Problem z wyborem uczelni.

[Paulina546]

Witam
Od września zaczynam klasę maturalną. Już wiem jakie przedmioty będę zdawać i na jaki kierunek się wybieram. Jest to finanse i rachunkowość. Schody zaczynają się przy wyborze uczelni. Na studia wybieram się do Szczecina. Mogę wybrać Uniwersytet Szczeciński i kierunek FiR lub ZUT i kierunek "ekonomia" o specjalizacji "rachunkowość i finanse w jednostkach gospodarczych". Wiem też, że na US są 2 wydziały ekonomiczne. Czy może orientuje się ktoś co będzie lepszą opcją? Będę wdzięczna za wszelkie informacje

[201804271232]

Odpowiadam jako osoba ze Szczecina i mająca tutaj wielu znajomych studentów, na różnych uczelniach i kierunkach: odradzałabym Szczecin ogólnie, jeśli masz inny wybór
Uczelnie tutaj są na dosyć słabym poziomie. US to totalna porażka, poziom jest żenujący i to dobre dla kogoś, kto studiuje tylko dla papierka i na inne studia się nie dostanie/nie prześlizgnie na nich. ZUT troszeczkę lepiej, aczkolwiek znam go głównie od strony informatyczno-technicznej, nie wiem jak tam stoi ekonomia. Ogólnie FiR jest lepszym kierunkiem, a ZUT lepszą uczelnią. Jeśli jesteś zdecydowana na Szczecin, to musisz sama zdecydować, co jest dla ciebie ważniejsze. W przypadku US to już chociaż idź na WNEiZ, bo o tym drugim wydziale to krążą legendy po prostu, tak złą ma opinię. Popularny jest żarcik, że na cukrowej to najtrudniej zaparkować, bo na samych studiach każdy sobie poradzi :P Aczkolwiek sama nie studiowałam, przekazuję tylko opinie innych. No i oceniam po swoich znajomych, przepaść intelektualna między tymi z US i ZUT/AM jednak jest niestety widoczna i to na korzyść tych drugich, chociaż oczywiście na pewno jest pełno wyjątków, bo z różnych powodów ludzie studiują w Szczecinie, nie każdy ma możliwość czy chęć wyjechać gdzieś indziej. Jak ktoś jest zdolny i będzie miał trochę szczęścia, to po każdej uczelni/kierunku sobie poradzi. Ale no mówię z mojego doświadczenia, bo trochę się jednak w tych okolicach i kręgach obracam, to może moja opinia będzie dla ciebie jakkolwiek przydatna.
Też interesowały mnie ekonomiczne kierunki i ja na studia wyemigrowałam do Poznania, bo zwyczajnie zależało mi na troszeczkę wyższym poziomie i prestiżu uczelni niż to, co oferowało mi moje rodzinne miasto. Ale każdy ma inne priorytety i możliwości

[megamag]

Najbliżej od Szczecina przyzwoity uniwersytet ekonomiczny mają w Poznaniu. Ale jeśli nie możesz i nie chcesz się przenosić, to ja bym brała FiR na US z dwóch powodów:
- to konkretniejszy kierunek i pracodawcy po prostu wolą kogoś po FiR niż po ekonomii, zwłaszcza jak chcesz pracować w czymś związanym z księgowością/bankowością;
- ZUT może być niezłą uczelnią techniczno-informatyczną, ale to nie znaczy, że kierunki spoza tego kręgu też będą cacy. Zwykle takie doklejane kierunki na uczelniach o innym profilu nie są prowadzone najlepiej i wykładają tam ludzie z łapanki. Lepiej wybrać uczelnię, która się w danej dziedzinie specjalizuje (potwierdzają to rankingi, bo ekonomia na US stoi wyżej od ekonomii na ZUT).

[201801281143]

Przemyśl jeszcze 10 razy ten Szczecin. Zgadzam się całkowicie ze Sztampową.

[Paulina546]

Przyznam, że teraz się zmartwiłam. Naprawdę jest aż tak źle?
Szczecin wybrałam z powodów finansowych i emocjonalnych. Nie ukrywam, że nie za bardzo chcę wyjeżdżać np. do Poznania, ponieważ jest to dość daleko od mojego miasta rodzinnego i nie za bardzo cieszę się na myśl, że miałabym tam jechać. Z drugiej strony dość dobrze się uczę i sama nie wiem. Jestem trochę w rozterce. Może gdybym dodatkowo robiła różne kursy i staże nie będzie tak źle?

[201804271232]

Trudno powiedzieć czy naprawdę jest tak źle, skoro tam nie studiuję. Ale tak, naprawdę słyszałam aż tak złe opinie i aż tak złe wnioski wyciągam, patrząc po moich znajomych z US Jeśli chodzi o ekonomiczne kierunki, to faktycznie może być tam trochę lepiej od ZUT-u, tutaj zupełnie nie mam pojęcia. Ale obstawiałabym, że w takim razie obie uczelnie stoją pod tym względem bardzo słabo W końcu US też ma przeróżne wydziały i zdecydowanie nie jest stricte ekonomiczny, więc wątpię, że akurat FiR to jakiś wyjątek pod względem poziomu.

Ja, jak brałam chociaż przez chwilę pod uwagę Szczecin jako awaryjną awaryjność, to chciałam jak już startować na logistykę na Akademii Morskiej. Ale no to już jest jednak zupełnie inny kierunek, po prostu często też interesuje ludzi, którzy celują właśnie w ekonomiczne tematy. Mnie zaciekawił też ze względu na specjalizację z informatyką. Ale jeśli interesuje cię typowo księgowość czy coś w tym stylu, to raczej odpada. Po prostu mówię, bo Akademia Morska jak dla mnie prezentuje jeszcze jakikolwiek poziom (chociaż też nie najwyższy), no i cieszy się uznaniem często, jakoś tak żeruje głównie na laurach przeszłości chyba

Jeśli nie masz możliwości, no to trudno. Wspomniałam już, że po każdych studiach może się komuś poszczęścić albo nie, super uczelnia też niczego nie gwarantuje. Staże na pewno, łapanie doświadczenia przydaje się wszędzie, nie tylko w przypadku słabszych uniwerków :P
Natomiast chodzenie na studia po to, żeby zastąpić je jakimiś kursami, to już wydaje mi się trochę bezsensowne. Akurat w księgowości się przydają, ale to musisz poszukać tych naprawdę znanych i cenionych i rozsądnie wybierać, a nie tylko upychać sobie do cv różne papierki na siłę, byle pracodawcy przymknęli oko na ten nieszczęsny US Jakoś pewnie dasz radę, najwyżej zawsze możesz jeszcze zdecydować, żeby magisterkę skończyć gdzieś indziej albo jeśli będzie bardzo źle, to spróbować się przenieść nawet w czasie licencjatu

[Paulina546]

Będę się musiała jeszcze zastanowić. Na razie będę wybierać między WNEIZ a ZUTem. Może faktycznie lepszym wyborem będzie ekonomia na tym drugim uniwersytecie. Mam nadzieję, że nie będzie aż takiej tragedii jakiej się naczytałam w internecie