Nie wiem czy sobie poradzę

szara_bluzka · 2017-07-31, 18:48

Cześć, odziedziczyłam dom 120 m2 pod moim miastem i nie wiem czy dam sobie z nim radę. Na chwilę obecną mieszkam z mamą - od niedawna dostałam umowę o pracę na czas nieokreślony - zarabiam 2380 zł na rękę i po prostu nie wiem czy dam radę finansowo z domem. Technicznie jet on w bardzo dobrym stanie - rok temu był wymieniany dach i był generalny remont, jedyne co trzeba by wymienić to meble - bo mi się nie podobają , ale to powoli. Boję się, czy dam radę utrzymać siebie w tym domu - żyję skromnie. Mieszkałabym w nim sama bo jestem sama

W grudniu będę pisała podanie o podwyżkę czy dostanę i ile nie wiem. Czy może jest wśród Was ktoś kto jest w podobnej sytuacji i powie mi czy utrzymanie się i domu za taką kwotę jest realne.

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2017-07-31, 19:13

Z opałem może być ci ciężko.

Veredise · 2017-07-31, 19:31

A może jest opcja, żeby komuś wynająć pokój albo pokoje?
Jak położony jest ten dom? Jeśli w ładnej okolicy, to może letnikom?
Jeśli raczej w centrum miasta, to może studentom albo komuś innemu, kto potrzebuje pokoju?

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;75924151]Z opałem może być ci ciężko.[/QUOTE]

Właśnie. Pytanie jak jest ogrzewany. Ogrzewanie domu to są chyba największe koszty.

szara_bluzka · 2017-07-31, 19:38

jest piec gazowy (nowy) i piec na drewno plus kominek - drewno mam możliwość pozyskania za grosze. Zdaję sobie sprawę, że jest to największy wydatek, z drugiej strony ogrzewanie działa w zimie tylko - przez cały rok tylko grzanie wody, której nie zużywam za dużo, więc oszczędności, jeśli jakiekolwiek by były z miesięcy letnich będą szły na zimę.
Zastanawiam się czy nie sprzedać i nie kupić mieszkania, jednak tutaj dochodzi opłata za czynsz ok 600 zł, czego nie ma w domku. Na razie dosyć mocno się zastanawiam co robić, z przyczyn osobistych jeszcze przez rok chcę zostać z mamą - takze liczę na to, że dostanę podwyżkę i ewentualnie dodatkową pracę.

Veredise · 2017-07-31, 19:46

Jeśli jest nowy piec, a dom jest też nowy i ma dobrą izolację, to wydaje mi się że ogrzewanie nie będzie aż tyle kosztować. Mam ogrzewanie na piec gazowy w mieszkaniu i widzę duży spadek zużycia po zmianie pieca na nowy.

A jakbyście się obie tam z mamą przeprowadziły?
Poza tym wiesz, teraz jesteś sama, za chwilę możesz nie być. Ja bym domu nie sprzedawała zbyt pochopnie, bo łatwiej sprzedać niż potem kupić taki sam

szara_bluzka · 2017-07-31, 19:52

Mama nie chce, też jej to proponowałam.

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2017-07-31, 19:59

Czy masz tam ogród? Jeśli tak, to jaki duży?
Bo kosiarka kosztuje, paliwo kosztuje, naprawy kosiarki kosztują.
Z drugiej strony jeśli jest taki typowo warzywno-owocowy, to możesz oszczędzić na spożywce.
I czy jest studnia? Bo jeśli jest dużo do podlewania (warzywa, kwiatki), to woda do podlewania to dodatkowy koszt.

Zastanów się też nad kosztem dojazdu do pracy, czy byłby większy, mniejszy, czy porównywalny jak teraz.

W ogóle może przeprowadź się tam na miesiąc lub dwa, zobaczysz ile będzie cię to kosztować i potem podejmij decyzję.

cava · 2017-07-31, 20:06

Cytat:

Napisane przez szara_bluzka

jest piec gazowy (nowy) i piec na drewno plus kominek - drewno mam możliwość pozyskania za grosze. Zdaję sobie sprawę, że jest to największy wydatek, z drugiej strony ogrzewanie działa w zimie tylko - przez cały rok tylko grzanie wody, której nie zużywam za dużo, więc oszczędności, jeśli jakiekolwiek by były z miesięcy letnich będą szły na zimę.
Zastanawiam się czy nie sprzedać i nie kupić mieszkania, jednak tutaj dochodzi opłata za czynsz ok 600 zł, czego nie ma w domku. Na razie dosyć mocno się zastanawiam co robić, z przyczyn osobistych jeszcze przez rok chcę zostać z mamą - takze liczę na to, że dostanę podwyżkę i ewentualnie dodatkową pracę.

Myślę ze przy rozsądnym i oszczędnym użytkowaniu, powinna sie liczyć ze średnim kosztem miesięcznym w okolicach 600 -800 zł. Nie ma w tym żadnych remontów, szacuję ze tyle wyjdzie za ogrzanie domu (gaz) wody, wodę, odprowadzenie ścieków, umowę na wywóz śmieci, Internet/tv, prąd, ubezpieczenie domu, podatek gruntowy drewno

Przy ogrzewaniu domu to nie jest "tylko zima", tylko w naszym klimacie grzeje się bite 6 miesięcy. Ile wydasz na grzanie, dużo zależy od tego jak szczelny pod tym względem jest dom.

A nie masz możliwości wglądu do rachunków poprzednich lokatorów? To by dało Ci jakiś obraz.
Moim zdaniem, jakby udało Ci się komuś wynająć np.pokój + faktycznie zacząć trochę lepiej zarabiać, to bez fajerwerków i skromnie, ale dasz radę. Pod warunkiem ze faktycznie przez najblizsze lata dom będzie wymagał tylko drobnej konserwacji a nie remontów. A z czasem przecież nie wiadomo co będzie, może jakiś TZ do współdzielenia kosztów mieszkania?

Czynsz 600zł w mieszkaniu, obejmuje jednak pewne koszty których nie płaci się osobiście, w czynsz są wliczane niektóre opłaty stałe i ruchome. Ja miałam w czynszu fundusz remontowy, opłatę za odbiór śmieci, ścieków, ogrzewanie, podatek gruntowy, dostarczenie wody zimnej i ciepłej. Dodatkowo płaciłam tylko prąd i dostęp do Internetu/tv, ubezpieczenie mieszkania.

skazana_na_bluesa · 2017-07-31, 22:57

wynajmij komuś, ale nie sprzedawaj ot tak, żeby kupić mieszkanie.

**9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f** · 2017-08-01, 11:32

przeprowadź się tam już teraz i po prostu sprawdź, jak to wszystko będzie działało. w razie czego sprzedasz ten dom i kupisz mieszkanie.

wg mnie powinnaś sobie poradzić, ale żyjąc skromnie, oszczędzając i odkładając w lato na zimowe rachunki za gaz (chyba, ze masz tam rozliczenie roczne, to też sprawdź czy czasem nie przyjdzie Ci zaraz rachunek jeszcze za poprzednich lokatorów, tak samo z prądem i wodą) plus odkładając na nieprzewidziane wydatki i remonty.

syyyyyylwia · 2017-08-01, 14:38

Możliwe. Mi na podobnym metrazu stałych opłat wychodzi ok 500zl (prad, woda, smieci, podatek), nie oszczędzam mediów zupełnie, stare agd itp. Rzadko rzeczy typu ubezpieczenie, wywóz szamba.
Opal, jeśli masz dostęp do taniego drewna też nie zabije. Chociaż tu nie będzie komfortu ogrzewania gazowego ze nic nie myślisz i jest ciepło. Włączalabym gazowke przy wychodzeniu do pracy itp, nie na jakąś wysoka temp, żeby nie shlodzilo się bo ciężko dom zagrzac wtedy.

Ważna kwestia, koszt dojazdów. Jeśli się wydaje przy tych dochodach kilkaset zl na paliwo, ciężko się robi.
Plus musisz poświęcać czas na pielęgnację ogrodu itp. I nie, wcale nie musisz mieć trawnika który trzeba kosic co tydzień, są alternatywy. Ja mam białą koniczyne, raz max dwa razy w roku trzeba skosic i wygląda wg mnie 100x lepiej.
Jesli dom jest świeżo po remoncie masz kilka lat pełnego spokoju w tej kwestii, to bardzo duża rzecz! Od losowych uszkodzeń się ubezpieczysz i nie będziesz mieć jakichs ogromnych wydatków na razie, i z dekadę (pomijając malowanie ścian czy meble dom jest ok).

Duże prawdopodobieństwo że sprzedaż domu byś zalowala w przyszłości. Będziesz mieć dosc bloku za parę lat i się okaże że taki dom jak ten będzie mocno poza zasięgiem finansowo☺ a mieszkanie we własnym domu jest duzo warte.

szara_bluzka · 2017-08-01, 18:01

Dzięki Dziewczyny, na chwilę obecną postaram się wynająć - tak jak wcześniej pisałam - z przyczyn osobistych wyprowadzałabym się dopiero za ok rok. Jest to dużo czasu, więc będę robić wszystko, żeby moje dochody były wyższe. Jeśli chodzi o dojazdy - to teraz do pracy chodzę na piechotę

mieszkam w centrum, więc wszędzie mam blisko. Koszt przejazdówki na miesiąc u mnie to 100 zł.

2017-07-31, 18:48	#1
szara_bluzka Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-07 Wiadomości: 330	Nie wiem czy sobie poradzę Cześć, odziedziczyłam dom 120 m2 pod moim miastem i nie wiem czy dam sobie z nim radę. Na chwilę obecną mieszkam z mamą - od niedawna dostałam umowę o pracę na czas nieokreślony - zarabiam 2380 zł na rękę i po prostu nie wiem czy dam radę finansowo z domem. Technicznie jet on w bardzo dobrym stanie - rok temu był wymieniany dach i był generalny remont, jedyne co trzeba by wymienić to meble - bo mi się nie podobają , ale to powoli. Boję się, czy dam radę utrzymać siebie w tym domu - żyję skromnie. Mieszkałabym w nim sama bo jestem sama W grudniu będę pisała podanie o podwyżkę czy dostanę i ile nie wiem. Czy może jest wśród Was ktoś kto jest w podobnej sytuacji i powie mi czy utrzymanie się i domu za taką kwotę jest realne.

2017-07-31, 19:13	#2
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 18 638	Dot.: Nie wiem czy sobie poradzę Z opałem może być ci ciężko.

2017-07-31, 19:31	#3
Veredise Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 3 493	Dot.: Nie wiem czy sobie poradzę A może jest opcja, żeby komuś wynająć pokój albo pokoje? Jak położony jest ten dom? Jeśli w ładnej okolicy, to może letnikom? Jeśli raczej w centrum miasta, to może studentom albo komuś innemu, kto potrzebuje pokoju? ---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ---------- [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;75924151]Z opałem może być ci ciężko.[/QUOTE] Właśnie. Pytanie jak jest ogrzewany. Ogrzewanie domu to są chyba największe koszty. __________________ - Ah elle aime bien ça les stratagemes! - Oui... - En fait, elle est un peu lache. Je crois que c'est pour ça que j'ai du mal a saisir son regard.

2017-07-31, 19:38	#4
szara_bluzka Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-07 Wiadomości: 330	Dot.: Nie wiem czy sobie poradzę jest piec gazowy (nowy) i piec na drewno plus kominek - drewno mam możliwość pozyskania za grosze. Zdaję sobie sprawę, że jest to największy wydatek, z drugiej strony ogrzewanie działa w zimie tylko - przez cały rok tylko grzanie wody, której nie zużywam za dużo, więc oszczędności, jeśli jakiekolwiek by były z miesięcy letnich będą szły na zimę. Zastanawiam się czy nie sprzedać i nie kupić mieszkania, jednak tutaj dochodzi opłata za czynsz ok 600 zł, czego nie ma w domku. Na razie dosyć mocno się zastanawiam co robić, z przyczyn osobistych jeszcze przez rok chcę zostać z mamą - takze liczę na to, że dostanę podwyżkę i ewentualnie dodatkową pracę.

2017-07-31, 19:46	#5
Veredise Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 3 493	Dot.: Nie wiem czy sobie poradzę Jeśli jest nowy piec, a dom jest też nowy i ma dobrą izolację, to wydaje mi się że ogrzewanie nie będzie aż tyle kosztować. Mam ogrzewanie na piec gazowy w mieszkaniu i widzę duży spadek zużycia po zmianie pieca na nowy. A jakbyście się obie tam z mamą przeprowadziły? Poza tym wiesz, teraz jesteś sama, za chwilę możesz nie być. Ja bym domu nie sprzedawała zbyt pochopnie, bo łatwiej sprzedać niż potem kupić taki sam __________________ - Ah elle aime bien ça les stratagemes! - Oui... - En fait, elle est un peu lache. Je crois que c'est pour ça que j'ai du mal a saisir son regard. Edytowane przez Veredise Czas edycji: 2017-07-31 o 19:47

2017-07-31, 19:52	#6
szara_bluzka Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-07 Wiadomości: 330	Dot.: Nie wiem czy sobie poradzę Mama nie chce, też jej to proponowałam.

2017-07-31, 19:59	#7
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 18 638	Dot.: Nie wiem czy sobie poradzę Czy masz tam ogród? Jeśli tak, to jaki duży? Bo kosiarka kosztuje, paliwo kosztuje, naprawy kosiarki kosztują. Z drugiej strony jeśli jest taki typowo warzywno-owocowy, to możesz oszczędzić na spożywce. I czy jest studnia? Bo jeśli jest dużo do podlewania (warzywa, kwiatki), to woda do podlewania to dodatkowy koszt. Zastanów się też nad kosztem dojazdu do pracy, czy byłby większy, mniejszy, czy porównywalny jak teraz. W ogóle może przeprowadź się tam na miesiąc lub dwa, zobaczysz ile będzie cię to kosztować i potem podejmij decyzję.

2017-07-31, 22:57	#9
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Nie wiem czy sobie poradzę wynajmij komuś, ale nie sprzedawaj ot tak, żeby kupić mieszkanie. __________________ -27,9 kg

2017-08-01, 11:32	#10
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-11 Wiadomości: 2 893	Dot.: Nie wiem czy sobie poradzę przeprowadź się tam już teraz i po prostu sprawdź, jak to wszystko będzie działało. w razie czego sprzedasz ten dom i kupisz mieszkanie. wg mnie powinnaś sobie poradzić, ale żyjąc skromnie, oszczędzając i odkładając w lato na zimowe rachunki za gaz (chyba, ze masz tam rozliczenie roczne, to też sprawdź czy czasem nie przyjdzie Ci zaraz rachunek jeszcze za poprzednich lokatorów, tak samo z prądem i wodą) plus odkładając na nieprzewidziane wydatki i remonty.

2017-08-01, 14:38	#11
syyyyyylwia cat lady Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 1 312	Dot.: Nie wiem czy sobie poradzę Możliwe. Mi na podobnym metrazu stałych opłat wychodzi ok 500zl (prad, woda, smieci, podatek), nie oszczędzam mediów zupełnie, stare agd itp. Rzadko rzeczy typu ubezpieczenie, wywóz szamba. Opal, jeśli masz dostęp do taniego drewna też nie zabije. Chociaż tu nie będzie komfortu ogrzewania gazowego ze nic nie myślisz i jest ciepło. Włączalabym gazowke przy wychodzeniu do pracy itp, nie na jakąś wysoka temp, żeby nie shlodzilo się bo ciężko dom zagrzac wtedy. Ważna kwestia, koszt dojazdów. Jeśli się wydaje przy tych dochodach kilkaset zl na paliwo, ciężko się robi. Plus musisz poświęcać czas na pielęgnację ogrodu itp. I nie, wcale nie musisz mieć trawnika który trzeba kosic co tydzień, są alternatywy. Ja mam białą koniczyne, raz max dwa razy w roku trzeba skosic i wygląda wg mnie 100x lepiej. Jesli dom jest świeżo po remoncie masz kilka lat pełnego spokoju w tej kwestii, to bardzo duża rzecz! Od losowych uszkodzeń się ubezpieczysz i nie będziesz mieć jakichs ogromnych wydatków na razie, i z dekadę (pomijając malowanie ścian czy meble dom jest ok). Duże prawdopodobieństwo że sprzedaż domu byś zalowala w przyszłości. Będziesz mieć dosc bloku za parę lat i się okaże że taki dom jak ten będzie mocno poza zasięgiem finansowo☺ a mieszkanie we własnym domu jest duzo warte.

2017-08-01, 18:01	#12
szara_bluzka Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-07 Wiadomości: 330	Dot.: Nie wiem czy sobie poradzę Dzięki Dziewczyny, na chwilę obecną postaram się wynająć - tak jak wcześniej pisałam - z przyczyn osobistych wyprowadzałabym się dopiero za ok rok. Jest to dużo czasu, więc będę robić wszystko, żeby moje dochody były wyższe. Jeśli chodzi o dojazdy - to teraz do pracy chodzę na piechotę mieszkam w centrum, więc wszędzie mam blisko. Koszt przejazdówki na miesiąc u mnie to 100 zł.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)