Problem z pewnością siebie i poczuciem własnej wartości. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-10-07, 00:13   #1
neityklansoc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 1

Problem z pewnością siebie i poczuciem własnej wartości.


Piszę tutaj z prośbą o poradę, bo może ktoś tak miał i udało mu się z tym coś zrobić. Dodam, że na razie problem nie jest na tyle poważny, żeby zabierał mi radość z życia i wpędzał w depresję, więc chyba na razie nie potrzebuję psychologa, ale po prostu może macie jakieś rady.
Mam dwadzieścia kilka lat, studiuję prestiżowy kierunek z całkiem dobrymi wynikami, mam ciekawe hobby, jestem raczej atrakcyjną fizycznie osobą i nigdy nie miałam problemów z powodzeniem u płci przeciwnej, mam chłopaka, znajomych, przyjaciół, rodzinę i ... mam problemy z poczuciem własnej wartości.
Trudno je określić, bo ja sobie zdaję sprawę z zalet, które posiadam, z własnej urody i inteligencji. Nie chodzi o to, że się wywyższam i uważam, że jestem nie wiem, jak piękna i nie wiem, jak mądra, ale podchodząc do tego zdroworozsądkowo, nie jest ze mną źle i niby mam tego świadomość. Niby.
Bo gdy przychodzi co do czego, na przykład jestem razem z moim chłopakiem w towarzystwie jakiejś naprawdę ładnej dziewczyny i wiem, że on zauważa to, że ona jest ładna, to czuję się zazdrosna. Zazdroszczę jej urody mimo, że też dobrze wyglądam. I martwię się, że ona mu się może wydać nagle lepsza, atrakcyjniejsza, zabawniejsza ode mnie, nowsza i ciekawsza. I mimo, że on w zasadzie nie daje mi jakichś powodów do zmartwień, to jednak i tak czasem się o to kłócimy. Chociaż staram się nie, bo to głupie i w zasadzie niepotrzebne.
Podobnie jest z tym, że się martwię, że on kiedyś mnie zostawi dla kogoś, kto mu się bardziej spodoba i bardziej mu będzie pasował, niż ja. Poprzedni chłopak mnie zdradził i poniżył nieprzyjemnymi uwagami na temat mojego wyglądu (a w zasadzie jego braków, które tylko on zauważył, bo później, jak miałam z tego powodu straszne kompleksy, to pytałam ludzi i mówili, że nie widzą we mnie i w tych częściach mojego ciała, które skrytykował niczego brzydkiego) i nie wiem, może dlatego mam takie myśli?
Podobnie jest, jak przeglądam portale społecznościowe i widzę tam takie piękne, super umalowane dziewczyny. To zawsze myślę, że chociaż jestem ładna, to nigdy nie będę taka naprawdę piękna i że facet, który będzie ze mną może być ze mną dla charakteru, a tak naprawdę będzie marzył o takiej przepięknej dziewczynie rodem z portalu społecznościowego. Boję się chyba, że ktoś mnie oszuka i zostawi, bo nie jestem dość dobra, nie spełnię czyichś oczekiwań.
Jeśli chodzi o naukę, nie mam żadnych problemów. Czerpię z niej przyjemność i czuję się naprawdę dobra na moich studiach, pewna siebie i swoich kompetencji, więc tu nie mam zastrzeżeń.
Jeżeli chodzi o hobby natomiast, to działam w pewnej organizacji, która realizuje projekty naukowe. To dość wymagająca działalność, bo muszę mieć sporo kontaktów z ludźmi, również obcymi. I tutaj zauważyłam, że jeżeli ktoś mnie nie lubi (są też takie osoby) i mnie skrytykuje, nawet bezpodstawnie, to głupio się czuję, wykonując jakąś pracę przy tej osobie. Po prostu boję się, że wykonam ją źle i ta osoba mnie wyśmieje. Z drugiej strony, potrafię również powiedzieć takiej osobie, co myślę i dlaczego denerwuje mnie jej zachowanie. Podobnie jest z podejmowaniem się nowych projektów. Jest u nas tak, że projekty wykonuje się z osobami bardziej doświadczonymi, które doradzają i pomagają. Zauważyłam, że boję się trochę nowych, wymagających projektów, nie czuję się pewnie, martwię, że nie dam rady, nie rzucam się na głęboką wodę, tylko bardzo powoli dążę do celu. Wolniej, niż inni ludzie. Tutaj działa taki strach przed tym, że się nie uda, nie będę profesjonalna i będę postrzegana jako osoba niekompetentna, nie nadająca się do czegoś. Bo coś jest ze mną nie tak, że jak coś robię, to muszę robić to dobrze. Jeżeli nie, przeżywam to.
Jeśli chodzi o kontakty z ludźmi, to zazwyczaj nie mam problemów. Co prawda nie ze wszystkimi mogę porozmawiać i ludzie mówią mi, że jestem bardziej introwertyczna, ale kiedy znajdę się sama w obcym towarzystwie, potrafię nawiązać nowe znajomości i nie przerażają mnie takie sytuacje, jak wystąpienia publiczne czy rozmowy z nieznanymi osobami.
A napisałam tutaj, bo zaczęłam się zastanawiać nad brakiem pewności siebie w niektórych dziedzinach życia. Zwłaszcza, że mój chłopak powiedział mi, żebym była bardziej pewna siebie i bardziej mu ufała. Niektórzy ludzie z organizacji, w której się udzielam również mówią, żebym miała więcej odwagi i wiary w swoje możliwości. Ale jak, skoro się boję, że okażę się nie dość dobra?
Zauważyłam również, że jestem pewniejsza siebie nie będąc w żadnym związku i kiedy na nikim mi nie zależy. Bo wtedy nikt mnie nie może zranić i jestem zdana tylko na siebie. A w momencie, gdy kogoś mam, to się martwię, że ta osoba mnie zawiedzie i skrzywdzi. Również dlatego, że nie spełnię jej oczekiwań.
Aha, jeszcze jedno. W moim domu nie jest może zawsze idealnie, ale nigdy nie byłam bita ani poniżana przez rodziców. Przez rówieśników w szkole również nie.

Edytowane przez neityklansoc
Czas edycji: 2017-10-07 o 00:18
neityklansoc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-07, 13:23   #2
puchaty71
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 750
Dot.: Problem z pewnością siebie i poczuciem własnej wartości.

Większość z nas ma dokładnie tak samo jak ty tylko się do tego nie przyznaje, mniejszość ma tak samo i tak jak Ty, widzi to w sobie, a może znikomy promil wie, że to nie ma znaczenia, ponieważ wie że nie określa ich to, co sobie o sobie samym myślą, ani co myślą o nich inni.
Super, że sobie z tego wszystkiego zdajesz sprawę. Moja rada jest taka: nic z tym nie rób. Przyglądaj się tylko swoim reakcjom (myślom, emocjom, uczuciom) w tych sytuacjach, które wymieniłaś i staraj się ich nie oceniać. Jak jest niepewność, niech jest. Jak jest strach, niech jest. Nie próbuj nawet "pokochać siebie taką jaką jesteś", jak radzą portale i pisma kolorowe, ani na siłę zmieniać się do modelu, który sobie wymarzyłaś. Zostaw to. Patrz, obserwuj, żyj.
puchaty71 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-10-07 14:23:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.