nie może przeżyć, że zrobiłam to z innym...

[Nataliportman]

Dziewczyny, mam problem. Mam 20 lat, od pół roku jestem z chłopakiem, wcześniej byłam w dwuletnim związku. I tu wszystko się zaczyna.. Mój chlopak wiedział, że nie jestem dziewica. Jednak seksu z tamtym człowiekiem bardzo żałuję, nie zdarzyło się to więcej niż 4 razy i zaraz się rozstaliśmy, ponieważ okazał się palantem. Przez to wszystko wcale nie czułam się w tej kwestii doświadczona, przed swoim pierwszym razem z obcenym chłopakiem towarzyszył mi taki sam stres. Naprawdę to co było uważam za jedną wielką pomyłkę i nawet nie przyniosło mi ani trochę przyjemności.. pewnie domyślacie się czemu. Dziś po ''igraszkach'' z obecnym TŻ spytał mnie gdzie się nauczyłam tak dobrze sprawiać oralną przyjemność, ja się zaśmiałam i powiedziałam, że nigdzie. Potem spytał mnie czy robiłam też kiedyś swojemu byłemu i zgodnie z prawdą powiedziałam, że tak. Nie chciałam go oszukiwać, tym bardziej on wie kiedy kłamie. I wtedy się zaczęło. Powiedział, że się nie spodziewał tego i bardzo go zaskoczyłam. Potem niby wszystko było okej, ale czułam, że coś jest nie tak bo bardzo posmutniał. Spytałam go co jest grane to powiedział, że nie może oswoić się z tą myślą i dziwnie się teraz czuje. Nie wiem jak mam na to reagować? Zrobilo mi sie przykro, poczulam jakby sie mnie brzydzil... Już sama do siebie mam wyrzuty, ze miedzy moim bylym a mną zaszedl taki incydent tym bardziej, ze to bylo tak malo razy i tylko po to, zeby zobaczyc jak to jest. Wiem, ze nie powienien rozliczać mnie z przeszlosci. Dziewczyny, jak mam mu to wyjasnic? Czy ja w ogole powinnam? Nawet mnie nie pocalowal na pozegnanie, czuje obrzydzenie sama do siebie...

[hikari91]

Miałam kiedyś dosłownie taką samą sytuację. Ex był zazdrosny o wszystko, też nie mógł przeżyć, że miałam innych partnerów. Skończyło się na tym, że musiałam się kontrolować co mówię, żeby przypadkiem czegoś nie powiązał albo nie odebrał tego po swojemu Dość szybko z nim zerwałam, ale tutaj były jeszcze inne powody.

Co Ci mogę napisać... to on ma problem nie Ty. Absolutnie nie możesz się czuć winna, a już nie mówiąc o jakimś obrzydzeniu do siebie! No przepraszam bardzo ale skoro byłaś wcześniej w związku i to 2 letnim, to co on myślał, że oglądaliście razem seriale i graliście w karty?

[stussy]

Napisane przez Nataliportman

Dziewczyny, mam problem. Mam 20 lat, od pół roku jestem z chłopakiem, wcześniej byłam w dwuletnim związku. I tu wszystko się zaczyna.. Mój chlopak wiedział, że nie jestem dziewica. Jednak seksu z tamtym człowiekiem bardzo żałuję, nie zdarzyło się to więcej niż 4 razy i zaraz się rozstaliśmy, ponieważ okazał się palantem. Przez to wszystko wcale nie czułam się w tej kwestii doświadczona, przed swoim pierwszym razem z obcenym chłopakiem towarzyszył mi taki sam stres. Naprawdę to co było uważam za jedną wielką pomyłkę i nawet nie przyniosło mi ani trochę przyjemności.. pewnie domyślacie się czemu. Dziś po ''igraszkach'' z obecnym TŻ spytał mnie gdzie się nauczyłam tak dobrze sprawiać oralną przyjemność, ja się zaśmiałam i powiedziałam, że nigdzie. Potem spytał mnie czy robiłam też kiedyś swojemu byłemu i zgodnie z prawdą powiedziałam, że tak. Nie chciałam go oszukiwać, tym bardziej on wie kiedy kłamie. I wtedy się zaczęło. Powiedział, że się nie spodziewał tego i bardzo go zaskoczyłam. Potem niby wszystko było okej, ale czułam, że coś jest nie tak bo bardzo posmutniał. Spytałam go co jest grane to powiedział, że nie może oswoić się z tą myślą i dziwnie się teraz czuje. Nie wiem jak mam na to reagować? Zrobilo mi sie przykro, poczulam jakby sie mnie brzydzil... Już sama do siebie mam wyrzuty, ze miedzy moim bylym a mną zaszedl taki incydent tym bardziej, ze to bylo tak malo razy i tylko po to, zeby zobaczyc jak to jest. Wiem, ze nie powienien rozliczać mnie z przeszlosci. Dziewczyny, jak mam mu to wyjasnic? Czy ja w ogole powinnam? Nawet mnie nie pocalowal na pozegnanie, czuje obrzydzenie sama do siebie...

Przestań robić z tego wielki teatr, że czujesz wielkie obrzydzenie do siebie i w ogóle. Pod latarnią nie stałaś, tylko się kochałaś z ówczesnym chłopakiem.
Nie musisz się jemu z niczego tłumaczyć, widziały gały co brały
To twoja przeszłosc i musi sie z nią pogodzić, a jak nie, to ja bym się pożegnała z panem
Nie musisz mu mówić jak bardzo żałujesz i wręcz przepraszać, że nie był pierwszym. Przeszłości nie zmieni, a nawet powinno go średnio interesować "gdzie się nauczyłaś".

[201803111829]

Lol. Wiedział, że nie jesteś dziewicą ale dziwi go, że miałaś życie seksualne xd

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Cynomya]

Nie masz mu czego wyjaśniać! Zrobiłaś to będąc we wcześniejszym związku, czasu już nie cofniesz. To normalne, że ludzie w związkach uprawiają seks, rozstają się. Jako Twój kolejny partner on powinien się z tym liczyć Daj mu trochę czasu, żeby się oswoił z informacją i obserwuj jego zachowanie

[Nataliportman]

ale on mowi, ze to w ogole nie moja wina, ze przeciez nie bylismy razem.. powiedzial, ze sam nie wiedzial ze sie bedzie tak z tym cczul

[Nymerth]

Dzieciak, robi szopki. Olej to, z wymyślonymi problemami musi radzić sobie sam

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Rozumiem ze Misiu prawiczkiem nie jest???

[Cynomya]

Napisane przez Nataliportman

ale on mowi, ze to w ogole nie moja wina, ze przeciez nie bylismy razem.. powiedzial, ze sam nie wiedzial ze sie bedzie tak z tym cczul

Daj mu trochę czasu, niech to przetrawi

[201803080934]

jakie cyrki, postaw sprawę jasno: akceptujesz to i nie robisz takich scen, albo nie akceptujesz i się rozchodzimy.

weź dziewczyno, nie daj w sobie wzbudzać wyrzutów sumienia

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Zacznijmy od tego, że nie powinnaś czuć do siebie obrzydzenia - byłaś z kimś, była cielesność, to fajnie. Nie powinnaś się czuć winna z powodu uprawiania seksu. To naturalne, że ludzie w pewnym wieku wchodzą w związki i uprawiają seks. Trzeba mieć tego świadomość i skupiać na tym jak fajnie jest tu i teraz ze Zdziśkiem czy Kaśką a nie jak to było kiedyś z Czarkiem czy Baśką albo jak partner/ka miał z kimś tam. Chłopak jest jeszcze dzieciakiem i wpędza Cię w poczucie winy z powodu, który jest zupełnie normalny i naturalny i ma pretensję mimo iż przecież nie zrobiłaś mu krzywdy. Na przyszłość jeśli ktoś będzie Cię pytał o szczegóły pożycia możesz odpowiedzieć "To bez znaczenia. Najważniejsze to tu i teraz, a z Tobą mi tak miło".

[ruda_beksa]

Zakładam, że on nie jest prawiczkiem, czyli jest bucem i hipokrytą. Bo jego brzydzi że ty z kimś uprawiałaś seks oralny, ale ty masz się nie brzydzić, biorąc do ust jego przyrodzenie, które gościło w innej kobiecie. Logika.

I dlaczego masz takie poczucie winy w kwestii seksu z poprzednim partnerem? Uprawiałaś z nim seks, bo wtedy tego chciałaś. Nie ma w tym nic złego.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez Cynomya

Daj mu trochę czasu, niech to przetrawi

Co to za rada w ogole? Niech sobie w zakonie szuka "niewinnej".
Niczego bym takiemu nie dawala, ani czasu, ani... niczego innego. Przetrawic to sobie mozna bigos.
Znam takich bucow, sami mieli dziewczyn na peczki, ale jak dziewczyna to tylko dziewica, bo inaczej "inny ja zabrudzil", jeszcze w poczucie winy wpedzaja. Fuj.

[ajah]

Napisane przez Nataliportman

Dziewczyny, mam problem. Mam 20 lat, od pół roku jestem z chłopakiem, wcześniej byłam w dwuletnim związku. I tu wszystko się zaczyna.. Mój chlopak wiedział, że nie jestem dziewica. Jednak seksu z tamtym człowiekiem bardzo żałuję, nie zdarzyło się to więcej niż 4 razy i zaraz się rozstaliśmy, ponieważ okazał się palantem. Przez to wszystko wcale nie czułam się w tej kwestii doświadczona, przed swoim pierwszym razem z obcenym chłopakiem towarzyszył mi taki sam stres. Naprawdę to co było uważam za jedną wielką pomyłkę i nawet nie przyniosło mi ani trochę przyjemności.. pewnie domyślacie się czemu. Dziś po ''igraszkach'' z obecnym TŻ spytał mnie gdzie się nauczyłam tak dobrze sprawiać oralną przyjemność, ja się zaśmiałam i powiedziałam, że nigdzie. Potem spytał mnie czy robiłam też kiedyś swojemu byłemu i zgodnie z prawdą powiedziałam, że tak. Nie chciałam go oszukiwać, tym bardziej on wie kiedy kłamie. I wtedy się zaczęło. Powiedział, że się nie spodziewał tego i bardzo go zaskoczyłam. Potem niby wszystko było okej, ale czułam, że coś jest nie tak bo bardzo posmutniał. Spytałam go co jest grane to powiedział, że nie może oswoić się z tą myślą i dziwnie się teraz czuje. Nie wiem jak mam na to reagować? Zrobilo mi sie przykro, poczulam jakby sie mnie brzydzil... Już sama do siebie mam wyrzuty, ze miedzy moim bylym a mną zaszedl taki incydent tym bardziej, ze to bylo tak malo razy i tylko po to, zeby zobaczyc jak to jest. Wiem, ze nie powienien rozliczać mnie z przeszlosci. Dziewczyny, jak mam mu to wyjasnic? Czy ja w ogole powinnam? Nawet mnie nie pocalowal na pozegnanie, czuje obrzydzenie sama do siebie...

daj sobie z nim spokój. szkoda twojego czasu na kogos kto ciágnie cié w dół.

[ruda_beksa]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8017881 6]
Znam takich bucow, sami mieli dziewczyn na peczki, ale jak dziewczyna to tylko dziewica, bo inaczej "inny ja zabrudzil", jeszcze w poczucie winy wpedzaja. Fuj.[/QUOTE]

Najgorsi.

I nie rozumiem, misio płacze, bo dziewczyna zbyt dobrze robi oral? Gdybym wiedziała, która kobieta nauczyła mojego męża pewnych spraw, wysłałabym jej pudełko czekoladek w podzięce, bo ja przyszłam "na gotowe".

[Cynomya]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8017881 6]Co to za rada w ogole? Niech sobie w zakonie szuka "niewinnej".
Niczego bym takiemu nie dawala, ani czasu, ani... niczego innego. Przetrawic to sobie mozna bigos.
Znam takich bucow, sami mieli dziewczyn na peczki, ale jak dziewczyna to tylko dziewica, bo inaczej "inny ja zabrudzil", jeszcze w poczucie winy wpedzaja. Fuj.[/QUOTE]
Nie jest nigdzie napisane, że on nie był prawiczkiem...Jest młody, możliwe, że miał doświadczenia. Ja nie mówię o nie wiadomo jak długim czasie, po prostu zostawić go z tym na jaiś czas i tyle. Nie przepraszać, nie zadręczać się poczekać, co się z tego rozwinie- czy będzie robił chore jazdy czy zapomni o sprawie.

EDIT: Tym bardziej, że nie mówił jej, że się jej brzydzi, że jest gorsza/zbrukana. Przyznał, że to normalne, iż uprawiała seks z kimś innym.

[megamag]

Napisane przez ruda_beksa

Zakładam, że on nie jest prawiczkiem, czyli jest bucem i hipokrytą. Bo jego brzydzi że ty z kimś uprawiałaś seks oralny, ale ty masz się nie brzydzić, biorąc do ust jego przyrodzenie, które gościło w innej kobiecie. Logika.

Święte słowa, koleś jakiś popaprany. Łowca dziewic się znalazł. Jak będzie miał 40 lat, to będzie szukał 14-latek, żeby czasem dziewczyna z nikim wcześniej nie była?

[ruda_beksa]

Napisane przez Cynomya

EDIT: Tym bardziej, że nie mówił jej, że się jej brzydzi, że jest gorsza/zbrukana.

No ok, ale nie pocałował jej na pożegnanie (zakładam, że to było normą), smutasi, "jest bardzo zaskoczony", "nie spodziewał się tego"... to jak on sobie wyobrażał jej seks z partnerem? Tylko klasyczny, przez dziurę w prześcieradle?

Tu nie ma czego przeczekać. Jego reakcja jest obrzydliwa.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez Cynomya

Nie jest nigdzie napisane, że on nie był prawiczkiem...Jest młody, możliwe, że miał doświadczenia. Ja nie mówię o nie wiadomo jak długim czasie, po prostu zostawić go z tym na jaiś czas i tyle. Nie przepraszać, nie zadręczać się poczekać, co się z tego rozwinie- czy będzie robił chore jazdy czy zapomni o sprawie.

EDIT: Tym bardziej, że nie mówił jej, że się jej brzydzi, że jest gorsza/zbrukana. Przyznał, że to normalne, iż uprawiała seks z kimś innym.

Dziewczyna juz ma z tego powodu kompleksy. Jej post to usprawiedliwianie sie, jakby zrobila cos zlego. Nie musi wprost mowic, ze jest zbrukana, zeby dac jej to odczuc.

[Damayanti]

Koleś - cyrkowiec. po co w ogóle zadawał takie pytanie?

[Adrianna_8]

Zastanów się nad tym związkiem. Według mnie Twój chłopak zachowuje się nie w porządku. Jest niedojrzały albo po prostu chce Tobą manipulować. Już teraz masz wyrzuty sumienia i czujesz się okropnie i pewnie o to mu chodziło.

Według mnie on grubo przesadza i ja bym mu niczego nie tłumaczyła. Jak ma problem z moją przeszłością, to trudno. Nie zrobiłaś nic złego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[witek_o]

Napisane przez Nataliportman

czuje obrzydzenie sama do siebie...

Dziewczyno, pomyśl przez chwilę! Nie masz najmniejszych powodów, żeby obwiniać siebie o rozwiązłość. Chłopak powinien Cię teraz przeprosić za swoje zachowanie, bo było chamskie i niesprawiedliwe.
Nie musisz mu nic wyjaśniać, ani się usprawiedliwiać. Sam powinien temat przemyśleć i wrócić z kwiatami prosząc o przebaczenie.

[elvegirl]

Napisane przez Grin

jakie cyrki, postaw sprawę jasno: akceptujesz to i nie robisz takich scen, albo nie akceptujesz i się rozchodzimy.

weź dziewczyno, nie daj w sobie wzbudzać wyrzutów sumienia

Dokładnie.

Nie oceniałabym chłopaka tak ostro jak wiele wizażanek tutaj, ma prawo do swoich emocji, natomiast nie wolno mu wzbudzać w Tobie poczucia winy. I Ty sama nie powinnaś się czuć źle z tym, że przed nim był ktoś inny. To on ma problem i on musi sobie z nim poradzić, przetrawić i pogodzić się z tym, albo odejść.

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez Nataliportman

Dziewczyny, jak mam mu to wyjasnic?

co masz mu wyjaśniać? to, że uprawiałaś seks ze swoim chłopakiem? to jest powód do wstydu, obrzydzenia do samej siebie? powód do tłumaczeń, wyjaśnień i stawiania się w roli "winnej"?

z resztą nawet jeśli uprawiałabyś seks z setką obcych facetów, bo tak Ci się podobało to miałaś do tego pełne prawo i nikomu nie powinnaś się z tego tłumaczyć czy czuć winna. a facetowi powiedz, że jak nie chce znać odpowiedzi na jakieś pytania to niech po prostu nie pyta... on myślał, ze odpowiesz coś w stylu "urodziłam się z talentem do robienia loda" czy jak?

[clintjones]

Yay. Dziewczyny, wy po prostu nie czaicie psychiki bardzo młodego chłopca, który miał szczęście dostąpić prawdopodobnie swojego pierwszego aktu płciowego z kobietą. A jeśli nie, to pewnie dość dla niego istotnego.

Otóż ten młody chłopiec ma przeświadczenie, że jego kobieta jest dobra, czysta, piękna niczym Królewna Śnieżka. Trudno, spała z kimś innym, może to przełknął kiedy ona mu powiedziała, że to było raptem parę razy, ale przecież zarzekała się, że było źle, nie podobało jej się, że to było okropne, a z naszym misiaczkiem to jakby był pierwszy raz. Ponownie, ale już super. Fajnie. I ego młodego chłopca rośnie pod niebiosa.

No, ale ona mówiła przecież, że był z tamtym tylko okropny seks, że tak naprawdę by go nie chciała ponownie - tego seksu z tamtym panem. A tu się okazuję, że nieskalana, czysta jego kobieta jednak dodatkowo obciągała innemu! Zgroza. I ona tymi ślicznymi, miękkimi ustami, tym językiem, które on całował... Przecież to się w głowie nie mieści takiemu młodemu ogierowi, bo raz, że jego księżniczka nie może, nie powinna w tak wyuzdany sposób zachowywać wcześniej, a dwa, że teraz to prawie jakby on temu kolesiowi obciągał. Bo to TE SAME usta, które TAM były. Fuj!

Takie to myślenie mają nastoletni chłopcy. Widać albo on ma tyle lat, albo jest niedojrzały, bo np. nie miał styczności jeszcze z tego typu sprawami. Albo jest hipokrytą.

Tak czy owak to przechodzi Wyjdzie z tego o ile nie dasz się tak traktować, autorko i nakopiesz mu do łba, że jest zwykłym chamem wpędzając Cię w taki stan.

Powodzenia życzę w wychowywaniu sobie mentalnego chłopca.

[Valtamerii]

A mnie nie tyle zachowanie chłopaka dziwi co komentarze. Nigdzie nie jest napisane ,czy chłopak miał doświadczenie, czuje się się nieswojo i tyle. Dziewczyna też młoda. A tu okazuje się ,że chłopak to popapraniec łowiący dziewice ,które zapewne pół kraju przeleciał.
Zastanawiam się po co dorosłe osoby takie rzeczy wypisują. Nowy rok nowa ja

Autorko zwierzenia się ze swojego życia seksualnego jest sprawą kontrowersyjną. Nie powinnaś mieć do siebie żalu.
I popatrz na to z drugiej strony. Jest Ci dobrze i zadajesz idiotyczne pytanie skąd to umiesz. I nagle okazuje się ,że Krysi i Hani też tak robił i zawsze się sprawdzało. Może być niezręcznie i tyle.
Przejdzie Wam

[clintjones]

Napisane przez Valtamerii

A mnie nie tyle zachowanie chłopaka dziwi co komentarze.

Mnie również. O czym sam napisałem.

Napisane przez Valtamerii

Nigdzie nie jest napisane ,czy chłopak miał doświadczenie, czuje się się nieswojo i tyle. Dziewczyna też młoda. A tu okazuje się ,że chłopak to popapraniec łowiący dziewice ,które zapewne pół kraju przeleciał.
Zastanawiam się po co dorosłe osoby takie rzeczy wypisują. Nowy rok nowa ja

Chłopak jest po prostu niedojrzały. Jasno to widać

Napisane przez Valtamerii

Autorko zwierzenia się ze swojego życia seksualnego jest sprawą kontrowersyjną. Nie powinnaś mieć do siebie żalu.
I popatrz na to z drugiej strony. Jest Ci dobrze i zadajesz idiotyczne pytanie skąd to umiesz. I nagle okazuje się ,że Krysi i Hani też tak robił i zawsze się sprawdzało. Może być niezręcznie i tyle.
Przejdzie Wam

Przejdzie albo nie. Na pewno go musi wychować.

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez clintjones

Takie to myślenie mają nastoletni chłopcy.

jakie myślenie ma ktoś, kto pyta dziewczynę "skąd się nauczyłaś tak dobrze robić ustami?"? serio ten ktoś ma nadzieję na odpowiedź w takim stylu, jak już wyżej pisałam?

[clintjones]

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;8018851 6]jakie myślenie ma ktoś, kto pyta dziewczynę "skąd się nauczyłaś tak dobrze robić ustami?"? serio ten ktoś ma nadzieję na odpowiedź w takim stylu, jak już wyżej pisałam?[/QUOTE]
Albo jest właśnie niedojrzały. Albo jest upośledzony.
Chyba że sądzi że dziewczyna kiedy go nie widzi, to ćwiczy na bananie/ogórku.

[Valtamerii]

Napisane przez clintjones

Mnie również. O czym sam napisałem.

Chłopak jest po prostu niedojrzały. Jasno to widać

Przejdzie albo nie. Na pewno go musi wychować.

Od wychowania są rodzice a nie partner.
Oboje są jeszcze niedojrzali ale mają po 20 lat. Oczekiwanie od tak młodych ludzi ,którzy uczą się życia bóg wie jakich reakcji jest nie fair tym bardziej jeśli czyta się czasem komentarze na wizażu umieszczane przez dużo starsze osoby