Seks na trzeciej randce- nic z tego nie będzie?

[212aad42f3bf09dfef92b700250a639c890134e1]

Hej! Trzy lata temu poznalam chłopaka na uczelni. Chodził do mojej grupy, gadaliśmy czasami i od razu mi sie spodobał, ja chyba jemu też. Po obronie zaproponował mi wyjscie na piwo. Spotkanie było naprawde miłe, bardzo dużo gadaliśmy. Następne spotkanie było po dwóch tygodniach, tylko to już była typowa randka. Przyjechał po mnie, zabrał mnie w ciekawe i romantyczne miejsca i.. pocałowaliśmy się. Zaproponował następne spotkanie od razu na drugi dzień. Oczywiście znowu miala być to niespodzianka gdzie mnie zabierze. Wszystko przygotował, bardzo sie postarał i było cudownie do czasu.. aż zaczal sie do mnie dobierac. Bylo idealnie pod kazdym wzgledem, chyba najlepszy seks w moim zyciu i jemu tez sie bardzo podobało. Rano jednak zaczelam tego zalowac, bo nigdy w życiu nie poszłam z facetem do łozka z którym nie byłam w związku. Czy jest szansa na rozwój tej znajomości w kierunku związku? Wiem że nie powinnam była tego robić, ale chemia byla tak duża, że wygrało to z moją moralnością...

[kalor]

Jeśli zależało mu tylko na seksie, to jakbyś mu się nawet 100 randek opierała, to nic więcej by z tego nie wyszło. To nie zależy od tego, na której randce poszłaś z nim do łóżka.

To, co będzie dalej, zależy tylko od was. Postaraj się pokierować znajomością w stronę "związkową" - spędzajcie ze sobą czas, bądź blisko. Jeśli on nie będzie chciał - trudno, ale nie wypominaj sobie seksu z nim. Brak seksu nie sprawiłby, ze nagle zaczęłoby mu zależeć.

[201712242137]

Napisane przez kalor

Jeśli zależało mu tylko na seksie, to jakbyś mu się nawet 100 randek opierała, to nic więcej by z tego nie wyszło. To nie zależy od tego, na której randce poszłaś z nim do łóżka.

To, co będzie dalej, zależy tylko od was. Postaraj się pokierować znajomością w stronę "związkową" - spędzajcie ze sobą czas, bądź blisko. Jeśli on nie będzie chciał - trudno, ale nie wypominaj sobie seksu z nim. Brak seksu nie sprawiłby, ze nagle zaczęłoby mu zależeć.

Zgadzam się.
Zakładam, że słabo się jeszcze znacie, wiec on może sam nie wiedzieć, w jakim kierunku pójdzie ta znajomość. Po prostu tyle nie rozmysla i tobie radze to samo. To, że na razie skupia się głównie na seksie nie znaczy, że nie może zechciec czegoś więcej w przyszłości.

[212aad42f3bf09dfef92b700250a639c890134e1]

A myślicie, że jak teraz się troszkę na spotkaniach zdystansuje do niego to bedzie dobrze? Dystans to znaczy, że wiecej rozmow, przytulania, a mniej calowania itp.. Zastanawiam sie jak się zachowa na imprezie, bo jezeli przy znajomych bedzie mnie traktowal tylko jak kolezankę to chyba wszystko jasne.

[lady666macbeth]

myślę że to że poszliście do łóżka tak szybko, nic nie zmienia. To od Was zależy jak sprawy dalej się potoczą, Staraj się z nim utrzymywać kontakt i spotykać. Nic nie jest przekreślone przez seks

[201803080934]

Po co sie bawic w jakies gierki i dystansowanie oraz udawanie, ze wcale tego seksu nie chcesz jak chcesz?

Wyslane telefonem

[I am Rock]

Myślę, że zależało mu tylko na seksie.
I sms, co mu się w seksie podobało? A może jeszcze lista zadań do poprawki?
Przewiduję, że nic z tego nie będzie.

[Frezja__]

[1=212aad42f3bf09dfef92b70 0250a639c890134e1;7605718 6]A myślicie, że jak teraz się troszkę na spotkaniach zdystansuje do niego to bedzie dobrze? Dystans to znaczy, że wiecej rozmow, przytulania, a mniej calowania itp.. Zastanawiam sie jak się zachowa na imprezie, bo jezeli przy znajomych bedzie mnie traktowal tylko jak kolezankę to chyba wszystko jasne.[/QUOTE]

Po Twoim zdystansowaniu, ja sama bym się zdystansowała. Najpierw dajesz potem odbierasz. A sama chcesz i Ci się podobało.

[212aad42f3bf09dfef92b700250a639c890134e1]

Napisane przez I am Rock

Myślę, że zależało mu tylko na seksie.
I sms, co mu się w seksie podobało? A może jeszcze lista zadań do poprawki?
Przewiduję, że nic z tego nie będzie.

Tylko w takim wypadku czy nie zerwałby kontaktu zaraz po tym? Po co zaprasza mnie na urodziny, chodzi ze mną za ręke? Nie moge tego rozgryźć...
Z tym smsem troche źle to ujełam. Pisał właśnie o tym jak było przyjemnie, wspominał ale nie wymieniał w podpunktach

[migotka_94]

Napisane przez Grin

Po co sie bawic w jakies gierki i dystansowanie oraz udawanie, ze wcale tego seksu nie chcesz jak chcesz?

Może po prostu nie przyjmuj żadnej "strategii", tylko bądź szczera i względem siebie i względem niego - jeśli obydwoje chcecie seksu no to po co sobie zabraniać? Bo nie wypada? Może wyjdzie z tego fajny związek, może nie wyjdzie - jeszcze wszystko się okaże.

[20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e]

Ja pierdziele ale rady dajecie Autorce ,ona już się zaangażowała po pierwszej wspólnej nocy z tym facetem a wy jej radzicie żeby dalej sypiała z tym z gościem ..Ciekawie co będzie jak facet ją oleje i skończy się na płaczu . -_- Kto będzie za to odpowiadał?


Absolutnie powinnaś się wstrzymać z intymnością Autorko -jeśli masz jakiekolwiek wątpliwość co do tego czy wasza znajomość faktycznie idzie w kierunku związku ( a na razie tego nie widać ) to się na to więcej nie decyduj . Wybadaj sytuacje ,obserwuj - a jak już będziecie mieli konkretnie ustalone że jesteście w oficjalnym związku to dopiero wtedy przemyśl czy to odpowiedni czas na wasze bliższe kontakty. Trzymaj gościa na dystans -a jeśli będzie coś próbował spytaj wprost czy jesteście już parą czy potrzebuje jeszcze więcej czasu

[c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68]

A jakbyś chodziła z nim za rączkę pół roku i potem po pierwszym seksie by Cię zostawił to by było ok? Nie ma żadnego limitu. Są związki, które zaczynają się od seksu i trwają całe życie i odwrotnie, ludzie czekają do ślubu, a się okazuje, że w tej kwestii nie zagrało. Nie wiem z jakiej racji masz odczuwać poczucie winy. Jak jest fajnym facetem i pasujecie do siebie to wypali, jak nie to nie, teraz przynajmniej wiesz, że łóżkowo do siebie pasujecie. Że pisał o tym w smsach to raczej nie dziwne, skoro jemu się podobało równie co Tobie to pewnie go to kręci. Zobaczysz jak to się dalej rozwinie i tyle.

[201803080934]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;76059406]Ja pierdziele ale rady dajecie Autorce ,ona już się zaangażowała po pierwszej wspólnej nocy z tym facetem a wy jej radzicie żeby dalej sypiała z tym z gościem ..Ciekawie co będzie jak facet ją oleje i skończy się na płaczu . -_- Kto będzie za to odpowiadał?


Absolutnie powinnaś się wstrzymać z intymnością Autorko -jeśli masz jakiekolwiek wątpliwość co do tego czy wasza znajomość faktycznie idzie w kierunku związku ( a na razie tego nie widać ) to się na to więcej nie decyduj . Wybadaj sytuacje ,obserwuj - a jak już będziecie mieli konkretnie ustalone że jesteście w oficjalnym związku to dopiero wtedy przemyśl czy to odpowiedni czas na wasze bliższe kontakty. Trzymaj gościa na dystans -a jeśli będzie coś próbował spytaj wprost czy jesteście już parą czy potrzebuje jeszcze więcej czasu [/QUOTE]
Tak autorko, sluchaj rad wiecznej dziewicy

Wyslane telefonem

[201803290936]

Napisane przez kalor

Jeśli zależało mu tylko na seksie, to jakbyś mu się nawet 100 randek opierała, to nic więcej by z tego nie wyszło. To nie zależy od tego, na której randce poszłaś z nim do łóżka.

To, co będzie dalej, zależy tylko od was. Postaraj się pokierować znajomością w stronę "związkową" - spędzajcie ze sobą czas, bądź blisko. Jeśli on nie będzie chciał - trudno, ale nie wypominaj sobie seksu z nim. Brak seksu nie sprawiłby, ze nagle zaczęłoby mu zależeć.

Amen.

Smsy o fajnym seksie i tym, że było Wam dobrze - a co w tym złego? Wiadomo, niech to się nie ogranicza tylko do tego, poznacie się lepiej na kolejnych spotkaniach. Ale jak ma Wam wyjść, to wyjdzie, nawet jeżeli początkowo będziecie się parzyli jak króliczki. Potem się trochę tęskni za tym beztroskim pierwszym gorącym okresem znajomości.

[212aad42f3bf09dfef92b700250a639c890134e1]

Nie jest tak źle, zadzwonił do mnie, zainteresował się jak mi mija weekend, i zaproponował kolejne spotkanie zobaczymy co z tego bedzie, mnie ta sytuacja przestraszyła bo miałam bardzo staroświeckie podejście co do seksu poza związkiem. Zawsze gdzieś mi się wydawało, że facet musi trochę gonić króliczka, bo jak dostanie szybko czego chce to się ulotni, no ale może czasy się zmieniły

[Grajacamuza]

Badz soba i nie udawaj. Mysle, ze szybko sie przekonasz w jakim kierunku rozwija sie znajomosc. Ostudz troszke jego zapedy jesli bedzie chcial znowu isc na calosc. Zobaczysz jaka bedzie jego reakcja.

[201803290936]

[1=212aad42f3bf09dfef92b70 0250a639c890134e1;7606124 1]Nie jest tak źle, zadzwonił do mnie, zainteresował się jak mi mija weekend, i zaproponował kolejne spotkanie zobaczymy co z tego bedzie, mnie ta sytuacja przestraszyła bo miałam bardzo staroświeckie podejście co do seksu poza związkiem. Zawsze gdzieś mi się wydawało, że facet musi trochę gonić króliczka, bo jak dostanie szybko czego chce to się ulotni, no ale może czasy się zmieniły[/QUOTE]

"Gonic króliczka" (oczywiście w zdrowym granicach, bo nie na tym się ma opierać związek) można i po latach - kwestia tego, żeby facetowi nigdy nie dać odczuć, że "już jestem twoja na wieki, rób co chcesz, a i tak z tobą będę, obojętnie co zrobisz". To nie ma nic wspólnego z seksem.

[I am Rock]

[1=212aad42f3bf09dfef92b70 0250a639c890134e1;7605834 6]Tylko w takim wypadku czy nie zerwałby kontaktu zaraz po tym? Po co zaprasza mnie na urodziny, chodzi ze mną za ręke? Nie moge tego rozgryźć...
Z tym smsem troche źle to ujełam. Pisał właśnie o tym jak było przyjemnie, wspominał ale nie wymieniał w podpunktach [/QUOTE]
No właśnie po to.
Nie chciałaś seksu, facet nie odpuścił, uległaś... Więc...

Miałam do czynienia z takim typem. Też za rączkę lubił chodzić, z kumplami poznał, a potem okazało się, że chodziło tylko o jedno. Parę miesięcy zajęło mi dojście do prawdy. Dobrze się maskował.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Ja bym zaproponowała następne spotkanie na jakimś neutralnym gruncie nie w domu gdzie znowu będzie seks
Jeśli nie zależy Ci tylko na seks relacji powinnas unikac takich sytuacji zeby wasze spotkanie nie kończyły się seksem za każdym razem
Ja personalnie mysle ze jeśli będzie Napierał tylko na spotkania w domu i caly czas darzyl do jednego to na tym ta relacja sie skończy
Zaproś go do.kina a po.kinie cos zjeść i pójdź do domu po randce bez seksu .

[green way]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;76059406]J
Absolutnie powinnaś się wstrzymać z intymnością Autorko -jeśli masz jakiekolwiek wątpliwość co do tego czy wasza znajomość faktycznie idzie w kierunku związku ( a na razie tego nie widać ) to się na to więcej nie decyduj . Wybadaj sytuacje ,obserwuj - a jak już będziecie mieli konkretnie ustalone że jesteście w oficjalnym związku to dopiero wtedy przemyśl czy to odpowiedni czas na wasze bliższe kontakty. Trzymaj gościa na dystans -a jeśli będzie coś próbował spytaj wprost czy jesteście już parą czy potrzebuje jeszcze więcej czasu [/QUOTE]

A nie doczytałaś przypadkiem, że dziewczynie się podobało i chemia zdecydowanie wygrała z rozsądkiem? A co można jej radzić w sytuacji, kiedy było jej dobrze i facet zachowuje się z klasą, bo chce się spotykać i pokazuje, że mu na niej zależy? No faktycznie twoja rada ma sens. Wziąć go na wstrzymanie i pod obserwacje, a jak obojgu się zachce czegoś więcej to absolutnie nie, bo to nie wypada... Ale ja mam wrażenie, że oboje są dorośli i wiedzą czego tak naprawdę chcą, a gdyby facetowi nawet zależało, to może się niestety zacząć zastanawiać czy laska ma po kolei w głowie, bo przedtem chciała, a teraz już nie. Uwielbiam takie teorie, że najlepiej sprawdzić czy facetowi zależy poprzez wstrzemięźliwość i udawanie cnotki-niewydymki

[MistrzyniDrugiegoPlanu]

Napisane przez Grin

Tak autorko, sluchaj rad wiecznej dziewicy

Wyslane telefonem

To tak, jakby o tobie ktoś napisał wyśmiewając cię za twoje według niego zbyt swobodne podejście do seksu I jeszcze jakby użył przy tym złośliwych określeń, których tu nie będę przytaczać.


Miałam podobną sytuację i źle się czułam z tym, że mężczyzna się od razu nie określił. W końcu powiedziałam mu, że nie chcę już z nim więcej rozmawiać. Jednak tęskniłam za nim i po iluś miesiącach, może było to pół roku, może więcej, napisałam do niego z prośbą o spotkanie. Ucieszył się i spotkaliśmy się. I wtedy powiedział mi o swoich uczuciach, choć ja nie poruszałam tematu. Bardzo mnie tym zaskoczył, nie spodziewałam się tego.

Dziś bardzo się cieszę, że tak zrobiłam, bo spotkania z nim i brak wiedzy o tym, czego on chce sprawiały mi przykrość i powodowały jakieś dziwne tarcia między nami. Potrzebowałam ciszy, przerwy. Nie chciałam też pytać go o to, chciałam, żeby sam to powiedział. I tak się ostatecznie stało.

[212aad42f3bf09dfef92b700250a639c890134e1]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;76061831]Ja bym zaproponowała następne spotkanie na jakimś neutralnym gruncie nie w domu gdzie znowu będzie seks
Jeśli nie zależy Ci tylko na seks relacji powinnas unikac takich sytuacji zeby wasze spotkanie nie kończyły się seksem za każdym razem
Ja personalnie mysle ze jeśli będzie Napierał tylko na spotkania w domu i caly czas darzyl do jednego to na tym ta relacja sie skończy
Zaproś go do.kina a po.kinie cos zjeść i pójdź do domu po randce bez seksu .[/QUOTE]

Właśnie planuje wyskoczyć z nim gdzieś na miasto i wrocić grzecznie do domu przed 23 nie napiera na spotkania w domu na szczęście

[green way]

Napisane przez MistrzyniDrugiegoPlanu

Miałam podobną sytuację i źle się czułam z tym, że mężczyzna się od razu nie określił. W końcu powiedziałam mu, że nie chcę już z nim więcej rozmawiać. Jednak tęskniłam za nim i po iluś miesiącach, może było to pół roku, może więcej, napisałam do niego z prośbą o spotkanie. Ucieszył się i spotkaliśmy się. I wtedy powiedział mi o swoich uczuciach, choć ja nie poruszałam tematu. Bardzo mnie tym zaskoczył, nie spodziewałam się tego.

Dziś bardzo się cieszę, że tak zrobiłam, bo spotkania z nim i brak wiedzy o tym, czego on chce sprawiały mi przykrość i powodowały jakieś dziwne tarcia między nami. Potrzebowałam ciszy, przerwy. Nie chciałam też pytać go o to, chciałam, żeby sam to powiedział. I tak się ostatecznie stało.

Czyli miał od razu paść na kolana i wyznać ci swoją wielką miłość, to wtedy byś go brała bez zbędnych pytań? Dziwne to trochę jak dla mnie, bo zawsze mi się wydawało, że ja też powinnam mieć coś do powiedzenia w takim przypadku. I jak dla mnie bardzo staroświeckie, bo nie wypada samej się wyrywać z wyznaniami. No i żeby facet po latach nie powiedział, że niby taka łatwa byłaś? No cóż, może dla ciebie to ma sens, ale jak dla mnie byłoby dość ryzykowne zważywszy, że przez głupie konwenanse można pogonić całkiem do rzeczy faceta. Ale jak kto woli...

[MistrzyniDrugiegoPlanu]

Napisane przez green way

Czyli miał od razu paść na kolana i wyznać ci swoją wielką miłość, to wtedy byś go brała bez zbędnych pytań? Dziwne to trochę jak dla mnie, bo zawsze mi się wydawało, że ja też powinnam mieć coś do powiedzenia w takim przypadku. I jak dla mnie bardzo staroświeckie, bo nie wypada samej się wyrywać z wyznaniami. No i żeby facet po latach nie powiedział, że niby taka łatwa byłaś? No cóż, może dla ciebie to ma sens, ale jak dla mnie byłoby dość ryzykowne zważywszy, że przez głupie konwenanse można pogonić całkiem do rzeczy faceta. Ale jak kto woli...

Wyciągasz wnioski z sufitu. Nic nie wiesz o tej sytuacji, nie znasz szczegółów, a wypowiadasz się, jakbyś pozjadała wszystkie rozumy. Poza tym jesteś zwyczajnie złośliwa.

[bluebluesky]

No i fajnie, idz na randke! Ja nie znosze gierek, zawsze gram w otwarte karty (dyplomatycznie ma sie rozumiec), mozesz mu powiedziec, jak odebralas ta sytuacje. Swietny seks, ale balas sie, ze nic wiecej sie nie zdarzy.

[20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e]

Napisane przez green way

A nie doczytałaś przypadkiem, że dziewczynie się podobało i chemia zdecydowanie wygrała z rozsądkiem? A co można jej radzić w sytuacji, kiedy było jej dobrze i facet zachowuje się z klasą, bo chce się spotykać i pokazuje, że mu na niej zależy? No faktycznie twoja rada ma sens. Wziąć go na wstrzymanie i pod obserwacje, a jak obojgu się zachce czegoś więcej to absolutnie nie, bo to nie wypada... Ale ja mam wrażenie, że oboje są dorośli i wiedzą czego tak naprawdę chcą, a gdyby facetowi nawet zależało, to może się niestety zacząć zastanawiać czy laska ma po kolei w głowie, bo przedtem chciała, a teraz już nie.Uwielbiam takie teorie, że najlepiej sprawdzić czy facetowi zależy poprzez wstrzemięźliwość i udawanie cnotki-niewydymki

Doczytałam tylko wydaje mi się że ta owa chemia nie wypala kobiecie mózgu i mimo wszystko jest w stanie kontrolować swoje odruchy do tego aby decydować troszkę bardziej rozsądnie w tych sprawach .
Gdzie wyczytałaś z wątku Autorki że mu na niej w jakimkolwiek stopniu zależy ? bo rzuca teksty o seksie i żadnych inny tematów nie porusza? czy dla tego że się z nią umówił? a może rozmawiałaś z nim i wiesz że chce związku z Autorką? Czy masz zdolność telepatyczne w tym względzie?
Moja rada ma więcej sensu niż te powyższe -bo nikt za złamane uczucia Autorki odpowiadać nie będzie no chyba że Ty jesteś chętna? dawania głupich rad dziewczynie która jest zaangażowana i żyje w strachu czy facetowi zależy jest absurdalne .
Zakładam że rozmawiamy o normalnym mężczyźnie a nie jakiejś patologii. Kobiety które nie decydują się na intymność przed wejściem w oficjalny związek bo wolą mieć jakiś grunt pod nogami i poczucie powagi znajomość nazywasz cnotkami ? A takie które jednak nie mają z tym problemu jakbyś określiła ? Panie a agencji towarzyskiej? ok.

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Napisane przez MistrzyniDrugiegoPlanu

To tak, jakby o tobie ktoś napisał wyśmiewając cię za twoje według niego zbyt swobodne podejście do seksu I jeszcze jakby użył przy tym złośliwych określeń, których tu nie będę przytaczać.


Miałam podobną sytuację i źle się czułam z tym, że mężczyzna się od razu nie określił. W końcu powiedziałam mu, że nie chcę już z nim więcej rozmawiać. Jednak tęskniłam za nim i po iluś miesiącach, może było to pół roku, może więcej, napisałam do niego z prośbą o spotkanie. Ucieszył się i spotkaliśmy się. I wtedy powiedział mi o swoich uczuciach, choć ja nie poruszałam tematu. Bardzo mnie tym zaskoczył, nie spodziewałam się tego.

Dziś bardzo się cieszę, że tak zrobiłam, bo spotkania z nim i brak wiedzy o tym, czego on chce sprawiały mi przykrość i powodowały jakieś dziwne tarcia między nami. Potrzebowałam ciszy, przerwy. Nie chciałam też pytać go o to, chciałam, żeby sam to powiedział. I tak się ostatecznie stało.

Moje podejście do seksualność nie ma znaczenia .Trzeba dawać człowiekowi takie rady które będę najlepsze dla niego .Jak ktoś jest rozsądny i umiał przeczytać wątek autorki z uwagą to nie będzie jej zachęcał do dalszego sypiania z facetem widząc jak dziewczyna reaguje.

[kasiatoya]

A nie można tak zwyczajnie, szczerze porozmawiać?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez kasiatoya

A nie można tak zwyczajnie, szczerze porozmawiać?

w sumie racja
mze powiedz mu ze nie chcesz znajomosci opartej na seksie
ze bylo milo ale ty szukasz czegos glebszego i zobaczysz co on powie ,przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz

[Frezja__]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;76059406]Ja pierdziele ale rady dajecie Autorce ,ona już się zaangażowała po pierwszej wspólnej nocy z tym facetem a wy jej radzicie żeby dalej sypiała z tym z gościem ..Ciekawie co będzie jak facet ją oleje i skończy się na płaczu . -_- Kto będzie za to odpowiadał?


Absolutnie powinnaś się wstrzymać z intymnością Autorko -jeśli masz jakiekolwiek wątpliwość co do tego czy wasza znajomość faktycznie idzie w kierunku związku ( a na razie tego nie widać ) to się na to więcej nie decyduj . Wybadaj sytuacje ,obserwuj - a jak już będziecie mieli konkretnie ustalone że jesteście w oficjalnym związku to dopiero wtedy przemyśl czy to odpowiedni czas na wasze bliższe kontakty. Trzymaj gościa na dystans -a jeśli będzie coś próbował spytaj wprost czy jesteście już parą czy potrzebuje jeszcze więcej czasu [/QUOTE]

Jaki sens ma UDAWANIE teraz przysłowiowej cnotki niewydymki. Skoro autorka JUŻ się zaangażowała?

Chyba trochę za późno xD

[elvegirl]

Napisane przez Grin

Tak autorko, sluchaj rad wiecznej dziewicy

A Tobie co się ostatnio dzieje, że rzucasz wyjątkowo wredne komentarze? Opanuj się proszę.

Napisane przez kasiatoya

A nie można tak zwyczajnie, szczerze porozmawiać?

też myślę, że to najlepsze rozwiązanie.