Problem z relacjami z mężczyznami - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-08-21, 09:08   #1
yonell
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 24

Problem z relacjami z mężczyznami


Zwracam się do Was z prośbą o radę, jak się przemóc w kontaktach z mężczyznami. Byłam 5 lat w związku i teraz niespodziewanie wróciłam do gry... i nie potrafię sobie z tym poradzić.
2 miesiące temu poznałam na imprezie (koleżanki mnie wyciągają, żebym sama nie siedziała w domu) interesującego faceta. Wolny, dwa lata starszy, wziął numer i się odezwał na drugi dzień. I w zasadzie poza smsami i "wpadaniem" na siebie w klubach nie ma nic. Teraz kontakt osłabł, jednak gdy gdzieś się na siebie natkniemy czuć chemię. Widać, że nie może spuścić ze mnie wzroku. To się po prostu czuje, poza tym inni ludzie też to widzą. Jest coś na rzeczy ale jesteśmy zablokowani. Mniej więcej po miesiącu "znajomości" zaproponowałam wyjście ale odmówił bez podania przyczyny (odpisał tylko że 'chciałby ale nie może'). Jakiś czas później zaproponował spontaniczny wypad na miasto (niedziela, po 22) bo "on i kolega nie mają towarzystwa". Zirytowałam się bardzo i odpisałam, że nie jestem panią do towarzystwa (przegięłam?).
Bardzo dużo pracuje więc wolne wieczory ma tylko w soboty i niedziele.
Od początku określał się jako bardzo nieśmiałego w kontaktach z kobietami ale szczerze mówiąc, patrząc na niego to wydaje się to zwykłym "bajerem".
Nie wiem, czy problem leży w nim czy we mnie. Strasznie się stresuję jego osobą, do tego stopnia, że czasem nie wiem co powiedzieć albo odpowiadam zdawkowo i wychodzi, że jestem gburowata. Brzydka jakaś strasznie też nie jestem, jedyny mój mankament to wyraz twarzy - choćbym nie wiem jak się starała to wyglądam, jakbym się wywyższała/była zarozumiała/nadęta. Nic nie potrafię z tym zrobić. Oczywiście do niego się uśmiecham jak go widzę ale już nie wiem gdzie leży problem.
Wypadłam z obiegu, jestem w takim wieku, że większość znajomych ma już drugie połówki i często też dzieci... a ja nie potrafię poderwać faceta. Nie umiem, nie wychodzi mi. Ten siedzi mi w głowie już dłuższy czas ale żadne złote rady koleżanek czy internetów nie działają.

PS. On rak, ja byk.
yonell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-21, 09:35   #2
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Problem z relacjami z mężczyznami

Nie jest zainteresowany po prostu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-21, 10:24   #3
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 609
Dot.: Problem z relacjami z mężczyznami

Też mi się wydaje, że nie jest zainteresowany. Odmówienie spotkania z jego strony było mega dobitne i było ostatecznym znakiem, że nie chce.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-21, 10:37   #4
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Problem z relacjami z mężczyznami

Cytat:
Napisane przez yonell Pokaż wiadomość
Zwracam się do Was z prośbą o radę, jak się przemóc w kontaktach z mężczyznami. Byłam 5 lat w związku i teraz niespodziewanie wróciłam do gry... i nie potrafię sobie z tym poradzić.
2 miesiące temu poznałam na imprezie (koleżanki mnie wyciągają, żebym sama nie siedziała w domu) interesującego faceta. Wolny, dwa lata starszy, wziął numer i się odezwał na drugi dzień. I w zasadzie poza smsami i "wpadaniem" na siebie w klubach nie ma nic. Teraz kontakt osłabł, jednak gdy gdzieś się na siebie natkniemy czuć chemię. Widać, że nie może spuścić ze mnie wzroku. To się po prostu czuje, poza tym inni ludzie też to widzą. Jest coś na rzeczy ale jesteśmy zablokowani. Mniej więcej po miesiącu "znajomości" zaproponowałam wyjście ale odmówił bez podania przyczyny (odpisał tylko że 'chciałby ale nie może'). Jakiś czas później zaproponował spontaniczny wypad na miasto (niedziela, po 22) bo "on i kolega nie mają towarzystwa". Zirytowałam się bardzo i odpisałam, że nie jestem panią do towarzystwa (przegięłam?).
Bardzo dużo pracuje więc wolne wieczory ma tylko w soboty i niedziele.
Od początku określał się jako bardzo nieśmiałego w kontaktach z kobietami ale szczerze mówiąc, patrząc na niego to wydaje się to zwykłym "bajerem".
Nie wiem, czy problem leży w nim czy we mnie. Strasznie się stresuję jego osobą, do tego stopnia, że czasem nie wiem co powiedzieć albo odpowiadam zdawkowo i wychodzi, że jestem gburowata. Brzydka jakaś strasznie też nie jestem, jedyny mój mankament to wyraz twarzy - choćbym nie wiem jak się starała to wyglądam, jakbym się wywyższała/była zarozumiała/nadęta. Nic nie potrafię z tym zrobić. Oczywiście do niego się uśmiecham jak go widzę ale już nie wiem gdzie leży problem.
Wypadłam z obiegu, jestem w takim wieku, że większość znajomych ma już drugie połówki i często też dzieci... a ja nie potrafię poderwać faceta. Nie umiem, nie wychodzi mi. Ten siedzi mi w głowie już dłuższy czas ale żadne złote rady koleżanek czy internetów nie działają.

PS. On rak, ja byk.
Nie jest Wam ze sobą po drodze. Chemia fajna sprawa, wg mnie musi być, ale jeżeli na chemii się kończy, a nie ma za bardzo o czym rozmawiać (normalnie, nie na zasadzie głupich hasełek i przepychanek słownych), nie ma jakieś takiej sympatii do siebie i zaufania, to co Ci po tej chemii? Z właściwym facetem na ogół wszystko idzie nie jak po grudzie, a tak po prostu normalnie, bez spiny, bez podejrzeń, że facet ma coś złego na myśli. Już dawno bylibyście po spotkaniu we dwoje, a pewnie kilku, gdyby tak miało być. Za dużo badania terenu, za mało działania. Z tekstem o pani do towarzystwa trochę przegięłaś, ale jak najbardziej rozumiem Twoją irytację samym faktem, że gość myśli, iż po 22:00 się zbierzesz i będziesz do niego leciała, a na zwykłą randkę to zaprosić nie potrafi. Na nieśmiałego to on rzeczywiście nie wygląda.

Zaproponowałaś konkretnie spotkanie, odmówił, nie zaproponował innego terminu. Już w tym momencie powinnaś była dać sobie siana. Facio nie jest zainteresowany, nie w taki sposób, jak chciałabyś, aby był. Pewnie jakby co do czego przyszło, to mizianiem się z Tobą, czy seksem by nie pogardził - stąd próba wyciągnięcia Cię z domu późnym wieczorem. Badał teren.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2017-08-21 o 10:40
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-21, 11:20   #5
Grajacamuza
Raczkowanie
 
Avatar Grajacamuza
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 47
Dot.: Problem z relacjami z mężczyznami

Ja tez mysle, ze nie jest zainteresowany. Ja bym sobie dala z nim spokoj. Szkoda Twojej energii na rozkminy i czasu.
Nie zniechecaj sie. Badz otwarta na nowe znajomosci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Grajacamuza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-21, 13:33   #6
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
Dot.: Problem z relacjami z mężczyznami

W innym wątku opisujesz swoją relację fwb - na pewno wypadłaś z obiegu?

Riposta z panią do towarzystwa moim zdaniem celna. Facet nie jest zainteresowany, więc nie ma co się przejmować.

Mam podobny problem z wyrazem twarzy - sprawiam wrażeniem poważnej i wyniosłej. Nie przejmuję się tym specjalnie i walczę tylko gdy mam ochotę - po prostu zaczynam myśleć o czymś przyjemnym, co wywołuje uśmiech na twarzy.
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-21, 14:10   #7
yonell
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 24
Dot.: Problem z relacjami z mężczyznami

[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;7647340 6]W innym wątku opisujesz swoją relację fwb - na pewno wypadłaś z obiegu?

Riposta z panią do towarzystwa moim zdaniem celna. Facet nie jest zainteresowany, więc nie ma co się przejmować.

Mam podobny problem z wyrazem twarzy - sprawiam wrażeniem poważnej i wyniosłej. Nie przejmuję się tym specjalnie i walczę tylko gdy mam ochotę - po prostu zaczynam myśleć o czymś przyjemnym, co wywołuje uśmiech na twarzy.[/QUOTE]

Relacja fwb jest zakończona, była krótka acz intensywna. Za bardzo mi podpadł i go "znielubiłam" doszczętnie. Poza tym, było nam w finale nie po drodze.

Opisany w poście powyżej sprawia wrażenie i niezainteresowanego, i zainteresowanego. Jak się spotkamy przypadkiem to nie odstępuje na krok i łazi za mną jak cielę (a każde z nas ma swoich znajomych, żeby nie było że to taka deska ratunkowa), ale żeby zrobić coś poza to już nie wychodzi.
yonell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-21, 14:22   #8
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Problem z relacjami z mężczyznami

Cytat:
Napisane przez yonell Pokaż wiadomość
(...)
Opisany w poście powyżej sprawia wrażenie i niezainteresowanego, i zainteresowanego. Jak się spotkamy przypadkiem to nie odstępuje na krok i łazi za mną jak cielę (a każde z nas ma swoich znajomych, żeby nie było że to taka deska ratunkowa), ale żeby zrobić coś poza to już nie wychodzi.
On może i jest zainteresowany, ale nie tym, co interesuje Ciebie (pewnie chętnie by Cię urobił w wiadomym celu). Naprawdę nie zrozumiałaś tego, w momencie, gdy odmówił Ci spotkania (randki) i nie zaproponował nic innego? Facio lubi posłodzić, jak Cię widzi, ale NIC z tego nie wynika. Czego tu nie rozumiesz?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-21, 15:22   #9
NamiMari
born hater
 
Avatar NamiMari
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 290
Dot.: Problem z relacjami z mężczyznami

Mi to wygląda na to, że jesteś dla niego po prostu drugą opcją. Gdzieś przypadkiem się spotkacie - no fajnie. Brakuje mu jakiejś osoby do spotkania z kolegą - no zadzwoni. Ale aby spotkać się sam na sam, coś jak typowa randka to - chciałby, ale nie może (hahahah ). A podobno chcieć to móc, tym bardziej że nie podał powodu (i nie musiał), ani nie zaproponował czegoś innego w zamian (poza tym, że w niedzielną noc brakuje mu "z kolegą towarzystwa"). Jakby serio chciał, zależało, to by sam coś wymyślił choćby na następny weekend. Widać nie rozważa tej znajomości w takich ramach jak Ty, być może to już taki typ. Sama chemia niewiele tu pomoże, chyba że na seksy, a nie jakąś poważniejszą znajomość.
__________________




Edytowane przez NamiMari
Czas edycji: 2017-08-21 o 15:23
NamiMari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-21, 16:09   #10
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Problem z relacjami z mężczyznami

Cytat:
Napisane przez NamiMari Pokaż wiadomość
Mi to wygląda na to, że jesteś dla niego po prostu drugą opcją. Gdzieś przypadkiem się spotkacie - no fajnie. Brakuje mu jakiejś osoby do spotkania z kolegą - no zadzwoni. Ale aby spotkać się sam na sam, coś jak typowa randka to - chciałby, ale nie może (hahahah ). A podobno chcieć to móc, tym bardziej że nie podał powodu (i nie musiał), ani nie zaproponował czegoś innego w zamian (poza tym, że w niedzielną noc brakuje mu "z kolegą towarzystwa"). Jakby serio chciał, zależało, to by sam coś wymyślił choćby na następny weekend. Widać nie rozważa tej znajomości w takich ramach jak Ty, być może to już taki typ. Sama chemia niewiele tu pomoże, chyba że na seksy, a nie jakąś poważniejszą znajomość.
Dla mnie to, co powiedział odmawiając spotkania we dwoje zabrzmiało, jakby miał kogoś innego na myśli (i w sercu). Może czeka, aż jakaś panna, w której się kocha, zerwie z chłopakiem. Co oczywiście nie przeszkadza mu nieco pokręcić się (ale nie za mocno, stąd odmowa randki) przy innej.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-22, 00:19   #11
owieczka258
Raczkowanie
 
Avatar owieczka258
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 357
Dot.: Problem z relacjami z mężczyznami

Według mnie on nie jest Tobą zainteresowany. Myślę, że traktuję Cię jak zwykłą koleżankę, z którą może wyjść jak mu się nudzi, ale nic więcej. Albo liczy, że będziesz jego "specjalną przyjaciółką"
__________________
Deliver me into my fate
If I'm alone I cannot hate
owieczka258 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-08-22 00:19:22


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.