poradzenia sobie z zaistniałą sytuacją i wyrazem wewnętrznego "krzyku".

Powinniście się rozejść dla zdrowia jednego i drugiego.

Edytowane przez empress83
Czas edycji: 2014-01-16 o 08:46
empress83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 08:46   #11
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Przemoc w związku

Cytat:
Napisane przez empress83 Pokaż wiadomość
Szkoda, że nie napisałeś co takiego ciekawego robisz że ona z rękami wyskakuje, bo nie sądzę abyś był miły i cudowny a ona ni z gruchy ni z pietruchy do ciebie z rękami leciała... Żeby kobieta chciała uderzyć faceta to niestety powód musi być naprawdę niezły....
Skąd u Ciebie taka niezbita pewnosc? Nie ma według Ciebie kobiet-wariatek, kobiet które biją przy byle okazji, takich które stosują przemoc bo mają coś z deklem? Nie każda kobieta to niewinna rusalka i są jakieś granice solidarności płci. Zobacz co Ty mówisz:
Facet uderzy kobietę - damski bokser, nie miał prawa jej tknac, żaden z niego mężczyzna;
Kobieta uderzy faceta - należało mu się, pewnie ją sprowokował, bo przecież żadna dziewczynka nie ruszy nikogo bez wyraźnego powodu.
Takie podwójne standardy, że aż strach. A więzienia dla kobiet wcale się źle nie mają
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2014-01-16 o 08:48
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-16, 09:01   #12
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: Przemoc w związku

Szokuje mnie to, jak tutaj usprawiedliwiacie zachowanie tej dziewczyny - bo jak facet uderzy, to przemocowiec burak, ale jak ona uderzy to na pewno miała powód, a on ma to znosić z miną cierpiętnika. Jeżeli dziewczyna wyskakuje do niego z pięściami kopie go, bije, to on nie może jej nawet odepchnąć, nie ma prawa dać się wyprowadzić z równowagi, bo to kobieta? I do tego jemu się obrywa, że rzekomo jest damskim bokserem? Dziewczyny opanujcie się, naprawdę. Ach, te podwójne standardy W ogóle to dla mnie jakaś abstrakcyjna, żenująca sytuacja i nie wyobrażam sobie czegoś takiego w innej opcji, niż jakaś napaść, ale właśnie, wyobraźcie sobie, że grupa dwóch, trzech kobiet napada na jakiegoś gościa (żeby go okraść, albo dlatego, że odpowiedział nie tak jak im się podobało na zaczepki, nie postawił im drinka, są takie dziwne sytuacje) i normalnie go bije, to on uważacie ma się tylko kulić pod razami, czy też może jednej z drugą oddać w takiej szarpaninie? Już to tak wszystko napisałam abstrahując od chorej sytuacji w tym "związku".

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Skąd u Ciebie taka niezbita pewnosc? Nie ma według Ciebie kobiet-wariatek, kobiet które biją przy byle okazji, takich które stosują przemoc bo mają coś z deklem? Nie każda kobieta to niewinna rusalka i są jakieś granice solidarności płci. Zobacz co Ty mówisz:
Facet uderzy kobietę - damski bokser, nie miał prawa jej tknac, żaden z niego mężczyzna;
Kobieta uderzy faceta - należało mu się, pewnie ją sprowokował, bo przecież żadna dziewczynka nie ruszy nikogo bez wyraźnego powodu.
Takie podwójne standardy, że aż strach. A więzienia dla kobiet wcale się źle nie mają
Dokładnie to samo teraz napisałam w swoim poście, podpisuję się rękami i nogami
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 09:15   #13
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Przemoc w związku

Zgadzam się z mary_poppins i Tassarinian, nie można akceptować przemocy w związku z żadnej strony.

Uważam, że oboje źle robicie, choć zawsze osoba, która oddaje ma trochę mniejszą winę, choć wciąż idiotycznie postępuje, rozumiem nerwy, ale można spróbować... walnąć w ścianę. I związek w którym dochodzi do aktów przemocy, raczej nie ma przyszłości. Skoro ona Cię bije, albo powinieneś odejść, albo idźcie na jakąś terapię.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 09:58   #14
empress83
Raczkowanie
 
Avatar empress83
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 221
Dot.: Przemoc w związku

Skoro sa kłotnie i się nie układa co sam napisał tzn, że ona tylko w nich uczestniczy i ona do niego wyskakuje a on cudowny i idealny a panna psychiczna... no proszę was.
ja nie mówię, że wszystkie kobiety są zrównoważone ale nawet zachowanie tych co siedzą w pierdlu ma swoje podłoże.
empress83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 10:01   #15
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Przemoc w związku

Cytat:
Napisane przez empress83 Pokaż wiadomość
Skoro sa kłotnie i się nie układa co sam napisał tzn, że ona tylko w nich uczestniczy i ona do niego wyskakuje a on cudowny i idealny a panna psychiczna... no proszę was.
ja nie mówię, że wszystkie kobiety są zrównoważone ale nawet zachowanie tych co siedzą w pierdlu ma swoje podłoże.
Czyli ofiary przemocy zawsze same są sobie winne? Czy tylko w przypadku bijących kobiet to tak działa? Bo jakoś nie widzę, aby ktoś pisał do kobiety, która facet bije, że "sama pewnie aniołkiem nie jest"
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-16, 10:04   #16
rosiczka221
Raczkowanie
 
Avatar rosiczka221
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 100
Dot.: Przemoc w związku

Ja jestem tego zdania, że jeśli teraz nie potraficie się dogadać i dochodzi do takich sytuacji to później będzie już tylko gorzej. To oznacza, że się na wzajem nie szanujecie a przecież taki związek to nie ma sensu i szans na przetrwanie...
__________________
<ciach_reklama>
rosiczka221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 10:05   #17
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Przemoc w związku

Cytat:
Napisane przez empress83 Pokaż wiadomość
Skoro sa kłotnie i się nie układa co sam napisał tzn, że ona tylko w nich uczestniczy i ona do niego wyskakuje a on cudowny i idealny a panna psychiczna... no proszę was.
ja nie mówię, że wszystkie kobiety są zrównoważone ale nawet zachowanie tych co siedzą w pierdlu ma swoje podłoże.
Nie, on nie jest cudowny i idealny. Ale nazywasz faceta damskim bokserem, tłumacząc jednocześnie jego dziewczynę, która pierwsza do niego startuje z łapami. A jak się kłócą, to nie "ona tylko uczestniczy", a kłócą się oboje, tak samo podejrzewam. Oboje zapewne na siebie wrzeszczą, a potem dziewczyna startuje z rękoczynami, a facet nie pozostaje jej dłużny.
A zachowanie facetów siedzących w pierdlu nie ma swojego podłoża, tak? Jak kobieta uderzy to ma powód albo miała ciężkie dzieciństwo, a facet kobiety nawet kwiatkiem nie ma prawa, bo to przecież KOBIETA. Kobieta - nadczłowiek, o specjalnych przywilejach i bez żadnych obowiązków, nawet bez obowiązku niebicia innych ludzi, bo przecież zawsze jest tego jakaś przyczyna. I to, że on ją uderzy, to znaczy że przemocowiec i ostatnia szuja, ale ona w papę dać może bez dłuższych przemyśleń, bo to jego wina na pewno, bo ją sprowokował.

Zastanów się dziewczyno, co Ty wypisujesz. Mam wrażenie, że jednak nie okładasz swoich facetów, domagając się przy tym pełnej nietykalności dla siebie, więc nie wiem po co ta farsa. Niektórym paniom trudno się pogodzić chyba z faktem, że nam, kobietom, też nie wolno wszystkiego przez sam fakt posiadania żeńskich cech płciowych.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2014-01-16 o 10:06
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 10:06   #18
rosiczka221
Raczkowanie
 
Avatar rosiczka221
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 100
Dot.: Przemoc w związku

Cytat:
Napisane przez Kalini Pokaż wiadomość
Czyli ofiary przemocy zawsze same są sobie winne? Czy tylko w przypadku bijących kobiet to tak działa? Bo jakoś nie widzę, aby ktoś pisał do kobiety, która facet bije, że "sama pewnie aniołkiem nie jest"
Ofiary przemocy są sobie winne gdy same to tolerują...
__________________
<ciach_reklama>
rosiczka221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 10:11   #19
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Przemoc w związku

Cytat:
Napisane przez rosiczka221 Pokaż wiadomość
Ofiary przemocy są sobie winne gdy same to tolerują...
Nie, ofiary przemocy nigdy nie są winne tego, że jej doświadczają. Można je nazwać naiwnymi, głupimi, ślepymi - jak kto woli, ale nie winnymi, bo nikogo nie proszą ani nie prowokują do tego, żeby je lał lub poniżał. To tak samo jakby powiedzieć, że ofiara gwałtu jest winna, bo się za mało szarpała.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-16, 10:29   #20
empress83
Raczkowanie
 
Avatar empress83
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 221
Dot.: Przemoc w związku

Teraz wychodzi na to, że on jest cacy i ma prawo się bronić... a chwilę wcześniej już padło, że nie ma prawa podnosić ręki na kobietę tylko powinien się wyprowadzić.
Hm...

Facet aniołem nie jest. Jest kłótnia, skoro potrafi oddać swojej kobiecie zamiast np. odwrócić się i wyjść, to potrafi powiedzieć jej również kilka 'miłych" epitetów. I przyznam, że jeżeli usłyszy od niego że jest k..., sz... itp., to szczerze mówiąc nie dziwię się, że dostał w twarz... ale dziwię się że ona się nie wyprowadziła.

Może warto spojrzeć na to z szerszej perspektywy a nie tylko z takiej , że ona się z łapami do niego rzuca... bo sytuacja nie do końca została wyjaśniona. Została ona przedstawiona baaaardzo zdawkowo w sposób,który ma na celu pokazanie siebie jako ofiary przemocy domowej. Ten mężczyzna nie pokazał całości, nie powiedział tak naprawdę jak to wygląda, nie wskazał żadnego przykładu kiedy jego kobieta podniosła rękę...
Prawda leży zawsze po środku....
Ktoś mi zarzucił, że jestem pewna, że on nie jest aniołem i jak mogę tak to oceniać, po czym w kolejnych została przyznana racja, że on też na pewno super nie jest bo kłócą się oboje.

Moje studia i praca, pozwalają mi patrzeć na takie sprawy z troszkę innej perspektywy, bo wiem, że jak tak głębiej poszperać w takich sytuacjach to niestety ale często sytuacja wygląda jednak nie do końca tak jednoznacznie ... przykre ale prawdziwe.
Wracając jednak do tematu... tak czy siak, czy to wina jego czy kobiety... podnoszenie ręki nie powinno być akceptowane ale też nie daje prawa do takiego samego zachowania.

Edytowane przez empress83
Czas edycji: 2014-01-16 o 10:33
empress83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 10:45   #21
Thalie_
Rozeznanie
 
Avatar Thalie_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Niemczech
Wiadomości: 604
Dot.: Przemoc w związku

Oboje są winni bo oboje są agresywni, często w patologicznych związkach rola ofiary jest wymienna. Natomiast on dostrzega problem i powiem coś z tym zrobić.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Thalie_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 12:01   #22
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Przemoc w związku

Damski bokser bije kobietę, więc wpisujesz się w tą definicję.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 12:17   #23
201712111032
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 415
Dot.: Przemoc w związku

Cytat:
Napisane przez empress83 Pokaż wiadomość
Teraz wychodzi na to, że on jest cacy i ma prawo się bronić... a chwilę wcześniej już padło, że nie ma prawa podnosić ręki na kobietę tylko powinien się wyprowadzić.
Hm...

Facet aniołem nie jest. Jest kłótnia, skoro potrafi oddać swojej kobiecie zamiast np. odwrócić się i wyjść, to potrafi powiedzieć jej również kilka 'miłych" epitetów. I przyznam, że jeżeli usłyszy od niego że jest k..., sz... itp., to szczerze mówiąc nie dziwię się, że dostał w twarz... ale dziwię się że ona się nie wyprowadziła.

Może warto spojrzeć na to z szerszej perspektywy a nie tylko z takiej , że ona się z łapami do niego rzuca... bo sytuacja nie do końca została wyjaśniona. Została ona przedstawiona baaaardzo zdawkowo w sposób,który ma na celu pokazanie siebie jako ofiary przemocy domowej. Ten mężczyzna nie pokazał całości, nie powiedział tak naprawdę jak to wygląda, nie wskazał żadnego przykładu kiedy jego kobieta podniosła rękę...
Prawda leży zawsze po środku....
Ktoś mi zarzucił, że jestem pewna, że on nie jest aniołem i jak mogę tak to oceniać, po czym w kolejnych została przyznana racja, że on też na pewno super nie jest bo kłócą się oboje.

Moje studia i praca, pozwalają mi patrzeć na takie sprawy z troszkę innej perspektywy, bo wiem, że jak tak głębiej poszperać w takich sytuacjach to niestety ale często sytuacja wygląda jednak nie do końca tak jednoznacznie ... przykre ale prawdziwe.
Wracając jednak do tematu... tak czy siak, czy to wina jego czy kobiety... podnoszenie ręki nie powinno być akceptowane ale też nie daje prawa do takiego samego zachowania.
Niby nie ale uważam, że są ludzie, którym się należy czy to facet, czy kobieta... mam w swoim otoczeniu koleżankę, która jest tak agresywna słownie w stosunku do swojego faceta, że to jest nie do pomyślenia. On nie reaguje ale szczerze? kiedy on tą całą jej agresję odda nie będę zdziwiona. Nie popieram, uważam że takie związki należy kończyć ALE są różni ludzie, z różnych środowisk, z różnych rodzin, często nie radzą sobie sami ze sobą, naoglądali się w domu różnych scen i mają trochę popaprane w głowie. Grunt to zdać sobie z tego sprawę i coś z tym zrobić. Nie popieram takich 'bijących się' związków ale myślę, że nie tylko kobiety są biedne, bite i w ogóle ofiary. Bo jeśli baba napastuje faceta x lat, jest ok, on raz jej odda i jest dramat. Jak to bita kobieta? Nie uznaję podwójnych standardów NIKT NIE POWINIEN BIĆ DRUGIEJ OSOBY. A jeśli się zdarzy, to cóż dlaczego ma nie oddać? Przecież to nerwy i emocje na najwyższym poziomie, do tego to klasyczna obrona...
201712111032 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 12:18   #24
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: Przemoc w związku

Cytat:
Napisane przez empress83 Pokaż wiadomość
Teraz wychodzi na to, że on jest cacy i ma prawo się bronić...

Proponuję zastanowić się nad swoim zawodem, bo kreatywność czytania postów powala. to że on jest cacy wyczycztałaś z

Cytat:
Nie, on nie jest cudowny i idealny
Cytat:
jak się kłócą, to nie "ona tylko uczestniczy", a kłócą się oboje
Cytat:
Oboje zapewne na siebie wrzeszczą, a potem dziewczyna startuje z rękoczynami, a facet nie pozostaje jej dłużny.


w tych zdaniach pojawia się słowo OBOJE które oznacza że robiły to DWIE osoby. Możesz pokazać dokładne konkretne zdanie, gdzie się go w takim razie usprawiedliwia?
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 12:50   #25
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Przemoc w związku

Cytat:
Napisane przez empress83 Pokaż wiadomość
Teraz wychodzi na to, że on jest cacy i ma prawo się bronić... a chwilę wcześniej już padło, że nie ma prawa podnosić ręki na kobietę tylko powinien się wyprowadzić.
Nie, nie wychodzi. Nie pamiętam, żebym pisała, że ma prawo się bronić przemocą.

Cytat:
Napisane przez empress83 Pokaż wiadomość
Facet aniołem nie jest. Jest kłótnia, skoro potrafi oddać swojej kobiecie zamiast np. odwrócić się i wyjść, to potrafi powiedzieć jej również kilka 'miłych" epitetów. I przyznam, że jeżeli usłyszy od niego że jest k..., sz... itp., to szczerze mówiąc nie dziwię się, że dostał w twarz... ale dziwię się że ona się nie wyprowadziła.
Tak, aniołem nie jest. To źle, że jej oddaje, tak samo jak źle, że ona do niego startuje. Myślę, że jeśli chodzi o epitety, to nie powinnaś ich podawać jako prawdopodobne tylko w kontekście jego - a co, jeśli epitetami obrzucają się oboje? Wtedy ona ma prawo uderzyć, czy nie? Autor nie pisał nic o żadnych epitetach, ale jeśli takie padają, to to równiez jest przemoc - jak mniemam z obu stron, skoro oboje sie bija i oboje się kłócą. Ale jednocześnie NIE usprawiedliwia to kolejnego kroku, czyli bicia. Nie, jak facet nazwie Cię brzydko to nie masz prawa go uderzyć, tak samo jak w odwrotnej sytuacji on nie ma prawa uderzyć Ciebie.

Cytat:
Napisane przez empress83 Pokaż wiadomość
Moje studia i praca, pozwalają mi patrzeć na takie sprawy z troszkę innej perspektywy, bo wiem, że jak tak głębiej poszperać w takich sytuacjach to niestety ale często sytuacja wygląda jednak nie do końca tak jednoznacznie ... przykre ale prawdziwe.
Wracając jednak do tematu... tak czy siak, czy to wina jego czy kobiety... podnoszenie ręki nie powinno być akceptowane ale też nie daje prawa do takiego samego zachowania.
Tak, dokładnie. Dlatego - skoro nie powinno być akceptowane - nie rozumiem, dlaczego piszesz, że kobieta bije w slusznej sprawie, nie bez powodu. Niby podnoszenie ręki nie powinno być akceptowane, ale z drugiej strony napisałas, że:
Cytat:
Żeby kobieta chciała uderzyć faceta to niestety powód musi być naprawdę niezły...
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-16, 14:19   #26
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
Dot.: Przemoc w związku

Tak, jesteś damski bokserem.
Ona jest męską bokserką.
Rozstańcie się jak najszybciej, z tego związku nic nie będzie.
I w żadnym wypadku nie powołujcie na świat jakiegoś dziecka, szkoda, żeby miało piekło na ziemi zamiast dzieciństwa.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-18, 21:50   #27
piotrijuz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 3
Dot.: Przemoc w związku

Widać za słabo oddajesz.Jeżeli ona bez powodu cię bije to znazy ze wie że może sobie na to pozwlić bo ty oddasz słabo albo wcale.Niektórzy są jak hieny jak wyczują u ciebie słabośc to bez skrupółów to wykorzystają .Co innego jeśli ty jej ubliżasz a ona ci sprzeda liścia to wtedy musisz to przyjąc na klatę i zaprzestać takiego postępowania jeżeli zależy ci na tym związku. Jescze inna sprawa przedstawia się jesli przemoc w związku was kręci(macie taki fetysz) no życzze udanej zabawy.
piotrijuz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-06-18 22:50:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.