indyjskie koraliki

[radomianka35]

witam
dogadalam sie z facetem ze sklepu indyjskiego, ze mi przywiezie prosto z Indii korale na kilogramy (lol)
no i wyliczyl, ze mi sprzeda po 50 gr za sztuke.
zaznaczam, ze maja to byc duze korale, takie powyzej 2 cm
jak myslicie? oplaca sie? bo musze mu dac odpowiedz czy sie decyduje ....
aaa i jeszcze
zrobilam wreszcie pare swoich rzeczy, ale zle mi zdjecia wychodza, jak sie naucze, to wstawie
pozdrawiam

[Axis^]

Na sztuke czyli 50 groszy za koralik ?
A moze zrobimy zrzute - kilka osob z forum ?
;p

[Esme]

Bardzo, bardzo się opłaca Ja bym się nie zastanawiała

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Zależy jakie to będą korale? Bo mogą być krzywe szaro-bure gliniane, a mogą być szklane ręcznie zdobione... 50gr za sztukę to nie dużo, ale tylko w przypadku, gdy korale są ładne

[ramagotka]

hej, a niejestes moze z warszawy, bo moze tez bym byla zainteresowana, bo jak ostatnio bylam w sklepie indyjskim to tam mieli bardzo fajne korale ale generalnie juz nawleczone...

[alorah]

Napisane przez radomianka35

witam
dogadalam sie z facetem ze sklepu indyjskiego, ze mi przywiezie prosto z Indii korale na kilogramy (lol)
no i wyliczyl, ze mi sprzeda po 50 gr za sztuke.
zaznaczam, ze maja to byc duze korale, takie powyzej 2 cm
jak myslicie? oplaca sie? bo musze mu dac odpowiedz czy sie decyduje ....
aaa i jeszcze
zrobilam wreszcie pare swoich rzeczy, ale zle mi zdjecia wychodza, jak sie naucze, to wstawie
pozdrawiam

ja bym brała Tylko zależałoby od tego jak one wyglądają jesli są ze szkła indyjskiego, i zdobione, to bierz

[aniielica]

No właśnie... ze szkłem indyjskim jest różnie. Czasami bywa piękne, wyglądem niewiele się różni np od tańszego murano, lub dobrej jakiści lampworków, a czasami można się tylko za głowe złapać Poobijane, matowe i bure korale. Możesz wziąć na próbę trochę tych korali i zobaczyć co to jest

[Tońka]

Wątpię, czy dałoby się wziąć na próbę, bo koraliki będą przywiedzione prosto z Indii. Zależy ile musisz zapłacić za ten kilogram. Jak stosunkowo niedużo, to ja bym zaryzykowała. Najwyżej zrobi się jakąś etniczną biżuterię.

[ola_gie]

ja bym tez brala a moze zupelnie przypadkiem jestes z Krakowa? (radomianka z Krakowa )

[tallq]

Ja bym też brała . Jeszcze nie widzialam brzydkich indyjskich korali Szkoda, że mi się nie trafiła podobna okazja..

[aniielica]

A ja widziałam... Bardzo brzydkie W całych gotowych naszyjnikach. Paskudnie wyglądały. Zresztą do tej pory wiszą w sklepie bo nikt nie chce takiego matowego, poobijanego szkła.

[tallq]

A więc jak widać trafiają się jednak niewypały ...Ja jednak podchodzę do tego raczej optymistycznie, bo kiedys oglądałam strony internetowe indyjskich firm, hmm a raczej manufaktur, które robią koraliki i wszytskie były cudne

[radomianka35]

Juz Wam odpowiadam
Mieszkam cale życie w Radomiu i bardzo zaluje, ze nie w Warszawie, Krakowie czy Poznaniu :-(
a tymi koralami to bylo tak : weszlam do indyjsiego sklepu za Wasza rada gdzies na forum umieszczona i spytalam czy nie ma korali, bo jakos na wierzchu nie bylo widac.
Facet mi pokazal jeden naszyjnik w kolorze lila z takim kamieniem z mkart bodajrze i chcial za niego 1 zl !!! za sam kamien dalam 2,70 kupujac go w tymze sklepie internetowym.
Zaczelam mu opowiadac, ze wzielam sie za dlubanie w koralikach a on stwierdzil, ze niedlugo jedzie do Indii i moze mi przywiezc we wlasnym bagazu tak, ze nieoclone bedzie. Wyliczyl, ze na kilo wchodzi ze 100-150 korali i ze sprzeda mi jak leci po 50 gr/szt. To musze szykowac do 200 zl nie wiadomo za co. Ale pokazal mi zdjecia jakie to mniej wiecej beda korale i sprecyzowalismy do czego mi potrzebne, to chyba nie bedzie wybieral glinianych i poobijanych.
Uff sory za tyle pisaniny
buziaczki

[ola_gie]

no to fajnie czekamy w takim razie na Twoje dzieła z tychże korali ej to też się przejdę do jakiegoś indyjskiego, tylko że u mie w większości sprzedają kobiety...

[Tońka]

To po weekendzie trzeba będzie się wybrać do dwóch sklepów indyjskich... Oby miały coś ciekawego.

[tallq]

Albo trzeba poszukać kogoś kto wybiera sie do Indii

[ramagotka]

to tonka jak bys znalazla jakies zrodlo to sie pochwal

[tanzanit]

A czy ja moge prosic linki do tych indyjskich manufaktur? Z doswiadczenia wiem ze z Hindusami fajnie sie robi interesy, szybko odpowiadaja, sa elastyczni i nie maja oporow z wysylaniem rzeczy do Europy. Moze wspolnymi sielami znajdziemy jakiegos dostawce?

[Tońka]

Ramagotka - nie ma sprawy.
W razie czego, to wiem, że jeden indyjski jest przy Krakowskim Przedmieściu, a drugi albo na Krakowskim albo już na Nowym Świecie. Jak znajdę czas i pokonam lenistwo, to pojadę.