Z jakich powodów rozpadały się wasze związki?

[bajonskie]

Nie mam czy temat już się pojawiał, sorki z góry

[annabelka]

Byłam wcześniej tylko w jednym poważnym związku. Skomplikowane, mój facet był socjopatą, uwielbiał manipulować ludźmi, w tym mną. Jak zaczęłam z nim być byłam pewną siebie roześmianą dziewczyną. W ciągu roku zniszczył to wszystko we mnie :P a ja nawet nie byłam świadoma. Stałam się jedną z tych dziewczyn tkwiących w toksycznym związku z podtulonym ogonem, bo przecież z nim nie zerwę, bo nikt inny nie będzie mnie chciał. On lubił mnie mnie gnębić i cichaczem poniżać przy swoich znajomych. Dopiero przyjaciółki zrobiły mi "interwencję", wylały mi prawdę jak zimny kubeł na łeb. Wtedy z nim zerwałam. Do dzisiaj nie odzyskałam tej pewności siebie i siły, którą miałam zanim pojawił się w moim życiu.

[pfffh]

1. Przestał mnie kochać,

2. Zdradził mnie,

3. Mieliśmy różne spojrzenia na życie. Ja chciałam założyć rodzinę, on nie.

[zakonna]

1. Niebieski ptak.
2. Psychopata i despota
3. Alkoholik.

wysłane telepatycznie

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Nigdy to nie było coś spektakularnego, tylko proces poznawania siebie i ex. W którymś momencie orientowałam się czego naprawdę chcę od życia i związku, a z nimi to było niemożliwe.

[Loisto]

1. Przeszło mu
2. Znalazł sobie inną

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[niepa]

1. Wybrał rodzinę
2. Oklamywal mnie
3. Przerosły go własne decyzje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalor]

1. Wyjechał, a mnie zmęczyło życie na odległość
2. Nie umiał iść na kompromis, mieliśmy inne podejście do życia i do związku

[drazetkaa]

Znalazł sobie inną x2

[201803111829]

Znając moje poglądy o posiadaniu dzieci, życiu (jestem feministką), po 1,5 roku powiedział, że wg niego feministki to k**wy, baby są od gotowania i sprzątania i rodzenia dzieci i w ogóle to on myślał, "że z tymi dziećmi to tak żartuję"

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez _Tinkerbell

Znając moje poglądy o posiadaniu dzieci, życiu (jestem feministką), po 1,5 roku powiedział, że wg niego feministki to k**wy, baby są od gotowania i sprzątania i rodzenia dzieci i w ogóle to on myślał, "że z tymi dziećmi to tak żartuję"

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

I nie bylo tego widac wczesniej? Nie wierze.

[jaksy]

1. Chciał tylko za**chać
2. Robił chore akcje

[MuchaLibre]

Napisane przez _Tinkerbell

Znając moje poglądy o posiadaniu dzieci, życiu (jestem feministką), po 1,5 roku powiedział, że wg niego feministki to k**wy, baby są od gotowania i sprzątania i rodzenia dzieci i w ogóle to on myślał, "że z tymi dziećmi to tak żartuję"

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Możliwe że chciał tak dowalić na koniec. Brzmi to trochę jak "wszystkie orgazmy udawałam" w męskiej wersji

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Przestal mnie interesować jako mezczyzna
Był agresywnym idiota z przerostem ambicji ale bez sily cos osiągnąć ciągle sfrustrowany
Dzwonił na sex telefony
Nudzilismy sie wzajemnie

[8bbd05a6dd63af3a7b6455dbf4547443166d9226_5f9dfa823cc5f]

1. Przestałam go kochać.
2. Oszukiwał mnie, okazało się, że ma żonę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia5266]

Przestał mnie interesować jako facet. Przekonałam się, że to nie to.

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

1. Miał dużo psychicznych problemów ze sobą, a ja byłam zmęczona robieniem za jego ster w życiu i opiekowania się nim.
2. Nie wiedział czego chce. Jak już się dowiedział to ja nie byłam zainteresowana bo nie mogłabym zaufać.
3. Podjął za moimi plecami pewną decyzję co postawiło mnie w trudnej sytuacji i nie potrafił wyjaśnić dlaczego, więc już nie było o czym rozmawiać.

[emilkaaa1]

Każdy związek oprocz jednego ja kończyłam. Spotykania się i romansów nie liczę:

1. Nudził mnie i stwierdziłam, że nie widzę naszej wspólnej przyszłości i ten związek nie daje mi rozwoju
2. Mimo wielkiej miłości ciągle się kłóciliśmy i stwierdziłam, ze mnie to już męczy, więc czas się rozejść.
3. Po prawie 2 latach stwierdziłam, że jestem za młoda by się angażować na poważnie. Miałam wtedy 23 lata, on był 5 lat starszy, chciał już zalozyc rodzinę itd, więc go rzuciłam, bo nie miałam takich planów.
4. On zerwał, w sumie nie wiem dlaczego, po prostu w tamtym czasie nie chciał być w związku. Jesteśmy kumplami do dziś i dopiero po jakimś czasie zrozumiałam, że on sie nie nadaje do związku
5. Różnice w poglądach politycznych, które na początku wydawały się do przejścia, ostatecznie doprowadziły do kłótni i rozstania.
6. Nie odpowiadał mi jego temperament, który jak dla mnie był zbyt wybuchowy i choleryczny. Zdarzylo mu się, że na mnie krzyknął. Wprawdzie przez rok zdarzylo się to raz (bardzo się starał przy mnie hamować, przy znajomych był nieco inny), ale ja tego nie toleruję, więc powiedzialam mu wtedy, że jeszcze raz na mnie krzyknie to koniec. No i po jakimś czasie znowu się to zdarzylo, więc zerwałam.

[ptasie__mleczko]

Napisze tylko o takich poważniejszych związkach:
1. Zerwał on, powiedział mi że ma 'zastój' cokolwiek by to nie znaczyło, sam nie umiał stwierdzic, ja myślę że przerosły go chyba moje oczekiwania względem niego
2. Nie daliśmy rady być związkiem na odległość, w dodatku miał dużo wad których nie mogłam zaakceptować i w końcu o rozstaniu zadecydowała moja zdrada (ja zerwałam)
3. No i potem poznałam mojego obecnego TZ z którym jestem już ponad 8 lat i jest zupełnie inaczej niż z tymi poprzednimi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rena]

Bardzo rozne powody. Czasem dowiadywalam sie, ze dla faceta to wcale nie zwiazek, czasem wazniejsze byly inne osobistosci w jego zyciu i facet o niczym sam nie decydowal, byli tez tacy co po prostu nigdy wiecej nie zadzwonili/ nie odebrali telefonu. Jeden z exow chcial wyjechac do UK, nawet nie bylam bardzo przeciwna by jechac z nim, wtedy musial wyznac, ze chce jechac sam.

[201803290936]

Patrząc na to z dystansu lat, stwierdzam, że po prostu ci faceci do mnie na krótszą i nieco dłuższą metę nie pasowali - tak naprawdę nie chcieli ze mną być, nie doceniali mnie, mieliśmy różnie priorytety, pomysły na spędzanie czasu, czy życia. Jasne, byli wśród nich różni "artyści" no ale ja przecież miałam oczy, więc sama sobie takich debili wybierałam.

[201803111829]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;77598506]I nie bylo tego widac wczesniej? Nie wierze.[/QUOTE]Twierdził, że to akceptuje, ba, nawet na czarnym proteście ze mną był, jak rozmawialiśmy to się bulwersował (chodzi o zakaz aborcji, który chcieli wprowadzić rok temu) i inne takie. Dlatego też mnie to zdziwiło i zabolało okrutnie

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[11226b0276f78d64b3d29eb6a9087183b198e14e_67db5a9070ca8]

.

[White_Dove]

Był hipokrytą i szowinistą a zerwalismy bo nie zrobiłam tego co pan i władca kazał. Jego kumple to widzieli wiec wielka obraza majestatu. Teraz wiem że był jeszcze niedojrzały.

[480d4edc1e815c56c16fabf08724cc948bdba6da]

Treść usunięta

[Delicatessen]

Oszukiwanie, granie, manipulacje
Nie liczenie się ze mną . Był narcyzem, jeśli chciał, był czarujacy i umiał wszystko. Z biegiem czasu coraz rzadziej było razem fajnie.
Chcial mnie podporządkować.

Tak jak u Ranity: wyszedł z niego tani babiarz, kontroler, manipulant. Kiedy do tego doszła wyraźna niedojrzałosć emocjonalna i doprawdy zdumiewająca rozkoszność, wybrałam bycie singlem.
Chwilami jeszcze zaboli, ale z każdym dniem jest coraz fajniej

[lady666macbeth]

mój 4 letni związek, z facetem którego kochałam do szaleństwa, rozpadł się dlatego że w nim uczucia po prostu wygasły. Zresztą oboje mieliśmy ciężkie charaktery.
Ale teraz się przyjaźnimy, on ma kogoś, ja mam kogoś i nasze relacje są czyste.

[201711020945]

Napisane przez lady666macbeth

mój 4 letni związek, z facetem którego kochałam do szaleństwa, rozpadł się dlatego że w nim uczucia po prostu wygasły. Zresztą oboje mieliśmy ciężkie charaktery.
Ale teraz się przyjaźnimy, on ma kogoś, ja mam kogoś i nasze relacje są czyste.

Zazdroszczę ze wam się tak udało! U mnie :
1. Oszukiwał, imprezki z dziewczynami na boku, gdy ja tyrałam 12h, przestałam się starać i kochać.
2. „Nigdy ci nic nie obiecywałem, wkręciłas sobie związek’’
3. Zapomniał powiedzieć ze ma narzeczona i właśnie kupują wspólny dom.
4. Taki prawie związek, znudziło mi się bycie w czymś co nie ma sensu i tyle. Jednak mamy stały kontakt jako znajomi.
I co mi z tego wszystkiego wyszło? Głęboki uraz do facetów, zamknięcie w sobie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mariamalaria]

1. Przestalismy się kochać.
2. Przestalismy uprawiać seks.
3. Zaczęłam uprawiać seks i kochać innego.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

1. Toksyk - uderzył mnie.
2. Kłamał, że prawie każdy z jego rodziny ma raka i jest umierający, sam on w kłótniach udawał, że boli go serce i padał na kanapę, chwytając się za klatkę piersiową. Ogólnie kłamca i oszust.
3. Ciepłe kluchy - mój charakterek go zmiażdżył i stwierdziłam, że to nie ma sensu, jak zaczął płakać 6 raz bo coś powiedziałam nie tak.
4. Stwierdził , że to nie to.